Hakkinen nie wierzy, że Verstappen do końca kariery będzie jeździł dla Red Bulla
Dwukrotny mistrz świata F1, Mika Hakkinen uważa, że Red Bull nie będzie ostatnim zespołem Maksa Verstappena w Formule 1.Holenderski kierowca zdecydował się na odważny ruch przedłużając swoją umowę z Red Bullem do sezonu 2028.
Niedawno mówił także o niepewności co do swojej przyszłości po tym jak jego kontrakt z austriacką marką dobiegnie końca, przyznając, że stale rozszerzający się kalendarz wyścigowy odciska swoje piętno na kierowcach.
Verstappen w Japonii sięgnął po swój drugi tytuł mistrzowski zapewniając go sobie już na cztery wyścigi przed końcem sezonu.
Póki co w Red Bullu mogą więc świętować i strzelać korkami od szampana, ale Mika Hakkinen twierdzi, że nie zawsze będzie tam tak wesoło, a Verstappen może zacząć rozglądać się za nowym wyzwaniem dla siebie.
"Świetnie, że Maks tak się angażuje i podpisuje długie kontrakty. To pokazuje, że ufa im" mówił Hakkinen podczas rozmowy ze swoim sponsorem, firmą Unibet.
"Gdy jednak kluczowi ludzie odchodzą z zespołu lub osiągi bolidu nie potrafią sprostać oczekiwaniom pojawia się ryzyko i to wtedy kierowca zaczyna myśleć czy nie nadszedł czas na zmianę."
"Nie sądzę, aby Max pozostał z Red Bullem przez całą swoją karierę. Ale to tylko moja opinia."
"Historycznie kierowcy zawsze zmieniają zespoły, mimo sięgnięcia po wiele tytułów. Dzieje się tak z różnych powodów niezależnie czy są to pieniądze, czy po prostu chęć ścigania się w innym zespole."
komentarze
1. hubos21
Nie wiadomo czy za parę lat Red Bull będzie dalej Red Bullem
2. Andrzej369
Vettel też miał 'zawsze' jeździć dla RBR, a w Ferrari przejeździł tyle samo
3. Davien 78
Będzie jeździł dotąd dopóki RB będzie miał najlepszy samochód, lub do sezonu kiedy pojawi się lepszy zawodnik od niego.
4. Malmedy19
Jeśli mu zależy na 7 lub więcej tytułach, musi. Nie osiągnie w innym zespole niczego. Karma upomni się o swoje.
5. Frytek
Max będzie jeździł w Redbullu dopóki jest tam Adrian. Nie sądzę aby byki byli tak konkurencyjni gdy odejdzie Newey. Pozatym na pewno w kontrakcie ma jakiś zapis, że gdy bolid będzie słaby to ma prawo odejść. Więc nie wiele ryzykuje. Nie sądzę że Verstappenowie się tak nie zabezpieczyli, tak robią najlepsi, bo są najlepsi i mogą to zrobić
6. olejny
Nic nie jest trwałe i na wiele lat.Plany i umowy ulegają zmianom.Na razie Red Bull spokojnie świętuje mając najlepszego kierowcę F- 1.Wyścig nadal trwa i nadal trzeba walczyć o resztę.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz