komentarze
  • 1. berko
    • 2021-10-13 13:00:17
    • *.centertel.pl

    I po co było to całe gadanie przed sezonem, że nie wolno wdrażać poprawek zwiększających moc? Ferrari, Honda i Mercedes mają ten przepis w głębokim poważaniu, jak widać.

  • 2. Bartko
    • 2021-10-13 13:28:31
    • *.icpnet.pl

    No właśnie też za cholerę nie wiem o co chodzi . Cały czas było mówione że silnika nie można poprawiać , a cały czas są jakieś artykuły o tym że ktoś poprawił silnik. No więc o co chodzi w końcu można czy nie można ?

  • 3. berko
    • 2021-10-13 13:37:15
    • *.centertel.pl

    @2
    Bo to jest wszystko robione pod przykrywką poprawy niezawodności. Tylko, że wszyscy dookoła wiedzą, z FIA na czele, że nie chodzi o niezawodność a o moc maksymalną. I kiedy taki Mercedes zyska więcej na "poprawie niezawodności" to dziadek z Hornerem płaczą do FIA i mediów, w drugą stronę też to działa. Wszyscy wiedzą że tak nie wolno, ale i tak się na to pozwala, bo kasa za wyświetlenia wyścigów i wejściówki jest ważniejsza, a nie ma co ukrywać że obecny sezon przyciąga przed telewizory najwięcej ludzi od lat.

  • 4. hubertusss
    • 2021-10-13 14:39:29
    • *.204.82.184.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    No tak szykują silnik na sezon 2022. To teraz mają kolejną zagwozdkę. Jak zrobić chłodzenie powietrza w dolocie jak Mercedes. Bo inaczej znowu będą krok z tyłu.

  • 5. Jacko
    • 2021-10-13 17:42:18
    • *.

    @1. berko & 2. Bartko
    Bo wcale nie jest tak jak piszecie, że jest całkowity zakaz. Oczywiście, ze zespoły również naginają ten przepis o niezawodności, ale tutaj jest akurat inna sytuacja, całkowicie legalna. Przepisy mówią, że na dany rok każdy element może być w nowej specyfikacji i nie można jej później modernizować. Ferrari zrobiło taki myk, że wykorzystuje część elementów silnika z 2020 roku (czyli w starej specyfikacji), więc cały czas mają możliwość zmiany tych elementów na nową specyfikację z roku 2021.

    Zresztą z tej samej furtki korzystają wszyscy inni producenci...

    A gdyby np. ktoś wystartował w tym sezonie w ogóle na silnikach z 2020 roku, to mógłby sobie w dowolnym momencie wsadzić kompletnie inną konstrukcję, w specyfikacji na rok 2021.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo