Hulkenberg znowu skrytykował rozwój Haasa: tak nie da się rywalizować w F1
Niemiecki zawodnik nie po raz pierwszy w tym sezonie ostro skrytykował swój team za niewłaściwy rozwój samochodu VF-23. Takie gorzkie słowa pojawiły się po dwóch nieudanych weekendach z nowym pakietem aktualizacji.Świetny występ AlphaTauri w Meksyku zrzucił Haasa na ostatnie miejsce w klasyfikacji konstruktorów, co w zasadzie było nieuniknione, jeśli wziąć pod uwagę jego tegoroczny plan rozwojowy. Z wyjątkiem domowej rundy w Austin - gdzie Amerykanie przywieźli specyfikację "B" swojego auta - tak naprawdę nie wprowadzali większych poprawek przez cały sezon.
Ba, nawet na tory wymagające radykalnych pakietów aerodynamicznych nie przygotowywali nic nowego. Już po GP Włoch takie działanie skrytykował Nico Hulkenberg i takie same gorzkie słowa wypłynęły z jego ust po zawodach na Autodromo Hermanos Rodriguez:
"To nieuniknione [spadek w klasyfikacji]. Płacimy po prostu cenę za brak poprawek i wydajności. Miejmy nadzieję, że to będziemy pewien sygnał alarmowy dla wszystkich, bo przy takim tempie [rozwoju] nie da się rywalizować w F1", powiedział Hulk, cytowany przez RacingNews365.
"Nawet ta stara specyfikacja miała mniej więcej dobre osiągi przy niskich prędkościach, a ten tor jest zdominowany przez takie zakręty. Mam takie wrażenie, że to właśnie ona mogłaby być lepsza, a tak jest to tylko droga w jedną stronę pod kątem przyszłości."
Guenther Steiner starał się z kolei unikać tematu rozwoju swojego zespołu, a zamiast tego skupił się na docenieniu występu Hulkenberga. Ten mimo niesprzyjającej konfiguracji był bowiem bardzo bliski wywalczenia drobnych punktów w meksykańskim wyścigu:
"Nico był w niezłym położeniu, żeby zdobyć jakieś punkty. Spowodowana jednak przez nas czerwona flaga nie pozwoliła właściwie zadbać o opony w trakcie ostatniego stintu. Nasz bolid nie potrafi o nie dbać tak jak inne i moglibyśmy walczyć nawet przez cały wyścig, a i tak nie byłoby to wystarczające. Tak poza tym zespół spisał się nieźle, a Nico pojechał fantastycznie, walcząc nawet o coś", powiedział pryncypał stajni z Kannapolis.
komentarze
1. markus202
typowy haas - zespół tak bezużyteczny że mógłby się nie pojawic na następnym GP i nikt by nie zauważył. Ale niech Nico nie gada głupot bo wiedział gdzie idzie
2. Manik999
To niestety dewizą Haasa - są w F1 dla samego bycia. Wstyd, że taki zespół jeździ w F1. Tym bardziej szkoda, że Michael Andfetti nie może wejść.
3. Addd
Steiner na początku sezonu mówił, że będą dostarczać regularnie poprawki bo mają pieniądze. Poprawek brak.
Ogólnie Haas przestał być poważny od 2021 roku, kiedy zatrudnili dwóch mistrzów kierownicy Mazepina i Micka. Andretti powinien kupić Haasa
4. Raptor Traktor
Haas F1 Team:
- bazują na Ferrari (co samo w sobie jest memem)
- najgorsi w zarządzaniu oponami
- najgorsi pod względem rozwoju bolidu w trakcie sezonu
- zatrudniają dwóch starych przeciętnych pryków, których braku w F1 nikt by nawet nie zauważył
- zespół najbardziej znany z posiadania memicznego szefa
- druga najbardziej znana rzecz związana z nimi to kraksy Grosjeana
- trzecia to szopka z Mazepinem
- czwarta to jeszcze większa szopka z Rich Energy
- a piąta to wypuszczanie bolidów na trzech kołach z pitlane
No jak nic jest to zespół przystający do wysokiego poziomu Formuły 1. Nie to co jakiś tam Andretti, co on tam może wiedzieć, przecież 30 lat doświadczenia w motorsporcie, 18 tytułów mistrzowskich i wsparcie gościa, który zjadł zęby na wyścigach nie może przecież konkurować z przerobioną frezarką na trzech kołach XD
DAWAĆ. TEN. JEDENASTY. ZESPÓŁ. Nie tylko dlatego, że w F1 musi być więcej zespołów (A MUSI BYĆ I TO MIĘDZY INNYMI PRZEZ HAASA), ale też dlatego, że chcę zobaczyć tę parodystyczną ekipę poza czołową dziesiątką.
5. seybr
@4 Dobrze napisane.
Uważam, Haas powinien mieć nowego szefa. Gunter człowiek mem.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz