2022-06-10 GP Azerbejdżanu - #1 trening 13:00 - 14:00
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Okr. |
---|---|---|---|---|
1 | S.Perez | Red Bull | 1:45.476 | 21 |
2 | C.Leclerc | Ferrari | 1:45.603 | 21 |
3 | M.Verstappen | Red Bull | 1:45.810 | 25 |
4 | C.Sainz | Ferrari | 1:46.012 | 22 |
5 | F.Alonso | Alpine | 1:46.571 | 22 |
6 | L.Hamilton | Mercedes | 1:46.667 | 21 |
7 | Y.Tsunoda | AlphaTauri | 1:46.696 | 25 |
8 | G.Russell | Mercedes | 1:46.705 | 24 |
9 | P.Gasly | AlphaTauri | 1:46.830 | 25 |
10 | E.Ocon | Alpine | 1:46.917 | 21 |
11 | L.Norris | McLaren | 1:47.691 | 19 |
12 | L.Stroll | Aston Martin | 1:47.847 | 24 |
13 | K.Magnussen | Haas | 1:47.946 | 24 |
14 | S.Vettel | Aston Martin | 1:47.970 | 22 |
15 | V.Bottas | Alfa Romeo | 1:48.078 | 22 |
16 | G.Zhou | Alfa Romeo | 1:48.222 | 24 |
17 | A.Albon | Williams | 1:48.419 | 22 |
18 | D.Ricciardo | McLaren | 1:48.810 | 22 |
19 | N.Latifi | Williams | 1:50.921 | 7 |
20 | M.Schumacher | Haas | 1:58.332 | 3 |
Perez najszybszy po pierwszym treningu w Baku
Sergio Perez dobrze rozpoczął weekend wyścigowy w Baku i utrzymuje swoją zwycięską formę z Monako. Meksykanin w pierwszej sesji treningowej w Azerbejdżanie wyprzedził Charlesa Leclerca i Maksa Verstappena.Weekend wyścigowy w Baku w zasadzie za każdym razem dostarcza kibicom emocji ze względu na charakterystykę toru. W tym roku wszystko wskazuje na to, że będzie podobnie, gdyż już w pierwszym treningu wiele się działo.
Sesja zaczęła się od problemów Micka Schumachera. Młody Niemiec zebrał duże cięgi za swój kolejny potężny dzwon w Monako i został przestrzeżony przez Gunthera Steinera, że dłużej tak jeździć nie może.
Dlatego gdy realizator pokazał stojący przy bandzie bolid Haasa pierwszą myślą pewnie każdego kibica było, że Mick znowu się rozbił. Tym razem jednak była to usterka bolidu i to bardzo efektowna. Rzadko bowiem zdarza się, aby z auta litrami wylewał się płyn z bocznych sekcji. Wiele wskazuje na to, że był to problem z układem pompy wody.
Usterka Haasa sprawiała, że na torze pojawiła się pierwsza wirtualna neutralizacja. 10 minut później sesja została ponownie wirtualnie przerwana po tym jak w jednym z zakrętów zatrzymał się Nicholas Latifi. Jego Williams nagle stracił zasilanie. Dla obu kierowców był to koniec ważnej sesji.
Pozostali kierowcy zbierali doświadczenie na wymagającym obiekcie ale nie wszyscy mieli komfortowe warunki. W wielu przypadkach podbijanie auta na długiej prostej startowej, które zaczynało się już w łukach prowadzonych do niej, było na tyle duże, że przyprawiało o mdłości od samego patrzenia na to z czym muszą radzić sobie w Baku zawodnicy.
Jak to zwykle bywa nie wszyscy mieli problem z podskakiwaniem bolidów w jednakowym stopniu. Największe problemy oczywiście pojawiły się w Ferrari i Mercedesie. Mocno podbiało również AlphaTauri.
Nieczuły na ten efekt wydawał się przede wszystkim Red Bull, ale żeby nie było ten musiał borykać się ze swoimi problemami z tylnym skrzydłem. Po usterce DRSu w Hiszpanii, ekipa wdrożyła poprawki, dla których ostatecznym sprawdzianem miał być występ na torze w Baku.
Na prostej startowej w Baku na tylne skrzydło działają potężne siły za sprawą prędkości jakie rozwijają tam kierowcy. Dość powiedzieć, że tylne skrzydło w bolidzie Red Bulla działało dość dziwnie. Owszem otwierało się, ale nadal mocno drżało, a niekontrolowane oscylacje podczas wyścigu mogą sprawić, że na którymś okrążeniu ponownie ulegnie ono awarii.
Jak widać wszyscy mają jakieś problemy w Baku i wszyscy będą musieli podjąć decyzję co do tego na jaki kompromis pójść przy dobieraniu poziomu docisku. Weekend zapowiada się więc wyjątkowo ciekawie.
Po pierwszych 60 minutach treningów najszybszy na torze okazał się uskrzydlony zwycięstwem w Monako Sergio Perez z Red Bulla, który o 0,1 sekundy szybciej pokonał pętlę toru niż Charles Leclerc. Max Verstappen do swojego zespołowego kolegi stracił 0,3 sekundy.
Na czwartym miejscu w tabeli wyników znalazł się drugi kierowca Ferrari, Carlos Sainz, który z kolei okazał się szybszy od Fernando Alonso, Lewisa Hamiltona i Yukiego Tsunody. Hiszpan był również pierwszym kierowcą, który do lidera stracił przeszło sekundę.
Na ósmym miejscu finiszował George Russell, a czołową dziesiątkę zamykali Gasly i Ocon.
Stawkę oprócz pauzujących z powodu awarii bolidów Latifiego i Schumachera tym razem zamykał Daniel Ricciardo z McLarena. Jego zespołowy kolega, Lando Norris dla porównania był rano 11.
komentarze
1. hubertusss
Jak pokazał ten sezon tor z szybkimi prostymi będzie należał do RB raczej.
2. hubos21
U VER cały czas DRS się rusza na prostej, to jest ciekawe, że problem dalej został, widocznie musi mieć inne skrzydło niż PER ale widocznie za chytrzy byli ze ściąganiem kg
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz