Awaria serwera doprowadziła do wyłączenia systemu DRS
Michael Masi wyjaśnił przyczyny wyłączenia możliwości otwierania tylnego skrzydła w czasie GP Abu Zabi.Do końca wyścigu nie było już żadnych problemów i system mógł być bezpiecznie wykorzystywany.
Była to bardzo nietypowa sytuacja. Jak się później okazało, wywołała ją usterka techniczna. FIA nie była w stanie dostarczyć sygnału do samochodów, by zapewnić poprawne wykorzystywanie mechanizmu w odpowiednich strefach.
"Po prostu doszło do awarii serwera. Pomiary czasu działały dobrze, jak wszyscy widzieliśmy, ale serwer miał awarię i od razu wyłączyliśmy DRS, aż do osiągnięcia stuprocentowej pewności, że wszystko będzie działało. Nie chodziło tylko o kopię i przywrócenie, ale o zrobienie tego z poprawnymi danymi. Wtedy system został ponownie włączony" tłumaczył Michael Masi.
"Przeprowadziliśmy wiele testów razem z FIA i F1, by mieć pewność, że wszystko będzie już grało. Do tego momentu, nie mając pewności, nie chcieliśmy ryzykować. To pierwszy raz, gdy takie coś się wydarzyło. Zanim ktoś zapyta - tak, mamy zapasowy system, ale pierwszym zadaniem jest właściwe zidentyfikowanie problemu. Jak wszyscy wiemy, przy jakimkolwiek zapasowym systemie, zawsze jest pewne opóźnienie, zanim wszystko znów zacznie funkcjonować."
Dyrektor wyścigu został zapytany o to, co stałoby się, gdyby nie zablokowano możliwości otwierania tylnego skrzydła, ale nie był w stanie udzielić precyzyjnej odpowiedzi.
"DRS nie byłby dostępny dla wszystkich, ale szczerze mówiąc, jeśli chodzi o dokładne skutki, wolę o nich nie myśleć. Zapobiegawczym środkiem było wyłączenie go wszędzie, tak po prostu. Jeśli jeden samochód miałby problem, byłoby łatwiej to kontrolować. Mając jednak dwadzieścia aut - praktycznie niemożliwe byłoby okiełznanie tego. Dlatego podjęto prostą decyzję o wyłączeniu systemu DRS."
komentarze
1. FanHamilton
Własnie po to jest internet aby DRS grało
2. FanHamilton
The Crew 2 bez internetu nie pogram :-)
3. XandrasPL
I przez 18 okr. było pięknie.
4. johan24
@3 I tu masz w 100% rację moim zdaniem.Zupełnie inaczej patrzyło się na wyścig i na tych kierowców, którzy pomimo braku DRS ostro wzięli się do roboty.
5. Airjersey
@4 Bottas niemogący wyprzedzić Hulka, ojej ;]
6. XandrasPL
Bo Renault osiągało na prostych lepsze maksymalne prędkości niż Ferrari. Ferrari dominowało na wyjściach. Widać to było po linii jazdy Vettela i Leclerca w zakręcie numer 6 albo 7. Wszyscy przejeżdżali to jak nawrót. Specyficzny nawrót ale tak jak to w teorii powinno się robić natomiast kierowcy Ferrari wiedząc, że na wyjściu będą mocniejsi, lepiej łapią przyczepność itp jechali strasznie wąsko i szybko ścinali ten apex. Vettel na tym zakręcie potrafił zyskać 0,2 samym skrętem i na wyjściu kolejne 0,2. Nie wyprzedził Bottasa bo ciągle ten Hulk jechał przed Finem i dawał mu strugę. Ale Renault końcowo było najszybsze. W kwalifikacjach Ricciardo miał największa maksymalną.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz