Button wierzy, że Hamilton powróci, aby powalczyć o ósmy tytuł
Jenson Button jest przekonany, że jego były partner z zespołu McLarena, siedmiokrotny mistrz świata F1, Lewis Hamilton, stanie na polach startowych, gdy nowy sezon Formuły 1 w końcu się rozpocznie.Lewis Hamilton od czasu kontrowersyjnego zakończenia wyścigu w Abu Zabi nie zabiera publicznie głosu, a media co rusz podgrzewają atmosferę wokół jego ewentualnego zakończenia kariery.
Sam Toto Wolff zaraz po zakończeniu sezonu tłumaczył, że Hamilton czuje się rozczarowany przebiegiem wydarzeń z ostatniego wyścigu sezonu i może zdecydować się na wcześniejszą emeryturę. Wiele ma ponoć zależeć od postawy FIA, które obiecała zając się wyjaśnieniem kontrowersji i rozpoczęła już śledztwo w tej sprawie.
Póki co 7-krotny mistrz świata nie zabiera głosu i odpoczywa, ale jego były zespołowy partner z lat spędzonych w McLarenie, Jenson Button, uważa że sugestie o rzekomym zakończeniu kariery Hamiltona są przesadzone, a on sam jest zdeterminowany do sięgnięcia po ósmy tytuł mistrzowski.
"Naprawdę liczę, że będzie dalej się ścigał" mówił Button pytany o przyszłość Hamiltona w porannym programie Good Moring Britain. "Uważam, że będzie się ścigał, aby wygrać ósmy tytuł i zostać najbardziej utytułowanym kierowcą w historii Formuły 1. I dokona tego. Naprawdę tak myślę."
Nie tylko Button uważa, że Hamilton nie zdecyduje się na zakończenie kariery. Zak Brown, CEO McLarena wcześniej wypowiadał się w podobnym tonie: "Myślę, że wróci."
"To kierowca wyścigowy. Myślę, że jest u szczytu swojej formy. Na pewno jest bardzo wściekły. Uważam jednak, że kierowcy wyścigowi chcą się ścigać, a on jest wojownikiem."
"Myślę, że będzie chciał powrócić, aby spróbować wygrać ósmy tytuł mistrzowski. Nie sądzę, aby był gotowy na emeryturę."
"To moje osobiste opinie, ale gdy odwieszasz kask, to robisz to na dobre."
"Można próbować wracać jak niektórzy, ale nie sądzę, że on jest gotowy odwiesić kask. I nie uważam, że pozwoli, aby jeden incydent zmusił go do zakończenia kariery."
Mimo potężnych kontrowersji jakie obiegły świat po GP Abu Zabi, Button uważa, że Formuła 1 znajduje się obecnie w bardzo dobrej sytuacji.
"To było kontrowersyjne zakończenie sezonu, ale na cały sezon trzeba patrzeć jako całość" mówił mistrz świat z 2009 roku. "F1 znajduje się w świetnym miejscu, ma dwóch fantastycznych kierowców, którzy co weekend ze sobą walczą. Myślę także, że wszyscy są podekscytowani nowym sezonem. Nowymi przepisami, a wszystko będzie także rozbiegało się o rozwój tych aut w trakcie sezonu."
komentarze
1. BigBen
Jenson ma rację. Lewis wróci i pokaże papierowemu, że FIA podarowało mu coś co należy do niego.
2. Mariusz_Ce
Zieeeeewam . Jeszcze ktoś tym żyje?
3. tysu
Coś czuję, że nie będzie ósmego tytułu.
Historia zatoczyła koło, zaczęło się w 2008 roku w Brazylii, gdzie na ostatnim zakręcie Hamilton zdobył MŚ, a w 2021 na finalnym okrążeniu stracił tytuł i moim zdaniem to była szansa na ostatni tytuł jaki mógł zdobyć.
Mimo, że nie jestem jego fanem, to jednak przyjemnie byłoby zobaczyć jak pobije rekord, ale szczerze wątpię, że mu się to uda.
4. mariok77
@1 Na Imolii podarowano kółko straty HAM.
5. Fan Russell
Raczej Russell ;)
6. Danielson92
@4 To tak samo można powiedzieć, że w Arabii podarowano Red Bullom darmową zmianę opon.
7. sismondi
Hyhy zobaczymy najgorzej będzie jak Merc zrobi samochód miażdżący resztę .....co wtedy , jak zmienić przepisy ....po tym cyrku w Abu wszyscy w Mercu się pewnie postarali zobaczymy .
8. hubos21
@7
Tak na pewno po Abu zabrali się dopiero ostro za bolid
9. Glorafindel
4. mariok77
A w Belgii Max dostał zwycięstwo w wyścigu bez ścigania się.
Cchesz się licytować? Jak chcesz być sprawiedliwy to podaj wszystkie kontrowersyjne sytuacje, a nie tylko te które pasują Ci do argumentów.
10. mariok77
@9 Glorafindel
W Belgii VER dostał połowę punktów za zwycięstwo właściwie to za zwycięstwo w kwalifikacjach, ale nie chcesz mi chyba w mówić że ta ulewa to wina VER. Wiadomo było, że nikt nie będzie zwracał za bilety i dlatego to GP musiało się odbyć. Inna sprawa, że powinni zrobić te kilka kółek na początku, a nie odstawiać szopki z wznawianiem wyścigu pomimo braku poprawy warunków.
Już inni się licytowali, ale nie widziałem aby ktoś inny zwrócił uwagę na to podarowane kółko na Imolii, dlatego staram się to pokazać.
Pokaż mi w historii F1 drugi taki przypadek, gdzie punkty zdobyte przez zawodnika, któremu podarowano kółko straty do rywala decydowałyby o końcowym mistrzostwie?
IMO zdublowani nie powinni darmowo odzyskiwać pozycji, a dojeżdżać do mety z paliwem wymaganym na pokonanie tego 1 czy 2 okrążeń.
11. Skoczek130
@Glorafindel - nikt nie bronił Hamiltonowi wywalczyć PP. A przegrał z Russellem w dużo słabszym bolidzie. Jakby ktoś zginął podczas takiego wyścigu, to kto by za to beknął? Masi i spółka właśnie. A nie kanapowcy twojego pokroju.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz