WIADOMOŚCI

Alguersuari: stan Kubicy jest gorszy niż się wydawało
Alguersuari: stan Kubicy jest gorszy niż się wydawało
Podczas gdy w padoku, w trakcie ostatnich przedsezonowych testów, na torze pod Barceloną powiało odrobiną optymizmu na temat powrotu Roberta Kubicy do zdrowia, świeżo upieczony komentator stacji BBC, Jaime Alguersuari, stwierdził że ostatnie doniesienia jakie posiada na temat kontuzjowanego Polaka nie wyglądają zbyt dobrze.
baner_rbr_v3.jpg
Ze strony Roberta Kubicy cały czas brak oficjalnych informacji na temat stanu jego powrotu do zdrowia i ewentualnego ścigania w Formule 1, stąd wszelkie informacje, które ostatnio znowu zaczynają się pojawiać w internetowych mediach, należy traktować jako plotki.

Przeszło rok po wypadku w rajdzie Ronde di Andora, według doniesień byłego kierowcy Toro Rosso, Polak nie potrafi utrzymać w ręku szklanki.

„Sądzę, że Robert jest i był fantastycznym kierowcą- szybkim i kompletnym. Jestem pewny, że mógłby zostać mistrzem świata” mówił Alguersuari.

„Aktualnie, ostatnie informacje, jakie mam na jego temat nie są zbyt dobre. On nie może pić korzystając ze swojej dłoni- to znaczy nie potrafi chwycić szklanki, aby się napić, więc nie wygląda to zbyt dobrze.”

Alguersuari zdradził też, że Jakub Gerber, który feralnego dnia, 6 lutego 2011 roku, był pilotem Kubicy w pierwszej chwili sądził, że „Kubica nie żyje” i że po przeszło roku „kontuzje Polaka są gorsze niż się wydawało.”

„Oczywiście chciałbym, aby powrócił, ponieważ bez wątpienia zasługuje na pozycję w F1” kończył Hiszpan.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

80 KOMENTARZY
avatar
luca motorsport

08.03.2012 18:08

0

Widze ze pelno tu obrazonych kibicow, nie chce du bronic Roberta ale po pierwsze w tej sytyuacji Robert nie jest osoba publiczna tylko normalnym czlowiekiem, po drugie Robert teraz skupia na powrocie do F1 i nic sie nie dowiemy do poki nic nie bedzie pewne, ja wierze w niego i mam nadzieje ze powrocji w wielkim stylu, powodzenia Robert!


avatar
Święty

08.03.2012 18:08

0

Prawda jak zwykle jest po środku: Robert na pewno nie jest w dobrej formie, bo gdyby byl to by sie pokazywał publicznie. A tak to nawet jego strona internetowa jest nieczynna. Jaime natomiast g wie, w nogach śpi i drabiną się przykrywa. Próbuje deprecjonować wszystkich wkoło, a sam jedyne na czym się zna to tania didżejka.


avatar
Lobo47

08.03.2012 18:13

0

Myślę ,że lekarz Riccardo Ceccarelli powiedział Robertowi co sądzi o jego szansach na powrót do ścigania w F1- Dlatego się rozstali :( . Uważam ,że ten sport jest w pewien sposób okrutny!, Trzeba być na 110% sprawnym ! W przypadku Roberta i jego obrażeń,nie chodzi tu nawet o kości i ścięgna bo to można naprawić ale jego uszkodzeń w układzie nerwowym to jest tragedia :( . Musi to do nas dotrzeć ,że zostały PRZERWANE podstawowe nerwy ręki!!!!!!!!!!! Jest to zaj......iście skomplikowane! Nerwy PEŁNIĄ dwie podstawowe funkcje! Pierwsze! Zapewniają STYMULACJĘ mięśniom,które PORUSZAJĄ ścięgnami , te z kolei STAWAMI. Drugie Zapewniają CZUCIE!!!!. aby dłoń pracowała prawidłowo kiedy coś trzymasz np kierownicę. Nerwy muszą PRAWIDŁOWO DOSTARCZYĆ odczucie, żeby mózg wiedział czego np dotykasz!!!!!! Mechanizm bardziej skomplikowany niż nam się zdaje!. I tu myślę jest problem........ w tym prawidłowym dostarczaniu odczuć co ma robić ręka!


avatar
mistrzf1

08.03.2012 18:16

0

informacja już nie aktualna


avatar
luca motorsport

08.03.2012 18:16

0

38. Lobo47 Jestes lekarzem?


avatar
Mountdegrejt

08.03.2012 18:28

0

ahahahaha!!! "...nie jest polakiem to gowno wie!" Juz sie dawno tak nie ubawilem, uwielbiam tu wpadac poczytac wywody kubicomanikaow :)))


avatar
milion

08.03.2012 18:36

0

Jak Kubica lub jego manager nie raczy ani zaprzeczyć, ani potwierdzić to każdy będzie opowiadał w mediach co chce... jedni, że na rowerze jeździł, a drudzy, że nie może trzymać szklanki..


avatar
Lobo47

08.03.2012 18:42

0

~luca motorsport Nie, nie jestem lekarzem :). Ale przechodziłem kiedyś rehabilitację........więc nasłuchałem się wywodów na temat......nerwów! Powiem tak ,,prędzej je zjesz(nerwy) niż je naprawisz,, Pytanie! W takim stopniu urazu jaki miał Robert.............w ilu procentach da się to odbudować te nieszczęsne nerwy? 60,70! .Myślicie że to wystarczy do pokonania pełnego dystansu wyścigu w iście ekstremalnych warunkach?


avatar
elin

08.03.2012 18:42

0

28. mariusz-f1 - siemka Mariusz ;-) i wielkie dzięki dla Pana za pamięć ;-). Właściwie to Jaime nic odkrywczego nie powiedział. Gdyby ze zdrowiem Roberta było wszystko w porządku, już byśmy o tym wiedzieli. Gdyby nie miał żadnej szansy na powrót, również już by to ogłosił. A skoro nadal milczy, to chyba sam jeszcze nie wie jak będzie ... Ścigał się będzie na pewno, pytanie tylko - czy wróci do F1, czy jakiejś innej seri wyścigowej ... Zobaczymy. Jak napisałeś - tyle czekaliśmy, to jeszcze trochę możemy poczekać. Ale na wiadomości od Roberta, a nie z plotek, które pan X. usłyszał od pana Y. i robi " sensację " jak wyżej Alquersuari. Pozdrówka :-)


avatar
luca motorsport

08.03.2012 18:47

0

43. Lobo47 A tak ale na razie nie wiele wiemy na temat stanu zdrowia Robert wiec nie ma co wycjagac pochopnych wnioskow, Algersuari puscil po prostu wielka plote i nie ma co przywiazywac do tego wagi


avatar
kanapka

08.03.2012 18:47

0

chce wykosic kubka z fotela kierowcy w jakimś teamie


avatar
Ilona

08.03.2012 18:48

0

'nie jest polakiem to gowno wie' -powinno trafić do złotych myśli...


avatar
Grzesiek 12.

08.03.2012 18:50

0

Dziwne ..... Od kiedy ten portal zajmuje się plotami ?


avatar
masseter

08.03.2012 19:01

0

Robert, czekam i życzę szybkiego powrotu na tor!


avatar
Blaz

08.03.2012 19:07

0

A taki był spokój na forum ostatnimi czasy a tu ten były kierowca F1 wyskoczył jak filip z konopi :) I znów sie zaczęło. Prawda jest taka ,że tylko najbliższe otoczenie Roberta ma jakąś wiedzę na ten temat.


avatar
figo7

08.03.2012 19:09

0

Kempa niepotrzebne to było


avatar
Lobo47

08.03.2012 19:17

0

45.Luca Wiesz.... nic bardziej bym nie chciał jak .......zobaczyć znów Roberta za kierownicą :) Ten wypadek........ a zwłaszcza jego skutki były dla mnie.........przerażające! Mój syn urodził się w dniu.... kwalifikacji 15 lipca do Gp Francji 2006......od tego czasu razem siedzimy przed telewizorem do dziś i sledzimy karierę Roberta i oglądamy razem F1. Brakuje go nam.......Syn pyta mnie czasami ,,Tata kiedy wróci Robert!,, Nie wiem co mu powiedzieć :( . Pozdrawiam


avatar

08.03.2012 19:27

0

Robert, czekam i życzę szybkiego powrotu na tor!


avatar
ULTR93

08.03.2012 19:52

0

Tradycyjnie pod artykułem o Kubicy niezliczona ilość komentarzy. Jedno pytanie. Kto z Was ma potwierdzone info o stanie zdrowia Roberta? To na razie wszystko ploty. Jeśli sam Kubica nie wypowie się na temat swojego zdrowia to nigdy nie będziemy mieli pewności czy to co piszą w Internecie to prawda.


avatar
saint77

08.03.2012 20:10

0

A ja napiszę tak: Jakby z Robertem wszystko szło na całej linii w dobrą stronę, to z pewnością już by jeździł choćby gdzieś w testach starym autem. I nie pojawiały by się kolejne daty jego powrotu. A tu coraz to nowe: gdyby, jakby, chyba, prawdopodobnie, być może.... itp. Nawet Morelli nabrał wody w usta, Marcin Czachorski też słowa konkretnego nie powie, rodzina Roberta nawet nie sili się na kontakt z mediami. Przyjaciele Roberta z Mikołajem na czele nawet już nie próbują uspokajać opinii kibiców. A Robert oczywiście nie pokazał się oficjalnie publicznie poza tym nieszczęsnym lotto ani razu. I sami powiedzcie jak to można oceniać? Te wypowiedzi laureatów konkursu lotto po prostu mnie śmieszą i tyle. Dostali wyraźne wytyczne co mogą powiedzieć a czego nie i jestem całkowicie przekonany, że dostali do podpisu aneks do regulaminu. Bo gdyby było inaczej, to Robert z pewnością nie unikałby mediów i odpowiedzi na pytania o jego kondycję. Pewnie, z pewnością nie pędziłby do gazet i nie prosił o umieszczenie jego zdjęcia, ale też by się przed tym nie bronił. A już na 100% niektóre środowiska bliskie kierowcy mogłyby przekazać sprawdzone i pozytywne informacje o jego aktualnych planach ze szczegółami. A co my wiemy? Ano: a może w lipcu będzie testował, a może w sierpniu. Chyba Robert jeździł samochodem/rowerem (widział ktoś zdjęcie?) Postępy w rehabilitacji są raz takie, raz inne. Robert wróci w marcu, czerwcu, lipcu, sierpniu. Zastąpi Massę albo będzie testował jako nr 3? Przecież sami dobrze wszyscy widzimy, że na chwilę obecną nikt - nawet sam Robert - nie wie czy kiedyś w ogóle wróci on na tor. I nie wiedzą, czy będą to mogli powiedzieć za miesiąc, rok czy też za dwa lata. Dla mnie sprawa jest już prosta: skoro ponad rok od wypadku Robert nie jest zdolny do określenia nawet w przybliżeniu kiedy nastąpi jego powrót i nie są również w stanie powiedzieć o tym lekarze, to sezon 2012 z Robertem możemy sobie odpuścić. Jeśli uda się Robertowi - czego mu życzę gorąco - dojść do takiego stanu fizycznego, że będzie mógł w połowie sezonu zacząć ostrożne testy, to jest szansa, że wróci do regularnej jazdy w sezonie 2013. Jeśli nie, to możemy zapomnieć o nim w F1.


avatar
Skoczek130

08.03.2012 20:11

0

Śmieszą mnie opinie "Robert ma gdzieś kibiców". To co niby ma robic!? Ukazywac swoje rany, jak Lindsey Vonn!? Weźcie się zamknijcie nastoletnie bachory i niedzielni kibice! Pozdro dla myślących, prawdziwych kibiców!!! :)


avatar
mariusz-f1

08.03.2012 20:18

0

44.elin - Siemka elin ;-) No właśnie, te ploty. Jednego dnia.... jest dobrze, a już następnego.... całkiem odwrotnie. I w co tu wierzyć ? A tak trochę w innym temacie. Wiesz droga koleżanko, że nie jestem wielkim fanem Kimasa. Ale wychodzi na to, że nowy Lotus może zostać czarnym koniem tegorocznych mistrzostw. I wiesz co..... "troszkę" ale tylko "troszkę" ze względu na Ciebie he he, będę trzymał kciuki za to, aby to Iceman utarł nosa blondynowi i reszcie :-) No może troszkę się rozpędziłem, Ferdka niech zostawi w spokoju :-) PS Piękny sezon szykuje się dla Ciebie..... szczęściaro :-) Ale żeby nie było tak słodko. Ale o tym już innym...... razem :-D Pozdrówka :-)


avatar
KrispolF1

08.03.2012 20:24

0

53 myślę że sam Kubica nie wie co ma nam powiedzieć mimo że pewnie bardzo by chciał i dlatego milczy, Znając RK jak by wszystko było na dobrej drodze lub/i wiedział by na 110% że za dzień, miesiąc, czy rok powróci do nas i F1 to na pewno szybko by się określił w tym temacie. Więc moim zdaniem to milczenie nie wróży nic dobrego, oczywiście każdy może się pomylić w tym co pisze i myśli, ale na ten czas nic innego chyba nie można dodać. Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia no i oczywiście do F1. Pozdrawiam


avatar
david9

08.03.2012 20:36

0

Nudne się już to robi jest cisza potem nagle ktoś palnie plotę o Kubicy. Dziś się mówi, że kiepsko za tydzień znowu ktoś walnie, że Kubica już jedną nogą w Ferrari i tak w kółko. Znając życie to jutro pojawi się gadka menadżera Kubicy, że wszystko jet pięknie i na dobrej drodze. Tak naprawdę nikt nie wie jak jest i na jakim etapie jest teraz Kubica i czy można mówić w ogóle o jakimkolwiek powrocie. Nie wiem na ile wiarygodne informacje ma Algersuari ale na pewno ma więcej możliwości niż my tutaj siedzący i komentujący.


avatar
matidj

08.03.2012 20:36

0

witam potrzeba mi waszej pomocy moge mieć do was prośbę


avatar
ULTR93

08.03.2012 20:37

0

@ 57. KrispolF1 masz trochę racji, lecz nie zgodzę się z tym, że Robert szybko by się określił w tym temacie. On jest człowiekiem trochę skrytym w sobie i nie "wylewa" wszystkiego tak szybko do mediów. Kubica woli zaskakiwać. I wcale nie zdziwiłbym się jeśli zobaczylibyśmy go za kilka miesięcy testującego np. w Ferrari bez słowa, że wraca.


avatar
KrispolF1

08.03.2012 20:45

0

@60. ULTR93 wiem, wiem jaki Roberto jest, może trochę źle to ująłem ale.... "I wcale nie zdziwiłbym się jeśli zobaczylibyśmy go za kilka miesięcy testującego np. w Ferrari bez słowa, że wraca." Oby Twoje słowa kolego się sprawdziły :)


avatar
zenobi29

08.03.2012 20:58

0

Oj Jaime, Jaime. Wprawdzie młodość wiele tłumaczy.........Ale takich wyroków nie piszą nawet dziennikarze brukowców, którzy jak nikt inny są chłonni sensacji i zrobią wszystko, żeby zaistnieć. Zdaje się , że Jaime powiela ploty - bo przecież nie spotkał się z Robertem ostatnio. Ba! Nie jestem pewien , czy wogóle widział się z nim po nieszczęsnym wypadku? I palnąć coś takiego w mediach?! NO no no - odważny młodzian. Natomiast nawiązując do wcześniejszych wpisów........No cóż. Zdaje się , że Robert będąc w świetnej formie , wylewny przed dziennikarzami nie był. To skąd takie zdziwienie , że w obecnym stanie jest jeszcze bardziej zamknięty?! Wobec tego miejmy ploty głęboko w.....i starajmy się być bardziej cierpliwi .


avatar
frg1pl

08.03.2012 21:19

0

Dzień dobry moi kochani! Wita Was wrożbita Maciej....


avatar
ULTR93

08.03.2012 21:47

0

@ 61. KrispolF1 Mam taką nadzieję, że się spełnią.


avatar
KrispolF1

08.03.2012 21:49

0

63. frg1pl a czy wróżbita Maciej ma nam coś konkretnego do powiedzenie, coś o czym my nie wiemy ? Z chęcią posłuchamy ;) ?


avatar
elin

08.03.2012 22:46

0

56. mariusz-f1 - to mnie zaskoczyłeś :-), czytam i nie wierzę ( dobrze, że mam to na piśmie ;-)), Ty trzymający kciuki za Kimiego ... Warto było doczekać tego momentu ;-). Nawet jeśli to tylko chwilowo, w oczekiwaniu na powrót Roberta ... Zobaczymy jak będzie z tym szczęściem i formą Lotusa w wyścigach, bo na testach faktycznie dobrze sobie radzili ( o ile w nich jeździl ) ... No i przepraszam, ale zobaczyć bolid Kimiego dojeżdżający do mety przed Ferrari, to jednak byłby bardzo piękny widok ;-). PS ; Trochę niepokojąco brzmi to - " żeby nie było tak słodko " ... - tylko bez kombinowania i wrabiania mnie w kibicowanie jakiemuś Hiszpanowi, proszę ;-)).


avatar
elin

08.03.2012 22:53

0

66. * w nich jeździli 59. matidj - najpierw napisz co to za prośba ...


avatar
kmicic

09.03.2012 02:52

0

57. Widzisz, już Tomasz z Akwinu prosił: "Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji". 14. Zawitam (y) na Wyszyńskiego. 21. Zbiórka przy kładce obok katedry.


avatar
Siffredi

09.03.2012 07:49

0

jeżeli nastąpił regres w rehabilitacji tzn np owa dłoń staje się bezwładna a dalsze zabiegi i ćwiczenia przynoszą tylko pytanie lekarzom "co jest, miało być w drugą stronę?" to tylko w takim kontekście Jaime może mieć rację. Należy założyć i taką opcję. Mnie osobiście brak informacji o stanie zdrowia R.K. nie przeszkadza. Bo jakiekolwiek info o stanie jego zdrowia tylko podważa wcześniejsze informacje i sprawia, że są mniej wiarygodne.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu