2019-11-17
Vettel i Leclerc nie otrzymali kar za kolizję
Sędziowie nie podjęli żadnej akcji po przesłuchaniu obu kierowców włoskiej ekipy.R E K L A M A
Charles Leclerc i Sebastian Vettel zaliczyli niewielką kolizję na prostej przed zakrętem nr 4, walcząc ze sobą. Była ona jednak na tyle duża w skutkach, że wykluczyła oba SF90 z wyścigu.
Zawodnicy na pewno nie unikną trudnej rozmowy wewnątrz Ferrari. Po wyścigu musieli się również stawić u sędziów, którzy zdecydowali się na przesłuchanie ich i przyjrzenie się sprawie.
Ostatecznie nie przyznano im żadnej kary.
"Sędziowie uznali, że obaj kierowcy mieli okazję na uniknięcie lub złagodzenie incydentu, zatem żaden z nich nie był głównym winowajcą" napisano w raporcie FIA.
Zawodnicy na pewno nie unikną trudnej rozmowy wewnątrz Ferrari. Po wyścigu musieli się również stawić u sędziów, którzy zdecydowali się na przesłuchanie ich i przyjrzenie się sprawie.
Ostatecznie nie przyznano im żadnej kary.
"Sędziowie uznali, że obaj kierowcy mieli okazję na uniknięcie lub złagodzenie incydentu, zatem żaden z nich nie był głównym winowajcą" napisano w raporcie FIA.
komentarze
1. PrezesArQ
Prawdziwe kary posypią się za zamkniętymi drzwiami w Maranello ;)
2. ahaed
Oj...nawet faworyzowanie Ventylka nie chroni przed jego chorymi akcjami?
Straszne...
Stracone dobre punkty i dwa bolidy. Kiedy dotrze do wszystkich, że Vettel jest tylko wtedy dobry gdy jedzie pierwszy w najlepszym bolidzie. To nie jest typ wojownika no torze. Polecenia zespołowe, rozbić się jak mu coś nie pasuje. Gdyby nie RBR w szczycie formy, to gówno by miał a nie 4 mistrzów.
3. kruszon
@2
Wreszcie jakiś głos rozsądku.
4. przesio
Powtórka z Turcji 2010 Vettel vs Webber. Swoją drogą to teraz gdyby dostał kolejne trzy karne punkty to nie wystąpiłby w ostatnim wyścigu ?
5. 2lame4u -_-
"Sędziowie uznali, że obaj kierowcy mieli okazję na uniknięcie lub złagodzenie incydentu, zatem żaden z nich nie był głównym winowajcą"
nie no rzeczywiście.... Leclerc powinien zjechać Vettelowi z drogi a po wyścigu powinien pocałować go w pupkę i poklepać po pleckach żeby się dziecku ładnie odbiło.....litości
Vettel powinien otrzymać kare w następnym wyścigu i punkty karne
6. kuboludek
Kara dla Leclerca?
Za co? Za to, że trzymał swoją linię wyścigową? Za to, że odbijał w lewo, a i tak kolega z zespołu go dopadł?
Jeżeli Ferrari zrobi bolid na 2020, zachowując osiągi z końcówki 2019, to Kimi wydaje się idealnym uzupełniem Leclerca. Jeden wygrywa, a drugi dojeżdża stale 2-3 miejsce i zdobywa solidne punkty, a nie z własnej głupoty traci 27 punktów...
7. Del_Piero
Powinna być kara bez dwóch zdań. Skoro Ricciardo i Hamilton dostali kary, to Vettel też powinien dostać karę jakiegoś cofnięcia w Abu Dhabi. A jeśli punkty karne są aktualne to powinno być już zawieszenie na wyścig. To byłby już całkowity upadek Vettela, bo byłby pierwszym który "zapracował" na bana, co byłoby nielada wyczynem zważywszy na to, że odkąd są punkty karne to nawet Maldonado, Kvyat i Grosjean nie zapracowali na bana. A Ferrari wtedy musiałoby coś zrobić z czterokrotnym.
Znów się potwierdziło, że Vettel to słaby racer ze słabymi nerwami. Tytułów nikt mu nie zabierze, ale każdy wie że on w żadnym momencie swojej kariery nie był najlepszy w stawce i chyba nawet nikt go za takiego nigdy nie uznawał.
Tak swoją drogą to jednak było lekkie dotknięcie, a widziałem grubsze akcje i nic się nie działo. Np. Alonso vs Massa na Nurburgringu czy klasyk klasyków Kubica vs Massa na Fuji...
8. LuckyFindet
@4, 7 Vettel ma teraz na koncie 7 punktów karnych, a z tego co kojarzę musiałby zgromadzić ich 12. Więc nawet przy otrzymaniu 3 punktów nie został by wykluczony z wyścigu.
9. Raptor202
@7 Chyba gdzieś w okolicach GP Japonii niebezpieczeństwo wykluczenia Vettela się oddaliło.
10. zenobi29
Sebastianowi siedzi psychika(od zawsze) i tyle :/
11. 2lame4u -_-
... bo to po raz pierwszy Vettel nie potrafi wyprzedzić przeciwnika i rujnuje nie tylko sobie wyścig ale i rywalowi.... jak dla mnie ten gość jest tak słaby psychicznie i tak niebezpieczny na torze, że zagraża innym. Albo komuś pakuje się w tyłek albo spycha go z drogi.... co to jest F1 Destruction Derby ?
Może sobie potem gadać i przepraszać, ale widać w jego manewrach i pierwszych reakcjach "po" z jakiej jest gliny ulepiony.
12. obiektywny2019
Bardzo się cieszę że Niemiec osiągnął tyle w F1, o czym Polaczek z Krakowa może tylko pomarzyć....
13. LuckyFindet
@12 oho, i znowu odezwał się ten co tak narzeka na hejtowanie Ventylka. Szkoda tylko, że twój niemiaszek nie cieszy się takim szacunkiem jak Kubica. Mam nadzieję, że Ferrari pójdzie po rozum do głowy i wyrzucą go po 2019. Może razem ze zniknięciem Vettela i Kubicy i ty znikniesz z tego forum, bo twoje komentarze są poniżej jakiegolwiek poziomu.
14. Viggen2
@12
Nie wierzę w tego trolla hahahahahaha
15. obiektywny2019
Kubica cieszy się tak ogromnym szacunkiem że nikt go nie chce na kierowcę podstawowego....
16. 2lame4u -_-
15. obiektywny2019 Ty się za to cieszysz takim szacunkiem, że wszyscy po Tobie jadą......przypadek ??
17. przesio
@11
Racing or ping pong ? :)
18. przesio
Przypomnę jeszcze taki mały incydencik między Vettelem, Verstappen, Raikkonenem w 2017 roku w Singaporze . Tak między nami , to Vettel ma coś z tym zajeżdżaniem drugiemu kierowcy drogi, to jest takie psychiczne zmuszenie przeciwnika do zwolnienia ? Widziałem wiele manewrów jego w których tak robił, nawet dublując potrafił zajeżdżać drogę innemu kierowcy by szybciej zaczął hamować i go puścić .
19. grzybo
@12,15- jaki kierowca, tacy (psycho)fani
20. konewko01
@19 to tylko syndrom bycia forumowym głupkiem, ktoś nim być musi.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz