Binotto zapewnia, że Vettel i Leclerc nie są w konflikcie
Szef Ferrari przyznał, że szybko udało mu się oczyścić atmosferę po trudnym wyścigu w Brazylii.Nie było to pierwsze spięcie między Sebastianem Vettelem a Charlesem Leclerciem w tym sezonie, ale poprzednie nie skończyły się w tak negatywny sposób. Zajście wywołało mnóstwo komentarzy na temat relacji zawodników, którzy będą chcieli wywalczyć sobie status numeru 1 w 2020 roku.
Tak jak zapowiadano, kierowcy odbyli rozmowę z szefem, który uważa, że teraz temat jest już zamknięty. Opowiedział o tym w sesji pytań i odpowiedzi, opublikowanej przez Ferrari.
"Tak, zrobiliśmy to w niedzielę po wyścigu, ale także w kolejnych dniach. Przedyskutowaliśmy to razem we trójkę i indywidualnie. Myślę, że zrozumieli, iż to co się stało, jest nie do zaakceptowania. Wiemy co zrobić, by pójść dalej."
Mattia Binotto zadeklarował również, że między Niemcem a Monakijczykiem nie ma żadnego konfliktu. Odwołał się do GP Rosji, kiedy to ekipa ustaliła schemat działania po starcie i chciała go wyegzekwować za pomocą poleceń.
"Prawdą jest, że oni świetnie się bawią razem i cieszą się dobrą, spokojną relacją. To może trochę różnić się od tego, co czytacie lub myślicie. Może wydaje się wam, że mają konflikt na torze, ale tak nie jest."
"Dla przykładu, pamiętam, że po kontrowersjach w Rosji, nasza trójka była razem w restauracji w Japonii i dobrze się bawiła. Oni nawet wzięli swoje telefony i zaczęli przeglądać zdjęcia, które tam mają. Zawsze jest zabawnie i to miłe, że lubią swoje towarzystwo."
komentarze
1. Del_Piero
Taaaaa a Helmut zapewniał, że nie planują wymienić Gasly'ego.
2. XandrasPL
Są dorośli. Nie będą sobie skakać do gardeł jak się zobaczą. Mogą się wielce poza torem ale na torze i podczas "pracy" czyli weekendu już nie będzie jakich dłuższych narad. Założę się, że na odprawie i tak będą siedzieć od siebie daleko i będą ignorować co mówi szefunio na temat walki.
I na dodatek to zdjęcie. Zdjęcie zrobione w środę, czwartek przed GP Brazylii. Ferrari nagrywa takie filmy gdzie Vettel mierzy się z Leclerc'iem w różnych konkurencjach. W tym akurat do zabawy wzięli inżynierów jednego i drugiego oraz jeszcze dwóch innych typów. To jest na YT albo FB oficjalnym Ferrari. Wiem po co akurat to zdjęcie zostało wybrane ale czasami fest myli.
3. goralski
Binotto jest taki głupi czy tylko udaje?
Cała jego wypowiedź jest jak dla przedszkolaków - wg mnie jest tam piekło i może być ciekawie w 2020
4. TomPo
Wszyscy gadaja to co musza i co wypada, a nie to co faktycznie maja do powiedzenia.
Nowoczesny PR zabija dziennikarstwo.
Po co te wszystkie gadki, wywiady, skoro pytania sa ustawione (maja liste rzeczy o ktore pytac nie mozna), a rozmowcy maja ustalone odpowiedzi, opracowane przez ludzi od PRu.
W takim razie po co to wszystko? Wszystkie te wywiady i konferencje to strata czasu.
Ew z szefem Haasa mozna jeszcze jako tako normalnie porozmawiac.
A jesli jakis dziennikarz chcialby byc autentyczny, to sie mu zabroni wejscia na tor i po zabawie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz