Ocon stracił podium tuż przed samą metą, Alonso 13.
Francuski zawodnik był o krok od wywalczenia trzeciego podium w karierze. Zabrakło do tego kilkudziesięciu metrów, ponieważ na samym finiszu wyprzedził go Valtteri Bottas. Mimo wszystko Ocon zaprezentował się z bardzo dobrej strony podczas GP Arabii Saudyjskiej i dzięki jego punktom Alpine jest już (prawie) pewne zajęcia 5. lokaty w klasyfikacji konstruktorów. Zdecydowanie słabiej spisał się za to Fernando Alonso, który niedzielne zmagania zakończył na 13. miejscu."Dałem z siebie wszystko. Oczywiście jestem zawiedziony stratą podium tuż przed samą metą, ale jestem też dumny z całego zespołu. Liczy się zajęcie czwartego miejsca i dopisanie kolejnych 12 punktów do mistrzostw. Podczas rywalizacji podejmowaliśmy same właściwe decyzje. Strategia była odpowiednia i dzięki niej mieliśmy dobrą okazję do zdobycia naprawdę dużych punktów. Przyjemnie było też wystartować z pole position. Ostatni raz miałem taką przyjemność w 2015 roku w wyścigu F3. Natomiast zdawałem sobie sprawę z tego, iż nie rywalizuję z Lewisem oraz Maxem z przodu. Możemy być naprawdę dumni z dzisiejszego występu. Teraz przenosimy się do Abu Zabi i chcemy wykorzystać tam wszystkie nadarzające się okazje."
Fernando Alonso, P13
"To był szalony wyścig. Gdy wywieszono pierwszą czerwoną flagę, wyścig dla nas tak naprawdę się zakończył. Zdecydowaliśmy się bowiem wcześniej zjechać i gdyby wszystko ułożyło się po naszej myśli, moglibyśmy zająć 5. lub 6. pozycję. Zatrzymali jednak zawody i mieliśmy z tym po prostu pecha. Za każdym razem, kiedy pojawia się taka sytuacja, jesteśmy w niekorzystnej sytuacji. Myślę też, że brak pełnej neutralizacji przy tylu szczątkach porozrzucanych po torze był niebezpieczny dla wszystkich. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Zdobyliśmy dzisiaj świetne punkty z Estebanem i chcemy pozytywnie zakończyć sezon w Abu Zabi."
komentarze
1. Aeromis
Alosno zaliczył fatalny wyścig, brak szczęścia to dobił. Ale znając Fernando na pewno wróci mocniejszy. Ocon dziś zdobywał kolejne pozycje samoistnie wraz z upływem czasu. Na podium na pewno nie zasłużył, ale mimo wszystko chyba jednak bardziej niż Bottas.
2. wsk175wsk
Driver day
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz