Marko: Red Bull nie chce popełnić błędu BMW z 2008 roku
Podczas Grand Prix Styrii zespół Red Bulla wyraźnie potwierdził, że w tym roku jest poważnym pretendentem do tytułu mistrzowskiego.Max Verstappen był najszybszym kierowcą w stawce przez cały weekend, a na metę domowego wyścigu Red Bulla wjechał za 35 sekundą przewagą nad Hamiltonem, który w końcówce pokusił się o zdobycie punktu za najszybsze okrążenie. Przed zjazdem na swój drugi pit stop Brytyjczyk tracił do Holendra pokaźne 17 sekund.
Verstappen, który na swoim koncie ma już 14 zwycięstw w F1, wczoraj po raz pierwszy sięgnął po dwa zwycięstwa z rzędu.
Nie tak dawno zawodnik Red Bulla nawoływał swój zespół do stałej pracy nad bieżącą konstrukcją wyścigową, gdyż dobrze zdaje sobie sprawę, że podobna szansa na mistrzostwo w F1 może się szybko nie powtórzyć.
Do jego opinii przyłącza się teraz Helmut Marko, który twierdzi, że Red Bull nie chce popełnić błędu jaki zrobiło BMW w 2008 roku.
"Nie chcemy popełnić takiego samego błędu jaki zrobiło BMW w 2008 roku, kiedy Kubica miał realne szanse na wygranie mistrzostw, ale biznesplan mówił, aby wcześniej skupić się na kolejnym sezonie" mówił Marko dla Auto, Motor und Sport.
Mimo iż Mercedes nie kryje, że skupia się już głównie na rozwoju pod kątem sezonu 2022, doradca Red Bulla uważa, że jego zespół musi podjąć ryzyko, aby pomóc Verstappenowi sięgnąć po tytuł w tym roku.
"Bez ryzyka nie ma zabawy! Potem będziemy musieli to jakoś wyprostować."
komentarze
1. michuoz
Myślę, że mniejszym ryzykiem jest skupienie się na tym sezonie niż na 2022. Owszem , prawdopodobnie stracą następny sezon, ale ten mają dużą szansę wygrać. Nikt nie ma pewności czy te bolidy ktore teraz przygotowują na 2022 , są na tyle dobre i koncept aerodymaiczny na tyle trafny że będą w czołówce na tle pozostałych ekip. A to że mercedes skupia się głównie na następny rok, bardzo ciężko mi w to uwierzyć :)
2. Bzik
To są Niemcy, nie zdziwiłbym się.
3. Bartko
Myślę że głupotą byłoby teraz odpuścić . Przykład BMW jest idealny . Ten sezonu to naprawdę duża szansa dla RB I dla Maxa i muszą zrobić wszystko żeby wygrać
4. mcjs
Nie chodzi tylko o sezon 2022, ale też o sezony 2023-2024, aż do zmiany silników w 2025 roku. Kto lepiej wykona pracę na starcie, będzie bardziej konkurencyjny przez kolejne 3 lata i zwiększy szanse na dominację. Patrząc z tej perspektywy, większe skupienie na sezonie 2022 ma sens. Aczkolwiek nie chce mi się wierzyć, że Mercedes odpuści obecny sezon. Chcą pozostać niepokonani i dopóki są w grze, tegoroczny samochód będzie rozwijany.
5. ekwador15
no mają swoją szansę dzieki fia i zmianie przepisów na ten rok jesli chodzi o podłogę a także tym, ze mercedesowi wolno najmniej przy rozwoju jako ci co mieli pierwsze miejsce. teoretycznie teamy z konca mogly najwiecej ale tez skupily sie na 2022 roku. dlatego Lewis chce zostac, bo wie, ze moze byc szansa na tytul w kolejnych latach.
6. kiwiknick
@2 a może Austiacy?
;)
7. kiwiknick
Austriacy.
8. Raptor202
Szkoda tego sezonu 2008. Faktycznie była szansa dla BMW i Kubicy przynajmniej na walkę o mistrzostwo. Hamilton jeździł wtedy znacznie poniżej swoich możliwości.
9. Bzik
Pisałem w kontekście Mercedesa. Odniosłem się do ostatniego zdania w wypowiedzi #1
10. Del_Piero
@8
Podobnie Massa. Zarówno on jak i Hamilton popełniali mnóstwo głupich błędów i mieli też awarie, a Kubica nie popełniał błędów (poza Silverstone) i nie miewał awarii (poza Silverstone). To był początek końca BMW, bo świetnie rozwijający się zespół został zdemoralizowany.
11. Frytek
Nawet jeśli chcieliby już przestać rozwijać tegoroczne auto to nie mogą się do tego przyznać, bo wtedy Merc mógłby to wykorzystać i rozwijać się do momentu objęcia prowadzenia. W pewnym momencie Mercedes gdy będzie wiedział że nie pokonają Red bulla to po prostu odpuszczą wiedząc że puszki wciąż się rozwijają
12. hubertusss
@1 dlaczego mają tracić następny sezon? Neway to utalentowany projektant. W nowym sezonie będą liczyły się rewolucyjne pomysły i koncepcje. A te nie zawsze wymyśli komputer. Może pomóc je wyliczyć i sprawdzić. Ale nie wymyśli zamiast człowieka.
13. hubertusss
@5 zmiany jak zmiany. Jak to kiedyś tu czyta kem gdy zmieniano regulamin pod Mercedesa. Że jest on jednakowy dla wszystkich tak samo jak zamrożenie samochodów jest jednakowe dla wszystkich. Z drugiej strony Mercedes w nie których wyścigach sezonu wyglądał lepiej. A teraz jakoś się coś popsuło. W RB mają racje. Mają szansę. Muszą cisnąć. A Hamilton ma w przyszłym roku takie same szanse na tytuł jak Verstappen czy Leclerc a może nawet Noris.
14. Ylos
10 a w Chinach jak jechał 1szy i mu skrzynia padła to było w 07 czy 08 sezon?
15. Raptor202
@10 Akurat dla Massy popełnianie błędów i jazda poniżej możliwości bolidu była czymś normalnym, a tamten sezon i tak był dla niego najbardziej udany, co tylko świadczy o słabości głównych kandydatów do tytułu. O Kimim nie ma co mówić, on już myślami był na wakacjach po wygraniu mistrzostw sezon wcześniej.
16. XandrasPL
@14
Nie jechał pierwszy bo go Kimi wyprzedził 2 okr wcześniej. I nie skrzynia tylko żwir na wjeździe. 2007
17. winsxs
@16 jemu chodzi o Roberta
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz