2016-07-03 GP Austrii - Wyścig 14:00
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Pkt. |
---|---|---|---|---|
1 | L.Hamilton | Mercedes | 1:27:38.107 | 25 |
2 | M.Verstappen | Red Bull | +5.719 | 18 |
3 | K.Raikkonen | Ferrari | +6.024 | 15 |
4 | N.Rosberg | Mercedes | +16.710 | 12 |
5 | D.Ricciardo | Red Bull | +30.981 | 10 |
6 | J.Button | McLaren | +37.706 | 8 |
7 | R.Grosjean | Haas | +44.668 | 6 |
8 | C.Sainz | Toro Rosso | +47.400 | 4 |
9 | V.Bottas | Williams | +1 okr. | 2 |
10 | P.Wehrlein | Manor | +1 okr. | 1 |
11 | E.Gutierrez | Haas | +1 okr. | |
12 | J.Palmer | Renault | +1 okr. | |
13 | F.Nasr | Sauber | +1 okr. | |
14 | K.Magnussen | Renault | +1 okr. | |
15 | M.Ericsson | Sauber | +1 okr. | |
16 | R.Haryanto | Manor | +1 okr. | |
17 | S.Perez | Force India | ||
18 | F.Alonso | McLaren | ||
19 | N.Hulkenberg | Force India | ||
20 | F.Massa | Williams | ||
21 | S.Vettel | Ferrari | ||
22 | D.Kwiat | Toro Rosso |
Hamilton wygrywa po kolejnej kolizji z Rosbergiem
Lewis Hamilton po kolizji z Nico Rosbergiem na ostatnim okrążeniu wygrał Grand Prix Austrii na metę wjeżdżając przed Maxem Verstappenem i Kimim Raikkonenem.Formule 1 udało się jednak uniknąć deszczu, mimo iż po kilkunastu okrążeniach kierowcy zaczęli informować przez radio, że w niektórych miejscach toru pojawiają się pierwsze krople deszczu. Ostatecznie jednak nie było potrzeby korzystania z opon deszczowych.
Lewis Hamilton, który startował z pole position po starcie pewnie obronił swoją pozycję, podczas gdy Nico Hulkenberg dał się wyprzedzić zarówno Jensonowi Buttonowi i Kimiemu Raikkonenowi, a także Danielowi Ricciardo.
Przed wyścigiem wydawało się, że to kierowca Force India korzystający z silnika Mercedesa będzie dłużej stawiał opór napierającej stawce, ale w praktyce okazało się, że większy problem na początku wyścigu stanowił dla swoich rywali Jenson Button.
Nico Hulkenberg bardzo szybko zaczął tracić hurtowo pozycje prawdopodobnie ze względu na bardzo zużywające się ogumienie. Po dwóch pit stopach, Hulkenebrg znalazł się na torze już obok swojego kolegi z zespołu Sergio Pereza, który startował z 16 pola.
Jenson Button bronił się nieco dłużej, ale również i on w końcu musiał poddać się w walce z Red Bullami i Ferrari.
Pierwsze zjazdy na aleję serwisową zgodnie z prognozą Pirelli zostały zapoczątkowane przez kierowców startujących na ultra-miękkich oponach już na 9 okrążeniu. W grupie zmieniających opony w tym czasie znalazł się odrabiający straty po karze za wymianę skrzyni biegów Nico Rosberg.
Niemiec po założeniu miękkich opon utrzymywał bardzo dobre tempo, podczas gdy Lewis Hamilton pozostawał na prowadzeniu na torze, ale cały czas korzystając z ultra-miękkiej mieszanki opon. Brytyjczyk niesamowicie długo zdołał zachować swoje opony w stanie używalności, zjeżdżając na ich zmianę dopiero na 22 okrążeniu, jednak po zmianie opon znalazł się na torze za swoim partnerem z zespołu.
Jadący za nim Sebastian Vettel wraz ze swoim zespołem starali się wykorzystać przewagę startu na super-miękkich oponach. Niemiec pozostał na torze, ale już na 27 okrążeniu na prostej startowej jego tylna prawa opona nie wytrzymała takiego dystansu i eksplodowała.
Niemiec zakończył udział w GP Austrii mimo iż miał szansę na kolejny dobry wynik, a po jego wypadku na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa, który część kierowców postanowiła wykorzystać do zmiany opon.
Po restarcie, gdy większość stawki jechała na miękkich oponach kierowcy podążali jeden za drugim a jedyną niewiadomą było to czy wszystkim uda się dotrwać do mety na swoich oponach.
Kierowcy Mercedesa zdecydowali się na dodatkową zmianę opon. Lewis Hamilton na 55 okrążeniu otrzymał komplet miękkich opon, podczas gdy okrążenie później super-miękkie opony otrzymał Nico Rosberg.
Po tym jak kierowcy Mercedesa zjechali do boksów tymczasowe prowadzenie w wyścigu objął Max Verstappen z Red Bulla. Holender nie cieszył się zbyt długo pierwszą pozycją, gdyż bardzo szybko dopadli go kierowcy Mercedesa dysponujący świeżymi kompletami opon.
Na inną strategię ekipa Red Bulla zdecydował się w przypadku Daniela Ricciardo, któremu na końcówkę założono ultra-miękkie opony. Australijczyk szybko odzyskał stratę, wyprzedzając jadącego na piątej pozycji Buttona ale na dogonienie Raikkonena nie było szans.
Gdy wydawało się, że kierowcy Mercedesa mają w kieszeni kolejny dublet na mecie GP Austrii, Lewis Hamilton zaczął bardzo zbliżać się do Nico Rosberga i na ostatnim okrążeniu przeprowadził atak, który zakończył się kolejną w tym sezonie kolizją.
Tym razem szczęśliwie bolidy zdołały dojechać do mety. Lewis Hamilton z mniejszymi uszkodzeniami zdołał jako pierwszy wjechać na metę, podczas gdy Nico Rosberg z urwanym przednim skrzydłem wjechał na metę dopiero na czwartej pozycji, po drodze dając się wyprzedzić Verstappenowi i Raikkonenowi.
Niemiec znalazł się jednak na celowniku sędziów, którzy przyjrzą się jego jeździe na ostatnim okrążeniu wyścigu.
Na ostatnim kółku dzisiejszej rywalizacji z toru wypadł również Sergio Perez.
Za Rosbergiem na metę GP Austrii wjechał Daniel Ricciardo, który wyprzedził Jensona Buttona. Brytyjczyk dzisiejszym wynikiem wyrównał najlepszy wynik McLarena w tym sezonie.
Do punktowania w Austrii powrócił również zespół Gene’a Haasa. Romain Grosjean finiszował na 7 pozycji, wyprzedzając Carlosa Sainza i Valtteri Bottasa.
Wyścig sensacyjnie zakończył się za to dla Manora, który dzięki świetnej jeździe Pascala Wehrleina zdobył swój pierwszy punkt w tym sezonie. Niemiec już we wczorajszych kwalifikacjach zaprezentował się ze świetnej strony, zdobywając wysoką, 12 pozycję startową.
Zdjęcia:
komentarze
1. tysu
Brawo celebryto. Nie umiesz wygrać z PP, Rosberg Cię porobił startując z karą.
Żyłka pękła.
2. zuchu80
I niech ktoś mi jeszcze powie że Rosberg jest lepszym kierowcą. A to co zrobił team mercedesa z Hamiltonem to jest czyste k...stwo !
3. ekwador15
Tylko ze Lewis dogonil Nico na wolniejszych oponach w tym samym bolidzie :D To juz nie widzicie mądrale. Szybsze opony i nico nie mogl uciec lol :D
4. szoko
Ferrari pokazało dzisiaj jak potrafi zjebać wyścig przez strategię.
5. bartexar
Znowu Hamilton nie umie przegrać. Cieszy się jak dziecko ze zwycięstwa które mu sie nie należało i które wygrał nieczysto.
6. zuchu80
Brawo Ham. !
7. Wymoderowano
IQ44 zniszczył trzeci wyścig Rosbergowi. Hiszpania, Kanada, teraz to. Gdzie on chciał skręcać skoro po prawej miał Niemca? To jest psychol, kolejny raz dostał wylewu żółci i eksplozji mózgu gdy widział tylne skrzydło bolidu #6.
8. dawidkowal
ROS bardzo nieładnie!!!
9. Kii
Brawa dla lewisa!!. To sie nazywa mistrz w swoim rodzaju, fenomenalna jazda i zasłożona wygrana trzykrotnego mistrza świata. Rosberg także zasłużone P4 jednak jego umiejętności sięgają gdzieś niżej niż p4 ale to jednak bolid robi swoje. Co do manewru z ostantiego okrążenia to standardowo wina Rosberga który nie potrafi przegrywać w równej walce. Słabiaczek tylko niszczy wyścig Mercedesowi (przypominam podobny manewr z Hiszpani) Mercedes powinien pozbyć się zbędnego słabiaka, na jego miejsce jest wielu innych... :)
10. efjeden
No i znowu pokaz kto jest Panem w Mercedesie. Brawo Hamilton!
11. Iceman007
HHAHAHAHAHAHH ZAJEBISTA KOŃCÓWKA!!! Nikt mnie tak ostatnio nie rozbawił jak oni. Max drugi, Kimi trzeci. Manor pierwszy punkcik, postęp jest. Force India tragedia. Hamilton przesadził, Rosberg natomiast za bardzo mu się dał. Niezły wyścig oby więcej takich. :) A no i Button 6 pozycja gratki. :)
12. ekwador15
Kara dla nico za spowodowanie za kolizje sie nalezy :D szybsze opony i nie umie uciec od Lewisa
13. Kryniczanin
Gratulacje dla Pascala!
14. shodan
kaliber 44 jedzie po kolejnego majstra :)
15. Wymoderowano
@3 to że Rosberg jechał oblepiony kawałkami opony Vettela i urwanymi elementami aerodynamicznymi to już nie widziałeś mądralo
16. ekwador15
Lewis najlepszy jak zwykle, BRAWO!
17. tysu
Czorny zaraz idzie do swojego chłopaka Biebera, haha :D
18. Xellos
hahaha najlepszy wyścig sezonu ! Szwabski zespół dostał to na co zasłużył. Robili wszystko by Rosberg wygrał, znowu bez powodu Hamilton na DUŻO świeższych oponach musiał zjechać do boxu. Już tak kiedyś było. Dużo lepsza strategia nie pomogła, Rosberg tracił mimo szybszych opon, a w ostatnim okrążeniu nie wytrzymał presji i jeszcze spowodował kolizję. Super nauczka dla szwabów. Brawo Lewis !
19. Duke_
Hamilton nie walczy jak mistrz tylko jak desperata. Powinien dostać srogą karę za to co zrobił.
20. KowalAMG
Oliwa sprawiedliwa dwa razy udupili go w boksach pozniej gorsza strategia i tak pokazal wszystkim srodkowego Faksa i temu schwabowi tez, to byl piekny wyscig emocje do konca i czekamy na kare dla cwaniaka za kolizje . Yahooo!!
21. Vendeur
Już pełno komentarzy gimbusów... Hamilton był cały czas szybszy, a strata pozycji była wynikiem wyłącznie strategii zespołu a nie jego winą. Tak trudno to dostrzec? Co do kolizji, oczywistą jest tu wina Rosberga, który nie dorównuje tempem Hamiltonowi i bardzo nieładnie i nieczysto chciał zagrać, wypychając go poza tor. Może teraz się nauczy, że jeśli chce coś komuś udowodnić, to prędkością a nie głupimi zagrywkami.
Zaś największe brawa dla Verstapena, świetny wynik!
22. KuMaI khan
Po dwudziestu okrążeniach wiedziałem, że nawet gdyby do końca była nuda ten wyścig będzie najlepszy w sezonie, lepszy nawet od Hiszpanii do Monako. Dalsze wydarzenia tylko się potwierdziły.
1. Ewidentna wina Rosberga w kolizji, dwukrotnie nie zostawił mu miejsca
2. Brawo Button, trafiłem go w typowaniu!
3. Brawo Wehrlein i brawo Manor!
23. SebastianM
@7 jak zniszczył?Lewis zostawił mu tyle miejsca po wewnętrznej, żeby się tam TIR zmieścił, Nico bezczelnie przeciął ten zakręt. sam sobie stając się winowajcą.
24. Kryniczanin
Jutro rano Mercedes powinien wywalić tarana i zatrudnić Pascala. innego wyjścia nie ma jeśli chce mieć przyszłość ten team.
25. Wymoderowano
Toto powiedział, że jeśli po raz kolejny zawodnicy się zderzą, skończy się ściganie tej dwójki. Można pogratulować HAMowi że już nie będzie między nimi walki tylko team orders. HAHA psychol został wygwizdany.
26. Szynnal
Wymoderowano, Ty tępy pajacu porównaj sobie normalny dojazd do wierzchołka zakrętu nr 2 Rosberga na poprzednich okrążeniach i na last lap. Przecież Leonardo nawet nie zamierzał skręcić w prawo. Tak jak mówiłem już po Monako, Lewis na przerwę wakacyjną pojedzie jako lider, pomimo fatalnego początku sezonu i psioczenia na niego.
HAMMERTIME!!
27. Kryniczanin
Te gwizdy są bezcenne, ludzie widzą kto nie gra fair.
28. Wymoderowano
@23 Rosberg opóźnił hamowanie i miał do tego prawo, żeby szerzej pojechać w tym zakręcie tak jak to wcześniej zrobił Sainz.
29. Phenom
Genialny wyścig Lewisa! Mimo że startowałz PP to ciągle miał pod górkę....pit stopy też nie pomagały...dzisiaj pokazał wielką wolę walki...ojjjj coś się szykuje że wraca stary dobry Lewis...co do kolizji to jak już szukać winnego to tylko Rosberg jest winny...wielkie brawa dla Buttona i Wehrleina! Genialne występy! Zdecydowanie też Max na plus...Kimi po cichu, po cichu i myk na P3 wylądował :)
30. Iceman007
@25 Więc mówimy Rosbergowi Papa. :)
31. walerian
Nie od dzis wiadomo, ze celebryta wygrywa wyscigi glownie dzieki jego brudnym zagrywkom.... i pewnie znow mu sie upiecze ehh...
32. Kii
Lewis Hamilton małymi kroczkami po trzeci tytuł z rzędu. Tradycja Tradycją kierowca nr 1 czyli kierowca lepszy i szybszy łyka tytuły w czasie dominacji jego zespołu tak jak Vettel-Webber 2010-2013 ;) A Rosberg jedyne na co zasługuje to na karę za kolizje z Hamiltonem ;)
33. Wymoderowano
@26 matka tak cię woła?
34. funkykoval2001
Boze, wygwizdany, bo to banda niemieckojezycznych chamow gwizdala. Nie wina Lewisa, to Rosberg ch...owo sie bronil. Cipka
35. HiTec
Rosberg to niezły cieć,a strategia Merca żal.
36. tysu
Ludzie pod podium mówią sami za siebie, nie trzeba dodawać żadnego komentarza na temat bambusa.
37. Reseller
To już nie jest śmieszne. Zamiast wojownikiem Hamilton został zwykłym torowym chuliganem. Myślę, że jeśli nie pozbędą się chuligana z zespołu Mercedesa w przyszłym sezonie będą mogli pożegnać się z mistrzostwem konstruktorów.
38. belzebub
@7 Przestań się ośmieszać trollu. Rosberg musiał zostawić miejsce, gdy go Ham wyprzedzał - nie zostawił, więc Rosberg poniósł karę. To Rosberg mógł obu zepsuć wyścig, tylko nie mógł pogodzić się z przegraną i postanowił przeszkodzić Hamiltonowi.
39. funkykoval2001
Lewis to najlepsze dla tego okresu F1. Nie jestem fanem, bo nie mam obecnie ulubieńca, ale potrafi podniesc cisnienie ;)
40. Podi
Haha, Rosberg pokazał jaki z niego mistrz! Prędzej mistrzem świata zostanie Haryanto niż ten przeciętniak. A te gwizdy to taka żenada, że nie warto nawet tego komentować.
41. ironplane
Widzę w tym incydencie błąd Nico, ale w pewnym sensie wymuszony przez HAMa. Wygrać trzeci wyścig przez takie nieczyste zagrywki? Też mi mistrzunio. Wiadomo, Nico mógł odpuścić, ale chyba nie o to tutaj chodzi. Co prawda HAM miał wolniejsze opony i tu podziwiam, że udało mu się dogonić ROS,ale z drugie strony Nico startował z karą i swoje zarobił dzisiaj na torze. Dopóki gwiazdorowi nie skoczyło ciśnienie. Brawo dla Verstappena!
42. T0ny
Widzę eksperci juz się wypowiadają. Szkoda, że sędziowie będą dochodzić czy to Rosberg nie zawinił, bo Hamiltonowi nie ma co zarzucić ;) Toto Wolf przypisuje 99% winy Rosbergowi. Hamilton miał gorszą strategię, wolniejsze pit stopy, a pod koniec wolniejsze opony na których i tak był szybszy niż Rosberg. Coś jeszcze hejterzy Lewisa?
43. funkykoval2001
Totko z Laudką to tez niezla banda. Specjalnie wala klody pod nogi Hamiltonowi
44. ekwador15
Wina Nico i kara się należy. Całe życie nie może się pogodzić, zę Lewis lepszy
45. Xellos
Następnym razem niech założą tej szwabskiej panience ultra softy. Bo na oponie o jeden stopień szybszej nie dawał sobie rady z Hamiltonem. Albo Hamiltonowi niech dadzą deszczowe to może wtedy panienka będzie mu dorównywał tempem :)
46. Kii
@27 Tacy głupi ludzie jak ty wiedzą kto gra nie fair. Jednak na tym swiecie są też ludzie mądrzy którzy wiedzą kogo to wina ;) przykładem jest Totto Wolff. Jeśli nie masz pojęcia o Formule 1 to się nie udzielaj bo mistrza mamy jednego ;)
47. walerian
miszcz wygwizdany, brawo... :)
jeszcze kempa doda do newsa jakies osmieszajace hamiltona zdjecie i gitara... :)
hamilton BUUUUUUUUU!
48. Eucliwood
A tu cały czas piaskownica i wzajemne obrażanie się. Ile macie lat, 5? Ogarnijcie się chłopy.
49. picia1_s
Rosberg chciał wywiesc Hamiltona i to się na nim zemściło...
50. Wymoderowano
Toto już broni pupilka HAMa, nic nowego, od dawna wchodzi mu w tyłek po każdej kolizji z Niemcem.
51. roko
Cieszę się z wygranej Hamiltona, bowiem cały wyścig jechał nadzwyczaj spokojnie. Nie szarpał tempa jak Rosberg i cały czas kontrolował dystans do Rosberga kiedy ten prowadził w wyścigu. Momentami wyglądało jakby się z Nico bawił jak kot z myszą. Atak na ostatnim okrążeniu jak najbardziej udany, tyle że Rosberg nie odpuścił, wypychając Lewisa na pobocze. Tym razem to Hamilton wyszedł obronna ręką. Gratulacje dla Verstappena i Kimiego, choć ten powinien chyba znaleźć się przed Holendrem. Świetnie wypadł Wehrlein.
Fatalnie wypadł Vettel i nie mam pojęcia kto tu przechytrzył czy ekipa Ferrari będąc od kilku lat zespołem wybitnych "psujów" czy sam Seba licząc że dojedzie do 30 kółek na SS i cały wyścig na 1 pitstopa. W każdym razie sztuka się nie udałą a sytuacja jak się wytworzyła na torze była niebezpieczna i chyba ktoś tu beknąć za to powinien.
52. Duke_
@27 dokładnie, niestety większość fanów - fanatyków Lewisa jest tak tym zaslepiona że nie widzą nic po za nim.
53. SebastianM
@23 pojechać szerzej? przecież wyjechał poza tor uderzając Lewisa, który w tym momencie lewymi kołami już był przy krawężniku. Opanuj się proszę, ewidentnie i całą premedytacją chciał staranować Hamiltona, na jego nieszczęście, stracił nie tylko pierwsze miejsce, ale i kolejne dwa. Gdyby tego manewru nie wykonał, Lewis szybciej wyprostowałby bolid i przed kolejnym zakrętem, już by był przed Nico.
54. Wymoderowano
@53 wyjechał poza tor po uderzeniu przez IQ44, który skręcał mimo że po prawiej stronie był Niemiec.
55. KowalAMG
O takie wyscigi walczylismy super ;) Whelerin bedzie z niego drugi Hamilton . A schwabowi mowimy bay bay z weltmeisterem ;)
56. funkykoval2001
@50 - takiego idioty, jak Ty to juz dawno nie widzialem. ROS jest pupilem Toto i Laudy, przeciez to od razu widac
57. Iceman007
Na powtórce widać, ewidentnie ROS za szeroko wyszedł. A mógł wyjść pierwszy z tego zakrętu. No cóż sam sobie popsuł wynik.
58. belzebub
@50 wymoderowano, pajacu idź się pobawić do piaskownicy. Twoje pojęcie o F1 jest właśnie na takim poziomie. Jesteś więcej niż żałosny.
59. funkykoval2001
Wymoderowano, posze, zniknij, stronniczy pajacu ;)
60. Wymoderowano
@56 Toto zawsze trzyma stronę IQ44
61. Phenom
53. SebastianM
Przypomina się kolizja Vettela z Kubicą z Australii 2009r. Rosberg tak jak Vettel zamiast skręcić puścili hamulce i pojechali po prostu prosto..
62. Kii
ROSBERG też nie raz był wygwizdywany. Tak się dzieje po kontrowersyjnych kolizjach np jak ten w końcówce wyścigu. :) Błąd Rosberga ale ślepcy i głupcy i tak wiedzą swoje ;)
63. SebastianM
@54 co Ty za wyścig oglądałeś, przecież to Nico stracił przednie skrzydło uderzając w bolid Lewisa!!!
64. funkykoval2001
@47 - ooo, kolejny pokroju Wymoderowanego. niezla bandka ;)
65. Wymoderowano
@63 po tym jak HAM w niego wjechał
66. Del_Piero
Ewidentna wina Rosberga. Nawet nie chciał skręcić. Chciał tylko wywieźć Hamiltona za wszelką cenę. Na szczęście chytry dwa razy traci. Jeśli Hamilton zagrał nieczysto w Monako to Rosberg zagrał po prostu haniebnie.
67. dwaeuro
Gwizdy mówią same za siebie. Chuligańskie zachowanie HAMiltona.
68. funkykoval2001
@60 - Ty to chyba ogladasz F1 w jakims innym wymiarze ;)
69. KowalAMG
47# wez valerian max wiesniaku bo tylko ludzie o niskim ilorazie inteligencji sie tak zachowuja BUUUUU schwabaland do domu.
70. marcinF1fanvet
Kolejny skandal Hamilton powinien być zdyskwalifikowany a nico wygrać jak nie może normalnie wyprzedzić to po co się wpycha tam gdzie miejsca nie ma a nie no zapomniałem to jest Hamilton on musi wygrać szkoda Vetella i tej cholernej opony stratedzy Ferrari się znowu popisali
71. SebastianM
@65 jak wjechał, przecież ustawił się najbliżej zewnętrznej, jak tyko mógł, Nico nie jechał optymalnym torem wyścigowym
72. belzebub
@65 ty jesteś po prostu zarówno jak i ślepy, jak i głupi.
73. funkykoval2001
tak, czy inaczej - HAM wygral w super stylu, a ROS zjebal sobie wyscig. i po temacie
74. Wymoderowano
HAM to psychopata który nigdy nie widzi czy ktoś jedzie obok, zawsze znajdzie jakąś wymówkę, ale cóż poradzić, w końcu to "rodowity" Brytyjczyk.
75. belzebub
@70 Skandalem jest dopuszczanie do wypowiedzi takich trolli, jak Ty, wymoderowano i wam podobnych.
76. funkykoval2001
@74 - Ty jestes bardziej psychopata, niz HAM ;) czy raczej psycholem ? juz mi sie myli... ;)
77. eboo
Rosberg na ultramiekkich oponach miał gorsze tempo niż na starych-wyszło jak wyszło
78. EryQ
I co z tego, ze Rosberg "powiedzmy umownie" wypchnął Hamiltona poza tor?? To nie obligowało brytyjczyka do uderzenia niemca przy powrocie na tor. Jeden i drugi mądry. Szkoda komentować. Brawo Ferrari. Jesteście wiekcy stratedzy. Chyba spisek na Niemcu po przegraniu wczorajszego meczu... BTW wyścig bardzo ciekawy i wiele wyprzedzań. Takie tory powinny być w większości w kalendarzu a nie tilkodromy gdzie nie ma szans na wyprzedzanie prócz prostych i DRS...
79. dawidkowal
@74 powiedz nam wszystkim kto cię rzeźbił bo to bardzo ciekawe może być!!!
80. Wymoderowano
Gutowski mówi prawdę, HAM jest winny spowodowania kolizji. Nara zaślepione lemingi śliniące się do zdjęcia HAMa
81. belzebub
@74, weź przestań się ośmieszać, bo tylko się pogrążasz, że nie masz najmniejszego pojęcia o F1.
82. KowalAMG
Team orders pewny przez to ,ze nico nie moze przelknac tego o ile jest gorszy od Lewisa ale to tylko na jego korzysc . I ten elven totalna zenada do domu fanatycy schwaba .
83. marekko
Takie dwie refleksje: 1 strategowi w Ferrari ktoś musi płacić duże pieniądze za psucie wyścigu własnym zawodnikom, 2 za co Raikkonen dostał karę w poprzednim wyścigu ,skoro w tym wszyscy przejeżdżali po linii w OBIE STRONY!!!!
84. KuMaI khan
100% wina Rosberga. Gdyby ten incydent był 30 m wcześniej to byłaby ewidentna wina Hamiltona, ale to było daleko za krawężnikiem, i Nico najzwyczajniej w świecie nie zostawił miejsca, bronił się jak totalny desperat, a potem, gdy Hamilton wracał na tor jeszcze odbił w lewo, chyba po to, by wywieźć go na trawę. Bronił się jak ostatni desperat i sam sobie wymierzył karę.
85. ds1976
Szkoda Vettela i Pereza. Nie szkoda Rosberga, gdyby 2-krotnie mechanicy nie zawalili pit stopów HAM nie byłoby w ogóle problemu ani kolizji na ostatnim okrążeniu. Brawo VES, ciekaw jestem czy zaraz odezwą się głosy, że pokonał RIC dzięki lepszej strategii... Niewiele też brakło aby kierowcy Mercedesa zrobili mu po raz drugi prezent w postaci drugiego zwycięstwa!
86. Phenom
83.
A jak wyobrażasz sobie przejeżdżanie przedostatniego zakrętu nie najeżdżając na linię?
87. Xellos
Niemcom pozostaje teraz wznowić awarie w bolidzie Hamiltona, jak na początku sezonu. Widać, że Brytyjczyk doszedł do formy i teraz na torze Rosberg jest bez szans. Czas na awarie, albo nie będzie szwabskiego majstra. Sama gorsza strategia i beznadziejne pit-stopy nie zatrzymały Hamiltona, tu musi silnik wybuchnąć i będzie ok.
88. zuchu80
87. Xellos He he ... Dobre :)
89. KuMaI khan
Tak w ogóle, gdyby tam nie było tego kilometra pobocza, to dyskusja by była tylko z trollami, a tak to i lud wygwizdał i też w tej dyskusji co niektórzy normalni ludzie dołączają do strony Rosberga - Nico chciał wywieźć HAMa na pobocze i po prostu zachował się jak fiut.
90. ekwador15
Toto mowił, że Nico miał problem w brake by wire, wiec nie powinien sie nawet bronic tylko myslec by dojechać do mety
91. Marek1986
Usunięty
92. zuchu80
90. ekwador15 Nico ma problem z sobą.
93. zuchu80
Można nie lubić Hamiltona ale talentu nie można mu odmówić. Ja cały czas liczę że Honda i Alonso sie jeszcze podniosą z kolan.
94. dawidkowal
Kempa tytuł artykułu powinien brzmieć "ROSBERG ZNOWU PRZEGRYWA PO KOLIZJI Z HAMILTONEM"
95. Anuk666
@83 nikt mu nie płaci, zemścił się za wczorajszy mecz. :v
Swoją drogą ciekawe, że ss wytrzymują ok 30 okrążeń, a miękkie 67(?).
96. VecRoX
Nie rozumiem tego jak to moglo sie tak skonczyc.Rosberg byl po wewnetrznej tak jak Hamilton 2 tygodnie temu.A teraz beda szukac winnego Nico ktory jechal po i tak stracone punkty.
97. marekko
@86 To albo mamy przepisy ,że jej nie wolno przejeżdżać,albo malujemy linię tak żeby nie trzeba po niej jeździć. Bo tak to są tory gdzie można to robić i gdzie dostajesz za to karę. A nie przypuszczam że każdy tor ma swoje przepisy.
98. zuchu80
95. Anuk666 To chyba zależy od nawierzchni.
99. ds1976
Nie lubię napojów energetyzujących, ale wiele wygląda na to, że wpierw podniesie się RBR (choć na kolana jeszcze nie padli).
100. Airjersey
Aż specjalnie się zarejestrowałem bo płakać mi się chce jak czytam niektóre komentarze. Hamliton winny? Czego? Tego, że szwab chciał go wypchnąć z toru? Ewidentnie na powtórkach widać, że ROS skręcił dopiero kiedy Lewis w niego uderzył. Hamilton nie miał innego wyjścia. Skąd miał wiedzieć, że Rosberg zamiast skręcać postanowi przeciągnąć jeszcze kawałek prosto próbując wypchnąć rywala z toru. Dał przykład, że jest kiepskim kierowcą jadąc na szybszej mieszance i nie dając sobie rady z przeciwnikiem. Jego sukces to bolid, nic poza tym. Miło będzie patrzeć kiedy znów Lewis będzie mistrzem, ucierając szwabowi nosa
Fajnie, że Kimi załapał się na podium.
101. SebastianM
@74 kolego wyścigi trzeba troszeczkę rozumieć i w miarę możliwości wyzbyć się emocji. Zakręt w wyścigu można pokonać na dwa sposoby.Ściąć do zewnętrznej, bo tam przeważnie następuje atak, ale dzięki temu mamy do pokonania mniejszy łu a co za tym idzie musimy znaczniej zredukować prędkość. Można także pokonać po zewnętrznej, wtedy mamy dłuższą drogę do pokonania, ale znacznie łagodniejszy promień skrętu, większą prędkość i płynniejsze wyprostowanie bolidu, żeby dodać gazu. Pierwszą metodę stosują zawodnicy defensywni, drugą ofensywni, kiedy mają znacznie lepsze tempo od konkurenta, którego chcą wyprzedzić. Co zrobił Rosberg? Zacieśnił zakręt, po czym wyprostował koła, wjeżdżając w Lewisa, który maksymalnie, jak tylko mógł, zjechał do zewnętrznej. Oglądam akurat w TV Niemczech na RTL i nawet komentatorzy niemieccy nie mają jakichkolwiek złudzeń co do tego, że Nico ponosi winę za spowodowanie kolizji.
102. zuchu80
99. ds1976 raczej tak. Ale Honda buduje swój bolid od niedawna.
103. dwaeuro
Tak jak powiedzieli komentatorzy w studiu Eleven, ta sytuacja to lustrzane odbicie sytuacji z Kanady i wszyscy co teraz krytykują Rosberga, wtedy bronili HAMiltona - rozdwojenie jaźni?
104. TheKuba
Polecam powtórkę, na której widać, że Rosberg nawet nie próbuje wejść w zakręt. Nie ważne, że nawalił mu system brake by wire, bo skręcił koła dopiero, kiedy był już w połowie zakrętu z premedytacją żeby wywieźć Hamiltona po za tor.
100% wina Rosberga, bo jeśli wjeżdżasz w zakręt i nie skręcasz to po prostu prosisz się o niebezpieczną sytuację, z tym się chyba zgodzi każdy.
Dodatkowo sędziowie przeanalizują kwestię kontynuacji jazdy uszkodzonym bolidem przez Rosberga, także będzie ciekawie.
I na boga proszę was, kiedyś była tu kultura, merytoryczne dyskusje i jakiekolwiek poszanowanie, teraz jedno wielkie starcie gówniarzy myślących, że w internecie są anonimowi. Ktoś pisze artykuły, prowadzi portal, poświęca na to swój czas nie po to żebyście mogli rzucać gównem jak małpy w zoo.
105. XandrasPL
żadna wina Rosberga. Z punktu przepisów to wyobraźcie sobie że to Rosberg atakuje od wewnętrznej i dosyć szeroko wypycha Hamiltona i ten od razu w niego skręca, ja widziałem pełno kierowców i takich sytuacji ale tylko Hamilton myślał że ma pierwszeństwo , nie nie nie, każdy odpuszczał i jeżeli robił ruch w prawą stronę w tym wypadku jak Hamilton to odrazu szybko kontrował w lewo i wyjeżdżał na pobocze.Gdyby nie team to zgłosili by to na Hamiltona ale że ich szef mówi że to 99 % wina Rosberga. Niezłe jaja
106. dwaeuro
@105 - sto procent racji.
107. KowalAMG
10 pozycji dla Rosberga w nastepnym domowym wyscigu Lewisa niech zobaczy jak to jest gdy komus robi sie pod gorke .
108. Now Bullet
Ogólnie to jak tu nie których czytam wypowiedzi to płakać się chce.Powiem tak wina leżała w 75% u Rosberga,pokazał tylko swoja rzemieślnicza jazde i nic wiecej...Miał lepsza mieszanke opon a po mimo to Hamilton nadrobił do niego 3-4 s gdzie to już jest śmiechem dla mnie na sali.Taktyka było widać że ewidetnie pod Rosberga i po mimo to Rosberg spanikował i przegrał...O tyle miał pecha że po wypchnięciu i uderzeniu Hamiltona uszkodził sobie skrzydło bo tak to to On by wygrał podejrzewam.Dla ogólnie parodia że Hamilton zjedżał do boksu bo moim zdaniem spokojnie by dojechał na tam tych oponach tylko Mercedes widze musiało kombinować ze wzgęldu na Rosberga po Britney by nie wytrzymał do końca na tych oponach i to Hamilton by spokojnie wygrał a tak to można powiedzieć że wina Mercedesa że pozwoliło wkurzyć Hamiltona,pokazał Rosbergowi swoje tempo i charakter jak zwykle :)
109. Jahar
97. marekko
Kimi dostał ostatnio karę bo jako jedyny nie zastosował się do dyrektywy Whitinga przed wyścigiem. Teraz nic takiego nie planowano więc nie można było ukarać każdego na torze za przejazd po linii.
110. Blazefuryx
Usunięty
111. Pride
A ja napisze tylko tyle Gratulacje dla Lewisa pojechał swietny wyscig a szczegolnie ostatnie okrazenie zapracowal sobie na zwyciestwo.Na ostatnim okrazeniu ewidętny błąd Ros Ham znacznie byl juz przed nim w zakrecie niepotrzebnie go zaczal spychac i sie to na nim zemscilo miejmy nadzieje ze takiej akcji juz nie bedzie za tydzien Silverstone i domowy wyscig Lewisa;)
112. trajker
Witam wszystkich forumowiczów.
Bardzo rzadko tutaj piszę ale myślę że każdy prawdziwy miłośnik F1 czeka w wyścigu właśnie na takie akcje jak Ham i Ros.I nie jest ważne jak zawodnik się nazywa i dla jakiego teamu jeździ Chodzi o emocje.
113. Skoczek130
To, co Rosberg zrobił, by kompletnie nie potrzebne. Mógł nieco wypchnąć, ale On w ogóle nie skręcił! Był bliski zwycięstwa, mimo startu z dalszej pozycji. Popsuł to koncertowo. Szkoda. Myślę, że kary nie będzie. I tak się już sam wystarczająco skarcił... ;)
114. Now Bullet
101 i 104 ma kompletną racje ;) Rosberg widząc że Hamilton go wyprzedza po prostu spanikował i wjechał w jego bolid,gdzie miał 2 razy wiecej miejsca niż Hamilton.Tu poprostu widać kunszt Hamiltona i jego charakter,doświadczenie.
100% winy ROsberga.
A ci znawcy z elevena to ja nie wiem skąd sie wzieli,chyba z choinki...
Gościu porównuje to do wyścigu z Kanady,gdzie Hamilton wypchnął Rosberga na tor...NO ale tu też Hamilton był na poboczu tylko Britney przy tym zgubił skrzydło dlatego tez przegrał ...
115. belzebub
@105. Bzdury piszesz. Rosberg musiał zostawić miejsce dla Hamiltona, nie pojechał swoim torem jazdy i wyjechał max na zewnątrz, choć widział że po lewej miał Hamiltona. Louis miał prawo walczyć o zwycięstwo, co zrobił. Rosberg bezczelnie mało, że wywiózł Anglika na pobocze, to jeszcze zamknął mu powrót na tor skrecajac w lewo. Konsekwencją zepsuł sam sobie wyścig.
116. Xellos
105. XandrasPL A co to za przepisy jakieś Twoje własne ? Na powtórce jasno widać, to Hamilton jest z przodu a Rosberg z tyłu w momencie skrętu. To ucina wszelkie dywagacje. Rosberg w niego wjechał.Dlatego sędziowie się przyglądają temu co zrobił Rosberg. Dlatego eksperci mówią wprost 100% winy Rosberga. Tylko trole piszą odwrotnie.
117. KuMaI khan
Mówię, gdyby za dwójką było pobocze, to tylko trole by trzymali stronę Rosberga, on w ogóle nie pozostawił miejsca Hamiltonowi. Po co to w ogóle zrobił, skoro mógł dobrze wejść od zewnętrznej, i Hamilton by wtedy nie dał rady? To oczywiste, bo wiedział że przed trójką HAM by już go spokojnie wyprzedził (nie wiedział w końcu że tam były żółte) Nie oglądam studia Eleven praktycznie od samego początku, ale z tego co od was słyszę, to ci "dziennikarze" tylko tam potwierdzili jakimi amatorami są.
118. Kanthen
Fajny wyscig:) super końcówka dzieki walce HAM z ROS
Wierzyłem że Hamilton go dopadnie :)
Wygrał szybszy kierowca i fajnie że taki Lewis jest w stawce bo było by nudno.
119. Phenom
116. Xellos
Tak jak wcześniej pisałem, kolizja jest całkiem podobna do kolizji Roberta z Vettel z Australii 2009...w stu procentach jest tam wina Rosberga
120. belzebub
@110 Ciebie trzeba zablokować za szerzenie rasizmu, który nomen omen jest ścigany z poziomu prawa.
Poza tym myślisz, że jak dużo napiszesz to będzie to inteligentne. A wręcz przeciwnie, to jest stek bzdur podszyty nienawiścią, nie mającego żadnego poparcia w faktach. Jesteś przykładem typowego trolla, który zniszczył atmosferę na tym forum.
121. Phenom
110.
Można bana dla tego Pana? :)
122. KowalAMG
Blezer 110# zesrales sie z zazdrosci to nie pisz tutaj bo gdy sie pojawiasz za toba przychodzi obrzydliwy smrod . Tak walcza mistrzowie tak robil Schumacher , Prost i inni gdybys ogladal F1 od zawsze to bys wiedzial ,ze taka dawka emocji dla kibica to jak podana na tacy czysta adrenalina. Wiec shut UP! blezerq
123. SebastianM
@105 idąc Twoim tokiem rozumowania, skoro Nico uderzył w bok bolidu Lewisa, znaczy ni mniej ni więcej, że Lewis był już przed Nico. Zauważ, jak szeroko Lewis chciał ten zakręt pokonać, wręcz nienaturalnie szeroko, ryzykował tam utratę przyczepności, nie mniej jednak zaryzykował, dlaczego? bo miał tempo znacznie lepsze od Rosberga. W przypadku Nico idealnie sprawdza się stare polskie powiedzenie "tonący brzytwy się chwyta"..a tak przy okazji, czy Nico ma już nowy kontrakt z Mercedesem ?;)....Berger raczej nie ma ,po takiej jeździe Rosberga kart przetargowych, żeby wynegocjować dla niego miejsce w Mercedesie. A Lewis.....pomimo różnych dziwnych przeciwności robi swoje.
124. Wymoderowano
@110 i to mi się podoba, facet mówi jak jest! A reszta lemingów niech nadal wchodzi w tyłek IQ44
125. zuchu80
Bardzo bym prosił moderatora o bany za rasistowskie homofobiczne wypowiedzi. Bardzo proszę o chociaż minimum kultury.
126. Iceman007
Kempa, proszę zbanuj tego blazefuryxa,waleriana i wymoderowano. Nic tylko próbują agresywnie wpajać innym użytkownikom ich ideologie (z mizernym skutkiem). Nie potrafią się normalnie zachować, wypisują głupoty takie,jakby pierwszy raz oglądali telewizję.
127. RADAMANTHYSEK
Obejrzyjcie powtórki na youtube z bolidu Hamiltona i zobaczycie, ze drugiej kolizji nie było...
Toteż Rosberg sam się ewidentnie wyeliminował bo chciał wypchnąć Hamiltona....
128. St Devote
@110 Art. 257 Kodeksu karnego - do 3 lat za to co zrobiłeś. Jak/jeśli oprzytomniejesz, powinieneś być wdzięczny, że administracja usunie ten wpis, bo bez tego każdy może zgłosić twoją "produkcję" i prokuratura będzie musiała wystąpić o adres IP, ustalą kim jesteś i odpowiesz za swoje czyny.
PS. Gratulacje dla Hamiltona. Rosberg musi walczyć do końca - nikt nie mówił, że będzie łatwo :)
129. Xellos
@ 110. Blazefuryx Fakty są inne. Rosberg dostał lepszą strategię. Hamilton na dużo świeższych oponach musiał zjechać do boxu okrążenie przed nim. Nie mógł w ogóle wykorzystać przewagi z pierwszego stintu, gdzie długo wytrzymał na ultra miękkich. Na czym polega tu faworyzacja Lewisa...skoro najpierw jechał bardzo dużo okrążeń na ultra a potem na miękkich jechał mało okrążeń i musiał zjechać do boxu jak Rosberg, który jechał na nich dużo więcej. Jedyne co może zrobić zespół w trakcie wyścigu, to zepsuć strategię i to właśnie zrobili Hamiltonowi. Nie ma mowy o żadnej faworyzacji, skoro mu psują strategię...no i jeszcze cudowne pit-stopy miał przy okazji :)
130. SebastianM
@110 jakby chciał skomentować Twój żałosny, jadem plujący post, w takiej ilości słów, jakie Ty użyłeś. to wystarczyłoby napisać sto razy :LECZ SIĘ:!!!.
Zacznij komentować coś innego, bo wyścigi to absolutnie nie Twoja profesja.
Większych bzdur, jakie Ty wypisujesz, trudno gdziekolwiek odnaleźć.
131. Jahar
Rosberg chyba nie wytrzymał presji i to co zrobił to jego błąd. Być może gdyby zamiast Hamiltona jechał taki Hulkenberg to sprawa skończyła by się na strachu jak to miało miejsce przy walce Sainz-Hulkenberg ale że przeciwnikiem był tu Hamilton to wiadomo było, że się nie wystraszy i nie odpuści. Hamilton jak poczuje szansę to jest nieustepliwy i dlatego ma 3 tytuły mistrzowskie. Co do Ferrari to oczywiście są słabi a ich zapowiedzi walki z Mercedesesem skończą się porażką z Red Bull, który ma wszystko lepsze prócz silnika. Sam Vettel nie złapie wystarczająco punktów a na Raikkonena nie ma co liczyć, jest słaby po prostu. Dzisiaj psim swędem ma podium ale jego jazda... Poza tym zawsze się zastanawiam co on robi podczas restartu, że zamiast atakować zostaje 2 sekundy z tyłu. Verstappen znów potwierdza, że ma talent a Kwiat uświadamia słuszność straty fotela w RBR.
132. Vendeur
83. marekko - wypadałoby poczytać przepisy ;). Przekraczać wspomnianą linię możesz ile razy chcesz kontynuując wyścig na torze, ale NIE MOŻESZ jej przekroczyć ZJEŻDŻAJĄC do alei serwisowej i tylko w tym przypadku.
133. wojan81
Aż się zarejestrowałem, żeby coś napisać, bo nie wierzę, że na tym forum pseudo miłośników f1 kwitnie aż taka cebula. To że cebularze mają coś do Hamiltona wiedziałem od dawna. Jeszcze jak Kubica jeździł w BMW, byłem na Hungaroringu bodajże w 2008 roku i widziałem taka zbieranie Januszy z wąsami poubierana na zolto (fanklub Roberta albo ch... wie co), co siedzieli za mną i buczeli na Hamiltona co przejazd. Kompletnie tego nie rozumiałem, ale teraz widzę, że to jakaś grozniejsza zaraza. Nie potraficie się pipki pogodzić, że typ ma jaja żeby walczyć a nie tylko dowozic zwycięstwa. Gdyby kalkulowal jak Rosberg, nigdy nie zostałby mistrzem f1. Taka sama cechę miał Robert. Z resztą to złote pokolenie kierowców bo cała trójka jeździła w tych samych seriach przed Formula1. To Rosberg nie wytrzymuje psychicznie i nie potrafi bronić się przed atakami Hamiltona zgodnie z przepisami. Mam nadzieję, że dostanie minus 10 miejsc na nadchodzące GP żeby nawet team mu nie "pomogl".
134. dexter
@110
Po prostu brak mi nawet slow - a rzadko sie to zdarza. Ja sie tak zapytam czy Ty masz sam ze soba jakis psychiczny problem?
@kempa007
W takim formacie wyobrazasz sobie dalsze funkcjonowanie portalu "Formula 1 - Dziel Pasje" ?
135. Woa-VooDoo
Czy można tutaj zablokować /ignorować użytkowników czy dotyczy to tylko postów?
Odechciewa mi się wchodzić w komentarze, bo zamiast rozsądku i merytorycznych wypowiedzi to tylko hejt na zawodników, których się nienawidzi.
136. Kryniczanin
Co zrobi Mercedes?
Pójdzie po rozum do głowy i zamieni w trybie natychmiastowym Hamiltona na Wehrleina?
Zaryzykuje upadek i koniec zespołu fabrycznego nic nie robiąc?
Czy może jak to sędziowie mają w zwyczaju oczyści Hamiltona jak w Hiszpanii i ukarze niczemu niewinnego Rosberga nie przedłużając kontraktu?
137. Sasilton
Dużo komentarzy :D
Chyba każdy powinien się zgodzić że byłą to wina Rosberga. Nie dość że Hamilton był z przodu, to jeszcze zostawił wiele miejsca Rosberegowi, mimo tego i tak wleciał w Lewisa, potem jeszcze w ogóle nie zostawił mu miejsca na powrót na tor.
Na Sky ładnie pokazali jak Rosberg nawet nie próbował skręcić, tylko jechał prosto by zablokować Lewisa. Kar bym nie dawał, bo Nico sam się udupił, ale jak już jakieś mają być, to tylko dla Nico.
138. szoko
@wojan81.Dokładnie, na nie których nie warto zwracać uwagi po prostu są rasistami i nie mogą przełknąć że ;kolorowy;leje białych.Nie jestem fanem Lewisa ale muszę przyznać że typ ma talent.
139. Ananas
Statystyki
46. wygrany wyścig Lewisa Hamiltona (3. w sezonie)
93. podium Lewisa Hamiltona (6. w sezonie) (3-2-1)
2. podium Maxa Verstappena (2. w sezonie) (1-1-0)
84. podium Kimiego Raikkonena (4. w sezonie) (0-2-2)
Po tym wyścigu Kimi Raikkonen zrównał się z Sebastianem Vettelem w liczbie zdobytych miejsc na podium i wspólnie z nim zajmuje 5. miejsce w klasyfikacji wszech czasów. Oprócz tego Max Verstappen zrównał się w liczbie zdobytych miejsc na podium z Louisem Rosierem, Felice Bonetto, Rudolfem Fischerem, Robertem Manzonem, Billem Vukovichem, Onofre Marimonem, Karlem Kingiem, Jackiem McGrathem, Harrym Schellem, Stuartem Lewisem-Evansem, Royem Salvadorim, Rodgerem Wardem, Olivierem Gendebienem, Peterem Arundellem, Mike'em Parkesem, Jackiem Oliverem, Piersem Courage'em, Mike'em Hailwoodem, Tomem Pryce'em, Hansem Joachimem Stuckiem, Jeanem-Pierrem Jabouillem, Teo Fabim, Stefano Modeną, Josem Verstappenem (ojciec Maxa), Miką Salo i Daniłłem Kwiatem i wspólnie z nimi zajmuje 111. miejsce w klasyfikacji wszech czasów. Lewis Hamilton w tej klasyfikacji niezmiennie na 4. miejscu.
140. Anuk666
Hamilton też udał się na dywanik...i "podobno" wyprzedzał przy żółtej fladze :> jeśli to prawda to hohohohohho
141. andy_chow
Jestem z reguły spokojny ale te rasistowskie odzywki mogą doprowadzić do szału. Naprawdę nie da się z tym nic zrobić?
142. Sasilton
94. dawidkowal Kempa nie lubi Hamiltona, więc nie oczekuj na zmianę tytułu.
143. Sasilton
Co też potwierdza to ze od wielu miesięcy Kempa nie robi nic z trollami hejtujacymi Hamiltona.
Nie zdziwił bym się że te największe trolle są na zamówienie, by generować kliki.
Ja ich dawno zablokowałem. Dzisiaj doszły dodatkowe 3 osoby do tej "zacnej" listy.
144. kubart 85
Usunięty
145. Kryniczanin
Największym wygranym wyścigu jest Wehrlein i Manor.
Od dzisiaj nie są czerwoną latarnią.
146. Piospi
Team Niggamilton dalej broni śmiesznego celebryte....
147. Svettel05
@46 @Kii zacznijmy od tego że Toto Wolff na nikogo nie powiedział xD
co to za obrazy na tej stronie??? Ludzie, błagam Was spokój...
Co do kolizji.... Zostawmy to sędziom, ale wg mnie wina oby dwóch z większym obciążeniem na Hamiltona... Rosberg się bronił, może i nie do końca fair play, ale skoro wie że jest wolniejszy??? A nawet gdyby... Zrzędzicie na Rosberga że miał wolniejsze tempo na szybszych oponach... Ale za przeproszeniem wszystkim idiotom którzy tak uważają mówię tak...
MIAŁ ZEPSUTE HAMULCE CO OZNACZA WCZEŚNIEJSZE HAMOWANIE... A i ta kolizja... Może celowo, może nie... Ale i tak już na ten temat wszystko wyjaśniłem...
No to dalej... Jak widać po nicku, jestem fanem najlepszego(to moja opinia) i najbardziej utytułowanego kierowcy w obecnej stawce i szkoda tej opony... Dla niego powinno być w końcu zwycięstwo po kolizji Mercedesów... Ale mówi się trudno...
Dalej... Brawo Manor... Silnik pomaga... Werhlein czy jakoś tak to nazwisko bo nie pamiętam xD walczy o miejsce w Mercu... Będzie tam kierowcą nr 1...
Verstappen brawo!!! RBR też!!! A Raikkonnen cicho bez MISTRZA do celu... W tym roku tytuł chciałbym aby wylądował w rękach Vettela lub Rosberga ewentualnie... Tak aby największy na świecie HAM nie wyrównał tej liczby tytułów z Vettelem... Bo na to nie zasłużył... A i na koniec news dnia...
ZASTANAWIACIE SIĘ KTO JEST NAJLEPSZYM KIEROWCĄ... POWIEM WAM,... W TOP GEAR STARYM SUZUKI WYGRAŁ RICCIARDO PRZED HAMEM I MISTRZEM....
To koniec :D xD
148. KuMaI khan
Jak nie bany dla tych co tu rasistowskie wyzywki wstawiają, to ostatnie ostrzerzenie + akceptacja moderatora przy każdym komentarzu to absolutne minimum. Kempa, zrób coś z tym portalem bo te trole wykańczają do reszty.
149. motoxj
Taka sama sytuacja była w Austin w Texasie na pierwszym zakręcie tylko tam Lewis byl na wewnętrznej. Pojechał nienaturalnie szeroko przez co Nico musiał wyjechać poza tor. Tak samo chciał zagrać Rosberg zmusić Lewisa żeby opuścił tor i stracił trochę dystansu jednak Ham chciał go wyprzedzić za wszelką cenę. Wina leży po obu stronach po prostu incydent wyścigowy który sprawia że jest ciekawiej.
150. VecRoX
@140 Skad takie info?
151. Sasilton
147. Svettel05
Skoro miał zepsute hamulce to nawet nie powinien się bronić. Taki argument jeszcze bardziej pogrąża Rosberga, bo przez takie zachowanie dopuścił do kolizji hamując kilka metrów dalej niż normalnie.
152. kisiel81
Prawda jest taka, że Rosberg nie radzi sobie ze stresem.
Poza tym, nie potrafi moim zdaniem zbalansować agresywnej jazdy z chłodną głową.
Hamilton, Vettel, Raikkonen, Alonso i kiedyś nasz Robert, to zupełnie inni kierowcy niż Rosberg.
153. dexter
„Kto jest prawdziwym mistrzem sezonu 2014? Rosberg, który po incydencie w Belgii został ZMUSZONY do tego, aby ustępować temu gałganowi. Węgry 2014, Hamilton nie musi przepuszczać Rosberga, pomimo, że ma niesamowicie bardziej okropne od niego tempo. Podobna sytuacja w Monaco 2016, Rosberg MUSI przepuścić sztucznego "miszcza".“
Nikt nic nie musi...
Zacznijmy od tego ze kazdy licencjonowany zawodowy kierowca wyscigowy, tak samo jak kazdy inny czlowiek na swiecie odpowiedzialny jest za swoj wlasny los.
Fakt, ze Nico potrafi jezdzic samochodem i byc szybkim zawodnikiem nie stoi pod zadnym znakiem zapytania. Ale, aby zostac mistrzem swiata w pierwszej linii kierowca musi potrafic myslec troche egoistycznie.
Akcja w Monaco gdzie Rosberg przepuscil Hamiltona pokazala jak Nico moze byc „ulegly“. Jezeli Rosberg ma zamiar wygrac tytul mistrza swiata to powinien glosno w zespole powiedziec: „Ja tez chce zostac mistrzem swiata, a Lewis niech sobie na torze miejsce szuka jak chce mnie wyprzedzic. Kropka.“
Oczywiscie taka decyzja powiazana jest z duzym ryzykiem, szczegolnie w takim torze ulicznym jak Monaco. Kierowca musi sobie postawic pytanie czy w ogole ma taka mozliwosc? Bo wypadek na torze zawsze mozna sprowokowac - w sporcie motorowym nie ma z tym a problemow, ale co dalej ?
Trzeba sie zastanowic czy w takiej sytuacji partner z zespolu moglby pojechac dalej?
Oczywiscie mozna bez kompromisow uderzyc w auto rywala, ale w takiej sytuacji mozna tez samemu ucierpiec. Zreszta, obojetnie. Kierowca w glowie podejmuje decyzje w jednej tysiecznej sekundy. W tym przypadku Rosberg postanowil wziac z wyscigu troche punktow. Ale w takiej czy innej sytuacji aby zdobyc tytul mistrza swiata, Rosberg powinien byc bardziej „twardym“ kierowca. I wlasnie takiej bezwzglednej cechy brakuje mi troche u Rosberga.
W kazdym razie tacy kierowcy jak: Alonso, Hamilton czy Vettel, jesli trzeba to potrafa swoj wlasny interes w walce o tytul postawic na pierwszym miejscu. Jeszcze przed interesem zespolu.
Rosberg musi tylko z daleka sie trzymac od Hamiltona. Tzn. nie moze wejsc w gre psychologiczna z Lewisem bo wtedy ja przegra. Jako mistrz swiata kierowca robi wszysko aby z kazdej sytuacji wypracowac sobie dla siebie jak najwieksza korzysc. Obojetnie jak i obojetnie na jakiej plaszczyznie!
Jezeli dominujacy kierowca wyczuje ze jego partner w zespole np. tylko udaje zarozumialego czlowieka tzn. bedzie chcial grac w rozne psychologiczne gierki, to moze go zniszczyc.
Jesli Rosberg zamierza sam zostac mistrzem swiata to po prostu nie moze sie uginac przed Hamiltonem. Musi byc skoncentrowany tylko i wylacznie na sobie, musi byc wiernym sobie i nie moze ogladac sie na boki, musi podazac swoja droga i zbierac punkty.
Oczywiscie nie mozna powiedziec ze Rosberg jest slaby mentalnie, poniewaz kierowca ktory jest w stanie dominowac nad partnerem w zespole tzn. potrafi wygrac kilka wyscigow z rzedu (i to po ciezkiej porazce w ubieglym roku) nie bedzie slabym psychicznie zawodnikiem.
Wystarczy ze zawodnik bedzie mial troche pecha albo pewne rzeczy nie uloza sie optymalnie i juz swiat moze wygladac troche inaczej. W kazdym razie Nico wykonuje dobry job, tylko czasem moglby pomyslec o sobie i pokazac wiekszy taki „pazur“ oraz troche bezwzglednosci.
154. josef
blaze-coś tam. Z przyjemnością doniosę na ciebie za rasizm . Takich jak ty trzeba tępić. Panie moderatorze ty w ogóle zdajesz sobie sprawę co tutaj się wypisuje czy masz to w dupie?
155. Svettel05
@151 @Sasilton
A dlaczego nie??? Skoro jeździ w najszybszym obecnie zespole i jest przed HAMem i może walczyć o majstra w końcu prowadząc w klasyfikacji??? Sam HAM mówił że tylko ludzie którzy mają jaja mogą walczyć... No to czemu w zeszłym roku z powodu przegrzewających się hamulców wycofał się z wyścigu w Singapurze??? Bo jest tchórzem, a Rosberg nim nie jest, bo on jechał dalej...
156. KowalAMG
Spokojnie wpadniemy do PANA KEMPY NA KAWQ TO POGADAMY BO TEZ MNIE NIE LUBI USUWA MOJE POSTY KTORE SA FAKTAMI , MARKA 007 ZABLOKOWAL A KARMA WRACA WIEC NADSZEDL CZAS SADU OSTATECZNEGO , to jest najlepsza strona f1 w polsce ale rasisci ktorzy tu siedza demoluja ja i sklocaja portalowiczow robi sie jeden sajgon przez to wiec trzeba ppgadac w cztery oczy zanim strona zajmnie sie policja kierowana przez pislamistyczny ustroj . Trzeba ratowac wszystkich i wszystko bo jednak sentyment pozostaje a milosc do wyscigow jest bezcenna.
157. Sasilton
155. Svettel05
Bez hamulców to se może jeździć jak jest sam na torze.
Nawet nie wiem po co z tobą te dyskutuje. Blokuje.
158. MarTum
156 rozśmieszyłeś mnie totalnie :D
159. motoxj
Zawodnicy z Islandii wyglądają jak team Williamsa. Może dlatego tak kiepsko pojechali zamiast w Austrii siedzą we Francji.
160. Root
Przede wszystkim szkoda Vettela. Wielu kierowców dzisiaj pojechało dłuższe przejazdy na jednym komplecie opon, również Hamilton na oponach ultra miękkich też jechał bardzo długo, ale tylko Vettelowi przytrafiła się taka awaria. Ponoć wina opony - błąd w produkcji, ale wyścigu i punktów mu to nie wróci.
Co do drugiej sprawy. Rosberg musi myśleć o sobie, jeśli chce być mistrzem. Nie może w każdej sytuacji ustępować. Tym bardziej, gdy jedzie zgodnie z przepisami, a tym razem Rosberg nie jechał "na wprost" co niektóry próbują tu nam wmówić (cały wyścig jest dostępny w player.pl, obejrzałem sobie to kilka razy), a Hamilton miał jeszcze dużo miejsca w zakręcie po lewej, gdy nagle skręcił na Rosberga i najechał mu na przednie skrzydło.
Naprawdę nie widzę tu wielkiej winy Rosberga, pojechał przepisowo, zostawił miejsce Hamiltonowi.Tu widać, że Hamilton najeżdża na przednie skrzydło Rosberga będąc jeszcze daleko od krawędzi toru, gdzie mógł pojechać bezkolizyjnie. (2 spacje)
http://s1. fotowrzut.pl/ 9VUT01SI5K/1.jpg
161. saint77
@124. wymoderowano
jak tobie się coś takiego podoba to ty lepiej zamów sobie jakieś egzorcyzmy albo na Jasną Górę się udaj bo wiem że masz blisko, to może coś ci w tej głowie się przejasni. Lub dobrego psychiatre wynajmij.
162. dioralop
Brawo! LH#44 wraca do gry o mistrzostwo!
163. Svettel05
@157 Dla niego to jest walka o tytuł mistrzowski geniuszu
164. Sandokan17
wojan81..BRAWO !!!! Mam dokładnie takie samo zdanie!!! I nie rozumiem tych wszystkich dupków tak krytykujących Hamiltona..
165. BlahFFF
160. Root, no nie wiem czy nie jechal na wprost. Bardzo poznio zaczal skrecac, zreszt sam zerknij: https://twitter. com/TommyWTF1 /status/7496 15287910199296
166. Root
@165 BlahFFF No fakt, że później skręcał, ale skręcał, a Hamilton miał miejsce i nie musiał w niego wjeżdżać. Tak mi się wydaje, ale przecież to tylko moje przypuszczenia, mogę się mylić.
167. Airjersey
@166 Właśnie sęk w tym, że Hamiltonowi tor się skończył, musiał skręcić a Rosberg ewidentnie, co widać na powtórce, chciał go wywieźć na pobocze. Karma przyszła szybko. Jego wyniki to tylko i wyłącznie zasługa bolidu. Posadźcie w Mercedesie któregoś z byłych mistrzów a zobaczycie co znaczy czysta i emocjonująca walka.
Rosberg musi wylecieć z Mercedesa jeśli team chce uniknąć konfliktów w przyszłości.
168. Viduka
Brawo Button !!! bardzo dobry wynik McLanerna-Hondy
169. stasek44
Wina Rosberga - mógł skręcić kilka metrów wcześniej, a kolizji mogłoby nie być i uważam że miałby większe szanse na obronę pozycji. Tak jednak się nie stało. Wszyscy co piszą inaczej niech sobie obejrzą wywiad z Rosbegiem - on sam to przyznaje... Też nie lubie Hamiltona, ale to co tutaj się wypisuje to przekracza ludzkie pojęcie.
A co do szybkości obu kierowców... ten kto oglądał wyścig raczej się nie powinien dziwić, że Hamilton doganiał Rosberga...
170. Now Bullet
@ 147. Svettel05
Twój najbardziej utytułowany według ciebie zawodnik pokazuje gdy nie ma idealnego bolidu to Kimi Przeciętniak ma tyle samo punktów co on :D Więc daruj sobie te komentarze.
Z tymi hamulcami dla mnie też pic na wode nie ma na co zgonić to zganiaja na to,standard.
WIna ewidetnie należy do Rosberga i wszyscy obiektywni to zauważą,a Ty widze jestes za niemcami no ale to już sie nie wtrącam.Prawda jest taka że Ros był wolniejszy i nie chciał przepuscić Ham za wszelką cene no ale on zapłacił za to 4 pozycją a nie 2...Tak to jest,chytry 2 razy traci.
171. Now Bullet
@153. dexter
On nie pokarze pazura bo jest typowym rzemieślnikiem.Wygrywał w tym sezonie tylko po jakiś przygodach Hamiltona dziwnych z silnikiem(gdzie bodajże 3 razy wymieniali ten sam segment).
A gdzie Hamilton ma bolid w 100% sprawny to pokazuje w każdym wyścigu że jest lepszy od Ros.Może oprócz Baku no ale tam też miał teoretycznie problem z bolidem.
172. orto
Odnoszę wrażenie, że Hamiltonowi ustalili pokrętna strategię w wyniku, której znalazł się za Rosbergiem. Poza tym na drugim pitstopie stracił zdaje się 1,2 s a na pierwszym coś w okolicy 1 s na zmianach kół. Nie szukam teorii spiskowej ale...to u niego były problemy z szybką zmianą kół:-) Abstrahując od rezultatu końcowego, nie da się ukryć, że tego Hamilton po prostu był szybszy od kolegi a teamu.
173. przesio
Kolejny odcinek z serii , Vettel i eksplodujące opony , albo pech Vettela przez którego traci szansę na majstra ...
174. Vendeur
Vettel traci szansę na majstra? W tym sezonie nigdy jej nie miał i mieć nie będzie...
175. Faustus
@7 - wymode"l"owano (chyba czerep żelem): IQ44 to Twój iloraz inteligencji? Bo nie kojarzę takiego zawodnika w F1. Zresztą po co ja do Ciebie piszę. Lepiej pokonwersować z mrówką, która ma większe IQ...
176. Faustus
@7 od Twojego oczywiście. Ban na dzisiaj. Dostaję już torsji czytając Twoje wypociny.
177. dexter
Kilka slow na temat incydentu...
Zacznijmy od tego ze Rosberg wreszcie zrobil to, co mu zarzucano tzn. pokazal na torze pazur broniac sie przed Hamiltonem - i to mi sie osobiscie podoba.
A ze niekiedy manewr moze sie nie udac, bo mozna sobie uszkodzic auto i stracic drogocenne punkty - z tym kazdy zawodowy kierowca wyscigowy powinien sie liczyc. W sumie Rosberg wpakowal sobie samobojcza bramke, poniewaz mozna bronic sie przed atakiem rywala, ale do kolizji nie mozna dopuscic. Oczywiscie gdyby przepuscil Hamiltona ktory jechal po zewnetrznej to znowu pojawily by sie pytania dlaczego tak zrobil?
Patrzac na powtorke z lotu ptaka mozna ocenic incydent piedziesiat na piecdziesiat z tendencja winy Rosberga. Nico Rosberg dosc pozno byl na hamulcu, tzn. dosc pozno hamowal. Mial problemy z hamulcami ktore byly przegrzane a wtedy hamulec zachowuje sie pasywnie. System "Brake-by-Wire" ktory od polowy wyscigu sprawial Rosbergowi klopot na ostatnich okrazeniach w ogole przestal dzialac.
Pytanie jednak trzeba postawic czy w sytuacji gdy kierowca ma jakis problem z hamulcami to nie jest czasami zobowiazany wczesniej do zakretu dohamowac? Jezeli jest jakis problem z temperatura hamulca to kierowca powinien byc w stanie wczesniej rzecz rozpoznac i odpowiednio zareagowac.
Rosberg ze wszystkich sil na zakrecie 2 probowal nie dac sie wyprzedzic przez Hamiltona - co w jego sytuacji jest zrozumiale. Kazdy kierowca moze sie takze spoznic na do dohamowaniu (co jest naturalne), ale jesli kierowca swiadomie zdaje sobie sprawe ze ma pewien problem z hamulcami, wie ze hamulec w 100% nie funkcjonuje tak jak trzeba - to zaczyna do zakretu wczesniej hamowac. Chyba ze chce swojego rywala z premedytacja wypchac z toru... Choc z logicznego punktu widzenia kierowcy wyscigowi nie szukaja specjalnie kolizji.
Ogladajac incydent z lotu ptaka moze sie wydawac ze Lewis Hamilton tez calkowicie nie byl bez winy, poniewaz wygladalo to tak jakby pociagnal dosc solidnie w prawo i tym samym utrudnil zycie Rosbergowi.
Pytanie tylko, czy widzial Rosberga, a moze go w ogole nie widzial?
W bolidzie F1 widocznosc w lusterku jest mocno ograniczona i jedynie mogl zdawac sobie sprawe ze rywal gdzies tam z boku na wewnetrznej bedzie jechal. Ale ze Rosberg bedzie mial nadmiar predkosci, takich rzeczy Hamilton z duzym prawdopodobienstwem nie bedzie wiedzial (takie rzeczy jak np. problem z hamulcami inzynier wyscigowy ktory opiekuje sie wlasnym zawodnikiem nie bedzie innej druzynie glosno rozglaszal). W kazdym razie na powrokach takze widac ze Hamilton w punkcie dohamowania mial swoj nos z przodu i dodatkowo zostawil Rosbergowi wystarczajaco duzo miejsca, poniewaz zanim wykonal solidny skret w prawo pojechal prawie az do krawedzi toru. Takze ciezko jest tutaj przypisac calkowita wine Hamiltonowi.
178. dexter
Coz, kierowca wyscigowy jak ma taka mozliwosc to wyprzedza i nie czeka do nastepnego zakretu.
Nigdy nie wiadomo co po zakrecie moze sie jeszcze przydarzyc. Co bedzie jesli Rosberg pokonujac pozniejszy zakret nagle pojedzie inna linia albo bedzie mial lepsza trakcje i lepiej na wyjsciu przyspieszy? Trzeba pamietac ze to bylo ostatnie okrazenie.
A kierowca jesli nie wyprzedzi to moze miec klopoty, poniewaz:
a). bedzie tylko drugi
b). ludzie moga pomyslec ze zakonczenie wyscigu moze byc sterowane z gory (choc takim sprawami zaden zawodowy kierowca sie nie interesuje)
c). w nastepnych zakretach trudno jest wyprzedzic, poniewaz nastepujace zakrety pokonuje sie dosc „plynnie“, a nastepna strefa DRS dopiero znowu znajduje sie na odcinku start/meta. I glupio jest, poniewaz w tym miejscu na ostatnim okrazeniu powiewa przewaznie czarno-biala flaga.
Mozliwosci wyprzedzenia na Red Bull Ringu to przede wszystkim zakrety 1 i 2. Punkt
pomiarowy do pierwszej strefy DRS znajduje sie 360 metrow przed zakretem 2. 85 metrow po skrecie tylne skrzydlo moze zostac plasko ustawione. Drugi punkt pomiarowy, zanim 110 metrow za zakretem nr. 9 (czyli na odcinku start/meta) system DRS moze zostac aktywowany, znajduje sie 10 metrow za zakretem nr. 8. Zatem przed oraz za zakretem nr. 3 nie ma strefy DRS.
Dla samego Mercedesa taka sytuacje jest „not amused“, poniewaz takim sposobem zespol tylko podaje na tacy prezenty dla Ferrari. Jesli takim sposobem (kolizje kierowcow) straca tytul konstruktorow, to ja osobiscie nie chcialbym byc na miejscu zawodnikow. Ze strony zespolu taka sytuacja byla juz dwa lata temu przerabiana i tutaj zespol ma jasno zdefiniowaniowane zasady. Na pierwszym miejscu stoi zawsze wygrana wyscigu oraz liczba zdobytych maksymalnych punktow. Tzn. w optymalnej sytuacji po zakonczeniu wyscigu na podium kierowca Mercedesa powinien byc na pierwszym i drugim miejscu.
Oczywiscie dla widzow i kibicow sportu motorowego takie podejscie jakie stosuje Mercedes jest idealne, poniewaz kierowcy z jednego zespolu moga na limicie bez zadnych ograniczen walczyc ze soba na torze. Ale dla zespolu jest bardzo ryzykowne. Takie podejscie dawniej w F1 wcale nie bylo oczywiste - tak kiedys funkcjonowala formula 1.
Dzis znowu mozna dyskutowac czy w takiej sytuacji gdy zespol prowadzi w klasyfikacji konstruktorow ktos nie powinien powiedziec swoim zawodnikom aby w ostatnich dwoch okrazeniach trzymali swoja pozycje. To jest logiczne ze Rosberg nie bedzi chcial przepuscic Hamiltona, tylko bedzie blokowal. Jezeli zawodowy kierowca prowadzi w klasyfikacji mistrzost swiata, to jest mu to obojetne gdy przegrywajac wyscig pociagnie ze soba swojego najwiekszego rywala. Dla niego wazne jest aby on byl z przodu, reszta i jakim sposobem to zrobi absolutnie nie odgrywa zadnej roli. W koncu to jest walka o tytul mistrza swiata i wszystkie korzysci ktore sie za tym tytulem kryja.
Tak samo logiczne jest ze Hamilton z otwartym DRSem na ostatnim okrazeniu bedzie probowal atakowac. I tutaj zespol moze powinien wczesniej zareagowac i dac swoim zawodnikom do zrozumienia aby w dwoch ostanich okrazeniach trzymali swoje pozycje. Dla widzow tak jak juz wyzej napisalem taka sytuacja w ktorej zespol Mercedesa pozwala swoim kierowcom walczyc do samego konca, gdzie zawodnicy maja calkowicie wolna reke, jest z pewnoscia bardzo ciekawa - ale dla zespolu Mercedesa juz nie musi byc koniecznie az taka dobra. I nie mozna zapomniec ze taka jest filozofia i strategia zespolu Mercedes i od wielu lat jest stosowana. No, ale przynajmniej jest ciekawie...
179. dexter
takie rzeczy jak np. problem z hamulcami inzynier wyscigowy ktory opiekuje sie wlasnym zawodnikiem nie bedzie innej druzynie glosno rozglaszal - na mysli mam oczywiscie przeciwna strone tego samego garazu.
180. Medicus
Gdyby Nimi zarządzał dr Marco a nie Wolf to obydwaj wylądowali by do końca sezonu w Manorze :-) :-)
Bardzo mnie ciekawi jak Wehrlein poradził by sobie w pierwszym składzie.
Jak wprowadzą team orders i zabronią walki od pewnego momentu wyścigu to będzie jakaś masakra..
Ciekawie wreszcie było, nikt nie odpuścił i do końca były emocje.
Tylko więcej tego cholernego piasku na poboczach i F1 odzyskała by pazur.
181. dexter
Moj nos podpowiada mi, ze Mercedes bez "szczegolnych powodow" nie wprowadzi "Team-Order", poniewaz od lat taka filozofia zespolu funkcjonuje dosc dobrze.
Ale, dawniej w pewnym zespole bylo takie uzgodnienie ze wynik przed koncem wyscigu na ostatnich trzech okrazeniach nie moze zostac zmieniony. Z wyjatkiem, ze wzgledu na problemy techniczne bolidu ktory jedzie z przodu i utrate miejsca bolidu ktory jedzie z tylu (W RB bylo nawet kiedys tak, ze kierowca ktory po ostaniej zmianie ogumienia byl z przodu, to rowniez pozostal z przodu). Do uzgodnienia mozna mozna by bylo jeszcze dodac ze kierowca ktory nie bedzie trzymal sie zasad w nastepnym wyscigu nie bedzie bral udzialu, poniewaz pojedzie kierowca rezerwowy. Sankcja finansowa z pewnoscia tez bedzie jakims rozwiazaniem. Ale, ja mysle ze zespol ma jeszcze inne sposoby aby po cichu nalozyc sankcje na zawodnika.
Historia pokazala co moze sie zdarzyc gdy jeden z najlepszych kierowcow w calej stawce bedzie zbyt mocno wychylal sie na boki i dlaczego taki kierowca np. nie otrzymal szansy w Mercedesie. Jezeli Lewis i Nico powedruja takimi sladami, to mozna tylko powiedziec- szkoda. Bo ile razy zespol moze pewne rzeczy powtarzac.. Ja sie absolutnie nie dziwie ze Toto moze byc wsciekly gdy na torze takie rzeczy obserwuje.
W pelni rozumiem ze dla zawodowego kierowcy wyscigowego liczy sie tylko i wylacznie osobisty tytul mistrza swiata - z takiego powodu kierowca sie sciga i cale zycie ciezko pracuje. Czasami kierowca podejmuje decyzje ktore sprzeczne sa z interesem zespolu - na takie zachowanie tez mozna niekiedy przymknac oko, poniewaz pokazuje pewne cechy charakteru ktore sa u zawodowcow poszukiwane. Ale niektorzy kierowcy musza sobie przypomniec ze F1 w pierwszej linii to mistrzostwo konstruktorow - bo z tego powodu zespoly angazuja sie w F1. Za zdobyte punkty zespoly na koncu dostaja pieniadze. Ja osobiscie tez jestem za sciganiemsie do samego konca, ale gdy zbyt czesto dochodzi do kolizji miedzy zawodnikami (bo to nie byl pierwszy incydent) to trzeba pomyslec nad innym rozwiazaniem. W kazdym razie gdybym ja byl szefem zespolu F1, to obaj zawodnicy u mnie w biurze stoja na „dywaniku“.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz