Leclerc twierdzi, że sytuacja wewnątrz Ferrari jest już wyjaśniona
Charles Leclerc podczas konferencji prasowej był pytany przez dziennikarzy o to, co wydarzyło się w Ferrari po GP Rosji.Obaj kierowcy w ogniu walki inaczej patrzyli na całe zajście. Monakijczyk chciał wywiązać się z ustaleń, a Niemiec twierdził, że wystartował znacznie lepiej i był zbyt daleko z przodu, by oddać pozycję. Zespół potem doprowadził do strategicznej zamiany w alei serwisowej, chociaż Mattia Binotto nie przyznał, jaki był prawdziwy cel tego ruchu.
Ostatecznie Ferrari spotkał wielki pech, bo samochód oznaczony numerem 5 zepsuł się w momencie, który wywołał wirtualną neutralizację. W jej czasie Mercedes zdołał przeskoczyć rywali i wygrać wyścig, mimo znacznie gorszego tempa.
Obaj kierowcy czerwonych maszyn deklarowali, że po powrocie z Rosji będą musieli porozmawiać o zdarzeniu. Charles Leclerc potwierdził już w Japonii, że tak się stało.
"Było pewne niezrozumienie w samochodzie. Dyskutowaliśmy na ten temat i wszystko jest już jasne. Z zewnątrz wyglądało to na coś wielkiego, ale tak nie było. Teraz wszystko jest w porządku."
Monakijczyk w czasie konferencji odpowiadał bardzo krótko na pytania, co rozbawiło Nico Hulkenberga, któremu podobało się takie radzenie sobie z niewygodnymi kwestiami. Dziennikarze przywołali m.in. wizytę Sebastiana Vettela w Maranello, a także dopytywali o to, co zostało omówione.
"Niestety, gdy on tam był, ja miałem coś do zrobienia, więc nie zdołaliśmy spotkać się razem. Widziałem się z Mattią, a z Sebem dzień wcześniej i tak jak powiedziałem, wszystko jest okej."
"Od początku wszystko było jasne - musimy słuchać się poleceń. Co jeszcze jest jasne? To, że sytuacja nie była taka dla obu kierowców na początku wyścigu i o tym porozmawialiśmy. Chcemy, by nie było powtórki w przyszłości."
"Dla zespołu zawsze liczy się wspólne dobro. Natomiast tak jak wszędzie, Seb chce wygrać ze mną, a ja z nim. Priorytetem jest jednak dobro ekipy i tym się zajmiemy."
komentarze
1. Del_Piero
Widzę, że zarówno VET jak i LEC przeszli karne szkolenie sztabu PR.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz