WIADOMOŚCI

  • 10.10.2010
  • 25152
Kubica: wykonaliśmy dobry start
Kubica: wykonaliśmy dobry start
Kierowcy Renault nie mieli dziś dobrego dnia. Po udanym starcie Robert Kubica musiał wycofać się z wyścigu z powodu odpadnięcia koła, a tuż po starcie wypadek miał Witalij Pietrow.
baner_rbr_v3.jpg
Robert Kubica
„Wykonaliśmy dobry start, udało się zyskać jedną pozycję, byliśmy na P2, ale na drugim okrążeniu za samochodem bezpieczeństwa, kiedy dogrzewałem opony, prawie utraciłem panowanie nad bolidem. Pomyślałem początkowo, że był to problem z półosią, ale to było koło. Nie wiem, czy był to problem techniczny, ale stało się trudnym podążanie na samochodem bezpieczeństwa, więc zjechałem na bok toru, wtedy straciłem koło.”

Witalij Pietrow
"Wykonałem dobry start i wyprzedziłem Massę. Wtedy wyprzedzałem Hulkenberga, a Heidfelda miałem po prawej stronie, kiedy on zaczął zjeżdżać na lewo, wiec ja także musiałem przesunąć się w lewo, aby nie doszło do kolizji. Niestety, uderzyłem w bok bolidu Hulkenberga, to była przyczyna wypadku.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

122 KOMENTARZY
avatar
kierowca

10.10.2010 22:37

0

OK, wiec mogli Roberta wyprzedzac, może i Robert mogł (technicznie) dojechac na 3 kołach do PL ale nic to nie zmienia, nie wiemy jakie bylo uszkodzenie, KUB tez nie wiedział cala dalsza dyskusja jest bez sensu. Co do pierwszych 2 pkt, OK, ale to dyskusja akademicka ;)


avatar
szerter

10.10.2010 23:08

0

Poprawka, widok z prawą stroną bolidu w TV był już po wycofaniu się. Aczkolwiek z telemetrii powinni wywnioskować na różne sposoby, że w bolidzie brak koła. Ted Kravitz sugerował w czasie transmisji, że problem z kołem mógł wynikać z przegrzania tylnej części bolidu, jako że chłodzenie jest ograniczone za SC i ogólnie zespół coś kombinował z mapą silnika i były jakieś problemy z przegrzewaniem w trakcie weekendu GP. Dyskusja inna być nie może, bo z własnych doświadczeń zbytnio czerpać nie możemy ;D


avatar
kierowca

10.10.2010 23:13

0

Wniosek ? moj : prawidłowe zachowanie KUB.


avatar
gazek

10.10.2010 23:49

0

Po prostu wydawało mi się dziwne to, że Robert tak szybko się wycofał i nie było żadnej próby wyjścia z sytuacji utraty koła. Okazuje się, że jest prawdopodobne, że nie tylko technicznie byłoby możliwe dojechanie do PL na 3 kołach, ale najprawdopodobniej byłoby to dozwolone w świetle przepisów. Jeśli te 2 założenia są prawdziwe, to jak najbardziej pozostaje pytanie bez odpowiedzi, dlaczego Robert nie spróbował dojechać do PL po nowe opony i dopiero wtedy zespół by podjął decyzję, czy Robert dalej będzie jechał czy nie. Trzeba jednak brać poprawkę, że bolid mógł z jakichś innych względów nie nadawać się do jazdy , lub mogła grozić jakaś kara za dalszą jazdę takim bolidem. W sumie, to po prostu mamy trochę za mało info, żeby coś przesądzić w tej sprawie.


avatar
kierowca

11.10.2010 00:16

0

@109 a nie wystarczy ? "na drugim okrążeniu za samochodem bezpieczeństwa, kiedy dogrzewałem opony, prawie utraciłem panowanie nad bolidem. Pomyślałem początkowo, że był to problem z półosią(wałem napedowym)" STRACILEM PANOWANIE NAD BOLIDEM !!! czy mozna kontynuowac jazde nie panując nad samochodem ? ogarnijcie sie


avatar
Ananas

11.10.2010 07:18

0

Schumacher jak w Malezji stracił oponę, to też się wycofał.


avatar
ratig

11.10.2010 08:56

0

Panowie, jak dla mnie dywagacje na temat czy Robert mógł dojechać do PT są bez sensu. Żaden z nas nigdy nie jeździł samochodem F1 a na pewno już tylko 3 kołami, więc nie ma sensu dywagować czy Robert zrobił dobrze czy nie. I tak był bardzo opanowany jak wychodził z samochodu bo nawet jak miał problemy z rozłączeniem kabelków i rurek to na spokojnie chwilę przy tym popracował. Podjął taką decyzję i należy to uszanować.


avatar
szerter

11.10.2010 11:55

0

110. kierowca - prawie stracił!, wynika to ze zsunięcia się koła, musiał odczuć mocne szarpnięcie. 111. Ananas - Prost po kolizji z Senną na Suzuce w '89 też się wycofał, mimo że nic mu się nie stało. 112. ratig - a jaki sens mają dyskusje o przyszłorocznym składzie Renault, pieniądzach od sponsorów, związkiem tego wszystkiego z organizacją GP Rosji i rzekomym sabotażem? Ależ nikt tutaj nie neguje decyzji Kubicy, chyba że coś przeoczyłem. Podważamy jedynie mity jakoby jazda z jednym napędzanym kołem była niemożliwa lub regulamin tego zabraniał. Tak jak już pisałem uważam, że nie byłoby sensu jechać dalej, chociaż patrząc na Węgry 2010 śmiem twierdzić, że gdyby Robert wiedział dokładnie co się stało to by się nie wycofał.


avatar
kaniuss

11.10.2010 14:58

0

Lepsza sonda : Na którym kółku rozwali sie Pet?


avatar
kukus

11.10.2010 16:52

0

Czyżby zno mechanicy coś spartolili ? A może to był sabotaż ?


avatar
gumus14

11.10.2010 20:01

0

chodzi o klucz pneumatyczny.. w pewnej chwili stracil moment obrotowy.. i co jakis czas nakretki sie dokrecaly.. az w koncu przekrecila.. na szczescie nie przy duzej predkosci.


avatar
gazek

12.10.2010 16:45

0

Zobaczcie na YT : Kubica losses his wheel in Japan 2010 - Kubica gubi koło podczas GP Japonii 2010. Widać tam dobrze, że Robert mógł jechać dalej, ale zjechał na pobocze i się wycofał. Dwie sprawy. 1) Problemy miał już na kilka zakrętów przed odpadnięciem koła i ciekawe czy zgłosił je przez radio (a zespół szybko powinien to zobaczyć z kamerki na tył samochodu), 2) Robert powinien próbować dojechać do PL i jeśli nie byłby zdublowany, to powinien kontynuować wyścig. Więc nadal jest dla mnie dziwne, że tak szybko się Robert wycofał.


avatar
gazek

12.10.2010 17:51

0

Robert stracił to koło na T11, a na T12 się wycofał. Widać, że problemy z samochodem zaczął odczuwać zaraz jak zaczęli to okrążenie, czyli w sumie było sporo czasu do zidentyfikowania problemu. T12 jest to niemal dokładnie połowa sektora 2, czyli miałby Robert ok połowy okrążenia do PL.


avatar
szerter

12.10.2010 23:35

0

117. gazek - ja nie widzę tych problemów na całym okrążeniu. Jedyne co widać na tym onboardzie to próba utrzymania odpowiedniej temperatury opon i w jednym momencie jest lekki uślizg, ale nie wiązałbym tego z problemem technicznym a raczej z 'przedobrzeniem' w trakcie dogrzewania. Wycofał się bo myślał, że problem jest z półośką. O braku koła dowiedział się jak już było 'po ptokach'. Przynajmniej tak wynika z jego wypowiedzi. Pozostaje mieć nadzieję, że następnym razem będą mieli przygotowane lepsze procedury na taką ewentualność. Co do 'kamerki na tył' to obawiam się, że zespół nie może sobie żonglować widokiem, jakby tego chcieli - kamery dostarcza organizator i najwyraźniej wyłącznie on ma władzę nad sygnałem przekazywanym z bolidu i wyświetlanym w TV. Gdyby zespoły miały w tej kwestii jakikolwiek wybór to zapewne non stop byłyby wykorzystywane wszystkie możliwe widoki na własnych zawodników, a tak nie jest. Dodatkowo widać często, że szefostwo w tych monitorach często ogląda samych siebie - myślisz, że podczas wyścigu jest do dla nich przydatne? Gdyby mieli wybór wówczas natychmiast przyłączaliby kanał tam, gdzie jest coś co może im pomóc.


avatar
gazek

13.10.2010 10:57

0

119. Według mnie Robert ma problemy od t1 na tym okrążeniu i macha tą kierownicą nie w związku z rozgrzewaniem opon, ale właśnie z problemami ze sterownością samochodu. Po drugie, zaczyna wyraźnie tracić dystans do jadącego przed nim Vettela. Filmik z kamerki jest do t7 i od tego momentu zaczynają go chyba wyprzedzać, bo na t11 jest już wyprzedzany przez Schumachera, który jechał na p8. Co do kamerek, to myślałem, że zespoły mają przez nie podgląd, ale może jest inaczej, może to materiał tylko dla TV. Pozdrawiam.


avatar
Reiven

14.10.2010 10:34

0

Trudno wypowiedzieć się w tek ciężkiej sprawie gdy nagle na 3 okrążeniu odpada koło w bolidzie. Możemy tylko spekulować iż był to błąd mechaników i nie dopiłowanie tak bardzo istotnej rzeczy jak przykręcenie koła w bolidzie. Nie zauważyłem w trakcie startu aby Rober miał kontakt z innym bolidem lub jeździł po krawężnikach jak szalony, tez nie zauważalnym żadnej innej części na torze aby leżały przejeżdżając drugie okrążenie które mogły by podbić kolo lub wkręcić się miedzy os bolidu. Podsumowując jeśli to błąd mechanika który jest odpowiedzialny za dokręcanie kola w bolidzie gdzie odbyło się to na pit-stopie w parku maszyn powinien ponieś surowe konsekwencje i oddelegowanie pracowika aby zajął się miej szkodliwym procesem i nie przeszkadzał oraz sabotaż-ował dalszych wyścigów w zespole Reno. Pytanie można tez skierować do osób które kontrolują stan boldu czy nie mogli tego wcześniej wykryć? Robert Kubica wystartować bardzo dobrze mieli przygotowany bolid pod tor idealnie na miarę możliwości zespołu, Kolejny wyścig w Korei aby zespól staną na wysokości zadania aby zrekompensować ta przegrana Pozdrawiam Reiven


avatar
damian11312

22.10.2010 22:24

0

Witam! Poszukuję redaktorów do rozwiniętego serwisu o grach! Jeżeli ktoś jest zainteresowany proszę o pilny kontakt - GG 11843073 lub e-mail: [email protected] ! Mam nadzieje, że ktoś się odezwie i zdecyduje się nawiązać współpracę. :)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu