Strategia Alonso się nie sprawdziła
Aston Martin kolejny weekend z rzędu był 5. siłą w stawce. Tym razem przełożyło się to na cztery punkty Fernando Alonso, który z powodu startu na miękkiej mieszance był zmuszony do wcześniejszych zjazdów na pit-stop. W związku z tym nie mógł nawiązać walki z czołowymi kierowcami. Z kolei Lance Stroll musiał przedwcześnie zakończyć niedzielne zawody, a wszystko przez usterkę tylnego skrzydła.Lance Stroll, DNF "Usterka tylnego skrzydła zakończyła mój wyścig. To o tyle rozczarowujące, że zaliczyłem dobry start, zyskując pięć miejsce na pierwszym okrążeniu i punkt albo dwa były realne. Takie czasami są jednak wyścigi. Przeanalizujemy to, co się wydarzyło i szykujemy się na Katar."
komentarze
1. Addd
Strasznie pechowo dzisiaj Aston. Niestety ale prawdopodobnie Mclaren ich przegoni
2. 3000
Gdyby nie Alonso AM było by w czarnej du**e i walczyło z Alpine a nie McLarenem
3. Fojur
McLaren na spokojnie ich łyknie do końca sezonu. Nie da się obronić czwartego miejsca gdy drugi kierowca zespołu nie dowozi żadnych punktów. Poza tym gadka Strolla jest zabawna: "(...) zaliczyłem dobry start, zyskując pięć miejsce na pierwszym okrążeniu (...)". Tylko dlatego, że 5 aut miało jakieś kolizje i pozjeżdżali na pit stopy.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz