Błędny komunikat FIA wpłynął na słaby restart Pereza?
Sergio Perez twierdzi, że stracił trzecie miejsce w Grand Prix Francji z powodu "całkowicie błędnego" komunikatu dotyczącego wygaśnięcia wirtualnego samochodu bezpieczeństwa. FIA broni się jednak przed krytyką.Ostatnie okrążenia Grand Prix Francji zostały okraszone emocjonującym pojedynkiem o najniższy stopień podium, do którego stanęli George Russell i Sergio Perez. Ten ostatni musiał heroicznie bronić się przed coraz śmielszymi zakusami Brytyjczyka, gdy nagle na torze pojawiła się wirtualna neutralizacja wywołana zatrzymanym na poboczu bolidem Zhou Guanyu.
Wydawało się, że Meksykanin dzierżący wówczas trzecie miejsce może tylko skorzystać na chwilowym przestoju w rywalizacji, dzięki czemu zdoła dowieźć do mety kolejne podium w tym sezonie, natomiast stało się zupełnie odwrotnie. Russell wraz z wygaśnięciem neutralizacji na 51. okrążeniu (z 53) rychło ruszył do ataku i po prostu wyminął Pereza, który – jak się początkowo zdawało – kompletnie przespał moment restartu. Później wyszło jednak na jaw, że powodem utraty pozycji przez kierowcę Red Bulla wcale nie było jego gapiostwo, a błędny komunikat FIA.
W regulaminie sportowym, w rozdziale dotyczącym procedury wirtualnego samochodu bezpieczeństwa, wskazano bowiem, że każdy kierowca powinien zostać poinformowany o nadejściu zielonej flagi (tj. restartu) z przynajmniej dziesięciosekundowym wyprzedzeniem. Tym razem odstęp ten, prawdopodobnie przez problemy techniczne po stronie dyrekcji wyścigu, wynosił aż minutę.
"To było bardzo pechowe", wyznał po wyjściu z kokpitu Checo.
"Dostałem informację, że neutralizacja zakończy się na wyjściu z zakrętu nr 9, lecz gdy tam dojechałem, ona wciąż trwała. Potem powiedziano mi, że zakończy się w zakręcie 12, jednak wówczas byłem już przed tym zakrętem. Wygląda więc na to, że George otrzymywał inne komunikaty, dzięki czemu mógł się lepiej rozpędzić przed restartem."
"Szczerze mówiąc, to wielka szkoda, że wirtualna neutralizacja bezpośrednio wpłynęła na wyniki; to nie powinno mieć miejsca."
Doniesienia Pereza potwierdził szef Red Bulla, Christian Horner.
"Checo był sfrustrowany awarią po stronie kontroli wyścigu – nie mogli wyłączyć neutralizacji, więc musieli u siebie to zresetować. [...] George albo ją uprzedził, choć jednocześnie był w obrębie delty, albo informacje przekazywane do obu zawodników różniły się. Musimy to zbadać, bo to frustrujące; mieliśmy tempo na zdobycie podwójnego podium."
FIA zdążyła już zareagować na te jakby nie było poważne zarzuty przedstawione przez obóz Red Bulla. Federacja twierdzi, że "z powodu problemu technicznego wysłano drugi komunikat o zakończeniu wirtualnego samochodu bezpieczeństwa, tym razem za pomocą procedury zapasowej, która jednakże zadziałała tak, jak powinna."
"Wszystkie zespoły otrzymują właściwą informację jednocześnie. Odliczanie do zakończenia wirtualnej neutralizacji wyświetlane na panelach przy torze zawsze jest losowe."
komentarze
1. Sebolinho
Red Bull ostatnio płacze dosłownie o wszystko, ciągle widzą gdzieś spisek przeciwko im. Szkoda że nie byli tacy wygadani po przekręcie dekady, a może nawet historii F1, jak dostali tytuł w prezencie w końcówce GP Abu Dhabi 2021
2. Krukkk
Ferrari i Mercedes powinni uczyc sie od Bykow jak stosowac TO :D
3. Hooman
Perez nie powinien się uskarżać na błędy w komunikacie, George wykazał się po prostu refleksem i sprytem i jemu się to miejsce na pudle należało.
4. Majki 88
Niech nie przesadza. W przypadku braku z przodu kierowców Ferrari powinien walczyć o P2. Lewis bez większych problemów mu odjechał, a Russell dogonił i wyprzedził.
5. ekwador15
perez jest tak cienki że ta frustracja go zjada. przegrac z dwoma mercedesami, tyle czasu nie mogl wyprzedzic Lewisa mimo że miał DRS a Mercedes przeciez ma slabe predkosci maksymalne. wystep pereza to zart.
6. Patryk1231low
@4 Niby tak ale pracujesz dla Maxa. Bolid jest ustawiany i ulepszany pod styl jazdy Verstappena. Z czasem było wiadomy spadek temp Pereza, jest bardzo dobry i możliwe ze gdyby robili poprawki pod styl jazdy Pereza to ten by był ciężki dla Maxa, za długo oglądam F1 aby nie wiedzieć o tym.
7. poppolino
@1 Oho, czyżby pan glorafindel w przebraniu?
8. Sebolinho
@7 Eee, nie. Pomyliłeś się kolego. Nie mam czasu, ani ochoty na zabawy w pierdyliard multikont. Wiem że tutaj sporo takich jak np Krukk, ale ja jestem jedyny w swoim rodzaju i nie potrzebuję do tego ukrywać się za innymi kontami. Napisałem co myślę i mam do tego pełne prawo. Wali mnie to czy się ktoś ze mną zgadza czy nie.
9. YASHIU
Dziwi mnie to że w komentarzach nikt nie wspomina o tym że była to sekwencja zdarzeń gdzie najpierw Perez odjechał Georgowi i to bardzo mocno a zaraz bardzo mocno zwolnił tak jakby faktycznie albo pomylił komunikaty albo dostał wcześniej błędny komunikat, a samo zdarzenie z wyprzedzeniem redbulla przez merca doszło w sytuacji kiedy Perez wyraźnie pilnował się z żeby drugi raz nie zrobić falstartu.
10. Automotof1
Ta no jasne najlepiej nasrać i na kota zwalić.....
11. Tomek_VR4
Perez po prostu przekroczył deltę i musiał zwolnić bo dostałby karę. Niestety dla niego wtedy akurat zakończyła się VSC.
12. B_O_N_K
"Szczerze mówiąc, to wielka szkoda, że wirtualna neutralizacja bezpośrednio wpłynęła na wyniki; to nie powinno mieć miejsca."
Hmmm... :)
13. hubos21
@6
No pewnie, poprawki pod PER żeby mógł walczyć z MAXem i robić z siebie pośmiewisko jak w Ferrari. Za krótko jeszcze oglądasz F1.
14. fistaszeq
@1 po tym przekręcie e Ham nie dostał reprymendy która skutkowała by startem o 10 miejsc z tyłu?
15. Zaps
Human Error xd
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz