BMW Sauber po chaotycznym wyścigu w Malezji
Kierowcy zespołu BMW Sauber po GP Malezji mają zupełni odmienne odczucia. Robert Kubica już na okrążeniu formującym informował zespół o problemach z silnikiem i po dwóch okrążeniach wycofał się z wyścigu, podczas gdy Nick Heidfeld w momencie przerwania wyścigu znajdował się na 2 pozycji, w pełni wykorzystując strategię mocno obciążonego bolidu.„Oczywiście jestem bardzo zadowolony zdobywając drugie miejsce po starcie z 10 miejsca. To był naprawdę ekstremalny i wymagający wyścig. Miałem dobry start, ale także całkiem ciężki bolid, co oznaczało, że ściganie się nie było dla mnie łatwe. Gdy okazało się, że wkrótce będzie padać, zjechałem do boksów siedem okrążeń przed planowanym pit stopem, a my zdecydowaliśmy się na wyjazd na pełnych deszczówkach. Szybko zużyły się, gdyż mocny deszcz nie przyszedł szybko. Zespół mówił mi: ‘zostań na torze, duży deszcz jest spodziewany’, ale opony były prawie jak slicki. Na tych okrążeniach przejściówki byłby znacznie szybsze, ale kto to mógł wiedzieć. Gdy w końcu lunęło, podjęto dobrą decyzję o przerwaniu wyścigu. Nie było możliwości jazdy. Obróciłem się za samochodem bezpieczeństwa, nie tylko z powodu aguaplaningu pod oponami, ale także pod podłogą. Jestem zadowolony z naszego zespołu i tego że możemy zawieść do domu przynajmniej jeden dobry wynik z pierwszych dwóch wyścigów sezonu.”
Robert Kubica
„Gdy rozpoczynałem okrążenie formujące, mój silnik wydawał dziwne odgłosy i miałem bardzo mało mocy. Rozpocząłem wyścig, co w tych warunkach nie było łatwe, i kontynuowałem jazdę. Zapytałem zespół co powinienem zrobić, ale zanim otrzymałem odpowiedź bolid zaczął się palić i zatrzymał.”
Mario Theissen, szef zespołu
„Wyścig był chaotyczny, tak jak się tego spodziewaliśmy, bazując na prognozach pogody. Dla Roberta wyścig zakończył się już na starcie, ponieważ jego silnik nie reagował na przepustnicę. Ze wstępnych analiz powodem tego był wyciek z systemu pneumatycznego. Ze względu na prognozę pogody, postanowiliśmy wypuścić Nicka z dużym obciążeniem paliwem. To pozwoliło mu pozostać na torze do czasu wystąpienia deszczu. Zmienił opony w odpowiednim momencie i był w stanie ukończyć wyścig. W niezwykle trudnych warunkach udało mu się osiągnąć najlepszy możliwy wynik. Wyrazy uznania dla Nicka i całej załogi, która pracowała bez żadnych błędów.”
Willy Rampf, koordynator techniczny
„To nie był wyścig dla ludzi o słabych nerwach! Dla Roberta GP zakończyło się na starcie. Szkoda, ponieważ był na mocnej pozycji. Nick zaczynał wyścig z dużym obciążeniem. Strategia o pozostawieniu go na dłuższy czas na torze opłaciła się. To było odważne, ale ostatecznie udało się. W bardzo trudnych warunkach udało mu się utrzymać bolid na torze i załapać na podium. Wyrazy uznania dla całego zespołu, który w chaotycznych warunkach pracował perfekcyjnie.”
komentarze
1. tom12333
jak to jest z tymi silnikami. Co ze sprawnym silnikiem który zdecydowali się wymienić- czy mogą go jeszcze użyć? Jeśli awarii uległ system pneumatyczny to czy możliwa jest jego wymiana? W silniku niektóre chyba można elementy wymieniać?
2. pawelpaciorek
Ruszył Robert na kółko formujące,
lecz spod maski słyszy dzwięki niepokojące.
Robert chce startować i dodaje gazu,
lecz bolid dalej stoi, nie rusza od razu.
Silnik się zapalił, szansa na punkty znika.
Robert myśli ,,Znowu mnie dobiła niemiecka technika".
Autor: Andrew, forum onet.pl
3. bulekf1fan
chociaz tyle ze to pneumatyka a nie jakies inne uszkodzenie silnika np jakies peknieci czy cos w chinach bedzie lepiej bmw odrobi straty i jeszcze powalczy gratuluje im ochciaz tej 2 pozycji nicka dobrej strategi i napewno podniosa sie w chinach pozdro dla calej ekipy bmw i powodzenia
4. kacperboss
Tak brawa dla slow nicka za fantastyczna walke na torze. Jak zwykle przyfarcil
5. bizi
szkoda co kolwiek pisac...
6. bmwfannn
Szkoda Kubicy mam nadzieje że następnym razem będzie lepiej życzę powodzenia :D
7. lukasz1
Ciekawe za co on pchwaił Heidfelda. Bo te powody które podał są standardem. Bez nich nie ścigał by sie w f1.
8. obi216
Aż tak wielka perfekcja , to chyba nie była .......
9. bmwfannn
Heh jazda Nicka mi się nie podobała ogrywali go jak chcieli!!!
10. niza
pech to pech co tu dużo gadać. Oby w następnych GP było lepiej. Nick największym farciarzem dnia. No chłopaki, do roboty i poprawić ten bolid do Europy bo jak nie, to będzie lipa fest, i śmiech na sali po zapowiedziach przed sezonem!
11. krz08
pech Roberta ale przynajmniej BMW zdobyło punkty do klasyfikacji konstruktorów
12. fan massy
Dawno nie było awarii silika w bolidach BMW Sauber. Heidfeldowi " fuksło : mu się.
13. RK2
Kubica zachowuje się z klasą! A zobaczcie, jak o wyścigu mówią Niemcy!?!?!? Że zespół działał perfekcyjnie itd. Zuupełnie przypadkiem zajęli podium i należy o tym powiedzieć! Ciężkie czasy dla bezkompromisowego Kubicy przyszły chyba! Rajdy samochodowe, o których mówił RK przyjdą chyba wcześniej, niż wszyscy myślimy
14. Skoczek130
Ach ten pech Roberta. Najgorzej jest, jak właśnie z nie swojej winy nie kończy się wyścigu. Mam nadzieje, że w kolejnych wyścigach Robert będzie wstanie pokazać swoją klasę. Nick, statystycznie dobrze, ale jeśli chodzi o jego jazdę, żadnych fajerwerek.
15. Grzesiek_1
Spaprali wyścig Robertowi, a pieją o Nicku, który tylko fartem zajął tę pozycję. Robertowi kontrakt się kończy po tym sezonie, ciekawe jaką podejmie decyzję.
16. saint77
"uznania dla Nicka - pracował bezbłędnie". He he... bezbłędnie go objeżdżali jak małego Kazia w gokarcie.... Nick jest szybki jak wóz z węglem, dobrze, że następne GP to zweryfikują:)) I jednak BrawnGP na mistrza konstruktorów chyba w tym sezonie, Button duże szanse na mistrza kierowców
17. aantonwiosna07
A ja sie dowiedzialem kilku nowych rzeczy od zastepczych komentatorow, ze np Brown byl szefem McLarena i ze Hamilton jest mistrzem jazdy w ciezkich warunkach:) A co do Nicka to ja na jego miejscu bym nic nie mowil.
18. Niespokojny
Spokojnie! ;-) wyrownają się dyfuzory, wtedy zobaczymy, ocenimy. :-)
19. Les Paul
Dla mnie trefny ten wyścig pod każdym względem. Startu nie widziałem, potem chwilę na sucho (Kubica out już mnie podcieło i nie wiedziałem dlaczego) a na koniec relacje radiowe o przerwaniu wyścigu. Te dzięsietne punkty burzą mi porządek. PO co to wszytko? Nie wiem jak jechał Nick ale cieszy że są punkty dla zespołu. Trzymam kciuki za Roberta!
20. KateO254
Szczęście to też atut zawodnika, chociaż aż chce się wołać o pomstę do nieba że to Robert musi mieć tego pecha a Nick zawsze coś fartnie. Szkoda bo wydaje mi się że RK byłby dzisiaj bardzo wysoko. Szczęście w nieszczęściu jest takie że w sumie to RK stracił niewiele bo max tylko 5 punktów a nie 10 :). BMW jak zwykle świetna taktyka jest to ich najsilniejsza strona w przeciwieństwie do Ferrari. Awaria może każdemu się w końcu trafić więc gratulacje dla BMW i miejmy nadzieję na poprawę oraz wyczerpanie pecha Roberta.
21. sivshy
no właśnie, wszyscy narzekają na Borowczyka, tym czasem po kilkunastu minutach słuchania zastępczych komentatorów, jego głos był jak muzyka dla moich uszu ;]
22. Raven89
Drugie miejsce Nicka wynika tylko i wyłącznie z chaosu,jaki pojawił się na torze.Jego wyniki zupełnie nie odzwierciedlają jego "talentu".Gdyby wyścig był w normalnych warunkach to jestem pewien,że Heidfeld nie zapunktował by wcale.Jeśli chodzi o team BMW to w klasyfikacji konstruktorów jest już dużo lepiej ale jednocześnie strata do Brawn GP i Toyoty jest już bardzo duża.Liczę,że w Chinach Robertowi w walce i ounkty nie przeszkodzi ani Vettel ani samochód.Trzeba wierzyć,że najlepsze wyścigi w tym sezonie są jeszcze przed nim.BMW Power!!!
23. Raven89
*w walce o punkty
24. RK2
Kubica WYRAŹNIE dał do zrozumienia, że zespół postąpił nierorważnie pozwalając mu zająć miejsce startowe. Wiedział lepiej niż oni, jakie jest niebezpieczeństwo. Dzięki Bogu ;nikt na niego nie wpadł. ale jego diagnoza była idealna - chłopak urusł jeszcze w moich oczach.
25. Bmw-Sauber_fan
troche pozytywna informacja jest to ze to nie awaria silnika tylko wyciek z systemu pneumatycznego, czyli wiadomo skad ten dym. czyli na proste rozumowanie ten silnik powinien byc jeszcze do wykorzystania. chyba ze sie myle
26. RK2
urósł
27. tReNt
no to Nick powiększył swój rekord - największa ilość zajętych 2-ich miejsc bez jakiejkowiek wygranej. Gratulacje! :)
28. morek150
heidfeld co w sobie takiego ma ze samo wszystko mu przychodzi no wiecie, inni zawodnicy walczą o miesjca a przyapdku hedifelda to miejsca walczą o niego
29. krzysiek2
hehe "wyrazy uznania dla Nicka" powiedział Theissen. Tylko za co??? Fuks i tyle. Myślę nawet, że dzisiaj największy pechowiec i największy szczęściarz wyścigu to dwóch kierowców tego samego teamu czyli ekipy BMW.
30. skidmarks
Nick ma szczęście do II miejsc wygrywanych "na cysterkę". Ale dlaczego macie mu to za złe. Zauważcie że rzadko kwalifikuje się do Q3 a to widać. Kubica miał pecha i nie top że BMW mu szkodzi albo niech zmieni team. Hello ktoś go chce nie sądzę na ten moment tym bardziej. Robi swoje i robi dobrze. Radzę paru osobą dorosnąć do tego sportu i jego charakterystyki.
31. masaj
Nie rozumiem w czym wam Heidfeld zawinił. Nie dobrze mi się robi jak czytam w kółko te wypociny.
32. jordan23
KOLEJNA niedziela do bani czy znow Robert ma mieć kłopoty z bolidem,nick miał fuksa poprostu jeżdzi słabiej od polaka ,dziś ogrywali go jak chcieli.Poczekamy do GP CHIN i będzie odp.
33. shad2pl
"... powodem tego był wyciek z systemu pneumatycznego." Hmmmm
34. marcin86
@RK2 - Robert niech już lepiej nie rośnie, bo go zamęczą zbijaniem wagi :D ale Heidfeld jest chyba jednym z najbardziej nijakich kierowców którym udało się być na podium w historii F1.
35. tom12333
masaj- w niczym nie zawinił ale takie są fakty że miał szczęście. Wyprzedzali go, omijali -jednym słowem robili co chcieli..
36. tom12333
był strasznie wolny na zakrętach i niedużo szybszy na prostych... udała się strategia to że wjechał sc. Gdyby wyścig został wznowiony trudno by mu było utrzymać tę pozycję...
37. masaj
@tom12333 Mówisz szczęście - to wytłumacz mi dlaczego Heidfeld dziwnym trafem często sam podejmuje pewne decyzje i później okazują się one trafne - tak było dzisiaj, podobnie było na Silverstone w ubiegłym roku. A co do wyprzedzania to może nie zauważyłeś ale jechał CYSTERNA (najwięcej paliwa ze wszystkich), w dodatku BMW nie jest najszybszym bolidem w stawce.
38. Supek
Gratuluje Nickowi, jednak żal mi go, że jedyną strategią dobieraną mu ostatnio przez team i jedyną jaka może dać mu jakieś wyższe lokaty, jest tankowanie pod korek i czekanie na "cud" na torze, to nieco żenujące i deprymujące, skoro nawet jego zespół nie liczy się z tym, że jest w stanie powalczyć z "normalną" strategią....bo gdzie bylby Nick jeśli większość kierowców nie byla by zmuszona zjechac po 3 razy na pit lane??Dla mnei to trochę taki śmiech przez łzy...ale ten dzisiejszy wynik Nicka może paradoksalnei dać mu pierwsze zwyciestwo w GP jesli 14 kwietnia dyfuzory okażą się nielegalne...:)
39. japonia55
musimy pamietać o tym że najwiekszym rywalem dla Roberta jest Nik...Miedzy tymi kierowcami jest rywalizacja o miano nr1 w bmw. Nika pamietam jak cwaniakował gdy był lepszy od Roberta. A prawda jest taka że on nie jest dobrym kierowca tylko przecietnym,jego szanse na punkty to wtedy jak wyjedzie SC
40. cezarnation
Wyciek gazu pod ciśnieniem też może być. No chyba, że nazwiemy to wywiew ale wyciek lepiej brzmi.
41. Supek
masaj- dla mnie śmiesznym jest czekanie na bład drugiego i turlanie sie do mety cysterną...w F1 chodzi o walkę, agresywność, przebojowośc...nutkę ryzyka...to co pozwala wyzwolic nieco adrenaliny. Powiedz ile razy dzis pokazywali Heidfelda w innych opcjach niz tylko proba obrony pozycji i ewentualnie bączek.....chcialbys oglądać 20 Heidfeldów na torze ?? Bo ja raczej nie..
42. morek150
kubcia przegrał MS w tamtym sezonie o 23 punkty, 23 punkty które stracił głównie w wyscigach na wegrzech, beligi,brazyli, chinach,niemiec (singapur,silverstoone,australia, to juz wina wypadków albo czegos innego) teraz bmw nie ma co liczyć na MŚ i za bardzo mnie to nie obchodzi ale mam wrażenie ze bmw nie umie rozwijać bolidu w trakcie sezonu bo ma słabych testerów, oni w tamtym sezonie chcieli MŚ tylko nien wiedzieli co mają robić i nie mogli podciągnąć osiągów, wieć sądze ze wprowadzą nowy dyfuzor i to bedzie ich jedyna dobra modyfikacja a potem wszyscy bedą ich stopniowo wyprzedzac
43. Lukasz_M85
Ja tam nie przepadam za Niciem bo według mnie ma za słaby poziom jak na BMW, zajmuje dobre miejsca dzięki szczęściu takiemu jak dzisiaj. Jak zwykle najlepiej w dzisiejszym GP wyszedł Nick dzięki fartowi, bo Button pokazał klase. Nie wierzyłem w siłę Brawna, ale muszę przyznać gościu jest geniuszem! . Ciekawe tylko czy utrzymają tempo do końca sezonu?
44. masaj
@Supek A co powiesz o dzisiejszej jeździe Alonso? Też był mocno zatankowany, chodź mniej od Nicka - zauważyłeś agresywność, przebojowość itp - bo ja nie. A co do strategii to nie wiem w czym masz problem - w obecnej formie BMW to była jedyna słuszna decyzja. Gdyby Robert wylądował na podium w podobnych okolicznościach to by nikt nie narzekał - a tak typowe Polskie wyżywanie się mamy na forum.
45. masaj
Też nie cenię obecnie Nicka jakoś wysoko, ale nie widzę powodu by wyładowywać się na nim bez powodu.
46. Supek
Prawda o BMW jest taka, że nie wystarczy mieć superkomputer i przeprowadzac na nim symulacje, odeszli od nich dobrzy fachowcy których nie da sie zastapic połączeniem super komputera i przecietnego inzyniera...brak im takliego błysku geniuszu jaki maja Brown, czy Newey...Niemcy sa na pewno solidni ...ale bez polotu...nie wiem czy kiedykolwiek bedzie ich stac na prawdziwa walkę o najwyższe cele...zaczęli projektowanie bolidu duzo wczesniej niz inni...(oprocz Hondy) i czy sa teraz przed Ferrari, Red Bullem, czy Renault...jakos nie widzę tej zapowiadanej "mocy"...celowo nie wymienilem tu samochodów z podwojnym dyfuzorem bo byc może on rzeczywiście daję troche przewagi...
47. Supek
masaj...Alonso w przeciwienstwie do Nicka miewa inne strategie i staral się odzyskiwac stracone pozycje...a pamietasz może kiedy ostatnio Nick miał jaką agresywniejszą strategie niz tankowanie od korek ?
48. Lukasz_M85
Mówicie że Nick jechał cysterną i dlatego wszyscy go wyprzedzali i że dobierają mu strategie tankowania pod korek, ale on sam jest sobie temu winien! Treningi są po to żeby jak najlepiej ustawić bolid a Heidfeld jakoś tego nie umie i dlatego nie wchodzi do Q3. Robert ma taki sam bolid i potrafi go wykorzystać w przeciwieństwie do niemca, i niech nikt nie mówi ze Nick jest dobrym kierowcą bo tak nie jest! Napisałem już wcześniej zajmuje wysokie lokaty dzięki szczęściu, nie pamiętam żeby w ubiegłym sezonie prowadził jakąś fascynującą walkę o miejsce na podium zawsze miał fuksa!
49. Supek
nie wyżywam się na nikim, poprostu jakby wszyscy obierali tak zachowawcze strategie jak Heidfeld przypuszczam że tego forum by nie było...żal mi go dlatego , że jest to dołujace chyba rowniez dla niego samego skoro team nie wierzy, że jest w stanie ugrac cos w walce...taka strategia to zaprzeczenie rywalizacji....mowiac po pilkarskiemu "antyfutbol" i choc przy niecodziennych okolicznosciach bywa skuteczny, to jednak wielkim wyczynem nie jest...czemu Realizatorzy nie pokazywali Nicka tylko Webbera walczacego z Hamiltonem albo Trullgo czy Glocka...
50. masaj
@Supek Ja cię kompletnie nie rozumiem. Jeśli dla ciebie to była zła strategia to chyba powinieneś zainteresować się inna dyscypliną. Robert też miewał podobne strategie z równie szczęśliwym skutkiem - wtedy też narzekałeś? Jak dla mnie się wyżywasz - odpowiedz sobie na pytanie - czy gdyby Robert miał analogiczny wyścig też byś narzekał?
51. masaj
Zresztą Heidfeld potrafi jeździć też widowiskowo - w poprzednim sezonie chyba miał najwięcej manewrów wyprzedzania dwóch rywali na raz.
52. cavon
Nick "CYSTERNA" Heidfeld.
Podoba mi się nowe pseudo.
53. Lukasz_M85
Supek- dlaczego mówisz że to wina BMW że dają mu taką strategie, ale to jedyna szansa na to żeby Nick zajął miejsce w punktowanej 8-mce. On zawala wszystko w kwalifikacjach, a tam nie jest mocno zatankowany!
54. skidmarks
Heidfeld jest też jednym z najlepiej blokujących szybszych rywali na torze. Proponuje patrzeć na wszystko obiektywnie a nie przez pryzmat "biednego Polaka". Ja kibicuję Kubicy bardzo lubię F1 i cieszę się jak widzę polska flagę obok jego nazwiska. Ale nie zamierzam krzyczeć na wszystko w około bo mój ulubieniec nie dojechał. A ha słyszałem od szwagra mechanika że Nick wyszedł z garażu o 5:00 - pewnie mu wykręcił przewód. Buhahahaha
55. Supek
A cos ty się tak uparł na Roberta...czy ja o nim wspominam choć slowem ? jakbym przed kazdym wyscigiem wiedzial , że bedzie zatankowany największa ilością paliwa, startował z miejsca 11-15 i potem liczył na tych co sie wykruszą albo , że pogoda się 6 razy zmieni a on bedzie jeżdzil i jezdzil i zyskiwał pozycje bo akurat rywal musial dwa razy zjechac do boksu a on nie...no to bardzo emocjonujace...naprawde...może dolożymy im przyczepki z dodatkowymi zbiornikami paliwa....nie bedzie musial od startu wcale zjeżdzać, no i moze na 53 podejsciem i wygrac sie uda...no strategia marzenie...zwłaszcza dla kibiców...tyle że takie emocje się nie sprzedają (widziales gdzies transmisje z opotyczek szachowych) a F1 to sport mocno osadzony na podłożu finansowym, dlatego tez dzieki Bernniemu dzis wyscig ogladałes o 11 a nie o 8, żeby wiecej ludzi go ogladalo..i nie musze zmieniac dyscypliny dlatego, że jeden kierowca ma ambicje pojezdzic sobie tankowcem...zmień płytę juz tym Robertem i podaj choc jeden argument "za"
56. prema
dla tych co szukaja obiektywizmu
W tych warunkach to był bardzo trudny wybór, ale deszczówki to nie była najlepsza opcja, bo na wciąż suchym torze szybko się zużyły. Starałem się je oszczędzać i jechałem wolniej od rywali, a mimo to moje tylne opony bardzo się starły i przypominały slicki. W pewnym momencie chciałem drugi raz wybrać się do boksu, ale gdy do zjazdu miałem jakieś 200 metrów, na dobre się rozpadało, wiec zostałem na torze. Starałem się przede wszystkim utrzymać na torze, więc wstrzymanie wyścigu przyszło dla mnie w najlepszym momencie - powiedział Niemiec.
57. RK2
ad@marcin86 - w moich oczach może jeszcze urosnąć bez niepożądanych konsekwencji , a Nick? no cóż - to dobry kierowca, choć pyszałkowaty i niepewny siebie, może to się zmieni jak wygra wyścig?
58. Shallan
HEI pojechał najgorszy wyścig od niepamiętnych czasów (który poprzedzony był ZNOWU słabymi kwalifikacjami), zajął fuksem drugie miejsce i jest zadowolony. Na jego miejscu płakałbym dzisiaj będąc na podium, bo to, co się dzieje, nie wróży niczego dobrego dla BMW i dla niego samego. Co gorsza, zadowolony jest też Theissen! Chyba sobie Mario wykalkulował, że jak będą szybsi od McL i Ferrari, to zdobędą mistrzostwo w 2009. No, niestety nie wystarczy, bo żeby wygrać, trzeba być najlepszym. Sezon oczywiście się dopiero zaczyna, wszystko jest jeszcze możliwe - tylko kompletnie niezrozumiały dla mnie jest optymizm Heidfelda i przede wszystkim BMW.
59. Miro66
A mnie stara wyciągnęła na działkę. Nagrałem jak zwykle i nawet nie mam ochoty oglądać jak czytam o tym wszystkim.
A pisałem wcześniej, że to banda gupoli podjęła decyzję o starcie w KL o takiej godzinie. Fajnie, mogli liczyć na deszcz i ciekawe zawody. Ale to jest tropikalna ulewa i nie trwa 5 minut tylko zwykle 1,5-2 godziny i w kwietniu jest tak praktycznie codziennie. Na co Ernie liczył? Ten dziad już dawno powinien odpocząć.
60. dracool
W kontekście ograniczonej liczy silników kontynuowanie jazdy z niesprawnym silnikiem przez Kubicę było błędem. Jeszcze sezon temu Robert mógłby ryzykować, silnik ewentualnie poszedłby na złom, ale w tym sezonie trzeba dbać o silniki. Theissen powiedział że użyty dzisiaj silnik już się nie nadaje, Robert go zajechał, podczas gdyby od razu zjechał do Pitlane, skończyłoby się najwyżej na wymianie wadliwego osprzętu. Jasne, ja jestem mądry po fakcie, ale stratedzy zespołu przewidują wydarzenia na kilka wyścigów do przodu i nie powinni dopuścić do takiej sytuacji.
61. Miro66
Bernnie oczywiście -)
62. jeremi
Pomimo pecha Kubicy, który wprawił mnie w kiepski nastrój, uważam, że wyścig był ciekawy i emocjonujący, było sporo walki, wyprzedzeń i kontr no i aura - Wielka Reżyserka dzisiejszych zmagań naszych herosów. BGP i Button to jednak faworyci tego sezonu, uświadomili powątpiewającym w ich możliwości jazdy na mokrej nawierzchni, że tu też są mocni. Heidfeld - chyba niezasłużenie ujmujecie mu zasługi, jeśli brak mu "błysku" to może właśnie jazda cysterną jest jego optymalną taktyką, chodzi przecież o skuteczność i jeżeli przynosi mu to lepsze wyniki niech z taką taktyką jeździ. Awaria silnika Roberta, trochę dziwna, nie chcę wzniecać teorii, ale nieszczelność przewodów na samym początku? żeby po dłuższej pracy to jeszcze... no ale zdarza się, oby ostatni raz. Pozdro walerus i reszta.
PS. pz0, pamiętam twój ubiegłoroczny wpis, -żeby Kubica do Hondy, etc-... obaj z synem uznaliśmy to za jedną z uszczypliwych uwag, których nie szczędziłeś wtedy Kubicy, ale jeśli pisałeś o tym szczerze i poważnie - to szacunek ! pozdro.
63. many123
a tak poza tym ,Barichello w Australi przed Kubicą -problemy ze startem.W Malezji Kubica przed Barichello-problemy ze startem ,tyle tylko że Robert nie pojechał dalej wyścig,szkoda .Będzie lepiej ,musi być...
64. yacaimp
Przesadzacie. Nick miał bodaj najcięższy bolid w stawce, potem jechał na oponach na deszcz w czasie jak inni jechali na intermediatach. Zobaczcie na raikkonena, też go mijali jak chcieli. Ciężki bolid na złych oponach na pewno nie należy do łatwych w prowadzeniu. To nie kolarstwo. Tak samo piszecie o usterce Roberta.Przecież to dopiero drugi wyścig i pierwsza usterka. A płaczecie jakby miał 10 usterek. Wsadzili nowy silnik i któryś z mechaników dał dupy nie dokręcając czegoś. I tu racja za zjeb... mechaników.Willy Rampf chyba zapomniał o czymś. pozdrawiam miłośników F1 nie tylko Roberta
65. mariojago
Najwazniejsze ze Robcio ma dobry humor ....... jechal przeciez zulwim tepem 240 km/h..... hehe dobry jest
66. jaszczur66
heh trzeba sprostować info o wycieku z układu pneumatycznego :) jeśli coś mogło "wyciec" z tego układu to tylko powietrze :) więc zdaje mi się, że chodzi o układ hydrauliczny :) a BMW można dziś skomentować w słowach: Bardzo Mało Walki.. może i sprytni, ale z Nickiem mało waleczni, z Kubica owszem :)
67. cayman
Jeśli chodzi o strategię Nicka. To oczywiste, że kierowcy, którzy nie dostali się do Q3 tankują więcej paliwa. I jakoś zawsze to było normalne. Często to jedyna możliwość awansowania w wyścigu po zajęciu kiepskiej pozycji startowej. A cięzki bolid niestety jest łatwiej wyprzedzić, co pokazały manewry wyprzedzania nie tylko NIcka, ale również np. Kimiego. Ten ostatni zresztą mnie rozwalił, jak nie było jeszcze pewne czy wyścig zostanie wznowniony, a Kimi wszystko zlał i poszedł się przebrać. Ma koles charakter i cenię go za to :-)
68. hot dog
To i ja wtrącę swoje 3 grosze. Ogolnie GP Malezji powinno sie odbyc w normalnych porach tak aby bezpieczenstwo kierowcow nie podlegalo zadnej dyskusji, jednak boski Berni zrobil co zrobil. Szkoda gdyz gdyby europejczycy wstali o dwie godziny wczesniej nic by sie nie stalo. Kolejna rzecza jest to ze w tym kraju opady w okolicach godziny 18 sa norma tak wiec i to mogl przewidzeic w momencie kiedy wprawadzal zmiany w kalendarzu. Wracajac juz do samego wyscigu a dokladnie do wystepu naszego rodaka. Otoz dziwie sie Bossom BMW ze nie zdecydowali sie wycofac Roberta w momencie kiedy zglaszal zastrzezenie co do silnika, gdyz start w takich warunkach jest bardzo niebezpieczny, poniewaz kierowcy startujacy za Kubica moga w pore nie zareagowac i wowczas takie zderzenie jest naprawde niebezpieczne - casus Riccardo Paletui 1982 dokladnie taka sama sytuacja ...Odnosnie niezawodnosci BMW wszystkim malkontentom przypomniec nalezy ze BMW w zeszlym sezonie byl najmniej zawodnym Teamem w calej stawce. Jedna wpadka akurat w przypadku Roberta to jeszcze nie tragedia sezon dopiero sie rozpoczal...
69. slaweko
Robert niech zmienia zespół. Jak chciał w tamtym sezonie walczyć to "zespół" pracował nad nowym bolidem. I wyszło jak zwykle - dupa maryna. Amatorka ten BMW i niech za meble biurowe się wezmą.
70. BigM
Ja tam nie pamiętam żadnego podium nicka, zwłaszcza któregoś z tych licznych 2 miejsc, które by nie było wynikiem jazdy "cysterną" / potężnego dzwona (choćby i teammate`a) i bajzlu na torze / oberwania chmury / wyboru najwłaściwszych opon wbrew wszystkim / wyjazdu SC / przesunięć regulaminowych / czy innych cudów.
Oby tylko teraz tych dyfuzorów trybunał nie zakwestionował, bo nickolo gotów uznać, że jest niezwyciężony.
Langsam, langsam...
71. kondistw
2009-04-05 20:44:51 slaweko - Bez przesady. Po co ogladasz F1 skoro masz takie podejscie do sprawy. BMW to jeszcze mlody zespol, ktory i tak czyni bardzo duze postepy z roku na rok. Popatrz sezon 2007 - jaka mieli wtedy zawodnosc, jakie bledy w doborze strategii. Sezon 2008 - niezawodne bolidy, czasami zdarzala sie zla taktyka. W tym sezonie z taktyka jak narazie rewelka, a z niezawodnoscia - mysle ze to byla pierwsza i ostatnia taka sytuacja w tym sezonie. Nie maja tyle doswiadczenia co Ferrari czy McLaren, a popatrz co w ten weekend wyprawiali stratedzy Ferrari, to byla dopiero porazka, ale kazdemu sie zdarza. W kwestii Nicka wypowiadalem sie co nieco w temacie o wynikach wyscigu. Dodam jedynie tyle, moze i jest troche "niemrawym kierowca", czesto nie wlazi do Q3, ale ma sporo zalet i jest calkiem solidnym kierowca majacym nieraz przeblyski. Jak co niektorzy rowniez uwazam, ze BMW myslac o pozostaniu w scislej czolowce na wiele sezonow, musi zastapic go kierowca z wiekszym potencjalem, ale nie nabijalbym sie z Nicka tylko dlatego ze niepodoba sie wam jego styl jazdy i strategia z jaka jezdzi. Jako kibic Roberta ale rowniez i BMW zalezy mi na pkt obu kierowcow reprezentujacych stajnie BMW, a jak je Nick zdobedzie, czy to "niemrawa" ale szczesliwa jazda, czy efektowna (co przeciez tez mu sie czasami zdarza) nie ma dla mnie znaczenia.
72. grzes12
Jak na walkę o mistrzostwo to forma słabiutka.A Nik to farciaz jedno kółko był na 2 miejscu i w tym momęcie przerwali wyścig,a mial już zjedzać na pit stop i pewnie był by 5. A tak wogole to odchudzają bolid oberta,oby nie zapomnieli włozyć silnika,bo Nik musi być nr.1.A tak serio to myślę ze juz przed rozpoczećiem sezonu wiedzieli ze są daleko w dupie.Ato wniosek o zwiększenie wagi bolidu,zapowiedzi odczudzanie bolidu Roberta wniosek w sprawie dyfuzorów,wielki proiekt Mario KERS tylko dla Nika.itd...A ter ma być nowiutki proiekt bolidu na Europe.8 miesięcy się nie udało sie zrobić dobrego bolidu a ma się udać w2.Dla dobra Roberta tego im zycze,czociaż zaczynam wątpić
73. Chikita
Taa... Nick pojechal tak wspaniale jak Piquet na Hockenheim w 2008 r. Najwiekszy fukciarz wsrod kierowcow...
74. Chikita
BMW to obecnie 6 siła w F1. Oprócz trzech zespołów z podwójnymi dyfuzorami lepsze maszyny mają Red Bull i Ferrari. Z taką formą zespołu Robert może tylko pomarzyć o miejscu w czołówce. Obym się mylił...
75. dario007
a tak na marginesie,to Robert ma do wykorzystania jeszcze 6 silników w 15 wyścigach?może ktoś mi powiedzieć
76. mario547
PYTANIE DO EKSPERTÓW. Dlaczego opony przejściowe tak szybko sie degradowały? O ile degradację deszczowych mozna wytłumaczyc wysoką temperaturą toru i nie zawsze dużym deszczem to co z przejściówkami? Na Monzy Kubica przejechał na wet 60% wyścigu resztę na intermediate i tak nie narzekał. I pytanie drugie jak na tych łysych jak slicki oponach wet dasł radę jechać HEI i jeszcze taką cysterną a inni nie dawali rady. HEI to dobry kierowca w deszczu jak HAM?
77. Jacu
Co za fuksiarz z Heidfielda. To sie w pale poprostu nie miesci. Juz nie wiem czy mam sie smiac czy plakac? Facet jechal dosc slabo (chociaz prawda jest ze bolid mial pozadnie zatankowany). Ale faktem jest ze tracil pozycje za pozycja - nie przypominam sobie zeby kogos wyrzedzil a tu 2 miejsce. Niestety calkowity przypadek znowu wypacza wyniki zawodow. ehhh
78. mario547
Robert ma jeszcze jeden sprawny silnik prawie nowy ten wykorzystywany w Australii
79. alepski
hmm a czy ktoś tutaj zastanawiał się nad wypowiedziami szefów BMW przed wyścigiem? Szczególnie chodzi mi o słowa Rampfa. Odniosłem wrażenie, że BMW liczyło bardzo na deszcz i pod tym kątem ustawiali bolidy. Jeżeli się nie mylę, to forma BMW jest trochę lepsza niż by się mogło wydawać (6 zespół w stawce). Co do Heidfelda i jego strategii - nie zakwalifikował się do Q3 bo miał duży ruch na torze jak kręcił kółko i ja w to wierzę. Co mieli zrobić w takim układzie? Zdecydowali się wystawić cysternę i walczyć o punkty. Mało to widowiskowe - to fakt i zgodzę się, że nie chciałbym tego dłużej oglądać ale no do ciężkiej cholery, oni walczą o punkty, bo to punkty w tym "sporcie" się liczą a nie to kto ile razy kogoś wyprzedził. (Swoją drogą ciekawe kiedy Bernie to zmieni :D). I moim zdaniem Nick ma jak najbardziej prawo być z siebie zadowolonym - podjął dobrą decyzję w ostatniej chwili co zaowocowało punktami dla zespołu. Komuś to przeszkadza? Jeśli tak to zadajcie sobie pytanie: czy tak byście płakali, gdyby to Robert był na miejscu Nicka?
I co do BMW, to fakt, mieli plan wygrać mistrzostwo w tym roku, nie wygląda to najlepiej w tej chwili ale to się może zmienić. Na moje oko są w lepszej formie niż Ferrari (swoją drogą w tym zespole polecą chyba stanowiska po tym GP), trochę może słabsi od RedBulla. BrawnGP chyba nie jest aż tak mocne jak mi się to wydawało (myślę, że można ich dogonić). Toyota sporo punktuje ale wydaje mi się, że ma wolniejszy bolid niż BMW. Bardzo mnie ciekawi co będzie gdy wszyscy będą mieli zbliżone projekty dyfuzorów. Jak na mój gust, to zyskają na tym Ferrari i BMW. RedBull podobno ma tak zaprojetkowane zawieszenie, że na ten moment nie jest możliwe zamonotowanie podwójnego dyfuzora, więc oni na tym za bardzo nie zyskają, może później. Jeżeli dobrze kombinuję, to zapowiada się ciekawy sezon. I jeszcze jedno: brawa dla BMW za jedno: chyba odrobili pracę domową w kwestii doboru stategii.
80. mmarcinb
Zamienił stryjek siekierkę na kijek. Po co było wymieniać silnik który był sprawny?
Czy wreszcie BMW da Kubicy porządny bolid?
81. pz0
jeremi - chyba wszystko co pisałem wtedy o Kubicy było jak najbardziej poważnie. Już tłumaczyłem nieraz że to wszystko za sprawą Rossa Brawna. Tłumaczyłem też że liczyłem się ze znacznym spadkiem formy Ferrari. Jeszcze zeszłoroczna konstrukcja bolidu Ferrari to był rozwój konstrukcji Brawna, jeszcze na tym przynajmniej bazowali. Bolid z 2009 to coś zupełnie nowego, robiony bez żadnych podstaw i już bez bazowania na rozwiązaniach Rossa. Byłem pewien że Honda wprost eksploduje, tylko nie wiedziałem czy w 2009, czy 2010. Moje marudzenie że Kubica jeździ bez jaj również było na poważnie. Możliwe że z tymi jajami to w tym roku odszczekam, poczekamy, zobaczymy.
82. atomic
mario 547: kombinuj kombinuj /pit stop + opony/
83. zawist
Od samego poczatku mowilem ze Kubica w tym teamie nie ma swietlanej przyszlosci Oni jeszcze sie musza duzo nauczyc
84. NanaP
Ale ten Nick ma szczęście. Cały czas go wyprzedzali i popełniał sam też błędy. A jego pozycja jest tylko dzieki świetnej taktyce BMW. Szkoda Roberta - pewnie jak zwykle by walczył o jak najlepszą pozycję - myśle, że i tu mógłby wygrać chociarz nie wiadomo, ale wiadomo, że to wszystko przez pech, pech i jeszcze raz pech...
85. marcinGpoznan
Podobno dla Roberta jest szykowany nowy bolid lżejszy o kilkanaście kilogramów tak aby i Robert mógł stosować system kers oraz wyposażony w podwójny dyfuzor jeśli ten nie zostanie uznany przez komisję za niezgodny z regulaminem.
Co o tym myślicie?? Jak bardzo pomoże to Robertowi w walce o najlepsze pozycje?? Dodam że samochód jest szykowany na GP Hiszpanii 10 maja.
86. jaros69
Nick w GP wolny jak ślimak. Nie ma co udawać BMW jest słabsze od "Dyfuzorów".Kubica wyczerpał limit pecha w tym sezonie. Gorzej juz być nie może.
87. pz0
jaros69 - jak to nie może? Kowal w dwóch GP razem wziętych chyba nie zrobił jeszcze w sumie kilometra
88. j23
Dość już tego mydlenia oczu pechem, fatum czy nieszczęśliwymi zbiegami okoliczności,trza sobie powiedzieć jasno,że Robert jeździ w przeciętnym zespole,który daleko odstaje od czołówki,zatrzymał się w miejscu. Nie zrobi w nim żadnych dobrych wyników,dlatego dla niego najlepsze będzie przejście do innego teamu,np.Red Bulla.Takich zaskakujących defektów bolidu jak w Malezji będzie więcej,vide:poprzedni sezon.Reasumując BMW Sauber - wielki zawód.
89. Żyleta
Heidfeld ma więcej szczęścia niż rozumu i umiejętności. Prawda jednak to nas powinna cieszyć bo normalnie nie pokazuje nic - totalne zero.
Z tego co zauważyłem to Niemcom brakuje skromności. Przecież brodacz opowiada takie głupoty, że głowa boli. Niech popatrzy się na swój dorobek w F1 i tyle. A jeszcze tn kularnik Theissn wali takie teksty że srać się chce. Boli ich to bardzo, że to Polak w ich zespole jest lepszy od Niemca - nie no nie mogę. Jeszcze Schumacher po Austarlii zaczął gadać brednie o wypadku Kubiego i Vettela. Ludzie dajcie spokój. Z tego co wiem to brodacz nie jest żadną konkurencją dla Kubicy. Ten krasnal powinien iść do psychologa i wyleczyć ze swoich lęków, a później siadać za kiere. F1 to sport dla facetów z jajami a nie cip!
90. dziarmol@biss
j23- albo raczej Hans :-) w poprzednim sezonie BMW nie miało żadnej powtarzam żadnej awarii
91. fezuj
@16:45:50 pz0- To fakt!! i trudno będzie komukolwiek ten "wyczyn" pobić ! :)
92. Orlo
W Australii to ok, ale tutaj to Koval wypadł bo popełnił błąd, natomiast Robert ma dwa wyścigi w plecy nie ze swojej winy. Swoją drogą fajnie to wygląda: Robert ma tyle "szczęścia" że już po okrążeniu formującym wiedział że coś nie gra i że będzie "lipa", a Heidfeld zajmuje drugie miejsce bo jest w pit stopie raz, podczas gdy inni nawet po 4 razy. Ech sprawiedliwość...
93. niza
Jeśli ktoś ma ochotę podnieść sobie ciśnienie to polecam artykuł : http:// www.f1wm.pl/php/wiad _gen.php?id= 11469 Ciekawe spostrzeżenia Mariana, normalnie aż zapiera dech w piersiach, jestem wzruszona( czytaj wkur.....ona) po przeczytaniu tego.....
94. pz0
niza - akurat Mario ma sporo racji. Nick bardzo długo dawał sobie radę na deszczowych. W największej zlewie były już kompletnie łyse. Na tym po prostu nie dało się jeździć, a on zaliczył tylko jednego bączka. Wszyscy w tym czasie zaliczali kilka razy boksy, nawet Hamilton miał deszczówki-przejściówki-deszczówki, a i tak zaliczył bączka. Wszyscy kierowcy spędzili w boksach po półtorej-dwie minuty, Nick tylko niespełna 30 sekund, bo jakoś dawał radę na tych gumach. Stąd właśnie wzięło się to dobre miejsce Niemca. Następni w kolejności którzy spędzili najmniej czasu w boksach to Trulli i Button. No i w ten sposób wyjaśnia się sprawa całego podium w Malezji. Nick sobie naprawdę dobrze radził na zjechanych oponach.
95. niza
pz0 nie tylko on miał takie opony... nie zmienia to faktu, że koleś jest dla mnie bezpłuciowym kierowcą i nie dlatego, że jeździ w jednym zespole z Kubicą ale, że swoją jazdą jeszcze ani razu mnie nie zachwycił
96. f1andrewf1
Kubica ma taki talent i tyle pecha... przynajmniej na poczatku tego sezonu. Ale ja wierze w Roberta i mam nadzieje ze niedlugo pech wyscigowy go ominie. A jesli chodzi o silnik, dziwne ze Nick jezdzil z tym samym, a z jego nic sie nie stalo. Ale i tak gratuluje Heidfeldowi, chociaz tutaj najwiecej znaczenia miala taktyka.
97. pz0
niza, klepnij do mnie na gg, na tym komputerze nie mam twojego numeru.
98. kumahara
W sprawie Nicka, popieram opinię pz0, podium zdobył nie kłamstwami czy innym oszustwami ale ostrożną jak na tamte warunki jazda, trafną taktyką i doświadczeniem i nie wiem dlaczego macie mu to za złe! Jego gadki to inna sprawa!
99. jar188
Gdyby Kubica był pierwszy nikt by nie wypominał Nickowi drugiego miejsca, tak samo jak nikt by nie pisał o farcie gdyby to Robert w ten sam sposób zdobył drugie miejsce, a wręcz przeciwnie, pochwał dla jego wyśmienitej jazdy niebyło by końca.
100. Niespokojny
Nick zasłużył sobie na to 2 miejsce jak nikt. Już pisałem przy najszybszych kółkach wyścigu - wielu ceni talent i umiejętności Alonso, a zatem Alonso i Heidfeld jadą cysternami,HEI nawet ma o 11,5 kg więcej! (na ile to okrązeń?-4?,5?) i obydwaj robią najlepszy czas na 17 kółku, i ALO jest lepszy tylko o 0,078 s. Żałuję tego pecha Roberta, ale wierzę,że będzie jeszcze tryumfował i da nam wiele radości, ale nie wyżywajmy się na Heidfeldzie przy byle okazji (a w Malezji nic złego chyba nam nie zrobił,zajmując to 2 miejsce? ;-) ). Jak będzie tylko istotny powód, no to wtedy !!! -nie tylko uważa, kurdupel jeden, heh ;-)
101. [email protected]
WIECIE CO? WK....MNIE TO GADANIE O TYM JAK TO NICK SUPER POJECHAŁ...
PO PIERWSZE W MOMENCIE PRZERWANIA WYŚCIGU CAŁA CZOŁÓWKA MIAŁA PO 4 PIT STOPY A NASZ SUPER NICK TYLKO JEDEN...PO DRUGIE TO PRZECIEŻ W MOMENCIE ZATRZYMANIA BYŁ TRZECI ALE LICZĄ SIE WYNIKI Z PRZEDOSTATNIEGO OKRĄŻENIA A ON BIEDACZEK PO NIM SIĘ JUŻ OBRÓCIŁ I GO TRULI OBJECHAŁ TOYOTKĄ AŻ MIŁO...I WRESZCIE PO TRZECIE NA TYCH OPONACH JUŻ BY DALEKO NIE POJECHAŁ I GDYBY WYŚCIG TRWAŁ DALEJ MUSIAŁBY ZJECHAĆ DO PITSTOPU I WEDŁUG MNIE WYJECHAŁ BY GDZIEŚ OKOŁO 10- 12 POZYCJI...JEDNYM SŁOWEM WIEEEELKI FUKS. A TAK PO ZA TYM CZY WY TEŻ UWAŻACIE, ŻE ROBERT MIMO BRAKU KERSU NA POKŁADZIE ROBI NICKA JAK CHCE? WYDAJE MI SIĘ ŻE PROBLEMY NICKA Z POPRZEDNIEGO SEZONU NIESTETY NIE MINĘŁY A MOŻE NAWET SĄ JESZCZE WIEKSZE.... A CIEKAWE CO BY BYŁO GDYBY Z KUBICĄ ZA JAKIEŚ DWA LATA W BMW JEŹDZIŁ BASZ? POZDRAWIAM WSZYSTKICH FANÓW F1.
102. Niespokojny
Gdyby, gdyby !!! Gdyby to, gdyby tamto ! Żałosne !, Żenada !!!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz