2022-06-12 GP Azerbejdżanu - Wyścig 13:00
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Pkt. |
---|---|---|---|---|
1 | M.Verstappen | Red Bull | 1:34:05.941 | 25 |
2 | S.Perez | Red Bull | +20.823 | 19 |
3 | G.Russell | Mercedes | +45.995 | 15 |
4 | L.Hamilton | Mercedes | +1:11.679 | 12 |
5 | P.Gasly | AlphaTauri | +1:17.299 | 10 |
6 | S.Vettel | Aston Martin | +1:24.099 | 8 |
7 | F.Alonso | Alpine | +1:28.596 | 6 |
8 | D.Ricciardo | McLaren | +1:32.207 | 4 |
9 | L.Norris | McLaren | +1:32.556 | 2 |
10 | E.Ocon | Alpine | +1:48.184 | 1 |
11 | V.Bottas | Alfa Romeo | +1 okr. | |
12 | A.Albon | Williams | +1 okr. | |
13 | Y.Tsunoda | AlphaTauri | +1 okr. | |
14 | M.Schumacher | Haas | +1 okr. | |
15 | N.Latifi | Williams | +1 okr. | |
16 | L.Stroll | Aston Martin | DNF | |
17 | K.Magnussen | Haas | DNF | |
18 | G.Zhou | Alfa Romeo | DNF | |
19 | C.Leclerc | Ferrari | DNF | |
20 | C.Sainz | Ferrari | DNF |
Red Bull świętuje podwójne zwycięstwo, podczas gdy Ferrari jedzie do domu bez punktów
Zespół Red Bulla w Baku bezlitośnie wykorzystał problemy techniczne obu kierowców Ferrari, sięgając po kolejny dublet w tym roku. Max Verstappen umocnił się tym samym na pozycji lidera mistrzostw świata, a Sergio Perez wskoczył na drugie miejsce w tym zestawieniu. Podium w Azerbejdżanie uzupełnił George Russell z Mercedesa.Szósta edycja wyścigu w Azerbejdżanie nie nawiązała do tradycji znanych z ostatnich lat, gdzie chaos na torze przyprawiał kibiców o zawroty głowy. Tegoroczny wyścig pod tym względem uplasował się gdzieś między pierwszą, wyjątkowo nudną, rundą i wszystkimi pozostałymi.
Warunki na torze przez cały weekend utrzymywały się na stabilnym poziomie. Słupki rtęci w dniu wyścigu pokazywały około 25 stopni Celsjusza, podczas gdy temperatura toru mocno przekraczała 40 stopni.
Kierowcom udało się uniknąć jednak czerwonych flag. Wszelkie incydenty, których w sumie nie brakowało, można było zakończyć z wykorzystaniem jedynie żółtych flag lub wirtualnej neutralizacji, która w dość ograniczonym stopniu, ale zawsze, pozwala kierowcom nadrobić czas podczas pit stopu.
Zwodnicy w tempo ruszyli i na pierwszym okrążeniu uniknęli karambolu. W czołówce najlepiej wystartował z miejsca Sergio Perez, który już po pierwszym zakręcie mógł cieszyć się prowadzeniem, po tym jak wyprzedził Charlesa Leclerca, który na pierwszym hamowaniu popełnił błąd i zblokował prawe przednie koło.
Monakijczyk miał szczęście, że chwilę później nie wyprzedził go także Max Verstappen. Gdy stawka się ustabilizowała na 9 okrążeniu doszło do pierwszego dramatu w zespole Ferrari. Na hamowaniu do siódmego zakrętu w bolidzie Carlos Sainza zawiodły hamulce, i mimo iż ten nie uderzył w bandę, wykorzystując w tym celu znajdującą się w tym miejscu uliczkę ewakuacyjną, jego Ferrari nie pojechało już dalej.
Wirtualną neutralizację wykorzystał Charles Leclerc, ale cóż z tego skoro jego postój na stanowisku serwisowym trwał aż 5,4 sekundy. W garażu Ferrari pojawiły się bowiem problemy z podnośnikami.
Oprócz niego z półdarmowego pit stopu skorzystali jeszcze: Russell, Gasly, Hamilton, Vettel oraz Tsunoda. Wszyscy kierowcy zmienili opony średnie na twarde.
Zawodnicy Red Bulla pozostali na torze obejmując prowizoryczne prowadzenie, ale kilka sekund za nimi znalazł się Charles Leclerc, który po planowanym zjeździe rywali odzyskał prowadzenie.
Zanim jednak do tego doszło ciekawy pojedynek z Estebanem Oconem stoczył Sebastian Vettel. Niemiec podjął próbę ataku w trzecim zakręcie, ale przestrzelił hamowanie. 4-krotny mistrz świata sprawnie nawrócił bolid na drodze ewakuacyjnej, ale i tak stracił na tym manewrze trzy pozycje.
W Red Bullu doszło z kolei do bardzo sprawnych poleceń zespołowych. Niewprawiony kibic mógłby nawet pomyśleć, że zespół nie ingerował w pojedynek Pereza i Verstappena, ale rzeczywistość była inna i Meksykanin chwilę przed atakiem swojego zespołowego kolegi otrzymał przez radio krótki komunikat: "Nie walcz".
Na 21. okrążeniu doszło do kolejnego dramatu w obozie Ferrari. Prowadzący w wyścigu Charles Leclerc zmuszony został do zjechania do boksu po tym jak w jego aucie uszkodzeniu uległa jednostka napędowa. Wymiana kolejnych podzespołów układu napędowego w jego przypadku prawie na pewno skutkować będzie już karami.
Kierowcy Red Bulla nie mając z kim walczyć i zachowując "właściwą" kolejność skorzystali jeszcze z drugiej wirtualnej neutralizacji jaka pojawiła się po awarii bolidu Kevina Magnussena na 33. okrążeniu.
W końcówce wyścigu nie doszło do żadnych nieprzewidywanych rozstrzygnięć jakie znamy z ostatnich lat na tym torze. Jedyną niecodzienną sytuacją były problemy Yukiego Tsunody. Japończyk jadący na świetnym 6. miejscu miał awarię systemu DRS. Ruchomy płat tylnego skrzydła najprawdopodobniej pękł przez co w strefach wyprzedzania otwierała się tylko jedna połowa skrzydła.
Dyrekcja wyścigu wywiesiła kierowcy AlphaTauri czarno-pomarańczową flagę i ten musiał zjechać do boksu w celu naprawy uszkodzeń. W ruch poszła niezawodna w takich okolicznościach taśma klejąca, a kierowca powracając do rywalizacji został poproszony przez zespół o nieużywanie systemu DRS. Japończyk w ten sposób stracił szanse na duże punkty, na metę wjeżdżając na 13. miejscu, przed Mickiem Schumacherem i Nicholasem Latifim, który już na początku wyścigu został ukarany karą stop&go po tym jak jeden z jego mechaników złamał procedurę startową i przepchnął jego bolid na polu startowym po sygnale 15 sekund.
Kierowcy Red Bulla w ten sposób spokojnie dowieźli do mety kolejny dublet w tym sezonie, a Red Bull potężnie odskoczył w klasyfikacji konstruktorów Ferrari.
Na najniższy stopnień podium wskoczył w ten sposób niezawodny w takich okolicznościach George Russell z Mercedesa.
Na czwartym miejscu finiszował narzekający na potężne podskakiwanie swojego bolidu Lewis Hamilton, a za nim przyjechali Gasly, Vettel oraz Alonso.
Czołową dziesiątkę uzupełnili kierowcy McLarena, tym razem Ricciardo przed Norrisem oraz Esteban Ocon.
Bez punktów tym razem musiał obejść się Valtteri Bottas, który wyprzedził świetnie jadącego Albona. Taj finiszował na 12. pozycji.
Zdjęcia:
komentarze
1. Sith
Była grande strategia, są awarie. Ciekawe jak szybko się uporają z problemami. Czas na większe poprawki, bo czas ucieka. Brawo dla HAM, wyciągnął maks po tych beznadziejnych pit stopach. I to podskakiwanie aż kłuje w oczy. Wiek swoje robi także regeneracja 2x dłuższa niż u młodego. Generalnie szkoda zdrowia na walkę w środku stawki, ale zawziętość sportowca robi swoje. A potem kalekę z człowieka;-). VER widać wprowadził dobre poprawki, bo tempo o niebo lepsze niż wczoraj. Jak dobrze pójdzie, to RUS będzie największym wygranym, gdzie dwóch się bije... A póki co awaryjność Mercedesa najmniejsza.
2. Mayhem
Mercedesie wróć bo te Ferrari to o kant dupy potłuc. Może i z kontrowersjami i idiotycznymi decyzjami sędziów, ale przynajmniej w ubiegłym roku mieliśmy twardą rywalizacje, a nie akcje charytatywne... Nie dziwota, że Helmut woli walkę z Ferrari niż z Mercedesem, tu nie ma żadnej walki.
3. Midnight
Mam radę dla hejterów Verstappena, zamknijcie trochę te pyszczki po treningach i kwalifikacjach. Brawa dla Maxa i Red Bulla!
4. Zaps
@3 mam radę dla psychofanów każdego z 20 kierowców. zamknijcie pyszczki i enjojujcie wyścigi
5. MattiM
Grande Ferrari!!!
6. kiwiknick
No to Max wyjaśnił Pereza ;)
7. Midnight
Natomiast to co robi Russell w tym sezonie wygląda jakby chwycił Hamilton za łeb i z całej siły tłukł nim o ścianę. Nawet Vettel nie dostawał takich batów na początku współpracy z Ricciardo i Leclerkiem. Swoją drogą dzisiaj Seb rozbił bank punktowy. :) Brawa też dla McLarena i Alpine bo zdobyli solidne punkty. A Ferrari hehehe, ech lepiej nie komentować.
Red Bull działa IDEALNIE w tym sezonie, tytuł konstruktorów należy im się jak psu buda. To jest także droga Maxa po mistrzostwo i Pereza po wicemistrzostwo. Nie wierzę już w comeback Ferrari. Byli faworytami na każdym torze a zmarnowali całą masę punktów.
8. Davien 78
3@ Dokładnie. Nie trzeba wcale być najszybszym kierowcą by wygrywać. Trzeba mieć tylko najszybszy samochód.
Ciężko kibicować Ferrari. Merc wyprzedzi Ferrari w klasyfikacji konstruktorów.
9. poppolino
Piękne redemption Maxa. No i wgle całego Red Bulla, bo w końcu dublet utracili w samej końcówce. Martwi mnie trochę że znowu korzystamy na problemach Ferrari, ale jeden rzut oka na generalki wystarczy żeby się uśmiechnąć. Mercedes też świetny wyścig, razem z Gaslym. No i Seb. Szkoda że stracił trochę czasu za Oconem, ale i tak P6 cieszy. A za tydzień pożegnanie goata
10. Aeromis
Tak średnio ciekawie jak na ten tor, ale cieszy mnie kolejne zwycięstwo najszybszego kierowcy Maxa Verstappena!
McLaren mi się naraził. Twarda mieszanka była szybsza od średniej, a mimo to na pierwszym przejeździe trzymali przez tyle okrążeń Ricciardo za Norrisem. Głupota. To był dobry wyścig Ricciardo i kto wie czy nie byłby przez Alonso, a może nawet i Vettelem. Daniel wreszcie zaliczył mocny wyścig, skopany przez team orders, odszkodowanie w postaci TO w drugą stronę nie wyrównało strat.
Gasly wreszcie "nudny" wyścig, podobnie Alonso.
Hamilton nie ma podjazdu to Russella w tym sezonie jak na razie, robi się przepaść. Lewisa ratuje tylko to, że niezbyt często w wyścigu ktoś może wypełnić tą regularną 10-25 sekundową przewagę Georga nad nim.
11. Sith
@10 przecież HAM dziś wyścig załatwił pitstop. Trudno by po takim zjeździe w tabeli mógł walczyć z RUS. To i tak mega wynik, że wylądował na 4 miejscu.
12. Denieru
@3
Również mam dla Ciebie radę, wyjmij kij z pewnej części ciała i spróbuj czerpać przyjemność z F1 jako całości a nie z zalatującego psychozą śledzenia jednego kierowcy i atakowania każdego kto go nie wychwala pod niebiosa od hejterów.
13. Pajol
Jak szybko to wszystko się zmienia , jeszcze całkiem nie dawno mówiono o łatwym sezonie dla Leclerca, a tu bach już 3 lokata w generalce. Szkoda Ferrari bo mogło by się dziać coś pod koniec wyścigu , było by fajnie . Gratulacje dla Maxa tempo wyścigowe ma lepsze od Pereza. Red Bull pewnie po podwójna koronę, gratulacje . I szczególne gratulacje dla Russella, bezkonkurencyjny lider Mercedesa poraz kolejny na podium, oraz lepszy w kwalifikacjach i wyscigu od aktorki.
I ból dupy za trzy, dwa, jeden...
14. Manik999
Ależ przykro patrzyło się na te awarie Ferrari. Ale z drugiej strony natura jakby "oddawała" to, co zabrała wcześniej RBR. Mam nadzieję, że walka o tytuł będzie trwać do końca. Jedno jest bowiem pewne - Sergio jest w stanie pokonać Maxa na pojedynczym kółku, ale w tempie wyścigowym jest po prostu bez szans. Oby Charles utrzymał motywację i Ferrari formę, bo w przeciwnym wypadku druga połowa sezonu będzie do bólu przewidywalna, bez historii. Kolejny świetny wyścig George'a. Szczerze to aż przykro słuchać Toto, który "staje na uszach", by podtrzymać morale Lewisa. Mam tylko nadzieję, że te rzekome bóle pleców nie przyczynią się do zmian w przepisach w kwestii bolidów. Obecna sytuacja wielokrotnego mistrza świata jest nie do pozazdroszczenia. Bo nawet, jakby chciał zakończyć karierę, to "nie wypada". F1 to jednak dziwny cyrk, w którym wszystko jest możliwe. Już w 2013 roku zmieniono specyfikację opon, która pozwoli RBR zdominować resztę sezonu. Oby się nie ugięli...
15. Ewenement
Tego nie da się już oglądać na trzeźwo... kolejny bezpłciowy wyścig. F2 już jest ciekawsza.
16. Manik999
@Pajol - jad fanów Hamiltona będzie niemiłosierny... Trzymaj się. :)
17. seb_2303
Słabizna. Ferrari - no cóż szkoda komentować. Czy ktoś tu wczoraj pisał, że Perez ma walczyć o mistrzostwo? No to dostał dzisiaj dostał odpowiedź: "nie walcz". W sumie to żenujące, że na wczesnym etapie mistrzostw każą Perezowi oddawać pozycje przy mizernocie ferrari.
18. Power_Driver
Gasly świetnie jechał
19. Manik999
@Ewenement - F2 zawsze była ciekawsza. :)
20. Tomek_VR4
Hejterzy Lewisa ale z was przykre osoby...
21. Manik999
@Sith - jaki pitstop? Russel też zjechał. Niestety Lewis jest obecnie w trudnej sytuacji wizerunkowej względem George'a i nie ma co tutaj dorabiać czegokolwiek. Nie dziwię się Lewisowi - nie chciał na koniec kariery "dostać w ciry" od rodaka, stąd za wszelką cenę próbował utrzymać w drugim kokpicie Valtteriego.
22. FREVKY
Usunięty
23. Sith
@22 Perez nawet nie dyskutował, bo wiedział że opony i tempo ma w gorszym stanie. To z czym i po co miał walczyć? Dla pocieszenia ma najszybsze kółko na koncie.
24. Manik999
@FREVKY - widziałeś różnicę na mecie? Sergio był bez szans. Gdyby miał tempo, to by powalczył, nie oszukujmy się. Skończcie już swoją "szopkę". ;) Valtteri też na jedno kółko potrafił wielokrotnie wygrywać z Lewisem.
25. Manik999
P.S. Komentarze Valtteriego mówią co innego. Jego mental "odżył" w Alfie. To dowodzi, jaka presja na nim ciążyła w Mercu. Sergio chociaż dostał dwuletni kontrakt. Valtteri co rok musiał niemal do końca sezonu czekać na przedłużenie.
26. Midnight
@22 Oglądałeś wyścig? Widziałeś jego tempo i straty?
Ludzie, oglądajcie wyścig ze zrozumieniem zanim cokolwiek palniecie i zrobicie z siebie durnia. Serio, myślenie nie boli.
27. Tomek_VR4
Zjazdy do boksu Hamiltona trwały dłużej od Russella i za każdym razem tracił kilka pozycji a mimo to ukończył wyścig tuż za nim
28. I_am_speed
@25, 26
Proszę, nie bierzcie gościa @22 na poważnie. To jest jeden z największych trolli tego forum, no chyba, że ma naprawdę tak duże problemy psychiczne, że wierzy w to co wypisuje. Polecam po prostu ignorować, szkoda nerwów i cennego czasu na jakiekolwiek dyskusje. Pozdrawiam ;)
29. fanFankiVettela
Szkoda Leclerca, bo zapowiadała się emocjonująca walka z bykami o 1. miejsce. Współczuję też Yukiemu Tsunodzie, któremu szło znakomicie, a wyścig zepsuł mu przymusowy pitstop. Mimo nudy w czołówce to poza nią działo się dużo-wiele pojedynków i manewrów wyprzedzania. Szczególnie pozytywnie zaskoczyli Gasly i Vettel. Ciekawa była też końcówka w wykonaniu zespołu McLaren...
30. Tomek_VR4
Gdyby nie to mógłby być przed nim
31. Pajol
Tomek_VR4 przypomnij sobie jaki byłeś przykry po wczorszych kwalifikacjach;)
32. Drs
typowy goerge jedzie spokojnie,nagle kierowcy przed nim out i znów podium
33. Aeromis
@32. Drs
Robi to, co powinien robić Lewis. Taka prawda.
34. ryan27
Ferrari:
- awarie lub grande strategia gdzie Leclerc jest obecnie najszybszym kierowcą.
RB
- zero walki wew. zespołu, ustalona kolejność kierowców.
- PER lepsze tempo od VER przez cały weekend ale jak tylko nie przedzielał ich kierowca Ferrari, PER magicznie stracił tempo (czyt. zespól mu skręcił bolid)
F1 to taki produkt marketingowy który coraz mniej ma wspólnego ze sportem.
Nie wiem jak wy, ale ja się ograniczę w tym sezonie do sprawdzania sobie wyników na koniec weekendów. Poświęcanie ~2h na oglądanie gówna opakowanego w złoty papierek... szkoda mi tych 2 godzin :-)
35. Tomek_VR4
@31
Perez jest na torach ulicznych szybszy od Verstappena ale jest dużo słabszy w tempie wyścigowy LH tak bardzo nie odstaje czystym tempem od GR tylko ma więcej pecha a GR więcej szczęścia
36. fpawel19669
@30 Z akcentem na "mógł". Przede wszystkim mógł pojechać lepsze kwalifikacje. Tylko tyle i aż tyle.
37. Manik999
@Tomek_VR - chłopak, nie wygłupiaj się, bo ciężko będzie Cię traktować poważnie. Lewis dojechał 25 sekund za nim. To przepaść. Nie tłumacz tego tylko pitstopami. ;) Od początku sezonu to tak wygląda, więc nie zganiajmy na pecha. George robi kapitalną robotę i Lewis na razie wypada ewidentnie słabiej. To nie znaczy oczywiście, że młody Anglik góruje nad starszym umiejętnościami. Ale zwyczajnie lepiej odnajduje się w obecnych realiach. To już nie przypadek, że "szczęście" dopisuje ponownie Russellowi.
38. fpawel19669
@34 Świetny pomysł, trzymam za słowo.
39. Aeromis
@34. ryan27
Leclerc, to ten co dziś tak skopał start że wyprzedził go w Baku Perez, a Verstappen musiał odpuszczać? Fajne masz to myślenie życzeniowe.
40. fistaszeq
@22 i tak by go wyprzedził a tak nie stracili czau do Leclerka
41. FREVKY
Usunięty
42. carrera 2013
Jak tak dalej będzie i nic się nie wydarzy po drodze, jest szansa, że Max zdobędzie swój pierwszy tytuł;). Awarie Ferrari źle rokują. Merc z dużą stratą, z ich problemami mało realne, aby mogli jeszcze uczestniczyć w rywalizacji. Choć to sport i rzekomo wszystko jest możliwe, nie wierzę, że wiele się zmieni.
43. Sith
@41 weź leki, bo się zagotujesz
44. Manik999
@ryan27 - zespół skręcił bolid? Na prawdę lubisz się aż tak kompromitować? Bycie szybszym na jedno kółko, a w tempie wyścigowym, to inna bajka. Ile to razy Valtteri był szybszy od Lewisa na pojedynczych kółkach, a w wyścigu ostatecznie musiał uznać wyższość Anglika? Na prawdę nie wiem, co wy jeszcze wymyślicie, by umniejszyć Maxowi. ;) Staje się to już na prawdę zabawne... ;)
45. Danielson92
@39 Ile startów skopał w ubiegłym sezonie Max? Na pewno Monza, Usa, start sprintu w Brazylii no i zaspał start Abu Dhabi. Mimo to nie przeszkadzało Ci to nazywać go najszybszym kierowcą. Czemu na każdym kroku musisz urągać Leclerckowi. Kto wie czy On nie jest już na poziomie Maxa, a może i ciut wyżej. Na pewno w kwalifikacjach jest dużo lepszy.
46. Aeromis
@45. Danielson92
Mniej niż Hamilton. :]
RBR ustawił bolid mocno pod wyścig, Ferrari szukało innych rozwiązań w tym PP na niewygodnym torze. Czego tu nie rozumieć?
47. BekowySzyderca
Usunięty
48. Midnight
Ludzie, dodajcie wszyscy FREVKY do ignorowanych. Jeśli nikt nie będzie reagował na jego posty to albo będzie pisał sam ze sobą albo sobie stąd pójdzie.
49. Frytek
Szkoda ze niektórzy są tak zaślepieni nienawiścią do Holendra i nie zauważają podstawowych praw fizyki. Jeśli ktoś jest szybszy to zazwyczaj jest z przodu. Max dojechał 21 sekund przed Sergio, jakakolwiek obrona Pereza byłaby bezsensowna tym bardziej że graja dla jednego teamu.
Tempo Max miał ewidentnie lepsze i tylko dlatego że ktoś go nie lubi to Sergio miał go nie przepuszczać. I tak by go wyprzedził, tyle że wtedy zespół by ryzykował utratą dużych punktów
50. ryan27
@44
Do czasu aż wiele wiele wiele osób będzie myślało jak Ty to obecny model F1 przetrwa bardzo długo :-)
51. Danielson92
@46 Czy tylko podczas tego weekendu Leclerc zachwyca w kwalifikacjach i zdecydowanie wygrywa? Podczas gdy Max popełnia kolejne błędy i tradycyjnie ma problem z odpowiednim balansem czy pracą opon. Czego tu nie rozumieć? Charles jest po prostu piekielnie mocny na pojedynczym kółku.
52. Manik999
@FREVKY - większość raczej stwierdzi, że to ty jesteś klaunem. W dodatku wymieniłeś @sitha, który akurat bronił tutaj Lewisa. Face Palm. :P
53. Denieru
@48
Yhm to na 100% zadziała tak jak z innymi świrami z obozu Verstappena lub Hamiltona, założą nowe konto a wy znowu zaczniecie poważnie traktować ich prowokacje i karuzela spierdolenia będzie kręciła się dalej.
54. Glorafindel
Magicznie Perez przez kilka okrążeń jedzie po 2 sekundy na okrążeniu wolniej aby tylko Max mógł wygrać.
Czy tylko dla mnie to jest niedorzeczne?
Wyobraźcie sobie teraz aby Merc sklecił Russa aby tylko Hamilton miał być wyżej? Zarzygali byście się z zawiści na coś takiego. Ale skoro robi to RB to jest to okej i na pewno było to lepsze tempo wyścigowe Maxa hahaha
55. Aeromis
@51. Danielson92
W kwalifikacjach to i Sainz się potrafi wykazać, bo Ferrari tam jest mocne - czego tu nie rozumieć? F1 to rywalizacja na punkty a nie na kwalifikacje. Sztangiści wygrywają za udane próby a nie ładną paradę przez rwaniem. xD
56. Globtrotter
Jak tak dalej będzie z niezawodnością Ferrari to Max przebije rekord Vettela w ilości wygranych wyścigów z rzędu.
Nad nimi krąży jakieś fatum? Czy to karma za te wszystkie sezony przekrętów?
Jeśli Merc nie wymyśli czegoś na biegu żeby zrównać się Red Bullem to byczki przyklepią tytuły w połowie sezonu...
W 2018 roku Ferrari byli mistrzami sesji treningowych. Widać rozwój bo teraz idą po mistrzowski tytuł kwalifikacji.
Trzeba też zwrócić uwagę, że inne bolidy z ich silnikami tez miały problemy więc problem może być większy.
Od 2010 roku była dominacja RB, później na chwilę Brawn GP, lata Mercedesa a teraz zanosi się na powrót Red Bulla.
Z tym przyhamowaniem Pereza przez zespół to bym nie był taki pewny.
Sergio na starcie pokonał LeClerca (a raczej ten zawalił start) i od razu miał bardzo dobre tempo.
I znowu, Charles wypada, są pit stopy i nagle Perez znajduje się kilka sekund za Maxem.
Coś mi mówi, że Red Bul będzie gnoić Pereza bardziej niż Merc Bottasa. Nie od dzisiaj wiadomo, że dzięki takim postaciom jak m.in. dr. cyklop to najbardziej toksyczne środowisko w F1
57. olejny
Dramaty w Ferrari nadal trwają,bo mają możliwości walki o najwyższe podia,ale dzieje się tak jak dzieje.Red Bull radzi sobie dobrze i ma farta i go dobrze wykorzystuje.Być może awaria w bolidzie Leclerca,to zbyt mocno podkręcony silnik i stąd ten problem,albo zupełnie z innej przyczyny.Każdy orze jak może plus nieprzewidziane wydarzenia których nie brakuje.
58. hubos21
@54
Widziałeś jakiś wyścig w którym PER byłby szybszy od VER? Tak samo jest z LEC i SAI
59. fpawel19669
@39 Leclerc to ten co przegrał start, ale (w końcu) dzięki odpowiedniej reakcji zespołu był na autostradzie do zwycięstwa. Boli Cię ten chłopak bo obserwuje Twoje wpisy od dawna, ale jest na dzień dzisiejszy jedna z najjaśniejszych gwiazd tego sportu. I - niestety - jedyną realną konkurencją duetu z RBR.
60. Tomek_VR4
Jak Bottas przepuszczal Hamiltona w takim sam sposob jak zrobil to dziś Perez z Maxem to byliscie bardzo niezadowoleni teraz uwazacie to za norme
61. Danielson92
@55 Ile tych kwalifikacji Sainz wygrał z Leclerckiem? Ile błędów popełnił Charles w decydujących okrążeniach, a ile Verstappen skopał takich kółek? Nie urągaj na siłę Charlesowi. Gdy ten przegrał z Sainzem w ubiegłym sezonie, to stwierdziłeś, że Monakijczyk, to najwyżej dobry kierowca. W tym sezonie karkołomnie próbujesz bronić tej teorii. Chociaż do lidera Ferrari poza jednym błędem( chyba na Imoli jeśli dobrze pamiętam) ciężko się przyczepić. W kwalifikacjach imponuje, także w wyścigach jest świetny. Niestety jeździ w gorszym zespole niż Max.
62. Aeromis
@59. fpawel19669
Boli cię wszystko co nie jest zgodne z tym co uważasz i dlatego obserwujesz moje wpisy. Tak na prawdę chodzi o Twoją chorobę.
Kibole F1 zwłaszcza Leclerca Hamiltona i Verstappena tak mają, że po każdej porażce swojego pupila muszą się wyżyć na innych.
A mnie to rybka, kibicuję VER w tej rywalizacji, ale to nie on należy do grona moich ulubionych kierowców.
63. Danielson92
@59 Boli go i to bardzo. Wystarczy poczytać jego wpisy z końcówki ubiegłego roku, gdy Charles pechowo przegrał z Carlosem. I teraz Aeromis na każdym kroku obniża wartość tego, jak się okazuje fenomenalnego kierowcy.
64. Denieru
@60
Kto uważa to za coś normalnego ? pomijamy psychofanów Verstappena ponieważ inteligencję dzielą z psychofanami Hamiltona i amebami. Większość normalnych osób widzi niesportowe zachowanie zarówno w Mercedesie jak i w RBR jednak najlepsze co możemy z tym zrobić to wyrazić swoje oburzenie czyli nic.
65. Cadanowa
Chyba jest już po mistrzostwach, RB ma auto z innej planety. Ferrari przygotowywać się tyle do tego sezonu jakoś słaboooo. Mistrzostwo można rozdać nuda nuda nuda ten sezon
66. weres
Mercedes po raz kolejny psuje Lewisowi wyścig, jednakże Anglik był w stanie wyprzedzić kilku kierowców i zająć dobrą pozycję. szkoda pereza, red bull zakazuje mu walczyć, przy problemach technicznych ferrari mistrzostwo rozstrzygnięte
67. X-Y-Z
....a więc zmiany w przepisach nic nie dały. Kiedyś przynajmniej mieliśmy walkę dwóch zespołów, a teraz wracają czasy z przed 3, 4 lat kiedy dominował Merc. Pytanie było tylko, czy wygra Rosberg czy Hamilton. Teraz wiadome jest, że wygra brzydal z Holandii (wyjątek stanowił GP Monaco, gdzie za bardzo nie było możliwości zamienić ich miejscami)
W F1 wieje taką nudą, że wędkarstwo czy szachy to sport, który można zaliczyć do ekstremalnych.
68. Cadanowa
@67 zmiany to tylko na korzyść RB poszły rok temu było to samo, tylko oni skorzystali najwięcej Ferrari ciut. Nuda kolejna dominacja RB już to było .......
69. Aeromis
@61. Danielson92
Ale to Leclerc w tym sezonie popełnił najistotniejszy błąd, a nie Verstappen.
Ps.: Też jesteś kibolem. :]
70. fpawel19669
@62 Poprawie sie zebys nie popadl w samozachwyt - obserwuje wpisy na tym forum w tym rowniez Twoje. I widze kogos komu uprzedzenie zaslepia realna ocene sytuacji. Pomyliles sie - chlopak robi robotę. A ze popelnia błędy? Tak i pewnie jeszcze cos odwali w przyszlosci megalomanie.
71. kiwiknick
@64 wiesz, twoim komentarzem udowodniłeś, że pochodzisz z nizin społecznych gdzie dzieci są płodzone w upojeniu alkoholowym co odbija się na inteligencji ich potomstwa:)
72. Danielson92
@69 No tak tutaj masz rację. Popełnił błąd, bo nie kalkulował i chciał za wszelką cenę zyskać pozycje. Jednak błędy przytrafiają się każdemu. Szkoda, że nie bierzesz pod uwagę tego jak prezentował się w poprzednich wyścigach. Awarie i grande strategie odebrały mu w zasadzie 3 niemal pewne zwycięstwa(dzisiaj mam trochę wątpliwości czy dowiózłby wygraną do mety) Dla porównania to Max odpadał w sytuacjach gdzie raczej nie miał już szans na zwycięstwo. A o wypadnięciu Maxa z toru w Hiszpanii zapomniałeś? Okazało się ono bez konsekwencji tylko dlatego, że Ferrari Leclerca zaliczyło awarię.
Ps. Ja Ciebie kibolem nie nazwałem. Ale mniejsza z tym.
73. Aeromis
@70. fpawel19669
Dwa lata temu często chwaliłem Leclerca, ale poprzedni sezon miał beznadziejny. A tym roku jest dobrze, ale nie jest najlepszy - proste. Tobie to nie pasi i "obserwujesz". Dziwne hobby, chorobogenne, z rzetelnością nic wspólnego nie ma.
74. Denieru
@71
Nie wiem nie wychowywałem się w takim otoczeniu ale zaufam ci jako ekspertowi w tej dziedzinie.
75. fpawel19669
@73 Dmuchaj dalej w ten swoj balonik egocentryzmu. Milej niedzieli zycze. Samopoczucia nie muszę - przypadek rozpoznany.
76. GP2Engine
@Olejny
Przekonamy się za kilka dni po analizie jaka część samochodu uległa awarii. Póki co nie wygląda to dobrze (lekko mówiąc) teraz RB ma 80 pkt przewagi jeśli chodzi o klasyfikacje konstruktorów - nie tylko ze względu na awarię (wiem Max miał tyle samo nieukończonych wyścigów co Charles), ale także względu na słynne Grande Strategia dwa tygodnie temu. Mam świadomość, że kierowcy też byli współodpowiedzialni: Charles we Włoszech (Imola) oraz Carlos w Australii i w Hiszpanii. W przypadku Sainza Jr pomijam Imole, bo tutaj można mówić o pechu, ale niestety i w tym przypadku punkty uciekły.
77. xandi_F1
Fakt, że Russell lepiej radzi sobie od Hamiltona to jedno. Natomiast jeśli ktoś porównuje straty sekundowe do teammate'a jadącego full race solo a taki Hamilton utknął za Oconem np.
I jeszcze Mercedes, który na prostej startowej nie mógł wyprzedzać bo była nierówna i trzeba było czekać do drugiej. I na Alpine, która podczas weekendu jeździła najszybciej po prostej i DRS rywalom na nich akurat ciula dawał?
Rozumiem, że każdy ma swoje zdanie, ale będąc adminem to banowałbym ludzi. No idioci i tyle. Bezmózgi totalne. Nikt nie mówi o tym, że Hamilton po 3 okr w Hiszpanii do lidera tracił 52 sek a na koniec wyścigu tracił 50 sek. A przecież musiał wyprzedził 15 aut w trakcie wyścigu. Zapraszam do oglądania GOLFA bo kogoś taki sport przerasta ewidentnie.
78. Aeromis
Dlaczego fpawel19669 pisze stale o mnie zamiast o F1?
79. Cube83
Kolejne team orders w RB, na tym etapie sezonu to czyste kure%#$. Przy standardowej taktyce pitstopów Verstappen by oglądał tylne skrzydło Pereza do mety. Kolejne podarowane zwycięstwo.
Ferrari musi się ogarnąć bo mistrzostwa im odjadą i znowu będą nudy z dominacją jednego zespołu jak to było dzisiaj.
Russell kolejny raz dowozi podium wykorzystując problemy, oby tak dalej.
80. Aeromis
@ 79. Cube83
Dużo osób nie zrozumiało co się stało. Ty też, ale skoro już wulgaryzmami strzelasz to wyjaśnię.
Perez nie miał oddać pozycji a nie walczyć. To nie subtelna a duża różnica. Nikt mu nie kazał zwalniać i dać się wyprzedzić, tu nie ma nic złego. Mógł uciec Verstappenowi - nikt go nie zatrzymywał.
81. BlahFFF
@79. Cube83, pity to jedno, ale trzeba obiektywnie przyznac, ze PER mial gorze tempo wyscigowe. Juz od samego poczatku nie potrafil odjechac na wiecej niz 2s od LEC i zbudowac sobie przewagi.
82. Denieru
@80
Jak miał bronić pozycji nie mogąc walczyć o nią ? szczególnie Perez który rok temu doskonale pokazał jak dobrze potrafi bronić swoją pozycję nawet przeciwko znacznie szybszym kierowcom, a walcząc o pozycje wiele rzeczy może się zdarzyć szczególnie Verstappenowi słynącemu z ryzykownych manewrów wyprzedzania.
83. Cube83
@80 Jakby Perez się bronił to by go Ver nie wyprzedził pomimo gorszego tempa. Widać było w czasie wyścigu, że podobne bolidy posiadające opony o podobnym zużyciu nie dały rady się wyprzedzić. Verstappen oglądał skrzydło Leclerca aż do jego pitstopu pomimo lepszego tempa.
Perez oddał pozycję, tylko ślepiec mógł tego nie widzieć.
Reasumując: Max dostał zwycięstwo w prezencie.
@81 A po co Perez miał cisnąć i odjeżdżać? Było widać, że wyprzedzanie RB przez Ferrari i na odwrót na podobnych oponach było praktycznie niemożliwe. Zarządzanie tempem i oponami było jak najbardziej wskazane.
84. TomPo
I znowu RBR pieknie zalatwilo PER dla papierowego.
PER zaczal odjezdzac LEC, a nagle przestal, jakby dostal polecenie zespolowe ze ma przestac cisnac, albo silnik mu skrecili.
Dlatego VER dostal komunikat przez radio "nie irytuj sie, z przodu nikt nie ucieka" - bylo widac ze PER przestal nagle odjezdzac LEC.
Pozniej zalatwili go na dwoch zrypanych pit-stopach a pozniej to juz bylo tylko dbanie o opony i 1 punkt na oslode.
Zalosny jest ten zespol.
85. Aeromis
@83. Cube83
Udajesz? Gdybasz o głupim scenariuszu - walcząc o mistrzostwo nie dopuszczasz do walki by "trzeci nie skorzystał". Ten scenariusz nie wchodził w grę tak w RBR jak i w Ferrari.
Ale, ale... to nie przekreślało szans Pereza - mógł być po prostu szybszy, mógł po prostu nie dać się złapać VER na DRS. Miał nie walczyć agresywnie by nie doszło do tego co RBR już na tym torze miał. Wyciągnęli wnioski i dzięki temu ustrzelili dublet.
86. kiwiknick
"ZNAFCY" to dlaczego Max odjeżdzał Perezowi po ostatniej zmienie?
87. Iron Man
@84 TemPy jesteś i tyle w temacie
Teorie spiskowe godne choroby Macierewicza.
Ale tak to jest jak nie ogląda się wyścigu uważnie...
88. Aeromis
@86. kiwiknick
Telepatia. Właśnie po to Marko zatrudnił reptilianina Hornera.
89. Cube83
@85 Nie, ja po prostu jestem w miarę obiektywnym kibicem F1.
Perez by prawdopodobnie wygrał ten wyścig gdyby nie dostał polecenia przepuszczenia Maxa. W 1 zakręcie rozłożył mu czerwony dywan i przesunął się na zewnątrz. :) Obejrzyj sobie powtórkę bo chyba do toalety poszedłeś i nie widziałeś tej "akcji".
To co by się działo dalej byłoby kopią prób wyprzedzania Leclerca przez Verstappena, był szybszy i co z tego. Bez przewagi opon nic by nie zrobił i gdyby nic nieprzewidzianego się nie stało Perez by to najprawdopodobniej dowiózł.
P.S. Patrzę, że "fani" Verstappena w pełni dorównują "fanom" Hamiltona w fanatycznym zaślepieniu. Taka rada na przyszłość: wyścig wygodniej się ogląda bez klapek na oczach. Nie dziękujcie.
90. Cube83
@86 Dlaczego Verstappen nie dal rady wyprzedzić Leclerca przez 9 okrążeń?
91. berlin8
wiecie co, od dawna czytam tutaj artykuly, komentarze tez czesto, ale to jaki to osiaga poziom aktualnie to dno i metr mulu, hejt plynacy w strone holendra, az bije po oczach, ludzie czlowiek jest naprawde utalentowany, ale wlasnie jest czlowiekiem, i popelnia bledy, leclerc to kolejny kierowca, ktoremu talentu nie mozna odmowic i licze, ze powalczy o tytul, ale f1 to sport zespolowy, zaden bolid nawet z kosmosu nie wygra wyscigu bez zdolnego kierowcy, i vice versa, odwiecznie hejtowany lewis, max, czekam az leclerc bedzie w tym worku, bo widze, ze smietanka musi byc na swieczniku ludzi mogacych tylko tutaj ulac swojej desperacji, rozluznijcie spiete d*pska i enjoy ten sport bo wiele nam oferuje
92. Denieru
@86
Skoro Max był tak szybki to czemu nie wyprzedził Leclerca jadącego w wolniejszym Ferrari ? czemu musiał otrzymać pomoc od zespołu w postaci TO żeby wyprzedzić Pereza ? Fakty nie potwierdzają waszej teorii o super szybkim Verstappenie im szybciej to zrozumiecie tym krócej będziecie rozbić z siebie pośmiewisko, chyba że naprawdę chcecie kopiować zachowanie psychofanów Hamiltona i zaklinać rzeczywistość w takim przypadku droga wolna.
93. kiwiknick
@90 Cube83 ale mu nie odjeżdzał jak Max Perezowi.
94. Cube83
@90 Ale po co miał go gonić? I tak holender był nietykalny. Z tyłu tez pusto, więc pewnie skręcili mu silnik i sobie zrobił wycieczkę krajoznawczą. Ten najszybszy czas okrążenia w wykonaniu Pereza to też wygląda jak taki pstryczek w nos Maxa.
95. Denieru
@93
Tym większe brawa dla Verstappena który nie potrafił wyprzedzić Leclerca pomimo najwidoczniej lepszego tempa wyścigowego, DRS i auta szybszego na prostych.
96. BlahFFF
@83. Cube83, ano mial odjechac wlasnie po to, zeby nie dac pretekstu RB do zamiany pozycji w taki sposob. Gdyby odjechal, zbudowal sobie przewage to byc moze utrzymalby sie z przodu. Nie uciekl, VER go szybko dogonil i minal, bo walki tu zadnej nie bylo.
Oczywiscie nie wiadomo jakie mieli wewnetrznie ustelania, czy PER rzeczywiscie nie jechal ze skrecona jednostka itp.
97. Cube83
@96 A to RB potrzebuje pretekstu do team orders? Gdyby Perez odjechał to by go ściągnęli na dodatkowy pitstop i po problemie.
Piszę tylko i wyłącznie o sytuacji na torze - bez polecenia z góry Verstappen miałby prawdopodobnie wielkie problemy z wyprzedzeniem Pereza.
Trudno wywnioskować jakim tempem mógłby jechać Perez, ale po najszybszym czasie okrążenia w wyścigu (BTW którego Max nie dał rady przebić pomimo próby) widać, że chyba jakieś rezerwy były.
98. Fraudmilton
goat fanboyów jak zwykle panienka narzeka gdy nie ma samochodu szybszego o 1 sek od reszty, a i najważniejsze co wyścig dostaje oklep od rasela, którego w wyścigu gigakubica z 1 ręką robił jak chciał hahhahahaha
99. mcjs
Vertappen to nr 1, Perez nr 2. Max ma zdobyć tytuł, a Sergio dowozić punkty do konstruktorów. Red Bull jest w 100% skoncentrowany na Verstappenie i nie po to przedłużył kontrakt o 2 lata z Perezem, żeby mieć jakieś niesnaski między kierowcami. Meksykanin albo będzie tańczył jak mu zagrają, albo będzie traktowany jak kiedyś Webber. Jak będzie się dobrze zachowywał, to czasem okoliczności pozwolą mu wygrywać.
100. Ilona
92. Denieru, problem w tym, że to Ty nie opierasz się na faktach, tylko na swoich wymyślonych teoriach. Max nie potrzebował żadnej pomocy, był szybszy, sam Perez potwierdził, że nie mógł utrzymać jego tempa. Jasne mogli to puścić, niech walczą, tylko po co, jaki sens? Wy będziecie mieć satysfakcję ale jeden mały błąd któregoś i zespół traci mase punktów. Dzisiaj była jasna sytuacja, nikt nie ma problemu, Checo nie ma problemu, ale tutaj jak zwykle pompujecie na siłę. Rzeczywiście wielce straszna rzecz się wydarzyła, pierwszy raz w historii ktoś kogoś przepuścił.
101. fistaszeq
@92 chłopie on nie mial go przepuścić tylko nie walczyć, żeby nie stracić nic do Leclerca bo Max i tak by wyprzedził Checo
102. Cube83
@100 Że jeszcze ktoś wierzy w te formułki napisane przez PR'owców. :)
W tej samej wypowiedzi Perez powiedział "Większy sens miało więc jego przepuszczenie niż jakakolwiek walka." Bądźmy poważni, żaden kierowca by tego nie powiedział z własnej woli.
103. Denieru
@100
Nie potrzebował pomocy więc RBR zastosował TO, a był tak niesamowicie szybki że wolniejszy Leclerc okazał się ścianą nie do przebicia i to pomimo lepszej prędkości na prostych i DRS, wygląda na to że porównanie was do ameb było komplementem, ponadto pozwól że ci przypomnę że takie zachowanie zawsze było i będzie krytykowane na tym portalu czy to w przypadku Mercedesa czy RBR, nie pasuje ci to ? wrzuć mnie do ignorowanych bo gwarantuję ci ilekroć zobaczę takie zachowanie ze strony któregokolwiek zespołu to będę im to wytykał i wyśmiewał razem z ludźmi broniącymi tego procederu.
104. olejny
Ferrari po raz kolejny poniosło spore straty,a Red Bull ponownie na fali i z fartem.Być może Ferrari zbyt mocno podkręciło silnik Leclercowi ? Czy po prostu najzwyklejsza awaria której nikt nie jest w stanie przewidzieć i która wyeliminowała Leclerca i Sainza z wyścigu.Ferrari miało dublet w awariach.Inni skorzystali i o dwie pozycje byli wyżej.
105. Max3
1.Ładnie Ferrari wykiwało RBR że strategią, to się ceni. Awarie? no cóż, taki jest Motorsport od x lat.
2.Perez jednak trochę gorszy od Maxa dzisiaj
3.Lewis pięknie dzisiaj pojechał, sądziłem że nie będzie mógł dać rady nikogo wyprzedzić na prostej. Coś ten Merc wolny jest
4. Największa dzisiejsza niespodzianka. Vettel, bardzo wysoko.
5.Riccardo przed Norrisem, może "stary Daniel" wróci.
106. Denieru
@101
To jak kierowca ma bronić swojej pozycji ? bo idąc waszym tokiem myślenia jedyny sposób w jaki można się bronić to szybsza jazda co w takim razie robić kierowca broniący swojej pozycji wiedząc że jest wolniejszy ? ma grzecznie przepuścić kierowcę z tyłu bo przecież mogą się zderzyć ? mogliście to powiedzieć Perezowi rok temu jak bronił się przed Hamiltonem fundując nam jeden z najlepszych momentów poprzedniego sezonu i otrzymał tytuł "Minister of Defence" i jakoś wtedy takie zachowanie było wychwalane.
107. Aeromis
@102. Cube83
Zajmujesz się głupimi, nierealnymi scenariuszami i jednocześnie twierdzisz że jesteś w miarę obiektywny. No nie jesteś. Perez miał nie walczyć - czyli nie zagradzać drogi ect. i jest to normalne w zespole czołówki. Nienormalne jest gdzie jest inaczej.
Sergio nie zdołał uciec, więc został połknięty, w tym wyścigu nie było najmniejszych kontrowersji. One już były w tym sezonie i pewnie jeszcze będą ale nie tym razem.
108. Aeromis
@106. Denieru
"To jak kierowca ma bronić swojej pozycji ?"
- lepszym tempem.
109. Ilona
103. Denieru wooow, czy ja cie obraziłam?? wydaje mi sie, że zwyczajnie skomentowałam to co piszesz i na tym to polega, ale nie, zapomniałam, że tutaj jak masz inne zdanie, spodziewaj się, że zostaniesz zwyzywany od ameb. Ok odechciało mi się dyskusji, nara.
110. Cube83
@107 Pomyliły Ci się chyba rajdy z wyścigami. W F1 za dobre tempo można dostać co najwyżej 1 pkt, żeby wygrać trzeba WYPRZEDZIĆ przeciwnika.
Nie, Perez nie został połknięty. Został poinformowany, żeby nie walczył, czyt. przepuścił Maxa. I to zrobił rozwijając czerwony dywan. Gdyby mógł powalczyć to Verstappen by sobie za nim tak podróżował do mety. Tak jak podróżował za Leclerciem przez pierwszych 9 okrążeń.
111. Fan Russell
Brawo Russell Hamilton i Red Bulle
112. Denieru
@108
Przeczytaj ze zrozumieniem cały komentarz do którego się odwołujesz.
@109
Widzę że czytanie ze zrozumieniem sprawia fizyczny ból bojówce Maxa, ale pozwól że się powtórzę "nie pasuje ci to ? wrzuć mnie do ignorowanych" bo gwarantuję ci że ilekroć RBR zachowa się tak jak w tym GP to ja będę im to wytykał tak jak to robiłem w przypadku Mercedesa a dziwnym trafem fani Holendra przestali w tym widzieć problem choć jeszcze kilka miesięcy temu Mercedes obrywał za każdym razem za podobne zachowanie, niesamowite jest to jak szybko zmieniliście zdanie na temat takich sytuacji, poprzednie 8 sezonów potrafiliście wytykać i krytykować a teraz ? 5 wyścig pierwsze TO w RBR a jaka jest wasza reakcja ? nie ma żadnej krytyki jest wręcz obrona RBR za ich zachowanie, hipokryzja osiąga dzięki wam nowe szczyty.
113. Fan Russell
Nico Rosberg napisał że Russell musi blokować Hamiltona, oby ;)
114. Tomek_VR4
@104 olejny
Saintz miał problem z hamulcami
115. napalm
@110
A nie przyszło Ci do głowy, że inaczej rywalizuje się z bolidem Ferrari który ma inne właściwości z bolidem z tej samej stajni?
Przecież ewidentnie Verstappen miał problem z Leclerciem dlatego że mu odjeżdał za bardzo w wolnych zakrętach czego nie był w stanie nadrobić na prostej z DRS. Perez nie mógł mu tak odjechać bo miał tak samo ustawiony bolid.
Verstappen był szybszy ewidetntnie dlatego też Perez który miał/ma realną szansę na mistrzostwo nie wyglądał na wkurzonego bardziej niż w hiszpanii pomimo, że w tym wyścigu gdyby faktycznie było TO miałby większe prawo być wściekły.
116. Frytek
Niektórzy twierdzą że Perez dałby radę obronić się przed Ver. Zapominacie chyba o tym że Leclerk ich doganiał. Gdyby Perez się bronił Leclerk mógłby ich łyknąć obu, gdyby walczyli ich tempo by spadło. Pozatym nawet gdyby ich nie wyprzedził to by wygrał bo miał darmowy pitstop. Redbull kombinował nie żeby Max wygrał tylko żeby nie wygrał Charles. Dlatego blokowanie Maxa było bardzo mało opłacalne i ryzykowne.
Jestem całkowicie neutralny, nie mam klapek na oczach I uważam że to było najlepsze rozwiązanie. Ale przeciwnicy Maxa zawsze dopatrzą się faworyzowania. Żałosne to jest strasznie
117. kiwiknick
A teraz dla debili co piszą, że Perez by wygrał.
Oto jego słowa
" Tylne opony były za bardzo zużyte i nie mogłem utrzymać Maxa za sobą. Był bardzo szybki. Większy sens miało więc jego przepuszczenie niż jakakolwiek walka"
:)
118. Aeromis
@112. Denieru
To Ty nie zrozumiałeś odpowiedzi, więc powtórzę i rozwinę - jedyną bronią Pereza w walce z kolegą z zespołu było lepsze tempo i to jest normalne w zespole walczącym i mistrzostwo i nie będącym go pewnym. McLaren już raz pokazał jak zaprzepaścić taka szansę i nikt przy zdrowych zmysłach przy tak drogim sporcie nie będzie tego powtarzał. Perez mógł - ale nie dał rady.
Czytaj ze zrozumieniem!
119. Power_Driver
FREVKY ma już 100% komentarzy usuniętych :)
120. Denieru
@116
W jaki sposób Charles wyprzedziłby zarówno Checo jak i Verstappena skoro zaledwie kilka kółek wcześniej to Holender próbował bezskutecznie wyprzedzić wolniejsze Ferrari z pomocą DRS, ponadto pod względem taktycznym lepiej byłoby zostawić kierowców w porządku PER-VER-LEC i pozwolić RBR korzystać z DRS, to co zrobili pozwoliło uciec Maxowi jednocześnie zostawiając Pereza na łasce Leclerca bez pomocy systemu DRS.
@117
Prawda lub PR'owa gadka, identyczne komentarze czytaliśmy ze strony Bottasa jak przepuszczał Hamiltona ale ile w tym prawdy ? Co ciekawe rok temu takie komentarze były krytykowane a teraz są linią obrony, ktoś mi wyjaśni co się zmieniło ?
121. Denieru
@118
Czyli kierowca walczący o pozycję na torze ma prawo do obrony tylko i wyłącznie poprzez lepsze tempo wyścigowe ? jakoś nie przeszkadzało wam to w krytykowaniu Mercedesa za identyczne zachowania, co się zmieniło poza zespołem żeby tak zmienić wasz punkt widzenia ?
122. Aeromis
@121. Denieru
Raz jeszcze - ze zrozumieniem. Mercedes był bezkonkurencyjny, nie krytykowałem Mercedesa gdy mu w 2017 podskakiwał Vettel czy też w poprzednim gdy walczyli z Vertappenem, ale w pozostałych sezonach już tak, bo po prostu tłamsili Bottasa, zamiast pomóc mu się rozwijać.
Jeśli zespół stawia na jednego z kierowców (co jest normalne w walce o tytuł), ale mimo to daje drugiemu szansę w czystym tempie wyścigowym to tu nie ma nic nie fair. Ba więcej RBR nie zaczął kombinować "oszczędzaj paliwo" ect i Perez zdobył punkt za najszybsze okrążenie.
Ten wyścig nie miał żadnych kontrowersji związanych a TO w Red Bullu.
123. FREVKY
Usunięty
124. Aeromis
@123. FREVKY
Zachowaj swoje preferencje seksualne dla podobnych sobie, to nie jest portal randkowy.
125. TZ4Z
Czy moderator może się zająć użytkownikiem FREVKY i dać mu bana? Rozumiem: mieć swoje zdanie, mieć swoje poglądy, ale nazywanie tych, którzy mają inne zdanie i inne poglądy na ten temat (każdy ma prawo mieć inne) idiotami k bezmózgami to już ogromną przesada. Zresztą niedawno Angry Tiger, wcześniej kotwica i Bargiel za podobne dostał bana. Czemu teraz on za to nie może?
Ogónie to: FREVKI - to dla mnie symbol skrajnego fanatyka Hamiltona i skrajnego hejtera Verstappena
Angry Tiger - to dla mnie symbol skrajnego fanatyka Verstappena i skrajnego hejtera Hamiltona.
Dla mnie Ci dwaj niczym się nie różnią pod względem zachowania, jedynie czym się różnią, to jeden nie lubi Hamiltona, a drugi Verstappena...
Mam nadzieję, że w przyszłości będzie mniej tego typu komentarzy na tym forum i mam nadzieję, że kiedyś osoby piszące teraz tego typu komentarze poprawia się....
Pozdrawiam serdecznie wszystkich
126. Denieru
@122
Były kontrowersje tylko na siłę próbujecie udawać że tak nie było, Mercedes miał identyczne zachowania od początku ich dominacji i tam krytyka na nich spadała nawet w sytuacjach w których ich działania były zrozumiałe o ile patrzyliśmy na nie z punktu widzenia zespołu, tutaj mamy identyczną sytuację ale kompletnie inne podejście ludzi do tematu, a jedyne co się zmieniło to zespół którego afera dotyczy, Cała sytuacja wygląda jeszcze lepiej o ile przypomnisz sobie słowa Hornera po GP Monako bo wspominał coś o nieangażowaniu się w walkę o tytuł między kierowcami, jeden i drugi miał rzekomo równe szanse, najwidoczniej w RBR inaczej rozumieją definicję słowa równe, możecie sobie udawać że nie ma problemu z TO w zespołach to wasza decyzja tylko nie płaczcie później na to że F1 się stacza ponieważ sami na to pozwalacie.
127. kamil39
Leclerc na początku wyścigu miał strugę za Perezem, widać było, że Max ma lepsze tempo i gdyby nie zjechał Leclerc to by go Max wkońcu zamęczył - lub gdyby Zjechał Perez to bez strugi powietrza raczej Ferrari było bez szans.
Dzisiaj (jak i w każdym innym wyścigu) tempo wyścigowe Max miał o wiele lepsze od Pereza, przegrane kwalifikacji o wielkości rzędu do 0,1 sekundy *( mniej od 0,1 stracil Max w Baku i Monaco, gdzie przy tym drugim przez Red Flag nie mógl ustanowic kołka) - to jest nic. Mają tylko pożywkę Fani Hamiltona, za to nie mają pożywki z tego, ze Russel po raz kolejny objechał Waszego guru bez mydła w kwalach i w wyścigu. Ale tak to już jest - Davien i reszta będzie dalej wypisywać te bzdury.
Moze sie opkazac tak, że Max woli miec gorszą pozycje startową i moze przegrac o jakies chrupki z Perezem, ale ustawic bolid pod wyscig - Leclerc zgarnia wszystkie PP, a wyscigi wygral dopiero dwa, wiec pozycja startowa w tym sezonie aż tak nie przekalada na koncowy wynik jak wczesniejsze sezony.
No ale wiadomo - Max ma lepsze tempo, bo drugi bolid jest gorszy, ciezszy, silnik mu skrecaja itp. Sainzowi tez tak podkladają nogę? Hamiltonowi i Riccardo tak samo ? Smieszne.
128. Lukx33
@127 Zgodzę się z Tobą. Obserwując telemetrię było widać dużą przewagę Verstapena nad Perezem w każdym sektorze. Podobnie jak nad Leclerc. Po zmianie opon na twarde przez VER odrazy jechał sekundę szybciej od kierowcy ferrari. Końcówka wyścigu była by ciekawa tym bardziej żałuję że mieli awarie w ferrari. Swoją drogą to pokazuje jak bardzo żylują silnik. Może to właśnie z tego biorą się te PP dla Leclerca, z kapelusza wyjmuje mego kółko w q3 ale potem w wyścigu już wygląda to o wiele gorzej bo silnik trzeba skręcić. Mam nadzieję że w Kanadzie będzie walka do końca.
129. Aeromis
@126. Denieru
Teraz już jacyś "my" i jeszcze powodujemy staczanie się F1. Ogarnij się. W tym wyścigu nie było kontrowersji - po prostu szukasz ich na siłę. Wszystko zostało już ci wytłumaczone, tak więc odpuszczam kontynuację.
130. Denieru
@129
Co zostało wyjaśnione ? wciąż nie odpowiedziałeś na to w jaki sposób wolniejszy kierowca ma bronić swojej pozycji skoro najwidoczniej walka o nią nie jest już dopuszczalna a twoja dotychczasowa odpowiedź "jechać szybciej" jest co najwyżej nędzną próbą bycia zabawnym, druga dyskusja o TO raczej utknęła w martwym punkcie niż została wyjaśniona, ty bronisz decyzji RBR argumentując ja jako rozsądną z punktu widzenia zespołu i różnicy w tempie pomiędzy Perezem a Verstappenem, ja wciąż obstaje przy swoim zdaniu na temat używania TO pomiędzy dwoma pretendentami o tytuł WDC wciąż uważając że takie zachowanie jest nieakceptowalne, jednocześnie zwracam uwagę na to że RBR zachowuje się identycznie jak Mercedes na przestrzeni ostatnich 8 sezonów z tą różnicą że do tej pory takie zachowanie było krytykowane a teraz jest normalne wręcz pochwalane i wciąż oczekuje na odpowiedź co spowodowało zmianę w postrzeganiu tychże zachowań.
131. Frytek
@129. Aeromis
Naprawdę lepiej sobie odpuścić dyskutuje jeśli ktoś nie dopuszcza do siebie innej myśli. Możesz zalać go argumentami a i tak to nic nie da.
132. Pajol
Ale wpisów wow... Niektórzy czegoś tutaj nie rozumieją i patrzą na pryzmat nienawiści do jednego kierowcy. Frytek o tym wspomniał , Ferrari maiło darmowy Pitstop dziki któremu Redd Bull miał chyba 14 sekund straty ! To jest bardzo dużo , czy wy już zapomnieliście że w tym sporcie liczy się każda sekunda , dziesiętna i setna? Mieli pozwolić dwum Redd Bullą na walkę ,kiedy to Leclerc po pitstopie był bardzo blisko nich i na każdym okrążeniu ich doganiał ? Perez i Verstapen po pitstopach mieli przeszło 14s straty do Leclerca a nie jak było przed pitami 1-2s . Ta strategia Ferrari mogla się udać gdyby nie pech ich jednostek. Właśnie w taki sposób sobie pokpilo Mclaren,który pozwoli ścigać się swoim zawodnikom od początku wyścigu, zamiast przepuścić Szybszego Ricardo. Pokonanie taktycznie Allonso było na wyciągnięcie ręki, a tak sobie na wzajem psuli strategie i niszczyli opony.
133. hubos21
Znowu gównoburza. Czy zespół kazał też PER jechać wolniej, żeby VER mógł go dogonić czy mają zdalnie sterowany bolid? Mechanicy bolid PER ustawili typowo pod czasówkę i się opłaciło, w wyścigu opony dostawały i tracił prędkość. WIem, że każdy fan sukcesów HAM musi się teraz do kogoś podczepić żeby sobie trochę ego podreperować ale nie róbcie z tego PER jakiegoś bożka bo to średni kierowca wtedy kiedy najbardziej trzeba. W dalszym ciągu nie było wyścigu w którym PER byłby szybszy od VER
134. Denieru
@132 @133
Jednocześnie Mercedes za takie zagrywki był krytykowany nawet kiedy ich polecenia również można było wytłumaczyć interesem zespołu, a jako że nie każdy z nas jest hipokrytą który opiera swoje opinie na podstawie osobistych sympatii to i RBR będę krytykował za takie zachowania, jak już pisałem innej obrażonej - nie potraficie się z tym pogodzić możecie dać mnie do ignorowanych bo takie zachowania będę wytykał zespołom.
135. BTX
Czy Perez jest paziem? Oczywiscie. Czy to sluszne z perspektywy walki o WDC dla Maxa? Oczywiscie. Czy Mercedes robil to samo? Oczywiscie.
Jedna mozliwosc walki Pereza to walka czystm tempem wyscigowym - a to prawdopodobnie nigdy nie bedzie u niego lepsze niz u Maxa bo jest wolniejszym kierowca. Gdyby mogl sie bronic jak lew pewnie byloby inaczej i byc moze by podgryzal Verstappena, byc moze powalczylby w Baku czy w Barcelonie. Tego jednak sie nigdy nie dowiemy bo "NO FIGHTING" i koniec.
Nie wiem o co tutaj sie toczy dyskusja, ale psychofani Hamiltona i Maxa sa strasznie sfrustrowani.
136. Power_Driver
FREVKY Z BANEM HURRA! :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) brawo dla adminów
137. egwdw9a8b2
Usunięty
138. Gunnerrsaurus
NO FINGHTING I NO FIGHTING. Oczywiście, że no fighting, nie wiem ile głów by poleciało, gdyby Red bull stracił 2 pierwsze miejsca przez walkę między własnymi kierowcami.
139. Power_Driver
Za co FREVKY został zbanowany? (redakcja usunęła komentarz zanim go przeczytałem)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz