Jenson Button uważa, że aby w pełni zasłużyć na tegoroczny tytuł mistrza świata Fernando Alonso powinien po ostatnim wyścigu w sezonie mieć przewagę nad drugim kierowcą większą niż 7 punktów. Dlaczego?
Zdaniem Brytyjczyka mniejsza przewaga spowoduje, iż ludzie będą przypominać sprawę Team Orders w zespole Ferrari, które miało miejsce podczas wyścigu na torze Hockenheim w Niemczech.„Mam nadzieję, że jeżeli on [Alonso] wygra, zrobi to z przewagą większą niż 7 punktów” – powiedział Button w wywiadzie dla brytyjskiej gazety „The Sun.”
„Jeżeli tak się by nie stało, niektórzy byliby rozczarowani tym, co stało się na Hockenheim, zastanawiali by się, czy on w ogóle zasłużył na tytuł.”
Zapytany o to, kogo widziałby zdobywającego tegoroczny tytuł, odpowiedział:
„Nie obchodzi mnie to, szczerze mówiąc. Ale podoba mi się, w jaki sposób Red Bull pozwala walczyć kierowcom. Tak powinno być.”
„Na początku starasz się wejść do F1, dostać dobry bolid, wygrywać wyścigi. Jeżeli masz szanse, na wygranie mistrzostwa, kierowcy w zespole powinni mieć takie same możliwości osiągnięcia tego.”
„Nie wiem kto wygra, walka jest zacięta. Skłaniałbym się do tego, że sprawa rozstrzygnie się pomiędzy Markiem Webberem i Fernando.”
09.11.2010 23:15
0
Oj Button grabisz sobie. Powinieneś powiedzieć, że wierzysz w sukces Lewisa i zrobisz wszytko aby mu w tym pomóc a nie, że cię to nie obchodzi ;)
09.11.2010 23:18
0
Swoją drogą skoro tak mu się podoba polityka RBR (która moim zdaniem jest jednostronna) to ciekawe co może powiedzieć o polityce Brawna z zeszłego sezonu. Wtedy decyzja o kierowcy nr 1 i 2 została podjęta jeszcze przed rozpoczęciem sezonu.
09.11.2010 23:31
0
33. fanAlonso=pziom skończył na trzecim, bo zaczął tracić jak tor przesychał i musiał zmienić opony, co nie zmienia faktu że w ciągu jakichś pięciu okrążeń się oddublował i dociągnął do drugiej pozycji dzięki właściwym oponom i pomimo jednego z najgorszych bolidów w stawce.
09.11.2010 23:46
0
@32. klocu999 jak to wszystko wiesz, to znaczy, że jesteś poinformowany więc nie krzycz co do tematu, to uważam, że to gówno prawda, że Alonso musi wygrać różnicą większą niż 7 punktów. takie gdybanie jest bez sensu. A gdyby to, a gdyby tamto... To już było i jest PRZESZŁOŚCIĄ, która notabene się nie zmieni. Oczywiście uważam zachowanie Ferrari z Niemiec za naganne, ale nie o to tu chodzi. Gdybaniem to i Massa sobie zapewni tytuł (bo mu się wąż odczepi normalnie w Singapurze, bo glock da radę Hamiltonowi) itp...
10.11.2010 00:00
0
Oj Button, Button :-( Jesteś w McLarenie, zwykłym królikiem doświadczalnym. Więc z łaski swojej, daruj sobie takie teksty. A co do mistrzostwa. To chociaż jestem za Alonso, mistrzem zostanie chyba jednak... Webber. A pierwsza trójka w najbliższym GP, moim zdaniem będzie następująca 1) Webber 2)Wettel 3)Alonso
10.11.2010 00:04
0
*Vettel
10.11.2010 08:20
0
14. Mam przypomnieć ile manewrów całkiem fair zrobił w tym sezonie Hamilton? Przez różne światełka wyprzedził SC, bo go nie zauważył. W pitlane ścigał się z Vettelem. Wjeżdżał w innych kierowców. Jak Petrov chciał go wyprzedzić to jechał zygzakiem, też bardzo fair. A Alonso jedyne co zrobił to ściął zakręt, a wypomina mu się to jakby to jakiś super niebezpieczny manewr wykonał. A już wiem, przecież to był nietykalny Kubica, któremu nie można niczego zrobić. No ludzie. Nie rozśmieszajcie mnie, że Alonso nie zasługuje na mistrzostwo, bo przecież ściął zakręt. A TO powinno być dozwolone. I tak jest we wszystkich liczących się zespołach i jest tolerowane. Jak ktoś wcześniej napisał. Tolerujecie TO ukryte, krytykując jawne. 29. I tak tego nie wyeliminujesz. Albo w bolidach pojawią się specjalne kontrolki "od przegrzewających się hamulców", albo będą podawali informacje na tablicach. A wszystkie scenariusze będą analizowane przed wyścigiem.
10.11.2010 08:23
0
Co do wypowiedzi Buttona to szkoda słów ale jedna rzecz jeśli chodzi o polecenia zespołu (oczywiście moim zdaniem) Zespół to nie jeden kierowca i nie dwóch kierowców tylko cała ekipa i na wspólnym sukcesie powinno zespołowi zależeć (kierowcom również) bo pracują razem i od wszystkich zależny jest końcowy wynik więc tak naprawdę problemem stosowania poleceń zespołu jest ich zakaz stosowania bo czy ten zakaz jest czy go nie ma to i tak polecenia będą jak były i nic na to się nie poradzi. Wg mnie jedynym sposobem wyeliminowania poleceń zespołowych jest wprowadzenie jednego kierowcy żadna inna obcja nie da 100 % sukcesu w przestrzeganiu tego zakazu. Choć kibicuje Weberowi by zdobył tytuł to gdy Alonso sięgnie po niego choćby z przewagą jednego punktu czy nawet miejsca zajętego w sezonie będę uważał że zasłużył na tytuł nic więcej mnie nie będzie interesować. Wg mnie zespół polega na pracy zespołowej. (to co powiedzielibyście o kolarzach jak tam czasem pięciu pracuje na jednego??)
10.11.2010 09:16
0
Coś u Buttona z pamięcią nie tak . Chyba zapomniał jak wraz z Brawnem wydymali Rubensa .... Niektórzy nie potrafią skorzystać z sytuacji i się nie wypowiadać na niektóre tematy
10.11.2010 10:00
0
Życzę Lewisowi jak najlepiej. Spoważniał, spokorniał, nie stracił swojej niesamowitej szybkości a popełnia coraz mniej błędów. Gdyby potrafił jeszcze tak myśleć, jak Butek, byłby kierowcą skończonym. Jensa też bardzo lubię za mądrość, umiejętność odnajdywania się w trudnych sytuacjach na torze i wyprzedzania. Szczególnie ta ostatnia cech mi imponuje. Może nie jest najszybszy, ale potrafi wygrywać. @44polek1-właśnie. Ostatnie Twoje zdanie świetnie odnosi się do Twojej wypowiedzi. Rubens przez połowę sezonu był za wolny i dostawał regularnie smary, dopóki nie zaczął stosować ukł. hamulcowego Brembo. Wtedy było po ptakach. Jens miał przewagę i nie dziwię się, że zespól na niego stawiał. Trochę konsekwencji. Do RBR macie pretensje, że nie postawię na Webera, tu macie żale, że Brawn stawiał na Buttona.
10.11.2010 10:19
0
sor-mój post powinien być zlokalizowany pod następnym artykułem. Pośpiech. Ale nie jestem daleko od tem.
10.11.2010 10:21
0
45 beltzaboob To znaczy , co jest nie tak w mojej wypowiedzi ? To znaczy , gdzie jest brak konsekwencji ? Gdzieś przeczytał moją pretensję że zespól RBR nie stawia na Marka kolego ? Bo wiesz , za ogół nie odpowiadam , a u Buttona wytykam jedynie jego hipokryzję . Proponuję nauczyć się czytać ze zrozumieniem i skorzystać z okazji niewypowiadania się , jeśli nie łapiesz co inni mają na myśli . Ale prościej , nie twórz hipotez jak ci wygodniej , bo właśnie w obu wspomnianych przypadkach , mam pretensje za to że zespół postawił na jednego kierowcę , a więc na Buttona w Brawn GP i Vettela w Red Bullu .
10.11.2010 10:38
0
@46polek-ok, nie przeczytałem. Napisałem ogólnie. Nigdzie nie napisałeś itd..Zgoda. Sor A teraz o czytaniu ze zrozumieniem. Stawianie na Vettela czyli nie stawianie na Webbera. Stawia się na szybszego i na tego który ma szanse wygrać (but). W przypadku Vettela nie rozumiem strategi zespołu, ale przecież w powyższym tekście But chwali za RÓWNE traktowanie"-czyż nie. A ty uczysz się czytania ze zrozumieniem (do matury?;)), jak mniemam, bo przerabiam to regularnie jako pedagog z moimi podopiecznymi i jak zaobserwowałem, pojęcie to na stałe wchodzi do ich słownika właśnie w okresie intensywnej nauki. Potem brylują na salonach, jak Ty...O kożystaniu z okazji do niewypowiadania się nie wspomnę, bo na ten temat już Ci odp.-odnieś to do siebie w myśl biblijnej sentencji o belce w oku bliźniego. Więc proszę, nie pouczaj-Buttona i mnie. Tym bardziej w tak niegrzeczny sposób. Bez obrazy. Pozdr.
10.11.2010 10:52
0
~~korzystaniu miało być, wstyd...
10.11.2010 11:17
0
witam wszystkich .. oto moich kilka uwag co do wypowiedzi Pana Buttona: otóż nie przywiązywałbym zbyt wielkiej wagi do tych słów - ot po prostu coś trzeba czasem powiedzieć do sitka i tyle.. oczywiste jest i każdy szanujący się fan F1 o tym wie że polecenia zespołowe były, są i będą (świetnie ujął to Robert po wydarzeniach z GP Niemiec 2010). więc dyskusja na ten temat wydaje się być jałowa - bo hipotetycznie zastanówmy się - gdyby nawet wprowdazić 3-ego kierowcę - był taki pomysł, to i tak nie wyeliminujemy TO. Zgodzę się z zdaniem że pan JB nie pamięta jak jego boss RBrawn potrafił ustawić strategię aby zapewnić odpowiednią kolejność na mecie... pozdrawiam
10.11.2010 11:42
0
@50Matysss-upierałbym się jednak przy zdaniu, że układanie strategi pod Jensa odbywało się już wtedy, kiedy ten mniał sporą przewagę nad Rubensem - ten nie radził sobie z hamulcami bodajże nissina bądz tokiko. Dopiero na Brembo zyskał i mógł konkurować z Buttonem...ale wtedy było po balu. Pozdr.
10.11.2010 11:59
0
51. beltzaboob - wiesz w tej chwili nie będę dochodził kiedy to się stało - istotne w tym co chciałem tutaj powiedzieć jest sam fakt używania TO , bez względu na obowiązujące przepisy. natomiast jak będę miał więcej czasu to chętnie przeanalizuję wszystkie tego typu akcje .. pozdr
10.11.2010 12:18
0
@ 48. beltzaboob. - W takim razie przytoczę ci słowa Buttona , do których się odnosiłem we wpisie 44 ; " Mam nadzieję że jeżeli on [Alonso] wygra , zrobi to z przewagą większą niż 7 punktów " " Jeżeli tak by się nie stało , niektórzy byliby rozczarowani tym co się stało na Hockenheim , zastanawiali by się czy on w ogóle zasłużył na tytuł " I teraz przyłóż te słowa , do tego co się działo w ubiegłym roku , w zespole Brawn GP .... Nie rozumiem , jak kierowca który po części tytuł zawdzięcza układom panującym w zespole rok wcześniej ( mam tutaj na myśli , różne dziwne problemy Rubensa , czy też strategie wyścigowe , jak jazda na 3 pity ) dzisiaj to wypomina innym . Podwójna moralność ? I jak to się ma do biblijnej sentencji o belce w oku bliźniego ? Dla jasności - ja sobie nic nie mam do zarzucenia , bo widzę że zespół RBR nie traktuje JEDNAKOWO kierowców i postawił na Vettela ;P Jeszcze jedno -" w tak niegrzeczny sposób " ? Nie rozumiem . Pozdr.
10.11.2010 12:35
0
Panowie : beltzaboob i polek1 ! może warto się trochę uspokoić i nie pouczać się wzajemnie. przyjmijmy strategię wzajemnego szacunku do wszystkich rozmówców... każdy ma prawo do własnej opinii i tego się 3majmy :)
10.11.2010 12:53
0
@53polek1-pax. Nie było sprawy. Trochę o tym korzystaniu z okazji do niewypowiadania się, bo to protekcjonalne, więc poniekąd niegrzeczne, pisałem ale ok. Nadwrażliwy jestem, przyjmijmy... W "temacie dyskusji" zwróciłbym jeszcze tylko uwagę, że to nie Button układał strategię w Brawnie, tylko sam Ross-ten sam, który razem z SF i Szumim na parę lat zamordowali F1. W tym kontekście ma Button prawo pochwalić Hornera tak jak ma i prawo uprzedzić ataki na Alonso. Przecież on się pod nimi nie podpisuje, przynajmniej nie jednoznacznie. Pozdr!
10.11.2010 12:53
0
54. Matysss. - Ja jestem spokojny , nikogo nie pouczam . Tylko się bronię przed atakami kolegi , który nie zrozumiał kontekstu mojego wpisu 44 i ciągle mnie atakuje, zamiast posypać głowę popiołem ...
10.11.2010 13:00
0
55 @ beltzaboob.- Tak samo jak nie Button układał strategię w Brawn GP , to tak samo jej nie układają Alonso , czy Vettel .... Z resztą , nie ważne . Kończę dyskusję ! Pozdrawiam
10.11.2010 13:02
0
@57-nieważne razem...nie z przymiotnikami i imiesłowami przymiotnikowymi piszemy razem. Chyba, że w zdania "nie ważne, lecz nieważne". Pozdrawiam
10.11.2010 13:05
0
miało być "w zdaniu"
10.11.2010 13:15
0
A mnie wydaje się że zadaniem Webbera w ostatnim wyścigu będzie eliminacja siebie i Alonso. Pozostaje pytanie kto wytnie wtedy Vettela - Massa ? Może mieć trudno jeżeli cała akcja z Webberem i Fernando rozegra się pod wyścigu. Chyba tylko w ten sposób Hamilton mógłby coś ugrać...
10.11.2010 13:22
0
@ 58. - Widzisz , ja ci wcześniej oszczędziłem złośliwości komentowania błędu ortograficznego . No ale rozumiem , że to jak pedagog , nie mogłeś przejść obok , aby zwrócić mi uwagę . Dzięki , ale przez przypadek spacja mi się włączyła ... Ale ok mój błąd - "osoby przygotowującej się do matury " ha ha . Ale jak wytłumaczyć słowo " koŻystaniu " jeśli mówimy już o PEDAGOGU ? !!!!
10.11.2010 13:54
0
@61-przepraszam
10.11.2010 14:03
0
he, he, cały Button, "nice guy", ale chyba rzeczywiście niezbyt bystry. @57, zgoda, scenariuszy tej soap opery nie piszą kierowcy
10.11.2010 14:12
0
@61-przypomnę tylko nieśmiało, bądź możę ci to, przyjacielu, uświadomię, że pedagog niekoniecznie jest polonistą. Ja nim jestem, ale przede wszystkim jestem historykiem, jak już chcesz wiedzieć i takowej uczę. Mógłbym polskiego też uczyć, bo skończyłem filologię, ale tego nie robię, bo brak mi kompetencji. Za to robię błędy ort. Taka przypadłość, dzisiaj bardzo popularna, ale w czasach mojej młodości prawie nieznana. Tak, że przepraszam Cię jeszcze raz i jeszcze raz, jeśli mój pedagogiczny zapęd odebrałeś jako złośliwość. Nic z tych rzeczy. I jeszcze raz Cię pozdrawiam, przypominając jednocześnie, że zasady kulturalnego dyskursu wymagają stosowania zasady wzajemności. Przemyśl to.
10.11.2010 14:39
0
panowie! oby dyskusja nie zeszła za chwilę na tematy krzyża ;-d
10.11.2010 19:19
0
Button ma rację , polej mu...
10.11.2010 22:34
0
Jak Vettel wygra w AbuDhabi to Alonso wystarczy 4 miejsce! Jak będzie dalej a Vettel wygra to Vettel będzie miał "majstra" :(
10.11.2010 22:34
0
Aż się boję takiego scenariusza...........
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się