Ferrari grozi Red Bullowi sprawą sądową?
Hiszpańskie media donoszą, że szef Ferrari po GP USA zagroził Christianowi Hornerowi podjęciem działań prawnych, mających na celu obroną dobrego wizerunku jego zespołu.Przypadkowo lub nie, zespół Ferrari w Austin wyraźnie utracił część swojej przewagi, ale zespół przekonywał, że stało się tak za sprawą podniesienia docisku i poprawy prędkości w zakrętach.
Burzę wywołał jednak Max Verstappen, który w jednym z wywiadów zbyt bardzo rozwinął swój język i przesądził, że Ferrari zostało przyłapane na "oszukiwaniu".
"Stałem na zewnątrz zaplecza Red Bulla" komentował dziennikarz Yhacbec Lopez. "Gdy Horner zakończył rozmowę z angielskimi dziennikarzami, Mattia rozpoczął wymianę jasnych i dosadnych poglądów."
"Mówił do Hornera stanowczo i z tego co usłyszałem straszył go podjęciem działań prawnych. Horner wyjaśniał mu, że Verstappen tylko wyraził swoją opinię, a Mattia odpowiadał mu stanowczym tonem."
"Z tego co widziałem, jasne jest że Binotto jest daleki od bycia dobrym z natury szefem, za którego wielu go tak postrzega."
komentarze
1. arad1994
I bardzo dobrze, święta krowa Max myśli, że może bezkarnie pleść te swoje idiotyzmy i nie niesie to żadnych konsekwencji.
2. Bzik
Gdyby opanowanie gorącej głowy było na takim poziomie, jak talent Verstappena...
3. giovanni paolo
na początku sezonu Pan Binotto był uznawany za niedojdę, bo wyniki sportowe były marne, te jednak przyszły, razem z oskarżeniami o oszustwa, ale tylko do prasy, i gdy wreszcie główny zainteresowany raczył zabrać głos i się bronić, to aj waj, jak on może być tak agresywny
są równi i równiejsi, co Mercedes (kierowcy, szef zespołu, inżynierowe) nie zrobi, zawsze jest cacy i wspaniałe, co zrobi Ferrari zawsze jest obiektem kpin i szydery
4. Moria
@ 3.
Gdzie ty tutaj widzisz jakąś kpine czy szydere z Binotto? Najpierw przeczytaj potem komentuj, bo czepiasz się czegoś czego nikt nie napisał. Zresztą jak zawsze.
5. SebastianM
Jeżeli Ferrari finiszuje 40 sekund za Mercedesem, to ciężko jest przyjąć argument o zwiększeniu docisku i poprawie prędkości w zakrętach. Tam właśnie Ferrari jeszcze więcej traciło, niż w poprzednich rundach.
6. Kimi Rajdkoniem
40 sekund za liderem dojechał Leclerc. Miał on zwiekszony docisk i dodatkowo jechał ze starym, słabszym i mocno skreconym silnikiem.
Forma Vettela w wyścigu jest nieznana. On startu auto prowadziło się źle (regularne blokowanie lewego przedniego koła). Potem widzieliśmy co się stało
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz