2010-07-25 GP Niemiec - Wyścig 14:00
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Pkt. |
---|---|---|---|---|
1 | F.Alonso | Ferrari | 1:27:38.864 | 25 |
2 | F.Massa | Ferrari | + 4.1 | 18 |
3 | S.Vettel | Red Bull | + 5.1 | 15 |
4 | L.Hamilton | McLaren | + 26.8 | 12 |
5 | J.Button | McLaren | + 29.4 | 10 |
6 | M.Webber | Red Bull | + 43.6 | 8 |
7 | R.Kubica | Renault | + 1 okr. | 6 |
8 | N.Rosberg | Mercedes | + 1 okr. | 4 |
9 | M.Schumacher | Mercedes | + 1 okr. | 2 |
10 | W.Pietrow | Renault | + 1 okr. | 1 |
11 | K.Kobayashi | BMW Sauber | + 1 okr. | |
12 | R.Barrichello | Williams | + 1 okr. | |
13 | N.Hulkenberg | Williams | + 1 okr. | |
14 | P.de la Rosa | BMW Sauber | + 1 okr. | |
15 | J.Alguersuari | Toro Rosso | + 1 okr. | |
16 | V.Liuzzi | Force India | + 2 okr. | |
17 | A.Sutil | Force India | + 2 okr. | |
18 | T.Glock | Virgin Racing | + 3 okr. | |
19 | B.Senna | HRT F1 | + 4 okr. | |
20 | H.Kovalainen | Lotus | + 11 okr. | |
21 | L. di Grassi | Virgin Racing | + 17 okr. | |
22 | S. Yamamoto | HRT F1 | + 48 okr. | |
23 | J.Trulli | Lotus | + 64 okr. | |
24 | S.Buemi | Toro Rosso | + 66 okr. |
Ferrari zdobywa drugi dublet w sezonie
Zespół Ferrari dzisiaj powrócił do zwycięskiej formy, zdobywając drugi w tym sezonie dublet. Mimo, że to Felipe Massa po świetnym starcie przez większość wyścigu prowadził, na 48 okrążeniu ekipa Ferrari postanowiła zamienić pozycje swoich kierowców i prowadzenie objął Fernando Alonso. Podium uzupełnił Sebastian Vettel.Przed wyścigiem większość kibiców liczyła na zaciętą walkę pomiędzy Sebastianem Vettelem oraz Fernando Alonso. W rzeczywistości walka była na tyle zacięta iż obaj kierowcy w myśl powiedzenia: „gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta”, pozwolili ograć się Felipe Massie.
Równie dobrym startem popisał się Lewis Hamilton, który po pierwszym okrążeniu zamienił swoją szóstą pozycję startową na czwartą. Robert Kubica zdołał natomiast obronić swoją siódmą lokatę, na której po spokojnym wyścigu zakończył wyścig o GP Niemiec.
Pierwszą turę planowanych pit stopów rozpoczął na 12 okrążeniu Sebasitan Vettel. Chwilę po nim na aleję serwisową zjechali kierowcy Ferrari oraz Lewis Hamilton, jednak po wszystkich zmianach ścisła czołówka nie uległą zmianie.
Jenson Button pozostał na torze na miękkich oponach najdłużej i po swoim pit stopie na tor wyjechał przed Markiem Webberem.
Gdy wydawało się, że sytuacja na torze po wszystkich pit stopach zbytnio się nie zmieni w zespole Ferrari postanowiono zmienić kolejność swoich zawodników. Inżynier wyścigowy najpierw poinformował Felipe Massę, że jest wolniejszy od Fernando Alonso, po czym Brazylijczyk w dość ostentacyjny sposób oddał pozycję Hiszpanowi.
Obok punktów Roberta Kubicy, zespół Renault zdobył w Hockenheim także punkt za 10 miejsce Witalija Pietrowa.
Zdjęcia:
komentarze
1. karnage
Kubek 7 - i jest git!
2. hotshots
niesmaczne.....tfu
3. sylwekdm
Nudny wyścig. Kluczowe dla Roberta walka z Schumacherem po pit-stopie. Słabe tempo Renault.
4. Janosoprano
Bravo Ferrari-niezależnie od tego czy był team order i tak dublet-Vettel pewno płacze-hehe-Ciekawy wyścig wg mnie.
PS-typowanie-będzie sporo punktów :)
5. tomiirow
STRASZNE NUDY!! TOTALNIE NIC SIĘ NIE DZIAŁO!!! NUDA, NUDA JESZCZE RAZ NUDA!!!!!!!!!!
6. Kukiss
Ech, ale procesja. Strasznie mało emocji :(
7. Iamer
Brawo Robert i Witek
8. lvl18
Alonso + Ferrari = żal! wiele stracili w moich oczach, widać dlaczego Kub nie pcha się tam, byłby tylko popychadłem do zdobywania małych punktów.
9. yaneq
wyraźny team order ferrari. jak zwykle tam gdzie fernando robi się smród. cóż. nie mnie to oceniać. jechał dobrze, chociaż wolał bym uczciwą walkę, skończoną nawet wypadkiem.
10. Jaro75
Robert ,gratulacje :)) Jak zwykle zrobiłeś co się dało zrobić z tym bolidem.Brawo !!
Ferrari troszkę zagrało ale to ich sprawa.
Co mnie cieszy ? Vettel zachował się tak jak widzieliśmy i kara BABY spotkała :)
Pozdrowienia dla FANÓW ROBERTA i czekamy na Węgry.
11. orinocoPL
No, wreszcie ktos pokonal Byki. A Vettel spalil start okropnie. Robert standardowo wycisnal ile sie da, Merce nie dogonily. Brawo Witek wreszcie jakies punkty choc obawiam sie, ze to "labedzi spiew"
12. sylwekdm
Robercik ładnie pogratulował Alonso.
13. sylwekdm
Ładne hostessy, na pewno nie z Niemiec:)
14. karnage
W przyszlym sezonie jak Robert bedzie mial nowego partnera - bedziemy mieli wiecej momentow szczescia!
15. hotshots
9. yaneq
otóż to...
16. niuniek24w
Merce Williamsy FI za Reno. I o to chodziło. Brawo Robert!!!!!!
17. el_diablo
Zobaczyć Vettela objechanego jak dziecię - bezcenne :)
18. szerter
Ferrari "rozciapcioliło" wyścig :/ Od sponsora smród się niesie, aż tutaj czuć!
19. saint77
Jakbym wczoraj przewidział, że Vettela objadą jak małego Kazia na starcie:)
To co zrobiło Ferrari to zwykłe chamstwo, szkoda Massy.
Robert świetnie, Petrov chyba na maksa.....
Renault brakuje do Mercedesa jeszcze trochę, gdyby nie Kubica za kółkiem to wcale by się nie liczyli będąc za Sauberem, Williamsem, FI na poziomie ToroRosso:))
20. adamusb
Baby dał się objechać jak dziecko, brawo dla Ferrari za start i trochę żal za końcówkę, KUBEK jak zwykle zrobił swoje i wycisnął co się da z bolidu, pięknie się wybronił przed MSC
21. sylwekdm
19. saint77 Jakoś Pietrow był przed Sauberem, Williamsem, FI.
22. orinocoPL
A Ferrari? Cóz, nie oni pierwsi i nie ostatni taki numer zrobili, wystarczy sobie przypomniec jak bylo w poprzednich sezonach. Ale niesmak pozostal dlatego fajnie, ze wygral ktos inny niz RB, ale niefajnie, ze w takim stylu.
23. niuniek24w
saint77 źle rozumujesz- gdyby nie Petrov to Merc by miał daleko do reno.
24. smerf101
No,no brawo renualt Kubica 7 Pietrow 10 .Bravo.
25. karnage
Vettel przez caly sezon pokazuje, ze nawet majac najszybsze auto w stawce nie zasluguje na tytul mistrza, i nie umie wykorzystac swojej przewagi, a znowu zbyt wielkie gwiazdorstwo nie poplaca!
26. saint77
@21 sylwekdm - tak, teraz. A kiedy jeszcze?
27. sision
Niby Robert słabo, ktoś pisał. Ale uważam, że więcej nie mógł zrobić. McLarena, RBR i Ferrari i tak by nie objechał. Grunt, że Mercedes był za nim. No i kolega Roberta przypomniał sobie, że za miejsce w pierwszej 10 punkty są :P
A co do sytuacji z Massą i Alonso... cóż - Massa się wpienił, to pewnie zupełnie celowo tak widocznie dał się wyprzedzić Alonso. W teamach nie ma kierowców 1i 2, a le są równi i równiejsi ;)
28. el_diablo
Team orders było jest i bedzie . Przypomnijcie sobie chociażby 2007 sezon 2008 w ferrari
29. smerf101
No właśnie niuniek24w.
30. strong1
Stefek-idż na korki do Todta,bo na to nie można było patrzeć.Czyżbyś się dowiedział,że Massa jest wolniejszy od Alonso po Pit Stopach. Czyżbyś zapomnaił kto jest kierowcą nr1 przed wyścigiem. Notabene wyścig układał się bardzo różnie i dwukrotny na torze jakoś nie pokonał Massy,a już na pewno nie w każdej jego części. Ale jak w boksie siedzi szycha z Santandera to to jest już mniej ważne. Czepiam się nie faktu TO, które było od zawsze,alezałatwieniu sprawy w tak naiwny w sumie sposób. Maci na które stawiałem mają co robić.
Renault stanęło przez miesiąc nie zrobili chyba zbyt wiele i efekt jest jaki jest.. Nie udaje sie wyciągnąć potencjału z np. dmuchanego dyfuzora.
Za samą głupotę już powinna być kara na 10k:)
31. Made in Poland
Baby powinien dostać karę za ten start i blok Alonso. Nie żal mi Massy ponieważ niesportowo przyblokował Alonso, który już był po wewnętrznej i go miał, gdyby Massa zostawił mu wtedy miejsce to podejrzewam, że Alo by go wyprzedził. Podejrzewam, że Alo po tym manewrze burzył do zespołu za ten manewr i zespół po naradzie podjął całkiem w mojej opinii słuszną decyzję. Kubica się odgryzł MSC za te jego bloki w całkiem niezłym stylu.
32. strong1
Za samą głupotę już powinna być kara na 10k -to odnośnie Ferrari.:)
33. sylwekdm
26. saint77 w Chinach :)
34. Maxy
ale ferrari zepsuło widowisko :/ to nie takkkkk mialo byc.. kubca słabo.. szkoda staru..
35. tomiirow
KRWA ALE NUDY CHYBA NAJNUDNIEJSZY WYSCIG F1 W TYM SEZONIE.....
36. Kanthen
Massa jest frajerem ze dal sie tek wyruchac w du... Juz zawsze bedzie nr 2 w ferrari
Kubica ok jak zawsze rowno
Vettel sam zawalil ale o dziwo potem jechal ok i dojechal do konca.
A wyscig taki nudny ze przy tej pogodzie to tylko spac sie chcialo
pozdrawiam
37. Senna_olk
19. saint77
Daj spokój. Renault jest na poziomie Mercedesa w zależności od torów.
Massa nie powinien puszczać Alonso. gołym okiem było widać, że to Team Order.
McLaren wykonał dobrą robotę, pomimo, że odstawali od RBR i Ferrari (w tym wyścigu). Vettel trochę spaprał start. Ładna walka Kubicy z Schumacherem. Ciekawa taktyka De La Rosy. Niestety Koval zepsuł mu wyścig.
38. lingzero2
team morders zawsze bylo i bendzie w kazdej odmianie sportu motorowego ale ten wyscig byl chyba 1 z najciekawszych jakie bylo na 2 miejscu GP WIELSKIEJ BRYTANI :D
39. Brat G
Teraz usłyszymy od Ferrari jakieś idiotyczne tłumaczenie w stylu "Massa miał chwilowy problem z jednostką napędową. Powinniśmy wprowadzić trzeci bolid". A Primadonna jak zwykle o niczym nie wie.
40. kimiraikonen
Usunięty
41. lygens
@31 Cos ty ogladal? Massa wyjechał poza tor zeby nie walnac sie z Alonso. Dla mnie Ferrari nie istnieje, nawet w Macu jest czysta walka a co do Massy to szkoda chłopa ale jezeli cale zycie daje soaba pomiatać to jego wybór
42. kris-07
witam wszystkich , dawno mnie tutaj nie bylo . ale po dzisiejszym wyscigu musze zajac glos.
kibicuje ferrari ale to co dzisiaj zrobili to CHAMSTWO. bardzo szkoda massy, MOGL WYGRAC
43. lygens
@40 -pelna zgoda
44. arthi
8. lvl18 http://tnij.com/JpoUc jak następnym razem napiszesz żal puść sobie ten filmik. Moim zdaniem dobrze zrobili, przynajmniej wszystko jest jasne, nie ma takich cyrków jak RBR, czysta sprawa.
45. Xellos
W Ferrari zawsze było team orders i jest nadal :) Nie rozumiem zdziwienia. Takie samo team orders było w McLarenie między HAM i KOV. Teraz tam się zrobiło spokojniej. A w Ferrari nie było sezonu bez team orders, ten zespół tak działa :) Dlatego nie dobrze by tam poszedł Kubica, bo będzie tam odgrywał drugie skrzypce. Tak czy siak, przepaść między 3 pierwszymi zespołami a resztą jest przerażająca. Nie ma co się cieszyć z dogonienia Mercedesa przez Renault, bo to Mercedes się stoczył w tył.
46. Senna_olk
31. Made in Poland
Dlaczego Massa miałby zostawiać miejsce Alonso? To wyścig czy szachy?
47. sylwekdm
Brak tankowań - największy niewypał sezonu.
48. Made in Poland
Cieszy mnie bardzo Ferrari, że pokonali RB. Anglia 2009-Anglia 2010 - era RB, mam nadzieję, że już jej koniec.
49. witam
Dobre tempo wyscigowe Renault, no i bez f-duckt! Co bedzie jak beda mieli ten system! Ale z drogiej strony strata do czolowki duza. Wyglada to tak, Ferrari , Red-bull i Mc-laren a potem Renault i reszta stawki, Ladny start Roberta szkoda ze nie udalo sie wykorzystac okazji po pierwszym i drogim zakrecie ale bardzo ladnie ogolnie rzecz bioac. A Petrow wreszcie barduo dobry wyscig pojechal , czasy okrazen nie mial wiele gorsze od Roberta. Jak na poczatek drogiej polowy sezonu, biorac pod uwage to z konkurencja ma ju bardzo zaawansowane auta ( bez Fduckt ) to byl mocny wyscig Ranault. Wegry beda jeszcze lepsze. Pozdro
50. Tomo2345
Ferrari żal Kubek spoko .
51. niuniek24w
Popatrzcie inaczej Massa był wolniejszy a przez to Vettel dochodził Alonso. Babe mógł łyknąć Alonso a potem Masse i z dubletu była by kupa.
52. RentonB
Wkoncu wyscig w ktorym nie mozna nic zarzucic Petrovowi
53. DJMariush
Wyscig nudny ale Kubica pojechał maximum co mozna było, grunt ze merce za nim. W koncu vettel dostal baty. Niezmiernie sie ciesze w wystepu massy, juz liczylem na to ze wygrana odblokuje go psychicznie ale to co zrobilo ferrari to bylo po prostu CHAMSTWO, nie wazne ze byl szybszy ferdek, chciał wygrac to mogl go uczciwie wyprzedzic. jak zwykle wszysto pod niego jakby byl nie wiadomo jakim kierowca. Brawo Kubek brawo Massa no i brawo tez dla Pietrka. To nie byl weekend FI a Williams zawalil wyscig. Pozdrawiam :)
54. alert119
Mi się tylko wydaje czy Alonso naprawdę myśli, że kierowca, z którym walczy o lepsza pozycję i jest troszeczkę wolniejszy (Massa) , to bez walki powinien oddać pozycje? Jeśli to rzeczywiście było Team Orders to trochę im nie wyszło! Drugie pytanie: Czy zespól może zmienić ustawienia samochodu w boksie? Gdy Witalij dostał informacje od zespołu, że musi inaczej zmieniać biegi, bo jak nie, to będą musieli zmniejszyć obroty silnika, to zabrzmiało to tak jakby mogli robić coś z samochodem
55. kris-07
A Alonso to jak zwykle ubabrany po same ja.a w przekrety. w McLArenie o niczym nie wiedzial , w Renault o niczym nie wiedzial i dzisiaj przez radio tez udawal ze o niczym nie wie . PALANT I TYLE .
56. seb_1746
Szkoda że Massa nie wygrał- należało mu się to zwycięstwo (chociaż z drugiej strony wyprzedziłby Roberta w punktacji). Baby się przed swoją publicznością nie popisał, dobrze, że nie wyprzedził Massy. Kub na miarę oczekiwań, Pietrow zaskoczył pozytywnie.
57. Pietrzej
Hahahaha, ciekawe jakby pietrovowi powiedzieli "Kubica jest szybszy od ciebie". Pewnie wszyscy by gadali że no faktycznie Robert "znowu siódmy" Kubica faktycznie był szybszy. Ale chwila, nie, przecież zapomniałem że renault to wspaniały grający fair play team a kubek jest zbyt szlachetny żeby wykorzystac cos takiego - ogarnijcie się....
58. vip015a
i za to nie lubię ferrari - team orders walący na kilometr
59. jbj
F1 schodzi na psy.Kolejny nudny wyścig bez historii,a zachowanie Ferrari tylko utwierdza mnie w tym,że Robert dobrze wybrał stawiając na Renault.Czekam na kanał F i mam nadzieję,że emocje powrócą.
60. arthi
36. Kanthen Zobacz gdzie w generalce jest Massa gdzie Alosno. Zabawa się skończyła mamy już połowę sezonu i w kazdym teamie wykrystalizowała się sytuacja na kogo stawia zespół Pewnie gdyby Massa był wyżej to ten dojechałby jako pierwszy.
61. orinocoPL
Chcialbym przypomniec wszystkim oburzonym na Ferrari, ze swego czasu ten "czysty" McL mial sytuacje pt. "push the button" W niemal kazdym zespole wystepuje TO i taka jest prawda. przykre to, niesmaczne i obrzydliwe, ale to tez czesc cyrku F1. Mozemy jedynie ponarzekac.
62. Misiex799
Alonso dziś pokazał jak wygrywają frajerzy , a tfu :/
63. Senna_olk
55. kris-07
Popieram.
64. saint77
@37. Senna_olk - masz rację, jest na poziomie Mercedesa w zależności od torów ale z Kubicą za kółkiem:) Spójrz na wyniki Petrova, poza dwoma GP gdzie udało mu się punktować:)
Kubica wyciska z tego auta 110%. Gdyby zamiast niego siedział taki drugi Petrov lub ktoś nieco lepszy to pewnie mieliby max 30pkt po dzisiejszym wyścigu:))
Ale całkowicie przyznaję racje odnośnie torów - zależy od charakterystyki i każdy bolid ma swoje plusy i minusy. Chyba tylko RBR na każdym torze się sprawdza.
To, że dzisiaj Ferrari ma dublet to nie znaczy że np w Belgii będą w stanie załapać się na czołówkę:)
65. Made in Poland
41 oglądałem wyścig na Polsat, ujęcie z kamery Alonso, który wszedł w prawo (gdzieś w połowie wyścigu, tylko raz atakował Massę) na wewnętrzną, miał większą prędkość od Massy i już jego skrzydło było na wysokości tylnej osi Massy co najmniej, gdy na kolejnym łuku w prawo Massa ściął do krawężnika nie zostawiając Alo miejsca na torze, Alonso przyhamował, co słychać było wyraźnie. Podobnie zrobił w Kanadzie MSC Kubicy (gdy Kub wyjeżdżał z boksu), tyle, że Kubica wjechał na trawę, a Alonso dzisiaj przyhamował, gdyby nie to, to by go wyprzedził.
66. lygens
Fani Alonso a teraz mi powiedzcie czy Alonso zdobyl by mistrza bez protekcji- najpierw Briatore a terz Domenicalli tylko w Macu mu nie puszczali i pokazał co potrafi>.Alonso to zwykły konfident i tyle
67. arthi
41. lygens no tak w Mcl jest czysta walka i pewnie dlatego Alonso odszedl.
68. pawelvod
ale w massie musialo zakipiec. Najpierw na pit stop zciagaja DRUGIEGO w kolejnosci kietowce dzieki czemu na nowych oponach nadrabia na kolku 2 sek. (wtedy jeszcze massa nie byl wolniejszy i on pierwszy powinien zmienic opony zyskuja na tym kolo 1 sek) a jak to nie wychodzi to takie bagno robia. Ciekawe co na to sedziowie bo przeciez to zabronione. Massa mogl to zrobic w nibywalce ale widac bylo gdzie to ma bo na zlasc zespopowi zrobil to oscentacyjnie jak tylko sie da. Dla mnie dyskwalifikacja ferrari w wyscigu byla by na miejscu.
69. McLfan
Ciekaw jestem, co powie kolega Ataru. Że Alonso nie trzęsie zespołem? Że Massa nie jest tam już pachołkiem po przybyciu tego "pasjonata prawdziwych wyścigów"? Śmieszne to było. Dobrze, że Rob i Felipe zrobili to w tak ostentacyjny sposób. Ferduś nie dał rady mimo wcześniejszego ściągnięcia go na postój, to trzeba w taki sposób. Tak, zaraz mi wypomnicie, że w McLarenie Koval robił tak samo. Gówno. Nikt nikomu nie zabierał wygranej w McLarenie za mojej kadencji (since 2004). Żenada. Mam nadzieję, że boski Fernando mimo to przerżnie srogo tytuł.
70. Jarek fan F1
Dla mnie przepuszczenie Alonso to normalka. Team Orders to dopiero przegięcie. Skoro są zespoły, to powinno być oficjalnie dozwolone. A tak jest przepis, którego trzeba omijać.
71. lygens
@65-Ale nie wyprzedzil i nie potrafil tego zrobic
72. Kanthen
60 arthi
no ok
dlatego sa teamy jak redbull gdzie kierowcy chca wygrywac i walcza miedzy soba , czesto z roznym skutkiem ale sa nistety tez takie jak ferrari
po co taki Massa jezdzi , no chyba tylko po to zeby jezdzic , a nie po to zeby wygrywac
73. Adamex
Mnie jednak niepokoi jak bardzo Renault odstaje od pierwszej trójki. Renault i Mercedes są bardziej teraz średniakami aniżeli czołówką i osiągami zdecydowanie im bliżej do takich jak WIlliams, FI , Sauber anie do Ferrari , RBR czy Mcl
74. lygens
@67 Była czysta to Alonso przeginal i dlatego odzszedl
75. Senna_olk
64. saint77
Coś w tym jest, ale bardziej prosperowałbym w to, że to Petrov jest przeciętniakiem. Renault ma dobry bolid.
76. SIwia
nie rozumiem tego oburzenia z waszej strony. Mieli czekac az sie to skonczy tak jak w przypadku RBR pare wyscigow temu? Alonso ewidetnie nadrabiał do Massy na kazdym okrazeniu wiec gdyby nie ingerencja zespolu to skonczylo by sie to zacieta walka pomiedzy kierowcami a to jak wiadomo grozi wypadkiem czy uszkodzeniem bolidu a juz napewno skorzystalby na tym Vettel, Wiec lepiej ze odbylo sie to bez ryzyka, Nie wydaje mi sie zeby Alo byl faworyzowany, gdyby to Massa byl szybszy a Alo byl przed nim to Alo puscil by Masse To jest poprostu strategia dobra zespołu
77. Made in Poland
46 dlatego, że Alonso już go wyprzedzał, nagły zwrot Massy w takiej sytuacji bez odpuszczenia przez Alo skończyłby się wypadkiem. Tak samo zrobił Baby jak skręcił sobie w prawo w Webbera kilka wyścigów wstecz. Web co prawda trochę bardziej był zbliżony z Baby, ale jednak sytuacja podobna. Jak bolidy zachodzą na siebie to nie powinno się wykonywać nagłych skrętów, nie wiem czy ujmuje to regulamin, ale wydaje się to rozsądne, ja tak robię na drodze, jak wyprzedzę całym pojazdem to wtedy skręcam, jak mnie widzę, że ktoś wyprzedza to go z ulicy nie wypycham.
78. lygens
A na konferencji pierdzieli ze nie wie o co chodzi
79. petrov
62. Sam jesteś frajerem, to nie Alonso decyduje o team orders tylko te czuby co siedzą w pitlane, a zresztą Fernando przez cały weekend był szybszy od massy... A chcąc uniknąć podobnej sytuacji jaką miało rbr w turcji lepiej zastosować team orders... Gratuluję ferrari!
80. arthi
68. pawelvod nie wiem jakie ty wyścigi oglądasz, ale z reguły jako pierwszego ściąga się drugiego kierowcę!
81. sylwekdm
Świetny komentarz Massy- brak komentarza.
82. Senna_olk
Co jak co, ale Alonso faktycznie sprawia wrażenie typowego "jedynaka".
83. jankiel00
Dziwi mnie że wiele osób naprawdę myślało, że Massa nie puści Alonso. Ferrari nie ma innego wyjścia, jeżeli naprawdę myśli o mistrzostwie. To jest normalne, nie wyobrażam sobie żeby Petrov nie puścił Kubicy w razie potrzeby. Nie jest to miłe ale....
84. szalek
boze zal mi ferrari..... kazali massie prowadznie alonso.....jak massa oddal pozycje ktos z ferrari powiedzial '' dobra roobota ( good job).... moim zdaniem massa zostal pierwszym kierowca w zespole tylko dzieki temu ze roke temu mial ten wypadek na wegrzech i mu po prostu ''dali'' ten fotel pierwszego kierowcy
85. Made in Poland
71 jak miał wyprzedzić ? Po trawie ? Zobacz powtórkę, wyraźnie odpuścił, nie na tym wyścigi polegają, żeby taranować przeciwnika w mojej opinii.
86. Jacu
TEAM ORDERS - jak ja tego nie lubię :///. Brawa dla Ferrari za dublecik i powrót do formy, jednak czy w tej kolejności można by polemizować. Fakt, że nie było to i tak w takim totalnie brzydkim tonie jak Rubens przed laty niemal stając przed samą metą puszczał Michaela, jednak było niesmacznie. Co prawda wiele pobudek było za takim działaniem - szybsze tempo Alonso, klasyfikacja ogólna, Vettel z tyłu, dość wczesna faza wyścigu i uniknięcie ryzyka bratobójczej walki - i może nawet Fernado bardziej się to zwycięstwo należało w kontekście całego weekendu gdzie brylował w każdych warunkach. Ale niesmak jednak pozostał :/. Szkoda mi Massy bo przytomnie i szybko jechał. Paradoksalnie czołówkę ustalił sam Vettel, który bezpardonowo próbował zepchnąć Alonso na ścianę, otwierając drogę dla Massy.
O dziwo nikt nie wylatywał na zakrętach 4 i 6 co mnie zdziwiło i sprawiło, że było nudniej niż się spodziewałem. Bardzo dobra jazda Kubicy, a zwłaszcza jego walka z Schumacherem. Nie było łatwo zważywszy, że wyjechał zaraz z pitlane na niedogrzanych twardych gumach a MSC miał już rozgrzane. Piękny czysty - o dziwo ;) - pojedynek. Nic więcej się z Renówki nie dało wycisnąć. Całkiem niezły występ Pietrova, ale to już chyba łabędzi śpiew bo nie sądzę aby zostawili go na przyszły sezon-chyba że kasą zaświeci. Szkoda także Pedro de la Rossy bo jechał solidny wyścig a Lotus mu zawalił wszystko. Wyścig całkiem ok gdyby nie ten team orders.
87. Tristan
Też sądzę, że wyścig był ekscytujący. Tak bardzo, że nie jestem teraz w stanie nic z siebie wykrzesać...
88. bigos
Felippe, popełniłeś jakiś błąd? - Nie. - To co się stało? -Fernando mnie wyprzedził!
Bez komentarza!
89. bmw-f1.09
Felippe uciekaj z ferrari
90. szymontaz
F1 ma smieszny regulamin!Po co jest zespół???????Niech kazdy keirowca ma swoj bolid swoj team i wszyscy beda walczyc.A tak jesli by sie zderzyli w walce to by bylo ze oj jacy oni sa chorzy ze walcza.Dla mnie team orders powinien byc dozwolony bo to team wie najlepiej kto na jaka pozycje zasluguje.
91. Made in Poland
Jasne, Felipe uciekaj z Ferrari, przypomnijcie sobie jak dwa lata temu Rai puścił Massę co najmniej w jednym wyścigu, nie pamiętam którym. Myślcie.
92. Wodnik81
Alonso driver number ONE,Massa driver number TWO.... Vettel One,Webber Two... :)
93. romgor
Najeżdżacie na Ferrari....a co niby mieli zrobić? Massa się grzebał i mógł zawalić wyścig i sobie i Alonso jakby ich Płaczek-Vettel doszedł
94. łejn
Renault odrobiło 1pkt do Mercedesa. Gut, gut.
95. lygens
@90 team czy Santander????
96. Maximiliana
92. Wodnik81
Lepszy zasługuje na numer 1 w zespole...
97. eldo85
94. KUB odrobił 1pkt do Mercedesa, nie Renault
98. kumahara
Dopóki będzie klasyfikacja zespołowa, dopóty będzie team orders, tak było w każdym zespole i tak będzie, a ponadto Alonso jest wyżej w klasyfikacji kierowców i Ferrari napewno nie zrezygnowało tu z walki, na dodatek Ferdek był wyraźnie szybszy od Massy, więc każdy inny team w takiej sytuacji postąpiłby tak samo. Tem orders należy zaakceptować i po krzyku.
99. ssooppeell
Myślę że kierowca takiej klasy jak ALO znalazłby sposób na wyprzedzenie MAS w czystej walce i niepotrzebny był team order. A MAS też nie jest idiotą i nie wdawałby się w bratobójczą walkę.
100. szymon1601
Tak jak pisałem wczoraj "szwab" nie wygrał...ale kto dziś to pamięta? Co na to fanka vettela? Czy gdyby Twój ET nagle został sprzedawcą hot dogów nadal byłabys jego fanką czy fanką red bulla? Vettel jest cienki co pokazał dzisiejszy wyścig. Ps.moja żona twierdzi że Mark jest dużo dużo przystojniejszy niż "szwab" więc fanka Vetella gratuluję gustu.
101. xdomino996
Massa mógł przynajmniej ''popełnić błąd'' ładniej by to wygłądało.
102. alert119
Jak widać tak się dzieje , gdy ma się dwóch dobrych kierowców w ferrari. STRACH pomyśleć jakby teamy składały się z trzech bolidów...
103. arthi
95. lygens ferrari to team i zawsze jeździli jako team, dla nich ważne jest zdobycie mistrzostwa konstruktorów i mistrzostwa kierowców, potrzeby Massy nie mają tu nic do rzeczy. Jeśli byłby szybszy to byłby wyżej w generalce. Niech się cieszy, że w ogóle podpisali z nim kontrakt, bo do niedawna jeździł jak niedzielny kierowca. Za tę szopkę na konferencji powinni z nim się rozmówić!
104. elin
91. Made in Poland - Raikkonen przepuścił Masse w Chinach. Jednak wtedy, to była końcówka sezonu i Kimi nie liczył się już w walce o tytuł ...
Szkoda Felipe i tyle - w tym wyścigu pokazał prawdziwą klasę, jechał świetnie i to on zasłużył na zwycięstwo ... ;-/
105. Prozak
Ładnie że czerwone na czele , wreszcie normalnie jest a nie jakieś redbule srule , szkoda tylko że w starym stylu , no i cieszy znowu obrazek " 3 czołowe zespoły i Kubica " .
KUB , HAM , KOV GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO!!!!
106. hotshots
96. Maximiliana
a co ? ze średnich to wyliczyłeś, czy z poparacia $ dla Hiszpana,
czy ... bo taką masz wizję [zmaza nocna?]
Jakieś miejsce na rywalizację [uczciwą - na torze] bierzesz pod uwagę ?
107. golfik612
Ale czy zwróciliście uwagę jaka przepaść jest pomiędzy trzema pierwszymi stajniami a resztą stawki doszło do dublowania żenujące ,do bani
108. iceman09
Niektórzy piszą, że przez Masse bo zwalniał Alonso mógł ich dogonić Vettel i próbować wyprzedzić. To ja w takim razie nie rozumiem jednego. Jak Brazylijczyk przepuścił Hiszpana to mógł już tak jechać żeby go Vettel nie wyprzedził? a wcześniej nie dałoby się? Co prawda dojechał Niemiec Felipe ale co z tego skoro Massa kontrolował sytuację i tylko delikatnie przyspiszył i Vettel nic nie mógł zrobić.
109. grzes12
Dla mnie zwycięzcą tego wyścigu jest Massa ..... team orders w marnym wykonaniu ;/ Chociaż na jego usprawiedliwienie jest fakt że z dwójki kierowców czerwonych to Alonso ma większe szanse na tytuł ...
Kubica standardowo , raczej nic więcej nie było możliwe do wzięcia ....
Vettel , znowu zepsuty start i pewnie żeby nie najszybszy bolid w stawce nie zaistniałby w tym sezonie. Naprawdę żal patrzeć jak kierowca niweczy potencjał bolidu ;)))
110. Voight
Myślę, że za takie manewry powinna być wywieszona czarna flaga.
111. Adam1209
Ale dali kopniaka Red Bullom.
112. rydz14
to co zrobiło ferrari to szczyt chamstwa wobec kibiców a zwłaszcza Massy
113. Jean1
Nie bylo by zadnego team order, gdyby Massa sam sie zorientowal na czym polega dobro zespolu. A mial do tego kilka podpowiedzi. To ze sie znalazl na pierwszym miejscu to nie zasluga jego genialnego startu tylko raczej dzieki Vettelowi, ktory postanowil blokowac grozniejszego kierowce po swoim kiepskim starcie. A podczas wyscigu tez nie potrafil utrzymac rownego tempa tylko szarpal jak Alonso byl naprawde blisko.
114. arthi
104. elin liczy się każdy punkt, wtedy on dostał prezent teraz musiał podziękować! I bez pomocy Alosno dzieli przepaść od mistrzostwa, a Masse cud!
115. wjabs
ferari powienien dostać karę, przeciez to śmieszne aby zawodnik musił przepuścić kolegę!! to psuje wyścigi i rewalizację, kara powinna być taka , tylko jeden kierwca na następny wyścig.. bo po co im drugi?
to i tak sie zemści bo sflustrowany masa narobi głupstw. coraz bardziej nie podoba mi się Alonzo. wielka balerina, poskarżył sie na mase ze go nie przepuścił! no ale od czego jest wielki sponsor sandanter consumer bank.. no i pomogło. boże broń kubice przed takimi typami, juz pietrov jest lepszy, bo tylko gada
116. ArthurPL
Pokazali plecy reszcie.tyle w temacie
117. hrmpf
Ferrari - żenujące!
Fernando - jak samkuje nieuczciwie zdobyte zwycięstwo?
Felipe zachował się jak cipek. Powinien się uczyć charakteru od Webbera, I jeszcze jego postawa na konferencji prasowej. Nawet mi go nie żal. To chyba typ gościa który lubi być poniewierany. Mógł walczyć, mógł olać team orders, mógł jeszcze ewentualnie dojechać na tej drugiej pozycji zatrzymać się przed linią mety i przepuścić resztę stawki na złość zespołowi, któremu nie smakują punkty zdobyte bolidem prowadzonym przez brazylijskiego pilota. Ale jak widać jest miękką fają bez kręgosłupa i pozbawioną resztek ambicji.
BTW, "TO" jest zakazane przez regulamin. Jaką karę przewiduje regulamin dla zespołu i dla zawodnika czerpiącego profity ze stosowania "TO".
118. saint77
Zawiedziony jestem Williamsem....
Kwalifikacje wskazywały na zupełnie coś innego.
119. wodzik730
Ha, ha, bidulek Massa, nie może się pogodzić, że został nr 2. Zapomniało się jak 2 lata temu polecili Kimmiemu puścić boskiego Filipkar. Chyba jednak szybko sobie przypomniał, bo zrobił podobnie ostentacyjny manewr jak Kimmi. Oby tak dalej Ferrari, zyskujecie wielu antyfanów, np mnie. A Ferdek to już na bank (santander :) ) mnie wkur....., niewiniątko....świetny kierowca, a musi się rozmieniać na drobne....
120. melo
Szacowny Panie Stefano Domeli.......- coś tam -> chłopie ręce opadają!!!!
121. matidj
poraszka ferrari zrobili to bez ukrycia powinna byc kara dobrze ze robert tam nie wylondował
122. wjabs
. Jean1
człowieku idąc twoim tropem to wyścigi powinny wygladac w ten sposob iż kazdy poprzedzający kierowca musiałby cały czas mieć lepsze czasy bo inaczej dostałby nakaz przepuszczenia kolegi, pozatym chyba nikt tutaj nie myśli ze gdyby sytuacja była odwrotna to allonzo przepuściłby mase..hehheh śmiechu warte, butny allozno przpuszczajacy kolegę na polecenie zespołu!! to by dopiero było..... afera na całego. a co zrobił masa .. spuścił głowe szczeliwy ze podpisali z nim kontrakt
123. danilo
90.szymontaz popieram! Albo teamy będą jednoosobowe, albo będzie tak jak teraz, gdzie w tym przypadku akurat Ferrari zależało na zdobyciu jak największej ilości punktów. W Turcji TO wydał RBR, a skończyło się kraksą. Tego chcieli uniknąć w Ferrari, nie spodziewali się jednak, że Massa załatwi sprawę w tak ostentacyjny sposób. Quick Nick w Kanadzie w 2008r. też przepuścił Roberta, ale w bardziej zakamuflowany sposób. Rozumiem, że chodzi Wam o sposób przepuszczenia szybszego kierowcy, ale wtedy, powinniście narzekać raczej na Massę, że słaby jest i nie umiał tego umiejętnie zrobić. Bo nie przypominam sobie, żebyście psioczyli na Kubicę, że nie fair wygrał w Montrealu i opowiadali, że ten biedny Nick powinien uciekać z BMW.
124. luka55
Porosze fani Alonso macie TEAM ORDERS na wynos.SMACZNEGO! Na poczatku wyjasnie jedno nie jestem jakims zagorzalym przeciwnikiem tego procederu bo praca zespolowa tez sie liczy jednak pisze to celowo dla tych fanow( zaznaczam ze nie wszytstkich) Alonso co to ciagle zarzucaja Schumacherowi jego czasy w Ferrari tamte TO , jaki los bywa piekny. Alonso jest kierowca ktory potrzebuje byc faworyzowany , nie mial tego w Mcl i wiadomo jak sie skonczylo. I prosze bez pierdzielenia smutkow ze to jest troche inazcej niz wtedy jest dokladnie tak samo Massa jest tylko i wylacznie ,,kolem zapasowym'' i takie sa fakty. Choc powtorze jeszcze raz nie jestem wielkim przeciwnikiem tego typu rozgrywek ale celowo to dedykuje ................ A Ferrari trzeba pogratulowac za caly weekend. Szkoda jednak troszke Massy . Rodzi sie teraz pytanie lepiej twrada ostra bratobojcza walka na torze jak bylo w Red Bull w Turcji i jeje konsekwencje ktore sie ciagna do dzis czy to co widzielsmy przed chwila , trudno powiedziec , naprawde.
Pociesze fanow Alonso Schumacher w wywiadzie przyznal ze zespol raczej slusznie postapil stawiajac na lepszego , szybszego a przede wszystkim na tego ktory jest wyzej ma realne szanse jeszce na mistrzostwo no i trudno sie z nim nie zgodzic. MSC powiedzial ze te 7 pkt moze byc bardzo wazne na koncu.
Z kolei Niki Lauda byl ogromnie wkurzony i zly na Ferari za to co zrobili.
125. Forsaytek
Normalnie tylko czytam komentarze, ale to co zrobiło Ferrari to tragedia, więc wtrącam swoje trzy grosze. Straciłem radość oglądania tego wyścigu. Próby tłumaczenia zespołu po takim chamskim team orders to nieporozumienie. Pozdrawiam fanów Ferrari - gdybym nim był to po dzisiejszym wyścigu zmieniłbym upodobania.
126. ArthurPL
Jak Button puscza hamiltona to nikt tego nie komentuje !!!
127. elin
114. arthi - Massa pomógł Raikkonenowi w Brazylii 2007, Raikkonen Massie w Chinach 2008 - w obu przypadkach jeden oddawał pozycę drugiemu dopiero w momencie, gdy tylko jeden kierowca liczył się w walce o tytuł ...
W tym momencie mistrzostw, to jak dla mnie, zwykłe świństwo zespołu względem Felipe.
128. lukasz1
84. szalek Powiem więcej dali mu w ogóle fotel kierowcy, jakby nie ten wypadek teraz wygrywał by Raikonen.
O team orders sie nie wypowiem bo nie ma sensu. Zientarski przegiął, dobrze że w tym studiu siedzi kochański, który ma pojęcie o ściganiu i poprawia Zientarskiego.
129. ArthurPL
Jest jak jest.Massa sam sie na to godzi.
130. arthi
117. hrmpf tak oczywiście i co jeszcze? I potem mógłby już siedzieć przy kompie i pisać komentarze zamiast zarabiać miliony i robić to co kocha, bo tak by się to skończyło. Wiesz jak z reguły kończą twarde faje, zobaczysz Webbera po tym sezonie. Nie gryzie się ręki która karmi. W gre wchodzą olbrzymie pieniądze o ktorych tobie sie nawet nie śni. Jakbyś którykolwiek z kierowców odstawil taki numer jak opisałeś to na drugi dzien ma ciepłą posadę na zmywaku i nikt się z nim nie liczc. Massa zachował się prawidłowo, poza tą reakcją na podium i fochami na konferencji.
131. artko69
Czemu sie Vettela czepiacie?
Jest cienki marnuje szanse za szansą mając najlepszy bolid, przez niego zespół nie zdobędzie mistrza , dodatkowo jest płaczącym rozpuszczonym dzieciakiem . Ale to nie jego wina przecież ,że niektórzy nawet tutaj na forum wmawiają mu talent . Nie wiem czym sie zespół kieruje pchajac go na siłe na lidera....
A jeśli chodzi o manewr ferrari...? Każdy to robi tylko subtelnie bardziej...:)
132. devonukkk
kto widział KUBICE w FER za MASSE ?????
133. michal_F1
Ferrari bardzo dobrze postąpiło. Team orders powinno być dozwolone.
134. Maximiliana
Nie naskakujcie tak na Alonso....
Było to polecenie zespołu, a nie Fernando. On sam dowiedział się o tym po wygranej.
135. ArthurPL
Tak własnie jak nie pasi to do VIRGIN z calym szacunkiem dla fanow
136. rejs
100.szymon. Nie uważam, że Vettel nie jest buńczuczny i egoistyczny, napewno jest jednak dobrym kierowcą, co wielokrotnie udowodnił, Ty natomiast krytykując w taki sposób Fanke Vettela okzujesz się zwykłym prostakiem,a twoja zona niekoniecznie ma dobry gust, wybierjąc sobie za męza takiego durnia jak Ty. Przepraszam Tych których moje słowa w jakiś sposób dotknęły, za wyjatkiem Ciebie Szymonie.
137. Polak477
127. Ale tutaj też jest raczej pewne, Massa ma miejsce 8, Alonso 4. Nie pochwalam tego, dużo bardziej lubię Masse, ale tutaj było to uzasadnione. Felipe szkoda, ale taka jest sytuacja. Ja chciałbym przypomnieć parę sytuacji.
1. Hamilton na prostej tak jak tutaj wyprzedza Heikkiego, też było głośno, ale dużo było chwalących to (Master 666 na przykład). Ja akurat krytykowałem McLarena, ale też było to uzasadnione.
2. Raikkonen przepuszcza Massę, to samo, Ziętarski w studiu też pluje się jak głupi, że jak tak można.
3. Kubica i Heidfeld w Kanadzie, Kubica został przepuszczony przez Nick'a, gdyby nie to najprawdopodobniej nie udałoby się zrobić takiej przewagi Ziętarski piał z zachwytu.
4. Heidfeld nie przepuszcza Kubicy. Ziętarski mało się nie posika, że jak tak mógł zrobić team?
5. RBR nie daje polecenia, Vettel rozwala siebie i kolegę.
138. sebekorzel
No co stare dobre ferrari ;]]] A Massa napewno gdy przedłużał kontrakt wiedział na co się pisze.... i nie dziwcie sie że Kub nie chciał przyjść do ferrari
139. romgor
Wszyscy którzy piszą że Ferrari postąpiło źle to frustraci i fani Vettela.....
140. FERRARI19
Niemusiał go puszczać... Ale niezłe jaja robił Alonso na konferencji...
141. hrmpf
130. Arthi naprawdę uważasz, że:
a) żaden uczciwy zespół nie stosujący TO nie chciałby u siebie takiego kierowcy jak Massa?
b) zarzucasz Massie chyba strasznie rozrzutny tryb życia twierdząc, że po tych kilku sezonach w F1 musiałby pracować jeszcze gdziekolwiek
c) Massa robi w SF to co kocha? Kocha być lekceważonym popychadłem i wołem roboczym?
142. skarr
Jak uniknąć Team Orders? Bardzo prosto, jeżeli kierowcy jednego teamu przyjeżdżają na pozycjach 1-2, 2-3, 3-4 itd. to dostają tyle samo punktów ( np. za pozycje 1-2 obaj kierowcy dostają po 25 pkt.). Nie ma konfliktów, kierowcy jeżdżą zespołowo i wszyscy są szczęśliwi :]
143. michal_F1
141.hrmpf Nikt go w ferrari na siłę nie trzyma.
144. ArthurPL
W Mc tez jest kierowca numer 1 i jakos button nie placze
145. zuzek
Gratulacje dla Ferrari, piękne T. O. wręcz wzorcowe, niech pozostałe zespoły biorą z nich przykład, na prawdę wielkie brawa. A zwycięstwo Ferdka wręcz ksiązkowe... :(
146. hrmpf
143. michal_F1
Toteż twierdzę, że Massa najwyraźniej lubi być kopany i że jest miękką fają w przeciwieństwie do kolegi Webbera np.
147. orinocoPL
137. Polak477
No i swieta racja! Nie da sie uniknac TO chociazby po to, by nie bylo takich sytuacji jak w punkcie nr 5. I nie ma co najezdzac na Ferrari bo praktycznie kazdy zespól to robi.
Acha, taka mala dygresja: ham dostaje polecenie "oszczedzaj paliwo" czytaj zwolnij. Dogania go Jenson, pada polecenie "juz nie musisz oszczedzac paliwa" Czy to nie jest zaowalowany TO?
148. rejs
A ja osobiście jestem jak najbardziej za stosowaniem "team orders" byleby zgodnie z przepisami realizowano jego polecenia. Formuła 1 to w końcu sport drużynowy międzyinnymi, zastosowanie takiego manewru dziś było bardzo uzasadnione, Alonso był szybszy a przy jeżdzie za wolniejszym Massą mogłolby spowodować sytuacje w której Vettel doszedłby do obu Ferrari. Na koniec dodam dobry wyścig Kubicy, choć mam wielka nadzieję, że zaczną się poprawiać.
149. landryn
128. lukasz1
Zientarski miał racje. Ferrari powinno zostać wyrzucone z klasyfikacji konstruktorów w tym sezonie. Przecież oni jawnie ustawili wynik wyścigu, to samo zrobił Biatore w Singapurze. Kara powinna BYĆ dotkliwa, tak żeby inni bali się pomyśleć o TO. Czym TO różnią się od ustawiania wyników w meczach piłkarskich. Skutek jest ten sam, zwycięzca jest ustalany przy zielonym stoliczku.
Nie piszcie, że Alonso większe szanse na zwycięstwo, chce być mistrzem niech wygrywa.
Szkoda, że Massa to takie ciepłe kluch, nie powinien wykonywać TO, bo mężczyzna może paść, a nie ustąpi.
150. zuzek
A Massa...? na tej samej stronie co Barrichello. Podpisuje kontrakt a potem schodzi z pudta ze spuszczoną głową. Szkoda mi tego brazylijczyka bo odpadł kolejny który mógłby choć przybliżyć się i podtrzymać to co dawniej robił +Senna.
151. RoyalFlesh F1
Team orders powinno byc dozwolone i po sprawie. Ale na takich zasadach że wszyscy słyszą w radi ,, masz go puścić". W końcu to zespół. Przez nie oddanie dziś pozycji Alonso mógłby stracić naprawdę dużo na koniec. Inna sprawa że Alonso krzyczał jak dziecko w radio.
Hamilton w taki właśnie sposób zdobył mistrzostwo w 2008 roku. Kovalajnen wiele razy był w takiej sytułacji gdzie mógł być przed, lub dłużej przed Ham i go blokować. I co gdyby nie team orders to nie miał by mistrzostwa.
152. dziarmol@biss
Tak jak potępiałem team orders wcześniej tak i teraz uważam że to co zrobił Domenicali to największa głupota oraz nietakt połączony z jawnym olewaniem kibiców. Tylko czemu od razu płyną komentarze że to wszystko wina a więc i inspiracja Alonso? A najwięcej pieją ci którzy nie widzą podobnych zagrywek w ich ukochanych teamach oraz które dotyczyły ich faworytów (kierowców) Niesmak został ale dublecik ustrzelony ;-)) A i paluszka nie było widać jakoś co też trąci pozytywnie ;-)) A ten start i jawny agresywny atak w kierunku Fernando to jak rozumieć??. No i pstryczek w kierunku krytykantów Kubicy że "dowozi" punkty ;-)) Ale "miszcza" objechał i to z fantazją ;-))
153. Cwirs
@69 ale jadem bije, bo tylko Ferrarka jedzie lepiej, to Hamilton za ucho i do domu :]
154. cyk
127. elinn W tym momencie też tylko Alonso sie liczy i jeszcze ma małe szanse, zobacz strate Massy do Hamiltona... Ferrari dobrze postąpiło ale sposob w jaki to wykonało...żal
Zauważcie że zespoł nie stracił a Alonso to może bardzo ale to bardzo pomoc. Teraz pewnie narodzi się era antyfanów Ferrari ale coż to wasz problem
155. strong1
Jak mówiłem Stefek to jest bancfoł-za wolno myśli,nad rzeczami oczywistymi.Massa mół to zrobić lepiej ,bo wie jaka jest sytuacja. A Alonso,jak widać po tym wyścigu nie jest znowu tak fenomenalny. Ogólnie sami się podłożyli. Chociaż nie myślę,żeby im odebrano punkty,to dopiero by się skandal zrobił.
156. hotshots
152. dziarmol@biss
:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
157. Wodnik81
96.Maximiliana
Tak,ale trzeba to zrobić w pięknym stylu!!! :)
158. thc26
moje przewidzenia co do vetela byly jasne,.puscil mu zwieracz i to na samym starcie zal dzieciaka,co do wyczynu ferrari zastanawiam sie dlaczego massa ZGODZIL sie na cos co takjiego zaprezentowali
159. Luna
Żal mi Felipe. Jak on się musi podle czuć. Ato to jest kierowca, którego można ugłaskać i generalnie nie buntuje się za bardzo, dlatego robią z nim co chcą. Niemniej czy Alonso po tej pseudo 'walce' może być w pełni szczęśliwy? hah i jeszcze maurycy coś wspomniał o jakiejś karze za TO :/ ten to się dopiero urwał
160. HornetFire
Ha! Szefostwo Ferrari zostało wezwane przez sędziów...... ciekawe jaka zapadnie decyzja.
161. kumahara
Team orders powinno być jednym z elementów strategii zespołu, w takich zaistniałych sytuacjach kierowcy powinni wiedzieć jak mają się zachować, wtedy nie będzie niepotrzebnego zamętu i oskarżeń, nieistotne z jakiego punktu widzenia, bo sportowy to raczej priorytetem w F1 nie jest.
162. rysiek45
Jak jadą jako zespół to moga sobie pomagac,a nie z sobą walczyć.Efekty takiej walki już widzieliśmy .Nie wydaje mi się zeby zrobili coś złego.
163. kacperboss
Pieniążki santandera zdecydowały o wyniku wyścigu. Kolejne "spektakularne" zwycięstwo hiszpana, no co prawda nie tak bardzo spektakularne jak to w Singapurze, ale nie narzekajmy...
164. thc26
160,raczej nic z tym fantem nie zrobia,Felipe powie ze mial chwilowa niedyspozycje,
165. elin
137. Polak477 - dla mnie, to jeszcze za wcześnie na takie polecenia od zespołu. Oczywiście całkowicie się zgadzam, że Alonso ma większe szanse na tytuł niż Massa ... Jednak teraz Felipe już został skreślony przez Ferrari i nie liczy się wcale ;-/, A to nie jest w porządku, bo w 2008, to przez błędy zespołu Massa stracił mistrza, więc chyba trochę więcej uczciwości względem niego by się przydało ...
166. Polak477
160. Żadna, bo jak niby FIA udowodni cokolwiek? On powiedział, "Alonso jest od Ciebie szybszy zrozumiałeś?". Jaki człowiek na świecie udowodni, że to było polecenie? Równie dobrze mogłoby być to pogonienie go, żeby pojechał szybciej...
167. seb_1746
166. Polak477- racja a jak to można niby udowodnić?, w RBR też tak było i zrobili i m coś...??? - nic
168. Xellos
Każdy zespół powinien mieć po jednym bolidzie i spokój :) Team orders psują jedną rzecz, psują rankingi i statystyki. Bo w sposób niesportowy pewne nazwiska widnieją bardzo wysoko w ilości wygranych wyścigów. I później wychwala się pewne osoby jako nad talenty i legendy a jak ktoś ma odmienne zdanie -> patrz statystyki jako dowód.
169. thc26
o widze ze kempa odnalazl aparat z fotami po sobotnich kwalifikacjach
170. ferrari f60
Takie numery robi każdy zespuł
171. zelik76
No, nareszcie Ferrari pokazało na co ich stać, to są konkretne poprawki w bolidzie. I wynik odrazu kolosalny, aż nie chce się wieżyć jak zostawili RBR z tyłu. Tym lepiej dla widowiska, będzie ciekawie w czubie stawki. Różnica w prędkości była dziś między czołówką a resztą stawki masakryczna. Renault i Merce daaaleko w tyle. Widać że osiągneli już maksimum jeżeli chodzi o osiągi, próbowali wszystkiego, albo skończyła się kasa. Dobrze to nie wróży na przyszłość. Fernando pokazał dziś że żaden z niego byczek, a płakanie przez radio że Massa jedzie z przodu i go spowalnia to już szczyt szczytów. Najlepiej niech wszyscy mu z drogi zjeżdżają, bo mistrzunio jedzie. Jak jest taki dobry, to trzeba było Massę ograć skoro był od niego wolniejszy, a nie prosić zespół o przysługę. Bezczelne zachowanie w moich oczach. Szkoda mi Massy, jak i Webbera którym ich zespoły wciskają im kit o równym traktowaniu. Chociaż nie lubię Hamiltona to bedę mu od dziś kibicował, ma przynajmniej chłop jaja i walczy o pozycję i nie biadoli że Button czasem jest z przodu. Fakt, czasem przesadza, ale zastanawiam się czy przypadkiem dwa lata temu nie był naprawdę lepszy od Alonso w McLarenie, a ten płakał i zwalał wszystko na zespół. Wyścig ogólnie nudny, ale RBR ma już poważnego konkurenta w kwalifikacjach. Oby Renault się z dołka podniosło, bo Sauber o dziwo z tyłu ostro zaczyna nacierać.
172. Niespokojny
Odnośnie TO - haha, odsyłam do mojego komentarza nr31 w temacie 'Alonso: Wynik nie jest niespodzianką' - ...i wszystko na ten temat.
Tak naprawdę to bardzo się cieszę, bo trafiłem bezbłędnie pierwszą czwórkę, jak nigdy dotąd, a Robertowi dawałem szóste, ale niestety widać było, że siódme to był max. Brawo Pietrow. Zawiódł mnie Williams.
173. Renault R30 F1
Ferrari postąpiło dzisiaj bardzo głupio bez komentarza tego co sie wydarzyło.........
174. 987654321
Przestańcie już tak płakać, Massa też miał swoje 5 minut w sezonie 2008. Wtedy Rajkonen przepuścił Masse. To jest gra zespołowa, uznali już że Massa nie ma szans na majstra.
175. RoyalFlesh F1
173. Renault R30 F1
Ciekawy jestem jakbyś ty kierował zespołem na który wydaje się około 240 mln rocznie. Jakie byś wtedy podejmował decyzje. Wiedząc o tym że masz zastępy sponsorów na bolidzie którzy dają te miliony. A najlepszą reklamą jest mistrzostwo świata indywidualne.
176. Ataru
Hahaha. Dzieciaki, a jak HEIDFELD PUSZCZAL KUBICE, albo KUBICA PUSZCZAL HEIDFELDA na torze, gdy jeden jechal wolniej a drugi szybciej, a team orders bylo zabronione to nikt z was nie plakal i nie podnosil krzykow, ani nie robil dram :D Jestescie jak choragiewki, ale okej, poplaczcie, pokrzyczcie, a faktem jest, ze Fernando wygral, a Massa go puscil, bo daje soba pomiatac, niech teraz nie zgrywa biedactwa, skoro sam sie na takie cos zdecydowal :D
177. Ataru
McLfan, a mam przypominac, jak Kovalainen PRZYPADKIEM oddawal pozycje Hamiltonowi? :D O stary, teraz popiej, serio ;P Dlaczego Red Bull nie wygra mistrzostwa? Bo nie wspieraja Vettela. Co pisalem przed tym wyscigiem ;-)
178. vukar
A widzieliście jak się zachował Vettel na starcie o mało nie wepchnął Alonso na bande bo widział że gorzej wystartował. To było dopiero chamskie zagranie i takie rzeczy powinny być karane. Co do wyprzedzenia Massy przez Alonso to normalne bo przecież Alonso ma tylko szanse na tytuł.
179. McLfan
Ataru, Kovalainen nijak ma się do dzisiejszej sytuacji! Nikt nie oddawał zwycięstwa w McLarenie, jak powiedziałem, za mojej kadencji. W McLarenie TO się pojawiało tylko wtedy, gdy ten z tyłu mógł coś ugrać w wyścigu więcej. A tutaj była po prostu zamiana pozycji, już wywalczonych. Jeśli nie widzisz różnicy, to mi przykro. Zresztą stewardzi też już tą różnicę znaleźli i sobie zażyczyli przelew w wysokości 100 tys $. :P
180. McLfan
BTW Whitmarsh stwierdził, że u nich za wcześnie na wybór kierowcy, który ma wygrać, bo różnica jest za mała (dziś 14 punktów), a w Ferrari, w skali obecnej punktacji, różnica nie jest wiele większa... Jeśli to nie jest dla Ciebie dowód na to, jak się tam ładnie usadowił Alonso i czego oczekiwał w 2007, to nie wiem co może być tym dowodem. ;)
181. Ataru
179. McLfan, przypomne Ci argument, ze to, co bylo kiedys nijak ma sie do sytuacji, ktora bedzie kiedystam ;-) O stary, stewardzi sobie zycza ciagle przelewow na wlasne konto, a o ich braku stronniczosci, czy uczciwosci nie bede debatowac, bo dla mnie to jest smieszne ;P
182. Ataru
180. McLfan, Massa jezdzi w tym sezonie w cieniu Alonso, totalnie. Trudno by faworyzowac wlasnie jego, a kogos jednak trzeba, o czym wiemy. i nawet ten najbardziej fair zespol musi na kogos stawiac, stad i cala aferka o skrzydlo byla. No nie badz hipokryta i nie obrazaj sie na rzeczywistosc ;-)
183. zenobi29
Oczywiście , że szkoda Felipe - jednak był on zdecydowanie wolniejszy od Alonso.
Gdyby dopadł ich Vettel - a przy tempie Massy było to dość możliwe - konsekwencje dla obu( a nawet i trzech) mogłyby być bardziej opłakane , ponieważ w sytuacji "podbramkowej" mogliby stracić panowanie nad sobą. Kilka ostatnich wyścigów pokazało nam jak bardzo potrafią niektórym puścić nerwy.
Team orders należy tępić. Jednak w tym przypadku uważam , że zespół podjął prawidłową decyzję.
Niestety Massa dzisiaj był zbyt wolny( oczywiście , że mi go szkoda). A tak mają dublet , którego mogłoby nie być.
184. zenobi29
A zresztą - wydaje mi się , że strategię startu mieli z góry zaplanowaną - zespołową.
Zaś Vettel bez wsparcia , traci pewność siebie.
185. Ataru
Och tak, szkoda Felipe, choc on Z WLASNEJ WOLI przepuscil kolege. Co, poszedl tam jego inzynier, czy don stefano, wybiegl na srodek toru, wskoczyl mu do bolidu i przystawil sprezyne do kasku? No blagam Was... ;-)
186. McLfan
Nie obrażam się na rzeczywistość. Bo tak naprawdę szkoda mi Felipka tylko i wyłącznie dlatego, że mógł odnieść fantastyczny zwycięstwo rok po wypadku. Darzę go sympatią. Tylko o to chodzi. Drugą, zupełnie osobną kwestią jest to, co się dzieje w zespole dzięki Alonso. Ale tu moje stanowisko znasz. Więc dziękuję za dyskusję. :P
187. Sandi_23
Brawo dla Ferrari za dublecik tylko po co ta sytuacja przeciez jak Alonso byl szybszy to i tak by go wyprzedzil mial jeszcze troche tych okrazen zeby tak zrobic a tak narobili sobie problemu i niesmak pozostal :-(
188. McLfan
183. zenobi, gadasz bzdury totalnie! Vettel miałby wyprzedzić Alonso, bo Massa jest z przodu, a nie dał rady wyprzedzić samego, jakże wolnego Massy? Nie kompromitujcie się, jak i cała maszyna PR Ferrari, która wyciska z siebie siódme poty odkręcając to, co Massa i Alonso różnymi stanowiskami urządzili na konferencji. :]
189. McLfan
Alonso NIE wyprzedziłby Massy sandi 23. Różnica prędkości między nimi nie jest wystarczająca, by mówić o wyprzedzaniu.
190. romgor
Wy tutaj SRU TU TU TU o Ferrari ...... a nie wspominacie o wspaniałej walce Kubicy z Schumacherem zaraz po wyjedzie z Pit. To było mistrzostwo....
191. Ataru
186. McLfan, och tak, biedactwo, mogl jechac do przodu i nie puszczac Alonso, skoro mu tak zalezalo na zwyciestwie. Ile to razy ogladalismy gdy wolniejszy kierowca puszczal szybszego partnera z zespolu? Tak bylo i teraz. Robienie z tego sensacji tylko dlatego, ze walka byla o zwyciestwo jest glupie o tyle, ze udajecie wszyscy, jakby to w ogole sie nie zdarzalo do tej pory ;-) Bo przeciez dzieje sie tak od lat we wszystkich czolowych teamach, w momencie gdy o cos walcza...
192. Skoczek130
Choc uwielbiam Felipe, to nie dziwię się Ferrari. Źle postąpili, ale Oni po prostu nie chcieli, by doszło do jakichś nieprzewidzianych kolizji. W tym roku to Alonso ma szansę na tytuł. Wierzę jednak, że w przyszłym się to zmieni! :))
Co do reszty, co działo się z Markiem!? Jenson jak zawsze będąc za Hamiltonem "musi oszczędzac paliwo". I kto tu jest liderem!? Wiadomo, że HAM. To pod niego jest wóz i jeśli ktoś ma walczyc o majstra, to wolą, by był to protegowany. Mam wielką nadzieje jednak, że g**** z tego wyjdzie, hehe... ;))
Popaprańce z Merca, choc szybsi od Renault, nie wykorzystali tego - frajerzy... ;D Robert zrobił co mógł w tym wynalazku i więcej się nie dało. Oby tak do końca. Teraz liczę, że Robcio chociaż Miśka w generalce wyprzedzi, bo Britney jak na "talent" przystało, MUSI wykorzystac potencjał wozu, który EWIDENTNIE jest większy od Renówki. Nie ma się co oszukiwac. ;))
Oczywiście chciałbym się mylic, ale ręki uciąc za "żółtych", sobie nie dam. ;))
193. inwidualny
Ciekawe jakbyście pisali jeżeli wasz robercik jechał 2 a przed nim pietrov i kubica żeby zdobyć mistrza musiał by wygrać i pietrov zrobił bo to samo co Massa to byście go wychwalali brawo pietrow brawo. Wczoraj to sikaliście ze jedyny kierowca który nawiązuje walke z RBR to Alonso a dziś to co??
194. leo_
Wszyscy po trochę macie racje. Dla mnie jest to po prostu dylemat. Massy też mi szkoda, ale moim zdaniem Alonso jest ciut lepszy, generalnie rzecz biorąc. Z punktu widzenia zespołu, TO jest jak najbardziej uzasadnione. Ciekawa jest też propozycja odnośnie przyznawania tej samej ilości punktów dla kierowców z tego samego teamu wjezdzających na metę. Może by trzeba jeszcze obwarować takie eventy dodatkowymi warunkami w regulaminie, co by trochę skomplikowało ów regulamin i punktację, ale wydaje się jednak, że propozycja warta jest rozważenia. Takie rozwiązanie, gdyby weszło w życie, oczywiście promowałoby dublety (nie tylko zwycięskie), ale to by nie było chyba takie złe.
195. Polak477
McLfan O tak, Ferrari miało zupełnie inną sytuacje niż McLaren, bo przecież Team Orders się nie liczy jak kierowca nr. 2 przepuszcza dokładnie w tym samym stylu kierowce nr 1 na 3 czy 4 miejscu, ale już przepuszczenie Ferrari było TO dlatego, bo Massa był pierwszy.... bez komentarza.
196. leo_
A propos Massy, to dodam, że moim zdaniem od wypadku jeździ troszkę gorzej. Chyba jednak jakiś uraz pozostał.
197. Polak477
Mogę zrobić całą listę, w której bez żadnej kary zostały zespoły inne. Każdy to stosuje, a Ferrari chociaż miało uzasadnienie, bo po poprzednich manewrach wyprzedzania Alonso mało nie doszło do wypadków, bo Alonso był bardzo blisko, a taki RBR, który jak jechał Vettel wolno i zaraz za nim jechał bardzo szybki Vettel była mowa "Vettel jest szybszy". To też jest prawidłowe ustawianie, bo przecież go nie wyprzedził, nie?
198. iambrg
Rozwiazanie team orders jest bardzo proste - zakazac przekazywania informacji o 2 kierowcy. Jedynie co miejsce ewentualnie i tyle. Wtedy skoncza sie dyskusje - jak chlapna cos przez radio bedzie jasne - kara i tyle. I nie wazne, ze to bedzie informacja o nowej nalepce na kasku kolegi xD
199. Ataru
197. Polak477, nie ma po co robic tej listy, wystarczy wspomniec o Kubicy i Heidfeldzie, ktorzy WPROST przyznawali sie do tego puszczania sie nawzajem, co bylo oczywiste wtedy, wtedy kary nie bylo, dziwnie wybiorcze to karanie, zwlaszcza w tym sezonie, czy nie mam racji? :)
200. McLfan
Aha, czyli trzeba robić TO, by się biedne sieroty nie pozabijały. Doskonały argument Polak. :D Bo i Massa, i Alonso to średniaki Vettel i Webber. Nie każdy nie ma mózgu i walczyć jednak potrafi.
BTW, poklepujcie się dalej po plecach, gadając jak to Ferrari ma źle i sędziowie wybiórczo karzą. 8)
201. romgor
Najlepsze to było wielkie oburzenie Zientarskiego w studio.....o jejku, myślałem że dostanie ataku serca....Zientarski=ostatni sprawiedliwy :)
202. Polak477
199. Ataru Masz rację :). Jakoś ze wszystkich zespołów to Ferrari jest karane. Jak tylko są lepsi od McLarena, albo mają szansę wyprzedzić, jakoś od razu dostają jakieś dziwne kary, wyjeżdżają SC, których inni nie respektują. Jakoś dziwnie się to składa, zresztą RBR też się to tyczy ;).
203. mlq
MclFan. Ma rację żaden zespół nie robi to tak jawnie jak ferrari. że to słychać. I wiadomo o co chodzi.
204. Polak477
200. A pokaż jakiś swój sensowny, bo jak na razie widzisz tylko samo zło w Ferrari, a gdy pokazuje się dokładnie taką samą sytuację w McLarenie, to zawsze mówisz, że tam było to inaczej.
205. Polak477
PS. Nawet Heidfeld powiedział wtedy, że BMW faworyzuje Kubicę, bo gdyby go nie puścił, to były pierwszy :).
206. zenobi29
188. McLfan-Massa wcale nie miał zamiaru oddawać pozycji Alonso , stąd kilkakrotnie palił opony w zakrętach - bo się bronił. Jeżeli oglądasz wystarczająco długo wyścigi F1 , to chyba wiesz , że tempo w jeździe obronnej spada ?!
Po przepuszczeniu Alonso , mógł się spokojnie skoncentrować na jak najszybszej jeździe. Tylko i wyłącznie! A Vettel i tak się zbliżył.
Czy to są totalne bzdury?....No nie wiem ;)
207. McLfan
204, nie widzę zła w Ferrari. Widzę zło w Alonso, jakkolwiek to brzmi. BTW, pokaż mi, gdzie jest faworyzowanie Hamiltona w McLarenie? Bo mi to wypominasz. :P
208. Maximiliana
207. McLfan No nie mów, że nie widzisz faworyzowania Hamiltona?
Np. Gdy jeździł w teamie z Heikkim .. cały sezon - HAM nr 1
209. Ataru
207. McLWidzęZłoWAlonsofan, no tak, Alonso wyslal Massie esemesa w trakcie wyscigu - pass me, i am true evil, sasasas. No blagam Cie :D
210. Asturia
Szkoda wielka szkoda nie potrafię się cieszyć z takiego zwycięstwa Fernando. I to w taki dzień dla Felipe, w rocznicę wypadku. Ferrari zachowało się po prostu okropnie i okrutnie wobec Massy.
A Fernando no cóż, wydaje mi się że zorientował się co się stało po rozmowie ze swoim inżynierem wyścigowym, dlatego na mecie nie był aż tak szczęśliwy jak to zwykle bywa gdy kończy wyścig jako pierwszy. Zastanawiam sie też co zrozumiał Kochański ze słów Fernando bo ja w tamtym momencie słyszałam tylko trzaski a nie że Felipe nie chce go przepuścić. Poza tym wydaje mi się że miał jakąś uczciwą szansę na wyprzedzenie Felipe, ewentualnie pogodził by się z 2. miejscem trochę jak zwykle narzekając.
A Vettel?Na staracie zachował się jak dziecko. Tak bardzo zajął się Fernando że zapominiał o Felipe a z Fernando i tak przegrał pojedynek. No i po co mu to było. Mógłbyć drugi a tak skończył na 3. miejscu.
Z Renault chyba faktycznie więcej wycisnąć się nie dało. Brawo Petrov, wreszcie jakiś punkt.
Za tydzień następny wyścig, oby Ferrari wygrało w lepszym stylu.
211. Cwirs
@207 Zlo w Alonso, no nie moge chlopie, idz do ksiedza i odprawiajcie egzorcyzmy najlepiej. Glupota ludzka nie ma granic. Massa ma ten sezon w plecy a i On byl puszczany, jak byla taka potrzeba. Tyle
212. Ataru
211. Cwirs, dobry jest chlopak, nie? : )
213. Kanthen
dzis na konferencji Vettel w koncu mogl wypasc dosc powacnie na tle dwoch pajacow z ferrari , ktorzy opowiadali jakies dziwne historie:)
214. Kanthen
dość poważnie... sorry
215. szmalec
Tak jak pisalem wczoraj.Vettel storbil wyscig bo jest daremny i psychicznie nieodporny.Ferrari zenada.Alonso idz wez wyjdz.Renault jak zwykle slabe tempo wyscigu.Ogolnie nudy i wyscig nie godny uwagi.Jedziemy dalej.
216. McLfan
cwirs, ataru łądnie dosłownie wszystko odbieracie. Przeinaczając to, co napisałem Ataru, chcąc mnie ośmieszyć, jednak ośmieszasz siebie. Chyba, że do Ciebie Alonso wysyła SMSy...
217. Ataru
216. McLfan, zaluje, ale nie. Widocznie jest poza Orange.
218. ssooppeell
jak to się stało że do tej pory "fankaVettela" się nie odezwała? czyżby jej pupilek zrobił coś czego się wstydzi?
219. szmalec
fanka poszla plakac razem z lalusiem.Dzisiaj zasmarkaja z kilka poduszek i misiakow.
220. czejen75
ogolnie:
alonso-skorzystal na team orders. ale sadzac po tempie to mail szanse na wyprzedzenie
massy w przeciagu 10 okrazen wtedy pokazalby czy go stac
massa-nie musial stosowac sie do team orders. mogl pokazac jaja i nie oddawac
pozycjii a tak placze ze jest nr 2. sam oddal i przestancie pisac ze jest ofiara
kubica- na swoim poziomie. dobrze jechal rowno. walka z shumim calkiem calkiem
dobra strategia. potrzeba kanalu f bo daleko z tym nie pojada.
vettel- spiepszyl start koncertowo. wogole nie wzial pod uwage massy i reszty stawki.
skupil sie glownie na alonso i tobyl jego blad. mogl od razu cisnac do przodu. nie
schodzic do wewnetrznej. potem nie bylo czego ratowac.
mclareny-rowno. dobrze strategicznie. bez fajerwerkow. nowe rozwiazania nie dzialaja zbyt plynnie. ciulaja punkty.
ogolnie przebudzenie ferrari, red bull slabszy dzien moze, tak samo mmac laren. pasjonujaca koncowka sezonu sie szykuje. alonso sie wlaczy jeszcze wam to mowie. idzie na majstra cos tak czuje. moze sie myle ale zobaczymy
221. frg1pl
jako ze nie moglem dzis ogladac wyscigu pokusze sie o komentarz w oparciu o takowe Wasze tu przeczytane :) A wiec tak; Kubica juz nie jest dowozicielem a do tego jest msciwy(odgryzl sie Szumacherowi). Vettelovi juz na starcie puscily zwieracze i popsul mu sie palec po wyscigu. Pietrov zostal spisany na straty. Alonso to czyste zlo. Webber ma najwieksze jaja w F1. Hamilton jest stawiany jako nalepszy przyklad brudnych zagrywek. Heidfeld sie puszczal z Kubica(o zgrozo!) a do tego Ferrari to najwieksze ch...je ale kazdy zrobil by tak samo. A ktos tu skomentowal ze wyscig byl nudny...
222. Wierna Robert
Kubica zrobił swoje - nie był niżej niż w kwalifikacjach :-) każdy punkt cenny. (punkt Petrova również). Gratulacje dla Alonso i zespołu Ferrari choć Fernando mógł wyprzedzić Massę powiedzmy "inaczej", ale i tak uważam, że to Felipe zdecydował o tym manewrze. Wiadomo, że teraz wszystkie rozmowy są jawne i Massa musiał coś zrobić po usłyszeniu "Felipe, Fernando jest szybszy od ciebie..." trochę mi go szkoda, bo robią z niego drugiego Webbera. Poza tym pewnie Fernando by go wyprzedził "normalnie" później, bo i tak był szybszy. Było minęło. Jeżeli chodzi o Vettela to pokazał jak można perfekcyjnie zawalić start. Pozdrawiam
223. Wierna Robert
sorki, ale nie wiedziałam, że zespól Ferrari dostał karę... mają co chcieli.
224. Wierna Robert
choć takich team orders już trochę widzieliśmy a wtedy kar nie było...
225. frg1pl
Ten sport robi sie coraz blizszy Nam Polakom. Same afery. Ja bym jakas komisje sledcza powolal.
226. Ataru
Wierna, mamy kryzys, trzeba budzet FIA podratowac, Monako nie chce placic, to musi placic Ferrari.
227. McLfan
Jakby Monaco miało płacić FIA, to byś miał rację. :]
228. fankaVettela
218. ssooppeell - tak się złożyło że nie miałam czasu wcześniej ,Seb absolutnie nie zrobił dziś nic czego mogłabym się wstydzic.
100. szymon1601- Miałam nie odpowiadac na tego typu komentarze, ale zaintrygował mnie ten "sprzedawca hot dogów",( to coś nowego ) więc może postaram się krótko. Pytasz co ja na to że nie wygrał ? Satysfakcji raczej nie ma. Dobrze było zobaczy go na podium, jednak liczyłam na więcej. Start niestety nie należał do udanych. Żałuje że zabrakło troche czasu na dogonienie Massy. Myślę że byłby w stanie go wyprzedzic. Dzisiejszy wyścig nie świadczy o tym że Vettel jest "cienki". Na zarzut że kibicuje mu bo jest przystojny odpowiadałam już "tysiąc" razy, więc pozwól że odpuszcze.
PS. co to znaczy "twój ET" ?
229. kumahara
221. frg1pl@ bardzo celne uwagi, poniekąd można by je polecić któremuś z naszych kabaretów, chociaż i bez tego " jaj ci u nas dostatek". :-)
230. McLfan
A Ferrari nie dostało kary za TO, tylko za bezczelność jego wykonania. Tutaj podziękowania dla Smedleya i Massy, że nie chcą wejść pod but Stefanka, który ma jaja pod butem Alonso. Fakt oczywisty, to to, że FIA zależy tylko na ukryciu TO, bo ukrócić się go nie uda.
231. Ataru
227. McLfan, no w sumie mnie zlapales tutaj, pelen szacunek, stary ;-)
228. fankaVettela, a po wyscigu - zadowolona?
232. Ataru
Swoja droga to Vettel ladnie walczyl po starcie, choc ja myslalem, ze sie wsciekne i zagotuje :D
233. Cwirs
@230 tutaj masz racje, poprzednio z ta oddaniem pozycji i dzisiaj zachowali sie jak debiutanci
234. Pawelec79
Witam.
Według mnie reakcja ferrari była bardzo logiczna. Massa jechał wolniej od Alonso, a z tyłu zbliżał się Vettel. Była obawa że Vettel dogoni Masse i Alonso, więc patrząc z ich strony to była słuszna decyzja. Komunikat brzmiał "Massa jesteś wolniejszy od Alonso" to znaczy "przyspiesz albo oddaj pozycje". Widocznie przyspieszyć już nie mógł, a w końcowej części wyścigu Vettel go dogonił.
235. McLfan
I co w związku z tym, że go dogonił? Czy stworzył zagrożenie?
236. Pawelec79
Zagrożenia nie stworzył, ale Ferrari nie mogło być pewne czy Massa utrzyma tępo, a Vettel szybko go doganiał. Jakby blokował Alonso to Vettel mógłby upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, a tak zostawili Masse na pożarcie :) Nie bronie decyzji Ferrari tylko uważam że postąpili z ich punktu widzenia najrozsądniej jak można było w tej sytuacji.
237. mlq
Frg1pl : o co chodzi o roberta bo no wygrał jak zawsze
238. Marti
Och Seba, aleś mi spapciolił typy ;/ skupił się na starcie wyłącznie na Alonso umożliwiając jednocześnie Massie objęcie prowadzenia. Chociaż nie wiem czy zdołał by dzisiaj wygrać gdyby obronił na starcie PP. Ferrari było dzisiaj bardzo szybkie.
Reanult traci, zaczyna coraz bardziej odstawać. Nie chcę krakać, ale druga część sezonu moze być dla nich cieżka. Zobaczymy jak to będzie. Uznanie dla Kubicy za zwycięski pojedynek z Schumacherem, obronił się na nowiutkich gumach - wspaniała walka.
Start Schumiego b. dobry. Po jakimś czasie znowu zaczyna uchodzić z niego i Merca powietrze, do tego nieoptymalna strategia i pozamiatane. Ogólnie Mercedes wypadł w ten weekend poniżej oczekiwań.
Pierwsza część wyścigu była potężnie nuuuuudna. No i chyba wypada napisać parę słów nt. najważniejszego gwoździa dzisiejszego programu. Gdy tak patrzyłam na wyczyny kierowców Scuderii, to pomyślałam sobie, ciekawe jak oni to rozegrają?? Ciekawe jak rozegrają Team Orders, bo przecież Massa nie może wygrać przed Alonso. Pomyślałam se w duchu, że przecież Ferrari nie zrobi znowu takiego świństwa jak w Zeltweg w 2002r. że rozegrają to w bardziej dyskretny sposób. Tiaaaa, o słodka moja naiwności!
Patrzę, Massa się ślizga na twardych gumach, Alonso chce zaatakować, ale się nie udaje. Myślę sobie, ciekawe, czy już coś marudzi przez radio? Nie mija minuta i słyszymy jak Ferdek mówi że "to jest śmieszne". Zadziwia mnie, że na tym etapie wyścigu nie rozegrali TO. Wyszłam z założenia, że ten zespół, po doświadczeniach z Schumim, wie jak rozegrać takie sytuacje, że kierowcy wiedzą, iż usłyszą zakodowane słowa w postaci TO. Ale nie, nic takiego nie następuje. W tym momencie mam już potężne obawy, że historia może się powtórzyć i będzie znowu niesmak tak jak wtedy w Austrii. Myślę sobie, że jeśli oficjalnie, bezczelnie i bez ogródek powiedzą Felipe, że ma przepuścić Alonso, to się lekko wnerwię. No i w końcu pojawia się komunikat, że Fernando jest szybszy. Komunikat prawidłowy, tylko po co to durne pytanie do Massy "czy dobrze zrozumiałeś ten przekaz?". Wiadomo, że wystarczyła by tylko pierwsza część komunikatu, wszyscy by wiedzieli o co chodzi, tymczasem oni zrobili z Massy mało kumatego człowieka :). W tym momencie Massa powinien na chwilę zablokować oponki podczs hamowania, albo trochę się poślizgać, czy też popełnić "błąd" i wyjechać na chwilę poza tor, aby Alonso mógł go wyprzedzić. Tak przeprowadzone Team Orders byłoby znacznie bardziej dyskretne chociaż każdy by miał świadomość co zaszło. Nie podoba mi się styl w jaki doszło do zamiany tych miejsc. Żenada. Byłam bardzo zniesmaczona, gdy Ferrari przed laty tuż przed metą nakazało Barrichello przepuścić Schumiego. Podobny niesmak czuję dzisiaj.
Popieram TO w F1 jeśli jest zastosowane wtedy gdy jest potrzebne i jeśli jest zastosowane w znacznie mniej jawny sposób. Zawsze to było w F1, jest i nadal będzie. Rozumiem, że Ferrari stawia na Alonso, jest on lepszym kierowcą od Massy i ma więcej punktów w tym sezonie od niego, tylko niech do licha w taki sposób nie demonstrują celowej zamiany miejsc na torze!
Zachowanie Fernando po wyścigu ani mnie nie szokuje, ani nie dziwi - moja kochana primadonna :-))) podczas konferencji prasowej walił niezłego głupka. Na pytanie czy nalegał przez radio aby Felipe go przepuścił, nie odpowiedział w ogóle. Odpowiedzią na to pytanie były opowieści o tyłku Maryni :). Przynajmniej nikt już teraz nie może powiedzieć, że za czasów Alonso nie było w Ferrari Team Orders hehehehe ;-)))
Na teatrze Scuderii skorzystała FIA, znowu przybędzie im kasiorki, Santander zapłaci. Za Austrię 2002 czerwoni tez otrzymali karę pieniężną. To wg mnie nie jest rozwiązanie. TO powinno być dozwolone, tylko jeśli jakiś zespół zastosuje je w taki sposób jak dzisiaj, dostaje czarną flagę i zostaje wykluczony z wyścigu. A tak regulamin oficjalnie zakazuje takich praktyk, ale żadnych ściśle określonych kar za to przewinienie nie przewiduje. Ech... ta Formuła 1 ;/
239. Ataru
238. Marti, och, cry me a river. Tak, mow co kto powinien robic, jak sie zachowywac, wiesz co kto mysli i kto kiedy klamie. Pamiec masz jakos wyjatkowo wybiorcza, choc zeby mnie to dziwilo to nie powiem ;-)
Kurcze, jak sie ciesze po wyscigu to duzo milej sie te Wasze placze czyta ;-)
240. mlq
238.widzisz formułę 1 od sirodka i ja jestem za. UWAGA NIE KOMENTOWAĆ 238. To jest znamie się na F1 a nie oglądanie
241. maniak300
Mogli to zrobic w bardziej cywilizowany sposob :D Massa mogl np na chwile oposcic tor... TO!
242. Marti
239. Ataru - zatem bardzo się cieszę, że masz przyjemność z czytania moich gorzkich żali. Nie masz pojęcia jak się cieszę, że masz dzisiaj tyle miłej lektury :-))))
Nie powiem żeby mnie zdziwił ten Twój komentarz :-))
243. Marti
240. mlq - no nie przesadzajmy ;-)
244. Asturia
Marti co do jednego się z Tobą zgadzam. Smedley spaprał sprawę i to dwa razy: właśnie tym "potwierdź że zrozumiałeś" Pierwsza część że Fernando jest szybszy mogła być interpretowana na wiele sposobów (jak przepisy FIA). No i jeszcze to na końcu "dziękujemy za współpracę" czy coś w tym stylu. I po co to było. Ferdek dogonił by Felipe to pewne a czy by go wyprzedził to inna sprawa, tego się już nie dowiemy.
A co do konferencji oczekiwałaś że się przyzna bo dziennikarze też chyba tego oczekiwali. Musiał udawać głupka w takich chwilach wszyscy kierowcy udają głupków.
245. arthi
238. Marti tak na prawdę to wygłupił się inżynier Massy, człowiek powinien pożegnać się ze stanowiskiem, potem Massa zamiast jakoś dyskretnie to zwolnił i puścił Alosno co najmniej jakby różnica między nimi była jak do Lotusa, następnie stroił fochy na podium i konferencji. Nieprofesjonalne zachowanie! Jak się nie podoba to przecież może odejść, nikt go na siłę trzymać nie będzie, jak się nie podoba to przecież może jechać szybciej, w końcu obaj mieli i mają te same bolidy, a to jednak Alosno ma więcej punktów. Słusznie zauważono, że każdy zespół ma swoje team orders i Mclaren to oszczędzanie paliwa, nikt z tego wielkiego szumu nie robił. Według mnie to całe zamieszanie i tak kara to konsekwencje wcześniejszych wypowiedzi Alosno na temat FIA, sędziów itd..
246. mlq
Racja. Ale to jest wyścig każdy ma szansę. Vettel i tak by przegrał ja to czułem. Ale miałem nadzieję że zostanie na 2
247. Polak477
www . youtube . com / watch?v=a5GTlupZuEI Mnie to zastanawia 1:49, sytuacja dokładnie mówi to samo, tak samo.
248. Marti
244. Asturia - o widzisz, zapomniałam napomknąć o tym podziękowaniu dla Felipe, a myślałam, że zawarłam wszystkie moje myśli :)
Oczywiście, że nie oczekiwałam, że się przyzna, ale mógł rozwiązać sprawę w podobny sposób jak Felipe. Uciąć jakoś temat a nie rozdwodzić się o czymś innym. Pewnie, że kierowcy w takich chwilach udają głupków, w tym sezonie szczególnie często im się zdarza. Tylko jeśli Hamilton albo Vettel tak robią, to 8/10 osób tutaj o tym pisze, a jeśli tak się zachowuje Alonso, to jest z goła odwrotnie, napomknie o tym średnio 2/10 osób ;-)
pozdrawiam :)
249. Marti
245. arthi - tak jak już napisałam, szczególnie od teamu Ferrari oczekuję bardziej mądrego rozwiązania "tych" spraw. Naprawdę mnie dziwi, że nie mieli ustalonego jakiegoś bardziej tajnego komunikatu, który miałby w takich sytuacjach zostać przekazany kierowcom.
Massa jest numerem 2 w Scuderii i dobrze o tym wie. Więc albo nadal będzie pełnił rolę służącego, albo mu się ona znudzi i zechce odejść. Innego wyjścia nie ma.
250. mlq
248. O tak
251. Polak477
Prawda jest niestety taka, że gdyby Massa zrobił sobie większą przewagę, jakieś 5 sekund, to Ferrari nie miałoby po co zmieniać kolejności, ani jak, bo wtedy Alonso miałby prawie czysty tor przed sobą. Jakiś tam niesmak mam, że odbyło się to tak nieszczęśliwie dla Massy, ale w pełni rozumiem zespół, nie rozumiem co tutaj miał Alonso do gadania jak on nie wiedział o niczym.
252. mlq
Bedze wojna w ferrari
253. Asturia
Racja jeśli Felipe nie chce być nr 2 to po co podpisywał kontrakt na kolejne lata i jeszcze plotki chodziły o "klauzuli Barichello" spodziewał się że przy Fernando będzie liderem zespołu? A na konferencji stroił fochy, mógł nie przepuścić Fernando ten wtedy ewentualnie skończyłby za nim. Felipe dostałby reprymendę od Ferrari, Ferdek by troche ponarzekał i na tym by się skończyło. A tak Ferrari przez Felipe i Roba mogą mieć większe kłopoty. Też pozdrawiam :)
254. mlq
251. Ps. wiedzał bo dał znać że jest szypszy
255. eveafterdark
witam, napsiałem to już pod innym tematem więc tylko krótko, że wraz z Santanderem ALO został nr 1 od samego początku bez walki (widać to wszędzie od budowana bolidu po media), co tam jest w kontrakcie albo naokoło niego to nie wiemy, ale coż...jak widać kontrakt i jazda w zespole marzeń to jedno, a "pogodzić" się z porażką po TO to 2 różne sprawy, łatwo na pewno byc profesjonalistą wtedy nie jest i trzymać dziób na kłódke; zresztą jakie to ma znaczenie, dkla wszystkich sytuacja jest jasna.
256. dziarmol@biss
249. Marti - A czy nie przyszło Ci do głowy celowe działanie Massy? Takie widowiskowe "wyprzedź mnie". Coś czuję koniec kariery Massy w Scuderii..
257. Marti
253. Asturia - ponieważ kontrakty numer 2 w Ferrari są bardzo lukratywne i czasami lepiej być tym drugim w topowym zespole aniżeli bujać się w tyle stawki ;) Mógł nie przepuścić Fernando??!! Czy Ty wiesz co piszesz? Gdyby go nie przepuścił, to Fernando by to jemu nie darował. Byłby straszny smród. Zreszta teraz też będzie tam gorąco ;-)
256. dziarmol - pewnie, że przyszło. Tylko takimi tekstami jak "czy rozumiesz ten przekaz", "jesteś dobrym chłopcem" zrobili z niego publicznie d.urnia (przepraszam za słownictwo), i mogli go sprowokować do takiego sposobu ustąpienia miejsca Hiszpanowi a nie innego.
W każdym bądź razie szczerze Ci powiem, że gdyby mnie ktoś w takiej sytuacji wyjechał takimi tekstami, to postąpiłabym tak samo jak Massa.
258. Marti
* z takimi
Reasumując: w tej sytuacji TO dla Alonso tak, ale nie przekazane Massie w taki sposób
259. frg1pl
Ja mysle ze Kierowca w pierwszej kolejnosci jezdzi dla teamu a dopiero pozniej dla siebie. Skoro jest sie czescia druzyny to sie gra druzynowo. Massa od poczatku sezonu jezdzi gorzej niz Alonso i biorac pod uwage szanse na mistrza powinien zrobic to co zrobil i tyle. Rywalizacja wewnetrzna jest zdrowa i zawsze przynosi efekty ale musi byc madra a nie glupia zaspakajajaca indywidualne potrzeby. Ciesze sie ze zrobili to w tak ostentacyjny sposob osmieszajac tym samym przepisy. Skoro jest to sport zespolowy dlaczego jest zabronione granie druzynowe. To tak jakby pilkarz ktory nie chce podac do kolegi na czystej pozycji ale chce sam wykonczyc akcje mimo ze jego pozycja jest gowniana. Cierpi cala druzyna.
260. eveafterdark
@ Marti, 100% racji, jak wspomniałem MAS nie ma obecnie - ba od początku sezonu nic do gadania i założe się ze jeśli bedzie taka potzreba to jeśli idzie o team orders to mamy "more to come". MAS na pewno widział, że staje się nr 2 po przyjściu Santandera z ALO , ale na pewno w najgorszych snach nie myślał, że stanie się to/będzie działo w taki sposób
261. rafekf1
O wyścigu nie ma wiele co pisać bo od strony sportowej niewiele się działo. Dziwi mnie tylko nagły spadek tempa Massy po zmianie na twardą mieszankę. Na miękkiej obaj kierowcy Ferrari mieli podobne, szybkie tempo, co chwila wymieniali się najszybszymi okrążeniami, czyli wszystko było ok. Po zmianie opon Alonso momentalnie dogonił Massę. Było widać, że jest dużo szybszy, że pierwszy wyraźnie spowalnia drugiego. Może Felipe miał problemy z dogrzaniem gum, może to róznice w setupach obu bolidów, nie wiem. Oczywiście wolałłbym jak wszyscy by walka o zwycięstwo odbyła się w sposób bardziej idący z duchem sportu ale tego sportu nie było w tym wyścigu za wiele ;( Skoro Alonso był dużo szybszy od kolegi powinien spróbować zaatakować. Ten jednak pewnie nie chciał podejmować ryzyka mając w pamięci GP Turcjii ala RBR. Jestem pewny, że gdyby Ferdek przepuścił atak na dohamowaniu przed zakrętem, opóźnił to hamowanie, to wówczas nie byłoby problemu z zyskaniem pozycji bo nie wydaje mi się, że Massa walczyłby, wiedząc, że jest wolniejszy a z tyłu zbliża się Vettel. W ekipie chyba doczekać się nie mogli ani na bezpośredni atak Alonso ani ustępliwość Massy i dali komunikat Massie, który moim zdaniem bardziej jawny w obliczu niejawności TO już być nie mógł. Gorzej chyba rozegrać tego nie można było. Jaki kierowca F1 z takim doświadczeniem jak Brazylijczyk po wyjściu z zakrętu na długą prostą wrzuca trzy biegi jeden za drugim "kręcąc silnik do połowy zakresu?? Przecież to ewidentnie naświetli FIA na telemetrii bolidu i jeszcze te "podziękowanie za współpracę" Co za ludzie tam pracują w tym Ferrari?? Oczywiste jest, że Massa to kierowca nr.2, oczywiste jest, że Alonso jest szybszym kierowcą w tym sezonie a może i w ogóle, że stoi za nim potężny sponsor też jest jasne ale, żeby rozegrać to w taki sposób?? Zupełny brak profesjonalizmu. Najbardziej rozbawiło mnie pytanie Ferdka po przekroczeniu lini mety co się stało z Massą ;) Ten to naściemia ostatnio. Konferencji po wyścigu nie oglądałem ale podobno tam też było (nie)wesoło. Punkty ważne są dla zespołu i dla Hiszpana głównie ale nie zdziwiłbym się gdyby FIA odebrała im tę zdobycz bo TO był ewidentny i moim zdaniem jak najbardziej do udowodnienia za pomocą np. zapisu rozmów w zespole i telemetri bolidu Massy.
262. McLfan
260, to tak zwany sławny but Alonso, pod którym jest duża część Ferrari, a którego Ataru z całej siły nie chce zauważyć. ;)
263. strong1
238 Marti
Niesmak za Austrię? Eee,bo Cię jeszcze beton partyjny wywali z fanclubu Misia .S:):)
Ogólnie to mamy bardzo podobne wnioski. Też byłem zły z powodu tego bezpardonowego zagrania-no cóż jak to mówią "czego oczy nie widzą tego sercu nie żal,bo samo TO funkcjonuje w co drugim wyścigu-tak czy inaczej.
Alonso swoim notorycznym "rżnięciem głupa", 'robieniem ze mnie idioty", "ostetacyjnym pokazywaniem absolutnej dominacji-SF to ja" coraz bardzeiej mnie irytuje. Fakt jest jednak taki,że Massy można pożałować jako człowieka,ale jako pracownik się nie spisał. tak jak Smedley "z tym wybacz mi"
Sądzę,że FIA nie karząc SF zbyt dotkliwie trochę się ratuje, w świetle opóżniania kar/pobłażania McL. No i ciekawiej będzie jak o tytuł zawalczy zamiast dwóch-być może trzech. Zresztą Scuderia miała najszybszy bolid w ten weekend,więc sam dublet w pełni zasłużony,choć za ten ekshibicjonizm bardziej "bym ich skroił":).
Uważam jednocześnie,że była to oczekiwana,ale niewymuszona zmiana miejsc,a inne twierdzenia to dorabianie ideologii. Kierowca teoretycznie- i nie tylko- wolniejszy dał radę spokonie utrzymać Vettela za sobą to niby lepszy-ale nie zawsze w tym wyścigu- nie dałby rady??
Absolutnie mnie to nie przekonuje. W słynnym przykładzie z BMW(któiry część i tak podważa,sądze,że dla samej negacji),uwzględniając wszystkie okoliczności,gdyby Theissenek nie kazał Heidfeldowi dać się wyprzedziić to naraziłby się na stratę punktów,śmieszność NIEWYPEŁNIENIE PLANU!,a jakby się wyższy szczebel dowiedział to może usunięciem doktorka. Nie wchodżmy w dalszą żenadę,jaka nastąpiła .
W każdym razie zespół zyskiwał więcej punktów,na zamianie układu kierowców tak samo jak Maci z Kovalem,który t tak Lewisowi nie zagrażał. Szkoda ,że w SF nie prowadzą archiwum i zapomnieli jak TO zrobić w sposób perfekcyjny vide Brazylia 0/7. O Kimim w podobnej sytuacji mogę powiedzieć,że się bardzo starał,ale ma dwie lewe nogi do tańca po torze:). Pozdr.
264. sebekorzel
5 pkt Nando kosztowało 100,000 $ ale co to dla Santandera.... a na miejscu Massy wolałbym jeździć dla np. Renault za troche mniejszą kase ale walczyć o pierwszego kierowce i o tytuł w pewnym sensje... ale cóż chyba taka jest rola brazylijczyków w F1 :p
265. szmalec
Bzdury takie piszecie, ze glowa boli.Wiadomo ze Massa to pomagier, tak bylo rowniez za czasow wielkiego Schumachera.To raz.Po drugie To Alonso stoi wyzej a nie odwrotnie.Nic dziwnego ze doszlo do takiej sytuacji.Petrov tez by musial przepuscic Kubice i kazdy inny kierowca.Kara jest niesluszna.Moze gdyby to zrobili bardziej profesjonalnie nie wpadlo by tak w oko.
266. rambo72
Ten wyścig to była prawdziwa masakra.7 zawodnik na mecie został zdublowany.więc powstaje pytanie.
Może na Węgrzech zrobimy 2 wyścigi?he he
A jeśli chodzi o to TO ,to dla mnie jest prosta sprawa.Musi być dozwolone.A dlaczego?już mówię.
Żadne tam ..brak paliwa czy inne ...rozumiesz to.Nie jesteśmy dziećmi.Ktoś napisał,że mogliby to zrobić nie co inaczej.I co to zmienia?
267. radzix
i miałem racje, typowanie się posypało na dublet Ferrari nie stawiałem, co do tej sytuacji Alonso - Massa, mogli chociaż poudawać coś, zakręt nr 6 to wspaniała okazja ku temu, a zrobili to najgorzej jak można było, wiadomo że team będzie stawiał w drugiej połowie sezonu na zawodnika, który ma więcej pkt w klasyfikacji generalnej. Dublowania czołówki aż do Roberta? Nie jest dobrze...
268. Jacu
@238 - w zasadzie wypowiedziałem się krótko w poście nr86, ale w kontekście Twojego postu Marti chciałem dwie rzeczy dopowiedzieć :). Pierwsza sprawa to gorący temat TO. Ja rozumię, że dzisiejsza F1 w zasadzie bez tego nie istnieje, choć w przeciwieństwie do Ciebie nigdy tego nie pochwalałem. Tylko pytam się po co ta hipokryzja!!?? Czemu ma służyć kamuflowanie oczywistych spraw?? Co to tak naprawdę zmienia?? Tak czy inaczej zabija to czystą rywalizację w duchu fair play i to już od ładnych paru lat. Niech już dla świętego spokoju uchylą ten zakaz oficjalnego TO i tyle każdy się jakoś z tym pogodzi...lub nie ;). Co do tego czy TO było od początku F1 to można polemizować. Owszem nikt nie jest naiwny i nie jest to wymysł ostatnich czasów lecz wszystko miało dawniej inny wymiar i mniejszym stopniu występowało całe zjawisko. Ktoś powie, że TO było za czasów Fangio - patrz Moss. Tyle, że Moss sam ze swojej inicjatywy oddał w wyścigu Mercedesa Fangio (gdy ten miał awarię), tylko po to żeby Fangio zdobył kolejny tytuł. To była sprawa honorowa i za takie przejawy dobrej woli Stirling jest kochany po dziś dzień,pomimo nie zdobył nigdy tytułu. Inna sprawa, że nie zawsze stosowano TO dawniej, nawet w walce o tytuł. Patrz chociażby na słynny pojedynek Senna-Prost. Tam nie było TO i niektórzy twierdzą, że McLaren na tym stracił, ale prawda jest, że przecież tytuły i tak zdobywali z oboma kierowcami, a historia F1 zapisała się najwspanialszym pojedynkiem wszech czasów (i to w jednym teamie). Podonie zresztą było na linii Piquet-Mansell w Williamsie. Ich wojna i nienawiść też były słynne i ...dawały piękne pojedynki bez ewidentnego TO. To był prawdziwy sport i emocje jakich od przeszło 15stu lat nie można doświadczyć w F1.
Sprawa nr2. Kolejna porcja hipokryzji w bezsensownych przepisach chociażby w zakazie sterowania telemetrycznym bolidu z pit przez inżynierów. Nie wiem czy to tylko przejęzyczenie czy może kolejna gafa, ale ja w wyścigu wyraźnie słyszałem groźbę pod adresem Pietrova, że jak sam nie zacznie wcześniej zmieniać biegów to mu obetną obroty!! Normalnie śmiech na sali. Po co te przepisy skoro każdy ma je w głębokim poważaniu, a nieprzestrzeganie ich nie wiąże się z większymi konsekwencjami?? Dać wszystkim wolną rękę i karabiny maszynowe ala 007. ;). F1 to farsa...ale co zrobić?? Może po jednym bolidzie na team ;) i zniesienie wszelkich zakazów odnośnie rozwoju. Albo oficjalne ustalanie kto jest nr1 a kto nr2. Hmm może i to nie taki zły pomysł ;))). Pozdro
269. strong1
Jacu,a dla mnie sprawa nie jest tak oczywista.
TO w wykonaniu Ferrari było niesmaczne po prostu i skoro dało się udowodnić winę to powinna być kara. W " bardziej normalnym sporcie" dostaliby surowszą karę,ale FIA mogła chcieć odeprzeć zarzuty o to,że Lewisowi wolno wszystko,a innym nie. Byłby zresztą ogromny wrzask(większy niż teraz gdyby wyciągnęłi konsekwencje wobec SF ze wspomnianego powodu) No i cóż Todt ma karać za coś co sam opracował,ba za coś co sam widział?! To byłby dopiero paradoks. Hehe. W F1 ogólnie jest duży rozdżwięk między tym jak jest,a jak powinno być, niemniej może nie na wszystko trzeba się od razu zgadzać? TO w Turcji w wykonaniu nie jest linearnie tym samym przypadkiem. Chodziło o zachowanie status quo,a nie o wymuszanie pewnych zachowań,czyli hasło "Fernando trzymaj Vettela za sobą" Mi kara SF nie przeszkadza.
270. strong1
Byłby wrzask gdyby odebrano im punkt,szczególnie ze strony Ferraristów:)
271. Ataru
Marti, zeby byla jasnosc. Z dzika przyjemnoscia czytam Twoje wpisy, na tyle, na ile to mozliwe przy takim kontakcie Cie lubie i cenie za opinie i staranie sie o obiektywizm, ktorego czesto mnie brakuje zreszta. Natomiast czesto nie podoba mi sie forma (w co drugiej wypowiedzi czytamy o primadonnie, choc juz od dawna Fernando nie zachowuje sie w ten sposob, ale Ty koniecznie starasz sie czegos w jego wypowiedziach doszukiwac ;-) ), a z trescia zwyczajnie sie nie zgadzam. Ale faktem jest, ze chetnie czytam to, co do powiedzenia masz, chetniej niz 90% tutejszych wpisow. A ze zgadzac sie z Toba w wiekszosci zapewne nie bede to juz zupelny margines.
Bo ja niespecjalnie zrozumialem co Ci sie nie podobalo w przekazie, ze Felipe ma przepuscic Fernando? Forma? Wolisz jak Ci mydla oczka? No ja tez uwazam, ze skoro w teorii zabronione to musza oczy mydlic, a to rozmowa o paliwie a to w inny sposob, moze i Ferrari jakos nieudolnie to zrobilo, ale co w tym komunikacie Cie tak wnerwia tego pojac nie potrafie. Jakby powiedzieli - drogi Filipku, sprawdz, czy skrzynia biegow dziala poprawnie, albo - drogi Filipku, mamy problem z paliwem to by bylo w porzadku? To, ze sie wczesniej na cos tak durnego nie umowili to rzeczywiscie dziwna rzecz, ale to, jak sie przekaze taki komunikat to juz mniej wazne. Nie da sie tego zabronic, moga mu nawet kodem Morse'a zamrugac w bolidzie...
272. gryfon_1217
@ 271 wejdz do news z wypowiedzia z alonso tam ci napisalem co mysle o twoich przemysleniach, nie bede dwa razy pisal tego samego
273. polert
nie ten temat ale pomyłka przy typach.
Wyścig: GP Węgier
Typowanie rozpoczęto: 2010-07-26 08:00:00
Typowanie trwa do: 2010-08-31 22:00:00
wyscig jest za tydzień a nie za miesiąc
274. strong1
@269 w wykonaniu McL.
275. hotshots
resume całości.....
sranie w banie i groch z kapustą ......{i ja w tym siedzę :D}
276. Jacu
269. strong1 - chyba do końca nie załapałem twojego przekazu ;)). Nie wiem, w którym punkcie to się kłóci z moją wypowiedzią? Przecież pisałem,że w F1 sprawa z pewnymi zagrywkami zespołowymi różnie wyglądała (na przykładzie Fangio-Moss) i było to nie dość, że dozwolone to i w dobrym tonie. Ale tam relacje były bardziej klarowne,a wszystko odbywało się w duchu fair play. Nie było martwych przepisów jak obecnie i takiego bezpardonowego sprowadzania do parteru drugiego kierowcy - a tak było wczoraj. Inna sprawa, że patrząc z boku obiektywnie Alonso chyba bardziej zasługiwał na zwycięstwo w kontekście całego weekendu i zajścia na starcie, którego sprawcą był Vettel. Jednak osobiście uważam, że właśnie taki jest sport i czasem ktoś niesłusznie przegrywa, a słabszy dostaje szansę na sukces. Massa otrzymał taką szansę i Fernando nie miał wczoraj szans na zwycięstwo. Oczywiście patrząc ze strony czysto marketingowej (interesu zespołu - w przenośni i dosłownie) i ponad emocjami takie posunięcie zespołu było jak najbardziej logiczne. Tylko po co ta cała hipokryzja z przepisem zabraniającym team orders ? I o to mi właśnie chodzi, że jako kibic czuję, że FIA i całe F1 próbuje zrobić ze mnie barana. Nie ważnie, że mi się nie podoba "team orders", bo to w czasach panowania korporacji nastawionych na bezwzględny sukces nie do ominięcia. Ale niech będzie to jawna procedura bez mydlenia oczu.
Przy okazji niech poznoszą bzdurne przepisy o zamrożeniu rozwoju i zakazie manipulacji w ustawienia z pit-lane. To jest w końcu F1 - królowa techniczno - technologiczna sportów motorowych. Męczy mnie czasem ta hipokryzja i wszechobecna poprawność polityczna :/
277. kacperboss
Cóż za przypadek :D
Alonso w McL - afera
Alonso w Reno - afera
Alonso w Ferrari - afera
Piękny dorobek, Ferrari może liczyć na kolejny emocje :D
Sprawą zajmie się światowa rada sportów motorowych, która może nawet wykluczyć zespół na wyścig czy dwa.
Szkoda mi tylko Massy, bo pieniążki santandera w Ferrari teraz są najważniejsze :(
278. leo_
jak napisał skarr w 142. dublety punktować tak samo, dodam, że wg wyższej punktacji , np za 1-2: obaj dostają po 25 pkt.
279. kimi110
skandalllllll jak to zobaczylam to myslalam ze nie wytrzymam co Ferrari robi ja nie mam nic do tego bo jak na koncu bedze dla alonso 5 punktow brakowac to sie ich by zapytali co oni w hockenheim robili i ze nie widzieli ale ja mysle ze to sie robi w bardziej dyskretny sposob (sorrry za bledy)
280. agnesia96
Dublet jak najbardziej się należy ale nie w takiej kolejności.To było poniżające,żenujące i niesmaczne.Massa sobie zasłużył a to że Alonso z szybszym tempem nie mógł go wyprzedzić to jego problem.Od zawsze miałam Fernando za chama i tak pozostanie.Hamilton mistrzem!
281. lukasz1
277. kacperboss Tego w Ferrari nie nazywaj aferą, bo do tego poziomu nie urosło. Team Orders w f1 zawsze było i będzie do puki, jeden team będzie miał 2 bolidy a nie 1, pomyślcie co by było gdyby były 3. 2 tytuły to też przypadek.
282. seb_1746
280. agnesia96 - Hamilton to dopiero cham
283. agnesia96
282.Ty to dopiero cham.
Hamilton się zmienił,kiedyś może aniołkiem nie był ale teraz bardzo fajny chłopak,wydoroślał,UMIE SIĘ DOGADAĆ Z PARTNEREM Z ZESPOŁU(co dzisiaj umieją nieliczni) a Alonso jaki był taki jest! Stary a głupi!
284. seb_1746
283. agnesia96- a to czemu mnie wyzywasz od chamów??? Trochę kultury
285. agnesia96
284.Bo Ty wyzywasz Hamiltona! Ja mam do tego powody żeby mówić tak na Alonso a Hamilton nic nie zrobił,a sorry,jest lepszy od Buttona i to Cię boli...Pzdr ;)
286. seb_1746
285. agnesia96- weź ty się zastanów co piszesz- boli mnie że Hamilton jest "lepszy" od Buttona??? he, he A poza tym napisz mi jakie masz powody nazywać Alonso głupim i chamem, bo jestem ciekaw?
287. McLfan
Oczywistym dowodem jest jego historia. Nic więcej nie trzeba dodawać. Choć można by, ale nie można. :P A co do Hamiltona. To nie jest cham. To jest sterowany głupek, choć cieszy to, że coraz mniej, o czym świadczy odcięcie się od Rona i Anthonego.
288. Marti
@ 260. eveafterdark - Massa był jest i nadal będzie nr. 2 w Ferrari. W momencie przejścia Alonso do tego zespołu dla mnie było od początku jasne, kto tam będzie wiódł prym. Nie lubię Alonso, mam sporo zastrzeżeń co do jego osoby, ale obiektywnie trzeba przyznać, że jest o niebo lepszym kierowcą od Brazylijczyka.
@ 261. rafekf1 - widzę, że masz bardzo podobne przemyślenia do moich, tylko inaczej to ująłeś. Pytasz, co za ludzie pracują w tym Ferrari? Ja odnosze wrażenie, że tam do władzy doszły osoby, które niby wiedzą, co mają robić, ale nie za bardzo wiedzą jak to zrobić. Z pewnością to już nie jest ten sam team jakim był za czasów Schumachera. Owszem, w czasie pamiętnego wyścigu w Zeltweg postapili bardzo nieładnie, ale wcześniej gdy u boku Schumiego jeździł Irvine, ich team ordersy były wykonywane w sposób perfekcyjny, czyli mało ostentacyjny. I tak wg. mnie "te" sprawy w takich momentach powinno się rozgrywać.
@ 263. strong1 - spoko, zapuściłam już tam korzenie na dobre a stare drzewa ciężko wyrwać hahahaha :-))
No jak widać w sprawie Ferrari zgadzam się w bardzo dużej mierze z Tobą. I racja, Ferrari było w ten weekend bardzo mocne i zasłużyło na dublet. Sądzę, że będą znowu grali w czołówce, jeśli nie pochrzanią sobie wyścigu błędnymi decyzjami strategicznymi. No i nie wiadomo jak teraz będzie pomiędzy ALO i MAS :) to tak ogólnie, ale wiadomo o co chodzi :)
Tak jak pisałam wyżej, w Ferrari ciało kierownicze wie co ma robić, ale nie za bardzo wie jak się do tego zabrać ;). Warto jeszcze wspomnieć o uciekającym tuż po zakończeniu wyścigu przed chmarą dziennikarzy panu Stefanie, który o mało chyba nóg nie połamał, żeby tylko nie musieć udzielac odpowiedzi nt. sposobu przeprowadzenia tego TO :))
Kimi może ma dwie lewe nogi do tańca na torze, ale za to dwie prawe do tańca na rurze :P hehehe ;-))
@ 268. Jacu - TO było w F1 zawsze, chociaż w mniejszym stopniu, ale było :) Dlaczego w niektórych przypadkach popieram takie rozwiązanie już tutaj kiedyś pisałam i dyskutowaliśmy też o tym na privie (notabene dostałeś mojego ostatniego maila? bo już kompletnie nie mam pewności do tamże świrującej poczty :))
Pytasz po co ta hipokryzja skoro i tak wiemy, że TO jest stosowane dosyć często i w związku z tym dosyć często jesteśmy robieni w dudków? Ano mimo wszystko wolę zostać zrobiona w wariata w bardziej zakamuflowany sposób :) może to brzmi dziwnie, ale tak właśnie myślę. Poza tym co mają powiedzieć ludzie, którzy pojechali na wyścig, zapłacili niemałą kasę a cała impreza rozgrywa się w taki sposób jak wczoraj? Jak w takiej sytuacji czują się bezpośredni widzowie? Wtedy w Austrii wygwizdali Ferrari i wczoraj było podobnie. Gdy Alonso pokazywał swój otrzymany puchar, mozna było usłyszeć wyraźne gwizdy. I ja się nie dziwię, że kibice w takiej chwili reagują w ten sposób. Zacytuje Alonso - "Formula 1 is not a sport". I to jest naprawdę bardzo mądry cytat. Bo tak jest. Mamy pełną świadomość ile w tej dyscyplinie jest czystego sportu (zresztą nie tylko w tej). Ducha walki i zasad fair play jest dzisiaj bardzo mało i to w wielu sportach. Takie są realia. Niestety.
Z drugim Twoim akapitem pozostaje się tylko zgodzić :))
@ 271. Ataru - Ataru, chłopcze, miło mi to czytać. Ja również z dziką przyjemnością czytam Twoje komentarze, chociaż nie zawsze podoba mi się ich forma :). Cenie sobie kulturalną krytykę, ale z całym szacunkiem, chyba nie myślisz, że dzięki Twojej interwencji zaprzestanę używać wyrazu "Primadonna"? :) Toż to bardzo fajne określenie. Do Fernando pasuje jak ulał i dopóki tak się zachowuje - będę tak pisała, jeśli będę chciała :) Męskiego odpowiednika do tego wyrazu, który by podobnie brzmiał, nie znam, więc tak pozostanie :) "Diva" to też fajne określenie i dla odmiany tym też się posługuję :D
Oczywiście, że Fernando właśnie tak się przez cały czas zachowuje i jesli ktoś nadal nie potrafi tego dostrzec i zdjąć klapki z oczu, to to już nie jest mój problem :). Przynajmniej otwarcie się przyznałeś, że czasami ciężko u Ciebie z obiektywizmem ;-)))
Kwestia komunikatu: wystarczyło tylko powiedzieć "Alonso jest szybszy od Ciebie". Nic więcej. Dobry numer 2 powinien wiedzieć w jaki sposób w tym momencie przepuścić kolegę z teamu.
Właśnie poprzez te głupiutkie komunikaty mieli na celu namydlenie naszych oczu. Dodatkowo uciekający przed dziennikarzami Domenicali odpowiedział tylko, że to przecież nie było Team Orders. Normalnie śmiech na sali.
Pozdrawiam dyskutantów :))
289. orinocoPL
283. agnesia96
Przykro mi, ale sie mylisz co do tej wspólpracy. Z tego co wiem z wyspiarskich mediów to tam tez sa spore kwasy, tylko zespól umie to kontrolowac i w miare zatuszowac. Nie zmienia to jednak faktu, ze dotychczasowy nr1 w McL-u (ham) patrzy krzywo na kolege. Nie twierdze, ze zespól dziala na szkode Jensona - to nie bmw, ale wcale nie jest tam rózowo. Wystarczy spojrzec jak gratulowali sobie po ostatniej wygranej lewisa-wialo chlodem.
290. agnesia96
286.Za to co gadał po wyprzedzaniu Kubicy że go spychał,za to jak się panoszy i wiele innych.
289.W każdym zespole są kwasy tylko trzeba umieć jakoś się zachować i tego nie okazywać np.kręcąc kółeczko wokół głowy.
"Patrzy krzywo na kolegę" skąd to wiesz? i nawet gdyby tak było to co to ma do wyścigów?
Zespół tak samo ich traktuje i kto jak sobie gratuluje ma najmniejszy wpływ na wyniki.
291. rafekf1
288. @Marti - Odniosę się tym razem tylko do jednego Twojego zdania z tego postu: " Wolę być zrobiony(a) w wariata w bardziej zakumuflowany sposób" .... Otóż to!! Może dziwnie to brzmi ale ja tak to właśnie odczuwam. F1 to ważna część w moim życiu a w ten weekend Ferrari ewidentnie zrobiło mnie w bambuko, bardziej perfidnie już nie można było, wmawiając mi przy tym, że to co wdziałem i słyszałem, to efekt połknięcia przezemnie pigułki niewłasciwego koloru i wejścia tym samym w "rzeczywistość", w której nic nie jest takie na jakie wygląda.
292. strong1
@Jacu
Przepis może zostać,bo są tacy co się w niego łapią:). Jak go zniosą i zespoły będą mówiły to co mają na myśli to powstanie wrażenie totalnego ustawienia. I nie dość,że widzowie "torowi" [przejdą do innych serii to jeszcze część gremium się wkurzy i po rzuceniu papciem w TV wyłączy telewizor.Chociaż ja nie:) Tak wiem,że TO jest i będzie i pogodziłem się z tym i wredną komerchą,ale bezczelne oszustwo to według mnie coś gorszego niż "zwykłe".. A już wczorajsza sytuacja była wyjątkowa o tyle,że chodziło o celową zaminę miejsc,a nie o rzeczy pomniejsze i to w sytuacji gdzie jeszcze qpa wyścugów do końca., co próbowałem przekazać,chociaż ogrom okoliczności przemawiał,że tak będzie o czym pisałem.
Pozdrawiam
@Marti-i kto tu jest uszczypliwy? Nie mam żadnej szczególnej riposty. Nie mam też słów na postawę "Misia". rozumiem,że po "40" trudno o sukcesy,ale żeby z kobietą przegrywać?
Elin- pofatyguj się proszę u wymyśl coś lepszego:) Pzdr..
.
293. orinocoPL
290. agnesia96
Skad to wiem? No wlasnie z tejze prasy. A czy ma to wplyw na wyscigi? Cóz, moze jeszcze az tak bardzo nie rzuca sie to w oczy, ale wczesniej czy pózniej wyplynie jakis syf. Mam obawy, ze moze byc podobnie jak w RB: Mark mial pare lepszych wyscigów i raptownie "spadla mu forma" do tego te zamienione spojlery... Nie szukam tu spisku, bo pewnie go nie ma, bardziej mam wrazenie, ze chca "ustawic" kierowców w hierarhi. Nie jest to mile ani przyjemne dla oka, ale potrzebne, zeby uniknac takich sytuacji jaka miala miejsce niedawno-patrz "taran" Vettela. A McL? Hmm, zastanawia mnie jeden fakt: paliwo, a wlasciwie jego oszczedzanie. W trakcie wyscigu lewis dostaje info "oszczedzaj paliwo" Jakis czas potem dogania go Jenson, pada komenda "juz nie oszczedzaj" Wyglada troche jak ukryty TO, tym bardziej, ze nie wiemy co przez radio powiedzieli do Jensona. Moze sie czepiam, ale tak to wygladalo, ze nie chcieli przepuscic go przed lewisa.Pewnie tez nie chcieli takiej sytuacji jaka miala miejsce w RB, ale jednak bylo to troche dziwne. Poza tym bylo jeszcze pare innych zdarzen we wczesniejszych wyscigach, ale to juz inna historia. Na razie tego nie ruszam tylko obserwuje co z tego wyniknie. A czy zespól traktuje ich tak samo? Cóz, my nie widzimy wszystkiego, ale angilescy znawcy i kmentatorzy od F1 twierdza, ze nie. Osobiscie wolalbym, zeby tych kwasów nie bylo-lewisa co prawda nie lubie, ale do McL-a mam sentyment od wielu lat i naprawde czasem az przykro patrzec na ten zespól.
294. strong1
" i wymyśl".
@Marti @rafekF1
Czysty sport*a Fq to przynajmniej nie do końca sport-wczoraj Ferdek gadał co innego:P) to mit,ale nie chcę,żeby mi obrzydzano jako ogólnie kibicowi wielu sportów jeszcze bardziej coś czym się interesuje od lat i na co poświęcałem dużo czasu. O Święta Naiwności!
295. strong1
*(a F1to nawetj nie do końca sport-wczoraj Ferdek gadał co innego:P)
296. rafekf1
290. @agnesia96 - W przypadku Mcl, czyli Hamiltoma i Buttona był też sporna sytuacja, o której wspomniałaś. Tyle tylko, że w tym przypadku będący z przodu nie dostał "polecenia" przepuszczenia tego jadącego z tyłu. Nieważne czy akurat szybszego czy może bardziej utalentowanego, przystojniejszego i lepiej sponsorowanego. W tym przypadku chodziło tylko o uniknięcie ewentualnego " incydentu wyścigowego" ala RBR kilka kółek wcześniej. Mimo tego była ładna walka Anglików przez kilka zakrętów. Ja osobiście nie widziałem w tym nic złego. Emocje były chociaż wśród widzów zgoła inne niż w przypadku inżynierów McL ;)
297. rafekf1
@agnesia96 - Odniosłem się do nie tego Twojego postu co trzeba ale chyba wiadomo o co chodzi ;)
298. agnesia96
293.To z tym żeby nie oszczędzać paliwa było o ile pamiętam ok.5 okrążeń przed metą i wtedy jak już zaoszczędził paliwo to mógł pojechać szybciej i obojętnie czy doganiał go Jenson czy ktokolwiek.Tak jak pisałam przekręty są wszędzie tylko w innym stopniu i nie każdy jest aż tak "widoczny".
Cieszę się że masz sentyment do McL i mogę Cię zapewnić że nawet gdyby Lewis jutro odszedł z tego zespołu to swoją historię tam zapisał.
296.Mnie również podobała się walka chociaż był strach że dojdzie do kontaktu bo Lewis nie daje łatwo się wyprzedzić ;) Zawsze inżynierowie inaczej patrzą niż kibice.
Mówię to już po raz kolejny że nie znajdziecie zespołu w którym nie ma kłótni,sporów i w KAŻDYM zespole ktoś jest "lepszy" ale nie każdy to pokazuje tak bardzo jak Ferrari i RB.I jak wspomniałeś niektórzy patrzą na inne sprawy niż talent i szybkość.
299. dziarmol@biss
298. agnesia96 Daruj ;-)) Ale między zespołami które wymieniłaś Mclaren zajmuje również poczesne miejsce,na pewno nie mniejsze niż Ferrari. Za czasów Rona Dennisa było to aż nazbyt widoczne ;-)) A dzisiejszy "spokój" to zasługa fajnego charakteru Buttona który na tle Hamiltona wyrasta na gentlemana ;-))
300. agnesia96
299.Jeżeli Button to panienka i nie umie się postawić to nie mój problem,Hamilton wie czego chce i nie odpuszcza.Ja widzę że oni się fajnie dogadują i jakoś faworyzowania Lewisa na tego lepszego nie zauważyłam.A co do okazywania tego.Kierowca taki jak Kovaleinen(nie wiem czy dobrze napisałam) chyba nie powinien być porównywany do Lewisa.I proponuje poczytać definicje o tym że nie umiesz się postawić i słowa gentelman bo to coś innego.
301. dziarmol@biss
Ooo! widać lubisz typ faceta chama, drania z typu takich którzy wiedzą czego chcą i po trupach idą do celu ;-)) I widać że u Ciebie Mclaren (czyt. Hamilton) to w ogóle nie problem,he he istny wzór do naśladowania. A zdaje się że o Kovalainenie nie wspominałem więc nie bardzo rozumiem o co chodzi ;-)) I co to znaczy >>proponuje poczytać definicje o tym że nie umiesz się postawić i słowa gentelman bo to coś innego.<< Czy istnieje taka definicja??"że nie umiesz się postawić"?? Co do gentlemana to ów termin znam i dlatego go przytoczyłem ;-))
302. agnesia96
Tak lubię takie typy ;) Dla mnie nikt nie jest idealny ale gdybym już miała kogoś naśladować to właśnie McL.Wspomniałeś wcześniej że u nich też było widać faworyzowanie więc myślałam że chodzi Ci o Heikkiego.Dla mnie Jenson Button to kierowca który jeździ bardzo dobrze, ale delikatnie i grzecznie, robi co mu każą,a to do jasnej ciasnej jest Formuła 1!
Ty go masz za gentelmana a dla mnie jest kimś kto zatańczy jak mu zagrają i nie umie się postawić dlatego proponowałam Ci zapoznanie się z tym znaczeniem. ;)
303. seb_1746
300. agnesia96- jak nie zauważyłaś faworyzowania Hamiltona to sorry chyba masz coś nie tak ze wzrokiem. I to nie pisze tu o faworyzowaniu przez MCL ale przez FIA. Każdy, kto ogląda F1 pamięta jak wielokrotnie unikał kar, albo ja wyciągano go dźwigiem ze żwiru. Nie kryli nawet tego, że chcą z niego zrobić mistrza i gwiazdora F1. Taaaakkk Hamilton wie czego chce, ale nie zawsze mu to wychodzi. To co zrobił w ostatnim wyścigu sezonu 2007, to totalna porażka. Przegrać mistrzostwo świata przez takie idiotyczne błędy... po prostu brak słów. Chyba jesteś następną nawiedzoną fanatyczką zapatrzoną w swojego idola. Wszyscy są źli oprócz Hamiltona- Alonso to cham, Button to panienka... jeszcze zwyzywaj innych kierowców, którzy zagrażają Lewisowi. Rzeczywiście z niego twardziel, przypomina mi się jeszcze jedna wypowiedź, kiedy zagroził że się wycofa z F1. To było dopiero zachowanie panienki, która nie wie czego chce.
304. seb_1746
302. agnesia96- jeżeli lubisz takie typy, to powinnaś lubić także Alonso, przecież sama napisałaś że to cham
305. Jacu
@288. Marti - ...Marti - jeśli sobotni mailik był ostatni to dostałem, ale nie miałem czasu odpisać. Dzisiaj coś wymaluję ;). Twój stosunek do "team orders" oczywiście znam i rozumię z czego on wynika ;) (zakazany temat MSC & Co. ;) - :X). Jednak sam tego nie popieram, chociaż zdaję sobie sprawę, że w dzisiejszych czasach to normalka. Pamiętam wyścigi, w których główni gracze nie uznawali takich poleceń (nie daliby sobie takiego kagańca założyć - np.: Senna-Prost, Mansell-Piquet) i dlatego jakoś chyba nigdy do końca mnie nikt nie przekona o pozytywach tego zjawiska. Tym niemniej zdaję sobie sprawę, że tak jest i koniec. Tyle że,nie znoszę hipokryzji i nie lubię jak ktoś próbuje mi wmówić, że czarne jest białe. Po prostu uważam, że sprawa powinna być jawna bo raczej nie ma skutecznego rozwiązania pozwalającego zlikwidować TO. No chyba, że by było po jednym bolidzie z każdego teamu ;). Ale przecież nie tędy droga. Łatwiej też zaakceptować takie jawne posunięcia jak się uświadomi, że to sport (hmm..czy aby napewno?) zespołowy. W tym momencie dla przykładu: bukmacherzy inaczej ustawiali by zakłady. A tak - skoro poruszyłaś czynnik ludzki (kibiców) - kto odda kasę tym co postawili na Massę ?? (jak to ktoś wcześniej pisał). Kibice wiedząc, że może dojść do takiej sytuacji, wiedząc, że to część tego sportu - jak każdy inny przepis - musieli by to zaakceptować. A tak ciągle F1 się sama ośmiesza. Co prawda każdy normalny kibic wolałby chyba aby to był bardziej czysty sport, a nie teatr robiący z kibiców idiotów. Pozdro
306. strong1
Jacu Ale przecież gros ludzi i tak to zaakceptowało Tyle,że większość myśli odwrotnie niż Ty i właśnie trudniej byłoby im się pogodzić gdyby zobaczyli,że to w pewnej części Wresling. A gdyby zespoły mimo zezwolenia oficjalnego na TO nadal ze względu na marketin,g stosowały wybiegi -tak jak teraz to co się zmieni? Według mnie nic. Oczywiście piszesz to samo o drugiej stronie medalu sytuacji:).
Oj dobry bukmacher wiedział jakie są "układy" i właśnie gdyby wyścig zakończył się "na czysto" to byłby dopiero szok i to im należałoby oddać pieniądze paradoksalnie:) .
307. Jacu
@306. strong1 -czyli twierdzisz, że większość woli iluzję niż rzeczywistość? Ja tam wolę najgorszą prawdę niż najpiękniejsze kłamstwo. Ale skoro większość woli matrixa to już ich sprawa ;). Myślę, że jednak na prawdzie się dalej zajedzie i dlatego już niebawem ktoś usunie zapis o zakazie "team orders". O tyle jest to realne, że sprawa rozbija się o Ferrari a ci mają pewne fory ;). Chyba, że wygra zwykłe mydlenie oczu i walka o iluzoryczny dobry, poprawny politycznie wizerunek F1 - jako sportu fair play. W końcu świat jest pełen idiotów łykających każdy "szajs" jaki im sprzedają media i PR. Niby to nic nie zmienia ale pytanie po której stronie ty stoisz?? Bo to o czymś zawsze świadczy ;). Podro
308. agnesia96
303.Chodzi mi o faworyzowanie w zespole ale masz rację było kilka przypadków z których wyszedł obronną ręką,nie wiem dlaczego.Mówię o innych kierowcach to co myślę i chociaż bardzo lubię Hamiltona potrafię dostrzec jego wady,np. to że jest zbyt pyszny i zarozumiały.Głupio jest wracać do 2007 roku bo to było kiedyś.Wtedy Jenson Button był na poziome dzisiejszych kierowców np.Toro Rosso?
Alonso jest dla mnie typem człowieka którego nigdy nie zrozumiem.On nawet jeśli próbuje być miły,ja widzę w nim wrogość i nic na to nie poradzę.
Nie będę wyzywać kierowców bo do większości mam szacunek i podziwiam ich za same starty w F1.Wiem że masz mnie za psychiczną fankę ale ja Lewisa będę bronić zawsze i nie będę pozwalać na wypisywanie kłamstw które go obrażają.
309. agnesia96
304.Odpowiedź dosadną masz w poście wyżej ;)
310. strong1
No właśnie rzecz w tym moim zdaniem,że ludzie oglądają ogólnie sport dla przyjemności,co by chwilowo odizolować się od rzeczywistości.no np.ja chociaż zdaje sobie sprawę z TO i faktu,że de facto nigdzie nie ma obiektywnych mediów w wielu aspektach życia to musiałbym się przyzwyczajać przez sezon do sytuacji gdzie wsio jest przewidywalne.Ale poboczyłbym się i by mi przeszło:) Pzdr.
311. fankaVettela
303. "Chyba jesteś następną nawiedzoną fanatyczką zapatrzoną w swojego idola" seb_1746, domyślam się że ja tutaj pewnie jestem dla Ciebie ta najbardziej "nawiedzona"?
312. seb_1746
311. fankaVettela- he, he no nie wiem, jak czytam posty agniesi96, to obawiam się że możesz spaść w rankingu na pozycję nr 2, tak więc popracuj nad prestiżem, powalcz o pole position
313. fankaVettela
312. seb_1746 - a myślałam że jestem Twoim numerem 1, na niezagrożonej pozycji..
314. fankaVettela
seb_1746- ale wiesz co, tak sobie teraz myśle, że w sumie przecież ja wcale tego nie chce i nigdy nie chciałam, czasem mam wrażenie że wszystko co napisze jest dla Ciebie /dla was głupotą, walka o pole position pod tym względem jest bez sensu, nie wiem czy nie lepiej byłoby z tym skończyc i odpuścic, tak całkowicie, oczywiscie nie z kibicowaniem Vettelowi (bo to raczej nie możliwe), ale właśnie z pisaniem,
315. orinocoPL
314. fankaVettela
Wiesz co, moze nie koncz z pisaniem, bo robisz to calkiem calkiem. Jedyna wada to taka, ze troche za bardzo jestes wpatrzona w Vettela. Ja tam akurat na to przymykam oczy, ale wiele osób to razi. Jezeli moge ci cos podpowiedziec, to postaraj sie pisac bardziej neutralnie na temat twego ulubienca, aczkolwiek twój nick baardzo drazni (nie mnie) i powoduje, ze forumowicze sa uprzedzeni do ciebie-to tez ma wplyw na to co pisza. Tak troche za bardzo chwalisz sie idolem ;-p pozdro
316. Jacu
@310. strong1 - no nie wszystko byłoby przewidywalne - przecież byłoby tak jak teraz tyle, że w sytuacjach, takich jak ostatnio nikt by afer nie robił i udawał, że stała się jakaś wielka tragedia skoro tak naprawdę TO działają bez większych przeszkód w dobie ich (iluzorycznego i martwego) zakazu. Po co prawa, których nie da się wyegzekwować ?? Sport jest dla przyjemności - owszem - tyle, że to nie oznacza, że muszę być przy tym oszukiwany. Szachy też są dla przyjemności, a tą można czerpać bez przekładania pionków jak oponent wyjdzie do wc ;). Pozdro
317. agnesia96
FankoVettela-tak jak kolega uważam że nick troszkę razi ale jak najbardziej masz prawo chwalić się i lubić kogo chcesz.Jeżeli to akurat Vettel jest twoim ulubieńcem możesz to okazywać i nikt Ci tego nie zabroni.Jak najbardziej Cię rozumiem chociaż Vettela nie cierpię ale przecież każdy ma prawo lubić kogo chce i cieszę się że nie tylko ja kibicuję komuś innemu niż Kubica.Pozdrawiam i życzę wytrwałości i odporności na to wszystko ;)
318. Ataru
317. agnesia96, Tobie tez nikt nie broni nikogo lubic, ale jak bedziesz atakowac Alonso, to bedziesz slyszec w odpowiedzi, ze Hamilton to kretyn, klamca, smierdzi i krzywo sika. Na akcje bywa i reakcja.
319. Marti
@ 291. rafekf1 - a jednak, my fani, mimo wszystko oglądamy ten "bambuczy" sport i nie potrafimy zostawić tę pasję i zastąpić ją inną ;-)))
@ 292. strong1 - nie zaprzeczam, czasami zdarza mi się chlapnąć to co w pierwszej chwili przychodzi mi do głowy ;-))
@ 294. strong1 - "Dobrze, gdy serce jest naiwne, a rozum nie" ;-))
@ 305. Jacu - ja w przeciwieństwie do Ciebie tamtych czasów nie pamiętam i nic na to nie poradzę :-))
Oglądając jakąś dziedzinę sportową w pewnym sensie godzimy się na jej warunki, także te negatywne. Wielu nie podoba się TO w F1. Są osoby, które go akceptują, ale tylko wtedy, gdy jest wykonany w dyskretny sposób. TO w F1 jest i my-kibice nie mamy na to wpływu na takie nieuczciwe czynniki :) Zawsze mamy wybór i możemy zaprzestać oglądania danej dziedziny sportowej :P
Jeśli TO miało by być jawne, zamiana miejsc była by demonstrowana tak jak w ubiegłą niedzielę, to może od razu na początku sezonu ustalić sobie kolejność w mistrzostwach i w ogóle nie wyjeżdżać na tor?? :) Po co robić jeszcze większą farsę z już istniejącej?
Kto ma oddac kasę tym, którzy postawili na Massę? Jak to kto? - Ferrari.
Dobrze wiemy, że F1 nie jest czystym sportem i nigdy takim nie będzie. Zagrywki, sabotaże, szpiegostwo, team orders etc. Notabene każda dziedzina sportowa, w której ważnym elementem są sędziowie - nie jest do końca czystym sportem ;-))
@ fankaVettela - głowa do góry, sława nie zawsze jest przyjemna ;) czasami trzeba posmakować także jej negatywnych aspektów ;)
320. dziarmol@biss
319. Marti - Jestem w stanie zaakceptować Team Orders tylko wtedy jeżeli jest robiony za obopólną zgodą, (i mam na myśli ZGODĘ a nie "zgodę" ) natomiast każdy inny jest naganny ;-))
321. Marti
@ 320. dziarmol - czy taka ZGODA w ogóle jest możliwa?
322. dziarmol@biss
321. Marti- No w sumie gdzie dwoje ludzi tam trzy opinie ;-)) pozd.
323. seb_1746
314. fankaVettela - nie uważam, żeby to o czym piszesz było jakieś totalnie głupie. Po prostu wg. mnie często przesadzasz w zachwytach nad Swoim idolem. A niestety to działa przeciwko Waszym ulubieńcom na tym forum. I nie chodzi tu tylko o forum, po prostu media czasami przesadzają w reklamowaniu i kreowaniu pewnych zawodników na Bóg wie kogo. Aż się za przeproszeniem nie dobrze robi. Ja wolę zawodników, którzy trafili do F1 dzięki talentowi i pracy, a nie znajomościom, układom, bogatym sponsorom, czy protekcji rodzinnej. Wydaje mi się, że takim zawodnikiem " znikąd" jest Robert. Chociaż z drugiej strony będzie miał ciężej, gdyż nie jest "pupilkiem" władz jak np. Hamilton czy Vettel, nie stoi też za nim potężny sponsor.
324. strong1
@Jacu-widzisz,bo np. zakładamy,że w każdym teamie jest numer jeden i przy pełnym dopuszczenu TO jeszcze bardziej bym się wkurzał,że "przewidziałem co się dzieje" z wyprzedzeniem i to w niedwuznacznych sugestiach, Nie mogę jednak przeczyć logice i składności Twojego wywodu.Po prostu to są takie moje żale w" poszukiwaniu straconego czasu" Ale,żeby pozytywnie skonkludować to może jak wprowadzą TO oficjalnie,ci nieuświadomieni zagłosują pilotami,a ludzie rzadziej zaglądną na tory i wtedy dojdzie do jakichś zmian korzystnych dla kibiców?(albo końca F1) Bo w końcu zakaz To był przez Ferrari,ale teraz zatoczyliśmy koło. Ach te marzenia-na 98procent pogodzonego z losem... Pozdrawiam Cię. .
325. strong1
@Marti
Nie każdy szef jest takim" umysłowym Rasiakiem" jak Stefek także może nie byłoby aż yak żle. Przynajmniej do pięciu wyścigów przed końcem. Bo jednak Ferrari zrobiło ekstremum,a To co mają szefowie w zamierzeniach zrobić z Massą,Webberem i Buttonem-(załóżmy to i tak zrobią,bez naszej zgody) A aż takich akcji za często nie będzie. Ale rozumiem ,że to byłoby jeszcze bardziej przykre dla oglądających. Przyznając rację zarówno Tobie jak i @Jacu jestem w pozycji szpagatowej.
Jak ja się teraz poskładam??? Pozdro.
326. Jacu
@319. Marti - no widzisz Marti - oglądając jakąś dziedzinę sportową godzimy się na pewne warunki - jak sama napisałaś - tyle, że warunki muszą być jawne, a nie zakamuflowane i przykryte woalem "niewinności". Piszesz, że można od razu ustalić kolejność i nie wyjeżdżać na tor, ale to oczywisty nonsens i popadanie w skrajność z Twojej strony. Przecież TO wykorzystuje się - najczęściej- w sytuacjach kiedy kierowcy są blisko siebie w danym wyścigu, a różnica punktowa w generalce jest między nimi znaczna. I oczywiście jest z tego korzyść dla teamu. W takim jawnym zrozumieniu zjawisko to występowałoby tak samo często jak dzisiaj - tyle, że było by normalną częścią gry, a nie jakimś zakamuflowanym cyrkiem, który łatwo przeradza się w farsę i plami całą dyscyplinę, która ponoć ma być królową sportów motorowych :P :P :P ;). Marti ja rozumię, że F1 to cyrk ale chyba już za bardzo urąga logice najzwyklejszego kibica... może i F1 czy inne dyscypliny nie są do końca czyste - jak i samo życie, ale są chyba jakieś granice, w obrębie których jeszcze wszystko ma jakiś sens??
@321. Marti - jest możliwa - przykład Fangio-Moss czy Stewart-Cevert oraz wiele innych ;). Zdrowy układ przy jasnych zasadach jest możliwy i dzisiaj. Tak jak @dziarmol napisał "team orders" mogą być (chociaż mi się to nie podoba!!!) ale jawne i za obopólną zgodą ;). Wszyscy jednak wiemy jak to naprawdę będzie wyglądać :///... i tu dochodzimy do sytuacji patowej.
@324 - :) Pacik kolego, pacik nam tu wyszedł. Niby każdy wie, że to zjawisko nieprzyzwoite i urągające zasadom fair play, a jednak wiemy, że nic na to nie da się poradzić w obecnej sytuacji.
Przy czym jedni wolą słodką iluzję, a inni jawne zasady. Prawdę czasem ciężko przetrawić na początku ale później wiele ona upraszcza, a co najważniejsze zwiększa zaufanie fanów do sportu. Myślę, że oficjalna zgoda na TO, któremu nie można zapobiec przyniesie z czasem więcej korzyści niż ciągnięcie tej farsy, że TO niby nie istnieje.
Pozdrówka dla was.
327. rafekf1
Ciężki temat ten cały "team order" ... Tak ciężki, że już sam nie wiem czasami co o tym myśleć. Z jednej strony to, z drugiej strony tamto. Byłoby dobrze gdyby go nie było ale co zrobić, żeby go nie było to się chyba jeszcze nikomu nie przyśniło. Moralnie zły w praktyce już nie tak bardzo. Temat niewyczerpywalny chyba ;( Na szczęście kolejny weekend tuż tuż. Może znowu COŚ się wydarzy, co przyćmi wymijankę wierzgających koników na germańskiej ziemi. W sprawie stłuczki czerwonych byczków i podpiepszania sobie skrzydełek też było sporo szumu więc mam wrażenie, że na pozasportowe emocje długo czekać nie będziemy. Dobrze czy to źle? Nie wiem. Więc czekam na Węgry. Kolej na McL bo jakoś za rózowo tam u nich ostatnio ;)
328. seb_1746
da się wyprzedzać na tym torze, pamiętam kiedyś udało się to Trullemu (nie podczas startu), w dość dziwny sposób na brdzo "ostrym" zakręcie
329. seb_1746
328. seb_1746 - sorry nie tu miałem to wkleić
330. agnesia96
318.Zauważyłam.Na przyszłość zapamiętam ;)
331. Brat G
scuteria santander
332. fankaVettela
323. seb_1746 ,
Ja już nawet nie musze nic pisac pod danym tematem żeby przeczytac coś o sobie w tym stylu -
"Mark jest dużo dużo przystojniejszy niż "szwab" więc fanka Vetella gratuluję gustu"
"fanka poszla plakac razem z lalusiem"
Ja uważam że wcale nie chodzi o to jak piszę, ale przede wszystkim o kim. Moje komentarze przedstawiają pewien punkt widzenia. Można powiedziec, że ukazują Sebastiana w trochę innym świetle. Czy tym bardziej prawdziwym? w moim przekonaniu - tak. A czy to są zachwyty i zapatrzenie? Ja tego tak nie traktuje, ale domyślam się dlaczego wy w ten sposób to odbieracie. Moje zdanie, jeśli chodzi o Vettela, jest po prostu mocno odmienne niż zdecydowanej większości tutaj. Dlatego zwraca uwagę pośród komentarzy, pisanych przecież w bardzo podobnym tonie, tyle że dotyczących Roberta Kubicy. Seb_1746, spróbuj popatrzec na to także w ten sposób. Vettel należy tutaj do tych , powiedzmy "ogólnie nielubianych" kierowców. Ja doskonale o tym wiem, wiem też że tego nie zmienię. Nie próbuje tego zmieniac. Nie chciałabym wygrywac w Twoim rankingu na najbardziej "nawiedzoną" czy najgłupszą osobę, ale jeśli tak jest, no to trudno, nic na to nie poradzę.. Ale popatrz, jakoś tak od początku, odkąd tutaj zaczęłam pisac chyba najczęściej ze sobą rozmawiamy :) coś w tym jest;)
A jeszcze jeśli chodzi o to -"Ja wolę zawodników, którzy trafili do F1 dzięki talentowi i pracy" - a Sebastian nie jest takim zawodnikiem? Dokładnie znam jego "drogę" do F1 , krok po kroku. Znam wszystkie jego osiągnięcia , wiem jak zaczynał, jak sie rozwijał, a przede wszystkim jak trafił tam gdzie trafił. Jest teraz w zespole, który daje mu ogromne szanse i możliwosc zaprezentowania w pełni swoich umiejętnosci. To że tam trafił, to w żadnym razie nie jest przypadek. Zasłużył na to. Myśle że już jest gotowy na to aby zdobyc tytuł mistrza, to nie kwestia wieku. Ogromnie cenie Roberta i zdaje sobie sprawe że nie miał łatwo. Doszedł do tego wszystkiego bez układów, znajomości, bogatych sponsorów, to oczywiste. Ale nie jest powodem aby stwierdzac że Vettel jest od niego mniej utalentowany, a jego obecne wyniki są zasługą jedynie dobrego bolidu.
315. orinocoPL, 317. agnesia96, 319. Marti - dzięki za rady i w ogóle za to co napisaliście, pozdro;-)
333. Marti
@ 322. dziarmol - sam widzisz :) Wypada też zastanowić się, jakiej natury są kierowcy, którzy piastowali status tego drugiego. Np. w samym Ferrari Schumacher miał aż trzech pomagierów (określając ich kolokwialnie). Aczkolwiek każdy z nich mniej lub bardziej czasami narzekał na swoją rolę. Jednak swoją robotę wykonywali. W sumie można rzec, że się sprzedali ;-) Niby się na to zgadzali, ale gdy trzeba było przepuszczać Schumiego, to nie do końca byli zadowoleni. Mimo tego tkwili u boku Mistrza przez kilka lat! Każdy z tej trójki przedłużył sobie w tym zespole przedwcześnie kontrakt. W zasadzie chyba tylko Irvine po czasie załapał, że z takiej roli płyną też profity i zamknął swoją wygadaną buźkę i przestał narzekać na swoją dolę :)
@ 325. strong1 i @ 326. Jacu - w sprawie TO zgadzma się z opinią Schumachera oraz Kubicy (tym co dzisiaj mówił w tej kwestii podczas konferencji prasowej). Zapewne albo zapoznaliście się z tymi opiniami, albo dopiero przeczytacie te wypowiedzi. TO jest w F1 nieuniknione. Należy więc rozważyć, czy odstapic od oficjalnego zakazu jego stosowania czy nie. Myślę, że może jednak udało by się znaleźć jakiś złoty środek, przynajmniej na próbę. Moja propozycja: zezwalamy na team orders, ale kierowca może specjalnie przepuszczać swojego partnera z teamu tylko wtedy, gdy już nie ma żadnych szans na wygranie klasyfikacji indywidualnej. Przepuszcza tego, który szanse jeszcze ma. Jeśli zespół zastosuje TO w momencie, gdy obaj mają szanse na tytuł, wywieszona zostaje czarna flaga i kierowcy zostają wykluczeni z wyścigu. Może na deser jeszcze jakieś wykluczenie z np. dwóch lub trzech kolejnych wyścigów? Taka kara zapewne byłaby dotkliwa.
Co oczywiście nie oznacza, że zespoły w bardziej tajny sposób nie będą stosowały TO gdy obaj kierowcy będą mieli matematyczne szanse na tytuł MŚ.
@ Jacu - TO nie zawsze wykorzystuje się w sytuacjach, w których team mate'ów dzieli wielka przepaść punktowa - vide Button i Hamilton w tym sezonie ;-). W obecnej F1 stosuje się "zawoalowane" team orders. W ostatnich miesiącach McLaren nie raz go zastosował. Oglądam F1 i mam świadomość, że w zasadzie podczas każdego wyścigu może dojść do takiej praktyki. Zatem de facto "przyjmuję" taką zakamuflowaną F1.
Naprawdę chcesz, aby TO było "normalną częścią gry", aby np. Ferrari lub McLaren co wyścig w demonstracyjny sposób stosowało tę praktykę? Ja tak nie chcę. Jeśli mają "grzeszyć" to niech to robią skrycie :D:D:D
I tam od razu popadam w skrajność - to żadna skrajność. Na ostatnie Twoje pytanie z pierwszego akapitu pod 326. musiałby odpowiedzieć filozof :-)) Moim zdaniem sens jest zawsze, nawet jeśli nie widzimy wielkiego sensu :D
@ 326. Jacu, drugi akapit - masz absolutną pewność, że w tych przypadkach u tego robiącego za tego drugiego nie było żadnego wewnętrznego buntu, chociaż takiego tyci-tyci?? :)
Pozdrowionka dla Was ;)
@ 332. fankaVettela - ech... od-pozdrawiam :)
334. Jacu
@333. Marti - myślałem, że już w zasadzie wszystko zostało powiedziane, ale widzę, że lubisz drążyć w nieskończoność ;). Więc, krótko. TO jak pisałem są nieuniknione i żadna forma, o której piszesz temu nie zapobiegnie ani nie zakamufluje, że tak jest - niestety!!. Pomysły z czarna flagą są łatwe do ominięcia bo wystarczy aby którykolwiek zawodnik zasymuluje błąd w zmianie biegów, czy pojedzie niby gorszą linią, lub chwilową awarię. Nikt w tym momencie z zewnątrz nie będzie w stanie na 100% udowodnić TO. Co do samego stosowania TO to napisałem - najczęściej - a nie, że zawsze. Poza tym TO w McLarenie w tym sezonie były ale sami kierowcy jak podczas GP Turcji jednak je zignorowali dając przykład pięknej walki. Po incydencie z RBR podejrzewam, że po chwilowej walce odpuścili bardziej ze zdrowego rozsądku (głównie Button) niż z uwagi na sugerowane TO. Poza tym uczciwie trzeba przyznać, że w McLarenie jakoś TO w tym sezonie nie jest ewidentne, a panuje tam zadziwiająco zdrowy układ - podobny do tych, o których wspomniałem wcześniej. A czy zawodnik (zawodnicy), których wymieniłem nie odczuwali wewnętrznego buntu? Tego nie wie nikt - może z perspektywy czasu inaczej to widzieli - ale prawdą jest, że sami występowali z własną, dobrowolną inicjatywą, co każdy pojmował jako szlachetny gest. Osobiście zdaję sobie sprawę, że TO we współczesnej F1 jest nieuniknione i dla tego uważam, że powinno być jawne - podobnie uważa chociażby Ross Brawn !!!. Wszystko w temacie z mojej strony ;).
P.S ..zapomniałem dodać, że w WRC TO jest jawne i pomimo początkowego oburzenia teraz każdy jakoś do tego przywykł. A już nawet nie dziwi nikogo celowe zwalnianie liderów na końcu os-ów w celach taktycznych (aby nie czyścić trasy w kolejnych etapach) co razi podobnie jak TO.
Pozdrówka.
335. rafekf1
333. @Marti - 8 lat temu Baricz grzecznie przepuścił Schumiego a przed dekoracją poklepiwali się ze zrozumieniem. Schumi pewnie przepraszał, Rubens potakiwał, że nic się nie stało, że wszystko jest w porządku. Na podium Michael dał postać Rubensowi na najwyższym stopniu pudła, więc niby wszystko było pięknie. Nie było pięknie. Dał temu wyraz Barichello przy pierwszym lepszym przykładzie zepchnięcia go na drugi plan w zeszłym sezonie czyli 1 pitstop więcej niż Button w zeszlym sezonie. Były pretensje, żale i w ogóle było nie miło. Nie wierzę więc w słowa Massy, że wszystko to dla dobra zespołu i tym podobne bzdury. Jestem niemal pewny i mama taką nadzieję, że jeśli sytuacja się powtórzy, to Fellipe tym razem przypomni sobie jak wrzuca się biegi i nabiera prędkości po wyjściu z zakrętu na długą prostą.
Jeśli chodzi o Twoją propozycję zezwolenia na TO w przypadku gdy tylko jeden z danego teamu ma szanse na mistrzostwo. Może to i " złoty środek" ale nie na tym etapie sezonu. Nie wymagajmy od sędziów, żeby w poiśpiechgu przeliczali w 3/4 sezonu kto ma większe możliwości na majstra a kto nie. Robert powiedział dziś na konferencji, ironicznie oczywiście, że jedyny sposób na wyeleminowanie TO z Formuły 1, to wprowadzenie zakazu wyprzedzania kolegi z zespołu. Miał facet racje. Nie ma szans, by się tego pozbyć. Temat wrócił, bo Ferrari zrobiło to wyjątkowo nieudolnie.
336. rafekf1
332. @FankaVettela - Zgadzam się w ielu kwestiach z Tobą. W tej, że Sebastian nie jest ogólnie lubiany też. Sam przyznam, że nie przepadam za nim ale to odczucie jest podobne jakie mam do Alonso czyli narodziło się dopiero w tym sezonie. Być może jest w tym jakiś element zazdrości do końca nieuświadomionej w tym sensie, że dysponują z Robertem podobnym moim zdaniem talentem ale losy Vettela potoczyły się o tyle lepiej, że od zeszłego sezonu ma tę okazję i szansę dysponować bolidem niemal bezkonkurencyjnym. Uważam, że już powinien mieć mistrza bo w przekroju całego zeszłego sezonu RB5 był minimalnie lepszy niż bolid BrawnGP. O tym sezonie nie wspomnę. Jednak wspomnę, że RB6 to gwarancja tytułu inwidualnego i konstruktorskiego. Jeśli Red ull nie zgarnie kompletu, to głowy muszą polecieć!!
Zgadzam się też z tym, że Sebastian doszedł do wszystkiego sam. Bez sponsorów. Jeżdżąc w TorroRosso pokazał, że potrafi prowadzić bolid F1. Jego zwycięstwo na deszowej Monzy było naprawdę bezdyskusyjne. Chłopak ma talent, to fakt ale jeszcze chyba nie dorósł do tego by zostać mistrzem i uważam, że w tym sezonie na to nie zasługuje. Moim zdaniem musi dojrzeć. Rzucanie kierownicą, machanie paluszkiem przy skroni w geście dezapropaty dla bardziej doświadczonego kolegi z zespołu i inne zachowania, to moim zdaniem przejawy niedojrzałości. Jest szybki, ma wspaniały bolid, potrafi wygrwać ale nie jest profesjonalistą (jeszcze) i moim zdaniem w tym sezonie nie jest kierowcą, któryzasługuje na tytuł. Moim zdaniem jest tak samo utalentowany jak Robert i to oni powinni nadawać ton rywalizcji w przyszłych sezonach. Ma tę przewagę nad Polakiem, że już teraz ma mistrzowski boild. Ja mam nadzięję, że to się zmieni jak najszybciej na korzyść Kubicy. Pozdrawiam ... i pisz dalej!!!
337. kumahara
TO powinno być wewnętrzną sprawą teamu i to wszystko w temacie.
338. Marti
@ 334. Jacu - już nie drążę, wg mnie temat jest wyczerpany :) Niechaj każde pozostanie przy swojej opinii :)
Zresztą niech robią z zakazem TO co chcą, zostawią, to zostawią, uchylą to uchylą. Już mi to w sumie jest obojętne :D F1 będę oglądała tak czy owak :)
My i tak na ich decyzje nie mamy wpływu ;)
Mam nadzieję, że team ordersów w Ferrari na korzyść Alonso będzie jak najwięcej, przynajamniej skończy się "kłapanie" pro-Alonsowych, w jakim to stylu wygrywał w tym zespole wiadomo kto sesesesese ;-)))
pozdro :)
@ 335. rafekf1 - pamiętam tę szopkę z Austrii pamiętam. Był niezły cyrk na podium ;/
Nie jestem zwolenniczką Barrichello. Uważam, że to facet bez jaj. Tak bardzo narzekał jak to jemu jest źle w Ferrari a tak długo tam siedział. Nie rozumiem. Jeśli jest mi wybitnie źle w jakimś zespole, to stamtąd czym prędzej uciekam. Za marną kasę w ferrari nie jeździł, wiedział jaki kontrakt podpisuje a potem marudził. Albo, albo. No i jeszcze zapowiedział, że wyda autobiografię i wszyscy się dowiemy jak to on miał źle u boku Schumachera. Najpierw świadomie się godzi na pewne warunki a potem chce z siebie robić ofiarę. Nie lubię takiej postawy.
Ja bym sobie nie robiła nadziei na wzrost formy Massy. Z całym szacunkiem dla niego, ale jego rola w Ferrari jest ciągle taka sama - rola tego drugiego. Wierzyć mi się nie chce, że on naprawdę wierzył, że po odejściu Schumachera to on będzie liderem tego zespołu. Myslę, że w rzeczywistosci doskonale zdaje sobie z tego sprawę...
A jawne TO mogło by być zastosowane tylko wtedy gdy jeden z kierowców nie ma już matematycznych szans na mistrza a drugi tak i to łatwo policzyć ;)
pozdro :)
@ 337. kumahara - czy przed niedzielną wygraną Alonso miałeś podobne zdanie na ten temat? :)
pozdro :)
339. Marti
* Myslę, że w rzeczywistosci doskonale zdaje sobie z tego sprawę w jakiej jest sytuacji...
To wsio z mojej strony, jutro i tak temat zostanie zdjęty z anteny i zostanie zagrzebany w archiwum ;)
340. rafekf1
339. @Marti - mam taką nadzieję co wyraziłem zresztą wcześniej w tym temacie. .... Nie uważam jednak ,że temat jest wyczerpany. Owszem wiele słów padło i zdań na tym forum, w tym temacie ale nie sądzę, by to wyczerpało temat. Więc mam nadzieję, że jutrzejsze treningi, sobotnie kwalifikacje i co najważniejsze niedzielny wyścig pogrążą te gówniane ?( za proproszeniem ) TO w otchłani zapomnienia .... aż do następnego razu ;) Pozdr.
341. rafekf1
... Sorki z a literówki :)
342. kumahara
338. Marti, zawsze miałem takie zdanie, poprostu obecna forma TO jest zwyczajnie elegancką hipokryzją, chociaż szczerze mówiąc jeśli TO będzie legalne to również będzie naznaczone tym defektem ale przynajmniej bez niedomówień. Pozdr.
343. Jacu
@338. Marti - .... pro-Alonso'wych może tak ale pro-Sennowo-Mansellowych nie ;).
344. gtv
Te nieszczęsne TO zauważacie z biciem w bębny, kiedy polecenia są przekazywane oficjalnie, drogą radiową. A przecież pomysły wywindowania takiego czy innego kierowcy realizowane są poza plecami widowni F1 - przy pomocy np przetrzymania niewygodnego klienta sekundę-dwie dłuzej przy zmianie opon itd itp. Dlatego jednoznaczne polecenie na ogólno dostepnej fali wydaje mi się - paradoksalnie, bardziej sportowe, jesli juz bierzemy pod uwagę sportowa stronę imprezy GP
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz