Szanghaj otrzymał rekomendację odwołania wszystkich imprez sportowych
Szansa na to, że zaplanowane na początku kwietnia Grand Prix Chin zostanie odwołane z każdym dniem rośnie.Szanghajska Federacja Sportowa zarekomendowała odwołanie miastu "wszelkich sportów do czasu zakończenia epidemii koronawirusa".
Ostateczna decyzja w tym względzie musi jednak zostać podjęta przez samą Formułę 1 i FIA, które negocjując warunki kontraktów, zapewnia sobie podobnie szerokie uprawnienia jak największe federacje piłkarskie.
W środę podczas spotkania Grupy Strategicznej F1 przedstawiciele ekip, FIA oraz Liberty Media mieli przeanalizować sytuację w Chinach. Niewykluczone, że wkrótce poznamy oficjalne stanowisko Formuły 1 w tej sprawie. Na razie wiadomo, że swój wyścig odwołała już Formuła E.
Liczba ofiar koronawirusa stale rośnie, a centrum epidemii w Wuhan znajduje się tylko 800 km od Szanghaju.
komentarze
1. TomPo
Do kwietnia niby daleko, ale na dzien dzisiejszy organizowanie tam imprezy byloby nieodpowiedzialne.
Raz, ze naraza sie ekipy, naraza sie reporterow, naraza sie przede wszystkim ludzi, ktorzy by tam przyszli.
No i przy utrudnionym transporcie powietrznym i ladowym, to frekwencja tez moglaby byc znikoma.
2. Igor
Niech się ścigają na fuji
3. sliwa007
1. TomPo
Weź pod uwagę, że promotor wyścigu nie może czekać do ostatniej chwili na decyzję tylko musi ją dostać dużo wcześniej. Nie wiem czy to jest np. początek kwietnia czy może połowa marca, ale na pewno czasu jest dużo mniej niż wynika to z kalendarza wyścigów.
Na razie nikt nic nie odwołuje, bo prawdopodobnie pracują nad zamianą miejsc w kalendarzu dając Chinom więcej czasu, ale chyba nikt nie wierzy, że problem z wirusem rozwiąże się błyskawicznie i za miesiąc wszystko wróci do normy a wyścig zostanie rozegrany.
Nawet jeśli ostatni zarażony zostanie wyleczony to i tak potrzebny jest okres przejściowy, by mieć pewność że problem jest definitywnie zakończony.
4. saint77
Panowie, żadnego wyścigu w Chinach nie będzie. Ani w planowanym terminie, ani w późniejszym. Podobnie z GP Wietnamu. Obawiam się o Australię - pozostało 5 tygodni.
Można zapewne przymusić ludzi do wyjazdu, ale jeśli w Wietnamie sytuacja się rozwinie podobnie jak w Chinach, to zapomnijcie. A zostało 2 miesiące.
Wy wierzycie, że do tego czasu to wszystko minie?
5. TomPo
@4 nie, nie wierze.
To dziadostwo rozprzestszenia sie szybciej niz katar.
Dane z Chin to prawdopodobnie jedna wielka sciema, patrzac po tych filmikach, ktore sa dostepne.
Nawet jak to dotyka osob starszych, chorych i palaczy (bo atakuje glownie uklad oddechowy) i to tak mamy powazny problem.
Na razie to Chiny zostaly praktycznie zamkniete.
Jak tak dalej pojdzie, to bedziemy mieli mega kryzys ekonomiczny.
Bez czesci i tryliona rzeczy jakie sie tam produkuja, kolejne koncerny i fabryki beda wstrzymywac produkcje. Z tego co wiem to Hyundai, Kia i Chevrolet chyba juz wstrzymali produkcje z braku czesci.
Ucierpia wiec i przewoznicy, hurtownie, producenci i koncowi sprzedawcy.
Na razie banki centrale pompuja gigantyczne pieniadze w gieldy, by sztuczcie podtrzymac zielony kolor.
Ludzie zaczna byc wysylani na urlopy bezplatne, oszczednosci sie jednak kiedys skoncza.
Tak wiec lepiej niech sie spiesza z ta szczepionka, bo moze byc na prawde nieciekawie, pod wzgledem humanitarnym i ekonimicznym.
To czy bedzie wyscig czy nie, to w tej chwili ich najmniejsze zmartwienie.
6. luki2662
5. TomPo
otóż to w punkt. Bez Chin świat nie istniej. Zobacz jak nas uniezależnili od siebie
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz