2016-10-09 GP Japonii - Wyścig 07:00
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Pkt. |
---|---|---|---|---|
1 | N.Rosberg | Mercedes | 1:25:43.333 | 25 |
2 | M.Verstappen | Red Bull | +4.978 | 18 |
3 | L.Hamilton | Mercedes | +5.776 | 15 |
4 | S.Vettel | Ferrari | +20.269 | 12 |
5 | K.Raikkonen | Ferrari | +28.370 | 10 |
6 | D.Ricciardo | Red Bull | +33.941 | 8 |
7 | S.Perez | Force India | +57.495 | 6 |
8 | N.Hulkenberg | Force India | +59.177 | 4 |
9 | F.Massa | Williams | +1:37.763 | 2 |
10 | V.Bottas | Williams | +1:38.323 | 1 |
11 | R.Grosjean | Haas | +1:39.254 | |
12 | J.Palmer | Renault | +1 okr. | |
13 | D.Kwiat | Toro Rosso | +1 okr. | |
14 | K.Magnussen | Renault | +1 okr. | |
15 | M.Ericsson | Sauber | +1 okr. | |
16 | F.Alonso | McLaren | +1 okr. | |
17 | C.Sainz | Toro Rosso | +1 okr. | |
18 | J.Button | McLaren | +1 okr. | |
19 | F.Nasr | Sauber | +1 okr. | |
20 | E.Gutierrez | Haas | +1 okr. | |
21 | E.Ocon | Manor | +1 okr. | |
22 | P.Wehrlein | Manor | +1 okr. |
Rosberg po raz pierwszy wygrywa na Suzuce
Nico Rosberg, wykorzystując kolejny słaby start Lewisa Hamiltona, na torze Suzuka powiększył swoją przewagę w mistrzostwach świata F1. Niemiec prowadząc od startu do mety po raz pierwszy w karierze wygrał GP Japonii, wyprzedzając Maksa Verstappena i Lewisa Hamiltona.Start do Grand Prix Japonii przebiegł nadzwyczaj bezproblemowo, gdyż wszyscy kierowcy pokonali pierwsze okrążenie bez konieczności odwiedzania swoich mechaników lub kończenia rywalizacji na poboczu.
Lewis Hamilton po raz kolejny w tym roku zaliczył fatalny start. Tym razem wydaje się jednak, że Brytyjczyk padł ofiarą warunków panujących na torze. Niedzielna rywalizacja kierowców F1 na torze Suzuka nie została zakłócona przez pogodę, a tor przez cały wyścig pozostawał suchy.
Deszcz w Japonii padał jednak przed wyścigiem, a prawa strona toru, czyli ta po której startował Lewis Hamilton, była jeszcze nieco wilgotna, zwłaszcza na początku pól startowych, co prawdopodobnie przyczyniło się do tak słabego startu Hamiltona.
Podczas gdy Nico Rosberg pewnie utrzymał prowadzenie po pierwszych zakrętach, Lewis Hamilton już na prostej startowej spadł na ósme miejsce i ciężko było mu te straty odrabiać na pierwszych okrążeniach.
Zupełnie inaczej wyścig rozpoczęli kierowcy Ferrari, a zwłaszcza Sebastian Vettel, który po dobrym starcie w ekspresowym tempie zaczął odrabiać kolejne pozycje, szybko wyprzedzając Ricciardo i Pereza i plasując się na trzeciej pozycji, jedynie za Rosbergiem i Verstappenem.
Lewis Hamilton swoją walkę o odrabianie pozycji rozpoczął dopiero po pierwszym pit stopie na twardych oponach. Brytyjczyk zdołał jednak jedynie dojechać do czwartego miejsca, aby wyprzedzić Sebastiana Vettela podczas drugiej tury zmian kół.
Większość stawki starała się pokonać wyścig na dwa pit stopy i po zmianie miękkich opon wybierała twarde ogumienie.
Na nieco odmienną strategię w czołówce zdecydował się Sebastian Vettel, który opóźnił swój drugi pit stop i po ostatnim wyjeździe z boksu miał założone miękkie opony. Ferrari przeciągając zjazd Vettela do alei serwisowej sprawiło, że na trzecie miejsce awansował Lewis Hamilton.
Mimo dysponowania świeżym miękkim ogumieniem i jazdy tuż za tylnym skrzydłem Hamiltona, Ferrari Niemca nie miało wystarczającej prędkości na prostych, aby odzyskać trzecie miejsce i podtrzymać jego świetną passę na japońskim torze.
Czterokrotny mistrz świata dobrze wie jak jeździć po torze Suzuka. Do dnia dzisiejszego kończył go bowiem za każdym razem na podium, a dzisiaj przerwanie tej passy zawdzięcza kolejnej „kontrowersyjnej” strategii swojego zespołu.
Lewis Hamilton po słabym początku miał za to fenomenalną końcówkę wyścigu, gdyż jego szarża zagrażała również pozycji Maksa Verstappena. Jadący na drugim miejscu przez większość wyścigu Holender na kilka okrążeń przed metą został dogoniony przez mistrza świata. Ten jednak nie zdołał go wyprzedzić w bezpośredniej walce na torze i ostatecznie finiszował na najniższym stopniu podium, tracąc kolejne 10 punktów do Rosberga w mistrzostwach.
Za czołową trojkę na metę wyścigu wjechali kierowcy Ferrari- Sebastian Vettel przed Kimim Raikkonenem oraz Daniel Ricciardo.
Za kierowcami Mercedesa, Red Bulla i Ferrari po raz kolejny w tym roku zameldowali się kierowcy Force India, którzy z kolei przyjechali na metę przed zawodnikami Williamsa, którzy zamykali dzisiaj czołową dziesiątkę kierowców.
Tym samym Force India powiększyło swoją przewagę nad Williamsem w walce o czwarte miejsce w klasyfikacji mistrzostw świata F1 konstruktorów do 10 punktów.
Bez punktów na domowym torze Hondy wyścig zakończyli kierowcy McLarena. Fernando Alonso na metę przyjechał dopiero 16, a Jenson Button 18. Rzadko się jednak zdarza, że do mety wyścigu docierają wszyscy kierowcy.
Zdjęcia:
komentarze
1. KowalAMG
Gratulacje dla Maxa za wspaniala obrone :) Lewis spalil kapcia i wygrana juz na poczatku ale moze wynic tylko siebie dwa bledy zabraly mu cenne punkty X)
2. veterynarz
Brawo Verstappen, Kierowca Dnia bez dyskusji za piękną obronę w końcówce. Ale co zrobił Hamilton na starcie??? Chyba się autobiografii Webbera naczytał. Szkoda Vettela bo ładnie pojechał. No i Rosberg... zaczynam wierzyć, że zostanie mistrzem w tym roku...
3. fan_formula1
Brawo Nico!!!, Ferrari poraz kolejny pokazało jak spaprać sobie strategie...
4. Blazer
Niestety, mimo kibicowania HAM muszę powiedzieć że w tym roku nie ma już szans na majstra, a nawet gdyby się pojawiły to Mercedes na to nie pozwoli.
Ma ktoś jaką statystykę ile pkt. HAM stracił przez awarię (na pewno. 25 za poprzedni wyścig).
5. Sasilton
Obiektywnie wyścig był ciekawy, ale nie dla mnie, bo Lewis stracił kolejne 10 punktów.
Komentatorzy dzisiaj przeszli samych siebie, to był żart co oni wygadywali.
Pierw psioczyli na Hamiltona który olał dziennikarzy, co pewnie ich trochę uderzyło.
Potem nabijali się z Vettela który narzeka na niebieskie flagi, tylko nie zauważyli że stracił 2 sekundy i ostatecznie został przez to wyprzedzony przez Hamiltona. Miękkie opony to był jedyny sposób na odzyskanie 3 pozycji. Ciężko się tego słuchało.
6. rydz14_09
Jeżeli Rosberg wygrywając 9 wyścigów w sezonie nie wygra mistrzostwa to chyba będzie rekord. Ferrari co dzisiaj zrobiło ze strategią Vettela to nie mam słów, choćby dwoił się i troił to i tak nic nie ugra w tym zespole. Arivabene powinien się wziąć za zespół nie za kierowców bo tych mają eleganckich.
7. KowalAMG
Roznica Vettela i Lewisa 20 sekund na 10 okrazeniach jak mozna tak spiepszyc strategie .. stratedzy Ferrari out, byc moze Vettel zagral na korzysc Rbr bo Lewis musial bronic sie przed atakiem Seby tracac cenne sekundy i opony ale mimo to koncowka emocjonujaca ')
8. veterynarz
@4 przydałaby się też statystyka ile w tym sezonie Hamilton zepsuł już startów, albo może ilu nie zepsuł. Bo z takim czymś to on zwyczajnie nie zasługuje na tytuł.
9. unknowncaller
Brawo Nico! Widać jego mentalna przewagę nad Hamiltonem.
10. mientus63
Nawet jak Lewis nie zdobędzie tytułu, to i tak ma pozostałe 3. Fajnie byloby zdobyć kolejny tytuł dla niego, ale to nie koniec świata jak się nie uda. Szkoda tylko, że problemy z samochodem mogą zadecydować o tytule. Chociaż nie powinien narzekać, bo ja też chciałbym zarabiać onad 20 mln euro rocznie :D
11. ds1976
Lewis może mieć pretensje wyłącznie do siebie. Psychika w strzępach. VES poprawił quale, poprawił starty, oponami zarządzał jak trzeba, tempo wyścigowe miał tradycyjnie wyborne (chyba pisałem o tym wczoraj, czy dziś młody nie potwierdził tych słów???). Co do obrony przed HAM nie miał żadnej trudności, w tym jest dobry - spokojne, przytomne zablokowanie wewnętrznej i "jedź sobie Lewis". RIC całkiem nieźle, jak na kolejnego w F1 australijskiego kierowcę nr 2. Jednak w perspektywie całego weekendu dość znacznie odstawał od Holendra.
12. dzdzownica
Max zaskakuje dojrzałą obroną. Lewis, chyba stracił iskrę po ostatniej awari. Smutne. Trochę się pogubił w środku lata- mam wrażenie. Jakby był na czymś innym skoncentrowany; takie mam wrażęnie. Szkoda, gorycz narasta i trudniej się zebrać na majstra. Ma jeszcze teoretyczne szanse choć niewielkie.
13. Sasilton
Ten sezon dla Lewisa już skończony, co było nawet słychać po wypowiedzi na podium.
Zabawne ze Lewis to mistrzostwo stracił głównie przez sprzęgło.
Jak miał dobre starty, to odrobił 43 punkty straty, po części też przez problemy ze startami u Rosberga.
Jedna pierdoła i tyle zmieszania. Nawet te awarie nie były takim problemem, bo jak już Hamilton jechał, to jechał bardzo dobrze. Możesz być najlepszym kierowcą, tylko co z tego.
Sprzęgło nie załapie, stracisz kilka pozycji i ostatecznie stracisz kilka sekund do największego rywala których już się nie da nadrobić, nie mówiąc o wyprzedzeniu.
Za rok Mercedes pewnie poprawi ten element, dojdą nowe bolidy. Nie zdziwię się jak za rok Lewis będzie walczył o mistrzostwo z Red Bullami i po Nico.
14. Rolek5
Extra Nico i brawo Max. Pokazali Hamiltonowi gdzie jego miejsce w szeregu.
15. adrian1313
@8 co do zasługiwania, to lepiej się nie przekrzykiwać, bo czy Nico, po tym jak w deszczu na torze w Monaco był wyprzedzany tylko i wyłącznie ze względu na deszcz to też nie jestem pewien czy zasługuje na tytuł. Także zasłuży po prostu ten, kto zdobędzie więcej punktów, o innym zasługiwaniu lepiej nie mówić
Wyścig dobrze się oglądało, trochę gorzej słuchało. Szkoda tylko McLaren Hondy, po tylu dobrych wyścigach w ich wykonaniu, aż ciężko było patrzeć ajk nie mogą wyprzedzić nawet Saubera :(
16. Michal1671
nie mam pojęcia co z tymi startami Hamiltona ale na pewno nie jest to jego błąd bo nie wieżę że kierowca na tym poziomie psuje notoryczne starty... ja rozumiem 1 raz
17. KowalAMG
I tak obstawilem 5 tys zico na mistrzostwo Lewisa bo wszystko moze sie zdarzyc :)
18. Xellos
A co tu się dziwić, że Lewis ma psychikę w strzępach po ostatniej eksplozji silnika. To był kluczowy moment. Po Malezji było wiadomo, że to już koniec. Jak można się dobrze czuć psychicznie, skoro ma się w głowie, że tytuł przegrało się z powodu bolidu. Za rok mam nadzieje, że zacznie Red Bull dominować. Dość szwabów. A obecnie smaczku może dodać tylko deszcz, i nie pisze to w kontekście Hamiltona, on już jest w głębokiej depresji, twarz ma przegranego. Ale piszę to w kontekście Red Bull i Ferrari, jeden jedyny deszcz niech choć raz spadnie i obnaży pod raz trzeci w sezonie, jak beznadziejny jest tegoroczny mistrz świata. A może nawet i Force India i Williams go wyprzedzi w deszczu ;d Jedno Force India już raz go na ostatnim okrążeniu w Monako upokorzyło.
19. Kanthen
@14 No zdecydowanie miejsce Hamiltona w"szeregu" jest przed dwójką którą wymieniłeś . Verstappen jest młody i ma szanse sie rozwinąc natomiast Nico to nie jest kierowca pokroju Hamiltona
20. Michal1671
14. Rolek5 2016-10-09 09:00:07
co pokazał Max to że Hamilton nie maił go gdzie wyprzedzić? Co z tego że miał v max 20 km/h wyższy jak osiągał tą różnie pod koniec prostej
21. dzdzownica
@17 Nico odrzyskał rezon i bardzo uwierzył w siebie. Niezależnie od tegorocznych okoliczności, jest pierwszy w tabeli i Levisowi jest coraz trudniej go dogonić. Jak Levis zdobędzie mistrza w tym roku to będzie to chyba najsłodsze podium w jego karierze.
22. stasek44
@15
No przez kogo został wyprzedzony w Monaco? Hamilton dopiero go wyprzedził (a raczej został przepuszczony) przez Team Orders - nie wierzysz? Sprawdź.
23. walerian
kolejny raz blad hamiltona na starcie, obiektywnie mozna stwierdzic, ze "mistrz" nie potrafi startowac - takie samo sprzeglo zamontowane jest w bolidzie rosberga - widac wiec teraz klase kierowcow kiedy start glownie zalezy od nich i kiedy nie sa instruowani przez inzynierow :)
Mistrzem bedzie rosberg, w tym sezonie i nastepnych (przy ciaglej dominacji mersedesa) - celebryta niech ucieka z tego zespolu bo blokuje miejsce wielu bardziej utalentowanym zawodnikom - najbardziej chyba zasluguje na miejsce w manorze, gdzie moglby udowodnic ze potrafi jezdzic i cos osiagnac nie tylko maszyna sekunde szybsza na okrazeniu... :)
Pozdrawiam Prawdziwych Fanow F1 :)
24. EryQ
Nosz brak słów do Ferrari. Widząc, że Lewis zjechał zostawili Niemca na kolejne okrazenia i to w korku. Co oni chcieli ugrac?? Zamiast bronic 3 pozycji to oni wymyslili, ze beda o nia walczyc?? Glupota najwyzszej wagi. Po raz kolejny dali dupy a pozniej maja pretensje do swoich kierowcow za wyniki jak sami strategia psuja im wyscigi. Sedziowie w koncu tez powinni zajac sie zawalidrogami bo na takim torze jak Suzuka kazde blokowanie to cenny czas co widac na przykladzie Seby ile stracil.
Ktis wyzej napisal a raczej stwierdzil, ze Daniel to juz kierowca °2 w RBR-ciekawe spostrzezenie lecz czy sluszne w przyszlym sezonie to wyjdzie. Brawo dla Firce India. 4 miejsce bedzie Wasze.
25. dzdzownica
@23, się znasz, nie powiem:
Rywalizujący między sobą o mistrzostwo świata Formuły 1 kierowcy Mercedesa do końca sezonu będą skazani na nieprzewidywalne sprzęgło, przyznał zarządzający zespołem "Toto" Wolff.
Niemal w każdym z dotąd rozegranych tegorocznych wyścigów przynajmniej jedna Srebrna Strzała słabo startowała. Problemy ze sprzęgłem ma zwłaszcza Lewis Hamilton, który niedawno stwierdził, że właśnie przez nie może nie obronić tytułu.
Mercedes nie poprawi swojego sprzęgła w F1 do końca sezonuMercedes nie poprawi swojego sprzęgła w F1 do końca sezonuNico Rosberg i Lewis Hamilton
Zobacz także: Hamilton: Mogę przegrać mistrzostwo przez starty »
Mercedes nawet poprosił o pomoc w uporaniu się z kłopotem Daimlera, swój macierzysty koncern. Wolff ujawnił to już kwietniu.
Jednak naprawienie sprzęgła jest możliwe dopiero na sezon 2017.
„W ostatnich wyścigach zawsze nie startowaliśmy idealnie". - powiedział Wolff. „To nasza pięta achillesowa i nie rozwiążemy tego problemu w tym roku".
Mercedes nie poprawi swojego sprzęgła w F1 do końca sezonu'Toto' WolffMercedes nie poprawi swojego sprzęgła w F1 do końca sezonu
Mercedes zamierza zmienić na przyszły rok budowę sprzęgła, ale wciąż nie wie dokładnie, co jest z nim nie tak.
26. Kanthen
@23 buchhaa
27. walerian
@dzdzownica
Celebryta tymi startami osmieszyl sie w tym sezonie, jeszcze bezczelnie mowi, ze przez sprzeglo moze przegrac mistrzostwa. Rosberg sobie radzi i zmierza po pewny tytul mistrzowski... a ty serio wierzysz w slowa wolffa i jego pupilka hamiltona - zenada... :)
28. Viggen2
Po co odpisujecie temu trollu? On czerpie tylko satysfakcję z tego, szkoda Waszych nerwów. Jak widać nie ma zielonego pojęcia o F1. ;pp
29. dzdzownica
@28,
Fakt, walerian to troll. Niestety jak nie prezentujesz odmiennego zdania niż troll lub robisz to za słabo to potem są skutki jak brexit i głupek Trump. Więc to nie jest stracona ślina.
30. KowalAMG
25# z kretynem nie dyskutuj opcja ignoruj i ten portal o wiele lepiej sie czyta ;)
31. dzdzownica
@30 dzięki ale nie piłem jeszcze kawy. Punkt widzenia trolla jest zawsze taki sam. Z dołu do góry. Mimo nudnej powtarzalności i regularnego hejtu zamaskowanego byle czym innym czasem lubię popatrzeć jak troll się popisuje. A potem i tak go zablokuję :)
32. Kryniczanin
Rosberg ma taką przewagę, że do końca sezonu może 3x dojechać na drugim miejscu a raz nawet na trzecim. Jak nie będzie jakieś awarii to mistrz już jest znany.
Dwa mistrzostwa dla najbardziej przereklamowanego celebryty (Mistrz 2008 to Massa) i wystarczy,
33. KowalAMG
31# Powiem Ci piękna sztuke kreujesz.. robisz z trola naiwniaka ,ktory wszystko łyka myslac ,ze my sie denerwujemy a tak naprawde mamy z niego beke ;) jestes the besciak i lubie Cie za to ;)
34. dzdzownica
@32
też mi żal Massy, ale jak by co to był mistrzem trzez kilka sekund dopóki Levis nie wyprzedził Glocka na ostatnich zakrętach :)
35. dzdzownica
@33 You're most welcome ;)
36. Iceman007
@35 Przecieź Massa jest mistrzem świata 2008 roku. Tak naprawdę w Singapurze wyniki były ustawione więc powinny być anulowane gdyby nie ten ciota Mosley. Serio tak trudno to zrozumieć? :)
37. Kryniczanin
@32
Wyścig z Singapuru po ujawnieniu oszustwa Renault powinien być anulowany i ogłoszona kwalifikacja bez niego. Jednak poprawność polityczna zawsze wygra z prawdą.
38. Now Bullet
To co nie którzy tu piszą to porażka...
Śmieszne jest to że Hamilton przegrał tytuł przez starty.Mercedes taki zespół a nie umie poprawić przez cały sezon jednej rzeczy...Verstappen miał 2 słabe starty i Redbull odrazu postanowić zastanowić się nad problemem,poprawili sprzęgło i widać tego efekty.Dziwi mnie to no ale cóż.A z waleriana to jest taka beka na tym forum że to szok :D
39. Rolek5
Jestem zwolennikom Rosberga i kibicuje mu żeby wygrał. Luis jest bardzo dobrym kierowcą ale często gdy ma nóż na gardle to jego psychika niewytrzymuje tak jak dzisiaj ze startem. Nico jest ułożony i spokojny bardziej radzi sobie z presją, ale nie podlega dyskusji ze Hamilton potrafi się lepiej ścigać. Zobaczymy za 2 tygodnie. Najważniejsze ze będzie można się wyspac:)
40. Now Bullet
@15 zgadzam się z toba.
Mistrz świata który nie umie jeździć na deszczu :)
Niestety taki zaszczyt nas czeka ;/
41. adrian1313
@22 a czy Rosberg nie był tam 7? I Ty się pytasz kto go wyprzedził? A czy Hulkenberg nie wyprzedził go na ostatnim okrążeniu (na trzy okrążenia przed końcem spadł deszcz) - nie wierzysz? Sprawdź.
42. Rolek5
Z tego co pamiętam to Rosberg miał problemy z silnikiem i bardzo słaby wyścig w jego wykonaniu. Już chyba na 4 okrążeniu po zjeździe samochodu bezpieczeństwa kazali mu przepuścić Hamiltona. A po wyścigu wymienili mu silnik.
43. Now Bullet
@42 nie miał żadnych problemów z silnikiem ;)
44. Ananas
Statystyki
23. wygrany wyścig Nico Rosberga (9. w sezonie)
53. podium Nico Rosberga (12. w sezonie) (9-1-2)
6. podium Maxa Verstappena (6. w sezonie) (1-4-1)
100. podium Lewisa Hamiltona (13. w sezonie) (6-3-4)
Po tym wyścigu Nico Rosberg zrównał się w liczbie wygranych Grand Prix Formuły 1 z Nelsonem Piquetem i wspólnie z nim zajmuje 12. miejsce w klasyfikacji wszech czasów. W liczbie zdobytych miejsc na podium, Max Verstappen zrównał się z Luigim Fagiolim, Wolfgangiem von Tripsem, Jo Siffertem, José Carlosem Pacem i wspólnie z nimi zajmuje 90. miejsce, Lewis Hamilton i Nico Rosberg niezmiennie, odpowiednio na miejscu 3. i 13.
45. Xellos
@42 Jejku ale teorie, ręce opadają. Takie miał problemy z silnikiem, że jak deszcz przestał padać to tempo odzyskał, a jak na końcu zaczął ponownie padać to wyprzedziło go Force India. Jak mi uzasadnisz na czym polegają problemy z silnikiem, że w deszczu się psuje a na suchym działa to chętnie to kupię. Ale proszę o konkrety na czym to polega :)
46. Anuk666
Oglądanie Ferrari "w akcji" zaczyna mnie męczyć. Nawet ciągłe wygrane Merca i oglądanie Maksia na podium nie obrzydzają wyścigów tak bardzo jak ich strategiczne wyczyny.
47. Kryniczanin
W Ferrari nie potrzeba zmian w składzie kierowców. W Ferrari trzeba od postaw zbudować nowy zespół. To co oni robią to już nie jest porażka to wstyd.
Potrzeba nowego otwarcia jak w 1996.
48. versus666
Ja dziś kierowcą dnia a może raczej kierowcami dnia uznałbym Seba i Kimiego a to za to że mieli dziś rewelacyjną strategie bo przecież mają rewelacyjnych strategów chyba jednych z najlepszych w stawce, a mimo to jeszcze dają rade dźwigać na swych barkach to wszystko co zespół popsuje!!! Żenada po raz kolejny co pokazali !
49. RADAMANTHYSEK
To co mówi Hamilton jest biorąc na siebie wszystko, gra typowo dla merca bo kolejna afera postawiła by go znowu pod ścianą w zespole. Prawda jest taka, ze zawiniło znowu sprzęgło i stało się dokładnie to co przypuszczałem.... Weźcie pod uwagę, że zepsuć start OK, tylko Rosberg mu odjechał i spadł na góra 3-4 miejsce. Tutaj spadł jak kamień gdyby tylko koła zabuksowały nie byłoby takich ogromnych strat...
50. Fanvettel
Etam Ferrari mialo szanse na podium a wyszlo jak zwykle.
51. Iceman007
Wyścig w ogóle całkiem całkiem, podobał mi się. ;)
52. walerian
Swietny wyscig! Miejmy nadzieje, ze nasz kroliczek bedzie dojezdzal jak najdalej za Rosbergiem w przyszlosci. Czekamy na pierwszy, w pelni zasluzony tytul Nico Rosberga! :)
Pozdrawiam Prawdziwych Fanow F1 :)
53. wasior
Dziwnym trafem Mark Webber też zawsze miał znacznie gorsze starty, niż Vettel. Rozumiem, że Hamilton nagle w tym sezonie zapomniał, jak się startuje? :D Śmieszne macie te tłumaczenia.
54. dexter
Na poczatku ogromne gratulacje dla Mercedesa za wygrany mistrzowski tytul konstruktorow. Czapki z glow! To jest trofeum dla 1500 pracownikow Mercedesa ktorzy permanetnie dzien i noc w Brixworth, Brackley i Stuttgarcie ciezko pracuja nad sukcesem zespolu. Trzeci tytul z rzedu (The Triple!) - jeszcze raz gratulacje...
Lewis musial miec wieksze problemy (i to jest problem kierowcy), poniewaz to nie sa tylko zbuksowane kola i wilgotna strona toru wyscigowego. Trzeba przypomniec ze Inni kierowcy tez na tej stronie startowali (Vettel, Ricciardo) i bardzo dobrze wystartowali. Nie wiem, czy pomylil sie szukajac moment tzn. punkt w ktorym sprzeglo gryzie, czy nerwowy srodkowy palec ktory puszcza sprzeglo odegral tutaj wieksza role etc. etc.
W takim momencie wystarczy ze kierowca za szybko pusci sprzeglo, obroty spadaja i juz nie bedzie mial wlasciwych obrotow. Wtedy troche dluzej to trwa zanim odpowiednie obroty sie pojawia i trzeba srodkowym palcem jeszcze raz troche pociagnac sprzeglo. To sa ulamki sekund i kierowca nie bedzie juz potrafil przyspieszyc a inne bolidy beda go wyprzedza.
Hamilton od poczatku wiedzial co zrobil i zaraz przez radio przeprosil caly zespol. Dla zespolu to tez nie jest latwa sytuacja, poniewaz w takiej sytuacji musi zarzadzac samochodem ktory jedzie na czele wyscigu i dodatkowo patrzec aby wyprowadzic drugiego kierowce ktory utknal w ruchu na czolowa pozycje (Hamilton chyba spadl na 8 miejsce). W takiej sytuacji stratedzy odgrywaja bardzo wazna role. Problem lezy w tym, ze Mercedes j pod wzgledem aerodynamiki jest tak skonstruowanym bolidem ze auto dobrze nie radzi sobie w ruchu na torze. Mimo tego do pierwszego stopu w boksach Lewis nadrobil wiele pozycji i to na takim trudnym torze.
Hamilton wlasciwie dopadl Maxa Verstappena, poniewaz kierowca RBR z kolei duzo czasu stracil jadac za bolidem Toro Rosso. Zreszta, jesli chodzi o niebieskie flagami to dzis na torze w Japonii bylo niezle zamieszanie .Problem moze byc taki ze w sytuacji gdy szybki kierowca dojezdza do slynnych zakretow „S“ i bedzie mial marudera przed soba to nie wyprzedzi. Mozna na sile z duzym ryzykiem probowac marudera wyprzedzic, ale wtedy trzeba zjechac z idealnej linii, nastepnie zakret nie bedzie optymalnie trafiony i pozniej to sie ciagnie jak smierdzaca kupa psa na podeszwie buta.
Z punktu kierowcy sa tutaj tylko dwa miejsca gdzie mozna wyprzedzic, i to jeszcze na dodatek nie sa idealne. Ostatnia szykana m.in. jest takim miejscem. Tam tez Hamilton sprobowal ale Max jest doswiadczonym kierowca i potrafi sie bronic. Kazdy z kierowcow wie jak ciezko jest wyprzedzic Holendra i to wlasciwie jest cecha ktora na tle starszych kolegow mocno go wyroznia.
Czy zmiana toru jazdy na dohamowaniu byla czystym zagraniem mozna polemizowac tutaj godzinami, poniewaz jest to „szara strefa“. Z punktu widzenia kierowcy ktory sie broni taki ruch bedzie uzasadniony. W koncu F1 jest sportem motorowym gdzie walczy sie w grubych bandazach. Takze to byl z pewnoscia manewr na pograniczu, ale mozna go przyjac i powiedziec okay. Ze strony przepisow kierowca na dohamowaniu nie moze zmienic kierunku jazdy. W takiej sytuacji i tak stewardzi musza podjac decyzje.
Do Verstappena nie mozna tez miec zbyt wielkich pretensji, poniewaz ostatnia szykane zawsze bardzo dobrze potrafil sobie podzielic. On wiedzial ze to miejsce jest dobre do wyprzedzenia, poniewaz kierowca z tylu (ten ktory atakuje) jesli bedzie w oknie to zblizy sie z otwartym systemem DRS. Max wiedzial ze to miejsce na koncu prostej szczegolnie musi zabezpieczyc.
Za kazdym razem na dohamowaniu Lewis probowal sie zblizyc, ale nigdy tak naprawde manewr sie nie powiodl, poniewaz nie potrafil sobie przygotowac optymalnego timing'u na wyjsciu z szykany. A kierowca ktory jedzie z przodu na wyjsciu z ostatniej szykany broniac sie przed rywalem bedzie stal wczesniej na gazie. Max wiedzial ze Lewis na pierwszym zakrecie nie zaatakuje, poniewaz nigdy sie na tyle nie zblizyl.
55. dexter
Hamilton zdawal sobie dobrze sprawe gdzie lezy problem i dlatego postanowil zaskoczyc Verstappena na dohamowaniu do ostatniej szykany. Wiadomo, taki manewr bedzie powiazany z ryzykim. A Lewis wiedziel ze kazda kolizja na toze moze zniszczyc jego marzenia.
Oczywiscie Max jechal pod duza presja. Z jednej strony musial koncentrowac sie na jezdzie, byc szybkim a z drugiej strony takze patrzec w lusterka i pojechac linia obronna. To jest prawdziwy stres.
W sumie jest to taka „szara strefa“ gdzie Verstappen wykonuje ruch kierownica ktory hmmm... mozna ocenic ze jest na granicy legalnosci. Manewr Verstappena nie byl z pewnoscia tak drastczny jak na Kimim podczas wyscigu w Belgii, ale tak utalentowany swietny mlody kierowca musi niekiedy sie jeszcze uczyc. Jezeli nie dostanie kary to znaczy ze wszystko dobrze zrobil, czyli obronil drugie miejsce, wykorzystal cala „szara strefe“.
I trzeba przyznac ze ten chlopak ma „jaja“ i to wieksze niz niektorym moze sie wydawac. On w „szarej strefie“ na poczatku fazy dohamowania wysmienicie potrafi sie poruszac. Dlatego tez m.in. on mi sie tak podoba. Oczywiscie na koncu ocenia sedziowie. Ale ktory kierowca wyscigowy broniac sie zjezdza na bok i otwiera wrota jak do stodoly? Na Suzuce broniac sie wystarczy tylko zapezpieczyc pewne punkty i atakujacego z tylu ktory jest szybszy wyslac na brudna linie jazdy z ktorej nie bedzie potrafil wyprzedzic. Nic wiecej nie trzeba robic...
Lewis ma 33 punkty straty. Gdyby zdobyl drugie miejsc mialby 30 punktow straty do Nico Rosberga. Sytuacja tak czy siak po wyscigu w Malezji byla skomplikowana. Teraz jest juz bardzo skomplikowana, poniewaz o wlasnych silach nie wygra w tym roku tytulu mistrza swiata. Rosbergowi wystarcza teraz w ostatnich wyscigach 4 drugie miejsca. Nawet jesli Hamilton wygra wszystkie wyscigi, a Rosberg dojedzie na drugim miejscu, Nico Rosberg jest mistrzem swiata 2016.
Z punktu widzenia Rosberga 33 punkty przewagi z pewnoscia sa bardzo komfortowa sytuacja. Nawet jeden kapitalny defekt jednostki napedowej czy jeden masywny blad kierowcy wyscigowego to i tak Nico bedzie z przodu. Dzis zrobil bardzo wazny krok do przodu. Teraz Rosberg wlasciwie nie musi podejmowac wielkiego ryzyka. Zdaje sobie z tego sprawe ze ma przewage punktowa, wie ze ma najszybsze auto, takze bardzo komfortowa sytuacja. Ale w wyscigu musi dac z siebie wszystko. Praktycznie do reszty wyscigow tak samo jak dotychczas w ciagu calego sezonu pozytywnie powinien podejsc do rzeczy i w koncu moze uda mu sie zawiazac ten worek. Dzis Rosberg nie tylko pokonal Hamiltona, rozbudowal swoja przewage ale i wygrywajac na torze Suzuka zrownal sie z liczba wygranych wyscigow na 17 roznych obiektach z Ayrton Senna. Takze z pewnoscia dla niego bardzo pozytywny weekend wyscigowy...
56. NaraPLN
3/4 komentarzy to po prostu szkoda strzępić ryja
57. Root
Bardzo fajny wyścig i co niezmiernie interesujące nie tylko bez kraks i wypadków, czy SC, ale także praktycznie bez żółtych flag — taka pojawiła się podczas wyścigu chyba tylko raz i to na parę sekund.
Co do Ferrari — każdy chyba widział, jak koncertowo popsuli wyścig Vettelowi. Jeśli Maurizio Arrivabene mówi, że Vettel musi pokazać, że zasługuje na Ferrari to ktoś chyba powinien mu uświadomić, że jest dokładnie odwrotnie.
To Ferrari musi pokazać, że zasługuje na Sebastiana Vettela, czterokrotnego mistrza świata, musi zrobić w końcu najlepszy bolid w stawce (a nie tylko się przechwalać, że powalczy o mistrzostwo) i musi przestać podejmować idiotyczne decyzje podczas wyścigu.
Vettel robi w tym bolidzie co tylko może, a oni i tak potrafią to zepsuć.
Jeśli już uparli się na używanie drugiego kompletu miękkich, to dla mnie dużo sensowniejszą byłaby strategia miękkie-miękkie-twarde, wtedy można zastosować podcięcie nie tracąc opon i szczerze mówiąc bardzo się zdziwiłem gdy na drugi przejazd założyli mu twarde. No ale cóż oni wiedzieli lepiej.
58. housepl
Oglądał ktoś na Sky? Duży ból mieli? Ci dwaj debile?
59. dexter
@Root
Musisz sobie to tak wyobrazic ze Vettel chce zrobic wreszcie z tym zespolem krok do przodu. Chce po prostu byc szybszy, chce aby auto bylo szybsze i to jest logiczne ze stawia pod presje kazdego pracownika w zespole Ferrari. A to we Wloszech nie zawsze dobrze jest odbierane. I tutaj niekiedy ciezko jest znalezc dobry kompromis.
60. dzdzownica
@54 Dexter:
"I just made a mistake," Hamilton said - but team boss Toto Wolff said the team believed the clutch had not worked as it should.
http://www bbc co uk/sport/formula1/37595520
61. dzdzownica
@58 housepl,
oglądał. Nie, nie mieli żadnego "bólu dupy". W dodatku chwalili Rosberga za równą jazdę i kontrolowanie wyścigu od początku do końca.
62. Svettel05
#56
Cześć NaraPLN, pamiętasz mnie jeszcze? xD
63. NaraPLN
@62
Czyżby to Svettel157 który próbował podbić VRL?
64. Ksys
#dexter, miło czytać konkrety z Twojej strony. Miło czytać info które nie jest dostępne ot tak oglądając wyścig w tv, szkoda, że ostatnio mało się udzielasz. pozdrawiam Cię serdecznie.
65. helik
Panie i Panowie.
Zna ktoś link do nagranego wyścigu? W wyniku komplikacji nie było mi dane zobaczyc tego wyścigu...
@Dexter
cóż komentarz klasa sama w sobie...
66. elin
@ 65. helik
Na pewno na player.pl jeszcze przez jeden dzień można oglądać powtórkę wyścigu.
67. tonia24
@65.helik
Tak jak elin wspomniała- na player.pl wyścig jest dostępny do jutra do północy. Jeszcze 28h.
Ewentualnie wpisz w google "GP Japonii 2016 cda.pl" i na pierwszej pozycji jest (majtek2)
68. tonia24
Bardzo dobry wyścig. Od początku...
Kiepski start Hamiltona i chociaż później robił co mógł, odrabiał pozycje, to niestety i tak powiększyła się przepaść między nim a Rosbergiem i jedynie awaria Nico + zwycięstwo w 2 kolejnych wyścigach pozwolą mu odzyskać prowadzenie w MŚ.
Verstappen zasłużył na tytuł kierowcy dnia- koncertowa obrona przed Hamiltonem, aż się uśmiechnęłam jak Lewis "gonił holenderskiego króliczka". :)
Vettel i Ferrari ... szkoda słów. Dlatego nie będę się rozpisywać- mam takie samo zdanie jak @57. Root. I komentarz Maurizio o posadzie Vetela- rozumiem presję, ale nie na miejscu to było. Ciekawe czy dogonią Red Bulla w klasyfikacji...
Z wielką przyjemnością obserwowałam poczynania kierowców Force India- ładny wyścig, zakończony w punktach, obaj kierowcy w top ten, powiększając 10 pkt przewagę nad Williamsem.
Chapeau bas przed Mercedesem! Trzeci raz zdobywają mistrzowski tytuł konstruktorów na co najmniej 3 (a w tym roku 4) wyścigi przed końcem sezonu. Nie pozostawili złudzeń kto jest największą siłą w stawce i ciężko zapracowali na swój sukces! Jakby nie patrzeć (czy się Rosberg z Hamiltonem lubi, czy też nie), Mercedes tworzy zgrany team, który wie czego chce i konsekwentnie dąży do celu. Gratulacje!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz