Villeneuve: Hamilton myśli o transferze do Ferrari
Jacques Villeneuve uważa, że Lewis Hamilton poważnie rozważa przejście do zespołu Ferrari."Lewis goni wszystkie rekordy i ma szansę na pokonanie większości z nich" mówił Villeneuve dla Sky Italia. "Przejście do Ferrari stanowiłoby zwieńczenie tego wszystkiego i podejrzewam, że on o tym myśli."
Villeneuve nie chciał jednak wciągnąć się w dyskusję w porównywanie Hamiltona do Schumachera czy Fangio.
"Uważam, że większość takich porównań jest bez sensu" mówił. "Schumacher i Hamilton wygrali większość tytułów, gdyż posiadali najlepsze bolidy."
"Wsadzając go do bolidu ze środka stawki nagle przestałby wygrywać. Niemniej wybór odpowiedniego zespołu to część sukcesu wybitnych kierowców. Fangio, Senna, Prost- oni zawsze zasiadali w najlepszych bolidach w swoich czasach."
komentarze
1. seybr
Wątpię aby pchał się do Ferrari. Chyba że przed emeryturą. Myślę że w 2021 pozostanie w Mercedesie. Odejdzie gdy ten nie da jemu mocnego auta.
2. PiotrasLc
Wątpię że Ferrari go chce
3. Skoczek130
Myślę, że przyszły rok będzie decydujący. W 2012 roku, gdyby nie awaryjny McLaren, prawdopodobnie nie skusiłby się na transfer życia. Jeżeli w przyszłym roku tytuł wywalczy Leclerc lub Vettel, wówczas Brytyjczyk może skusić się na starty w zespole z Maranello. Pytanie, czy wówczas Ferrari będzie go chciało. Rok 2021 to tak na prawdę wielka niewiadoma. Tu zupełna rewolucja obecnych pojazdów, tak jak sezon 2009 i 2014.
4. ds1976
Najpierw musi zdobyć 8 tytuł i przekroczyć barierę 100 zwycięstw (to już w przyszłym roku). Najprędzej zrobi to z Mercedesem. Później może myśleć o Ferrari. Ciekawe czy zabraknie mu czasu na ósmy tytuł? Ten odebrany na torze przez Rosberga.
5. chelsea 8
@4 w 2020r Hamilton zdobędzie 2 mistrzostwa i wygra (chyba) 17 wyścigów? kurde kozak z niego
6. BAR 82_MCE
@5
Jest to do wykonania. Nie tak dawno grupa idiotow wymyśliła sobie taki myk, żeby ostatni wyścig punktowac podwójnie. Co stoi na przeszkodzie, aby ostatni tytuł mistrzowski przed zmianą przepisów policzyć podwójnie? No i myk dwa majstry w jednym roku :-)
7. XandrasPL
A Ferrari będzie go chciało? Przecież mają Leclerca na następne 15 lat. I za Vettela wchodzi GIOVINAZZI.
Chciałby taką zamianę pod koniec przyszłego roku. Nic nie wiadomo co z HAM. Nagle Hamilton do Ferrari ogłasza w listopadzie, Ocon nie może bo ma kontrakt i co wtedy? Russell i Bottas? Russell i Vettel czy Bottas i Vettel.
8. weres
Villeneuve jak zawsze gada głupoty.
9. Skoczek130
@weres - ciebie i tak nie przebije w pleceniu farmazonów... :P
10. Patricko
@7 Póki co, jakoś nie widzę Giovinazziego w Ferrari. Nie pokazuje niczego nadzwyczajnego w Alfie, do tego miał kilka porażek w najgorszym możliwym momencie. Prędzej Riccardo bym widział w Ferrari niż jego, ale to takie gdybanie.
Co do Vettela to odnoszę wrażenie, że jak w sezonie 2021 Ferrari nic nie pokaże to wróci do Red Bulla i możne znowu wystrzelić, bo jako jedyni są w stanie walczyć z czołówką.
11. zawist
Hamilton i Ferrari - to się kompletnie ani nie klei ani nie wygląda ani dobrze nie brzmi. Nawet gdyby chciał to mam nadzieję że szefostwo będzie rozsądne.
12. Raptor202
@10 Ale jaki Giovinazzi? To jest nieporozumienie, że on w ogóle został w F1 na przyszły rok, a łączenie go z fotelem Ferrari to już jakaś abstrakcja. Przecież on przy Leclercu wyglądałby jak Gasly przy Verstappenie, albo jeszcze gorzej. W F2 obecnie jeździ Mick Schumacher. Radzi sobie średnio, ale w przyszłym roku dołączą tam zapewne kolejni dwaj kierowcy z akademii Ferrari, czyli Armstrong i Shwartzman. Wystarczy, że chociaż jeden z nich spisze się na tyle dobrze, by trafić do F1, a z Giovinazzim się pożegnamy. W 2021 liczę na transfer Ricciardo.
13. FanHamilton
Wątpię aby Ricciardo pokonało Leclerca skoro Leclerc jest za dobry. Leclerc już nawet Hamiltona pokonał :)
14. XandrasPL
@13
Leclerc niech pokona Vettela najpierw gdyby ten nie miał pecha. O jego błędach nie wspominajmy bo Vettel tylko oddaje tam punkty.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz