2019-09-22
Ralf Schumacher: Vettel walczy teraz o swoją przyszłość w Ferrari
Były kierowca F1, prywatnie młodszy brat siedmiokrotnego mistrza świata - Michaela Schumachera, na antenie niemieckiego Sky skomentował obecną sytuację w Ferrari.R E K L A M A
Sebastian Vettel notuje bardzo słaby sezon, co jednocześnie złączyło się z genialną postawą jego zespołowego kolegi - Charlesa Leclerca. Monakijczyk do dzisiejszego wyścigu wystartuje z pole position i stoi przed sporą szansą na wygranie trzeciego wyścigu z rzędu. Większość opinii publicznej uważa, że Vettel bezpowrotnie utracił status pierwszego kierowcy z początku sezonu.
"To co przydarzyło się Sebastianowi na Monzy jest najgorszym co może być dla kierowcy - bycie zdetronizowanym we własnym zespole. Podejrzewam, że został już zdegradowany do numeru 2. Jednakże sprawy w motorsporcie potrafią się szybko zmieniać. Jeśli dobrze się zaprezentuje - jak w Montrealu czy Hockenheim, może dostanie następną szansę, ale na teraz musi coś wymyślić' - komentuje Schumacher.
"Z jednej strony musi być bardziej otwarty publicznie. Na przykład, powinien dać szczery wywiad, by ludzie mogli zrozumieć jak rzeczy wyglądają z jego perspektywy. Z drugiej strony, pilnie musi zaprzestać robienia tylu błędów. Na Monzy ponownie się pomylił. Nie powinno do tego dojść".
"Tu sprawa również rozgrywa się o jego miejsce w zespole na następny rok. Jeśli będzie kontynuował taką postawę, nie jestem wcale pewien czy Ferrari go zatrzyma. Na teraz, do końca sezonu musi odzyskać dominację nad swoim partnerem Charlesem Leclerkiem. Jeśli mu się to nie uda - myślę, że odejdzie".
"To co przydarzyło się Sebastianowi na Monzy jest najgorszym co może być dla kierowcy - bycie zdetronizowanym we własnym zespole. Podejrzewam, że został już zdegradowany do numeru 2. Jednakże sprawy w motorsporcie potrafią się szybko zmieniać. Jeśli dobrze się zaprezentuje - jak w Montrealu czy Hockenheim, może dostanie następną szansę, ale na teraz musi coś wymyślić' - komentuje Schumacher.
"Z jednej strony musi być bardziej otwarty publicznie. Na przykład, powinien dać szczery wywiad, by ludzie mogli zrozumieć jak rzeczy wyglądają z jego perspektywy. Z drugiej strony, pilnie musi zaprzestać robienia tylu błędów. Na Monzy ponownie się pomylił. Nie powinno do tego dojść".
"Tu sprawa również rozgrywa się o jego miejsce w zespole na następny rok. Jeśli będzie kontynuował taką postawę, nie jestem wcale pewien czy Ferrari go zatrzyma. Na teraz, do końca sezonu musi odzyskać dominację nad swoim partnerem Charlesem Leclerkiem. Jeśli mu się to nie uda - myślę, że odejdzie".
komentarze
1. XandrasPL
CIEKAWOSTKA:
Vettel od GP Francji jest żonaty. Od Francji przegrał wszystkie czasówki z Leclerc'iem.
Leclerc przed GP Belgii rozstał się ze swoją dziewczyną. Od Belgii wygrywa wszystko.
No ewidentnie widać problem ;D
2. twojbyly
Co za bzdura, Vettel w żaden sposób nie ma co obawiać się o swoje miejsce w 2020
3. FanHamilton
Alonso też miał kiedyś dziewczynę ja nic nie mam o Alonso..
4. RoyalFlesh F1
1. XandrasPL
Dziewczynie się swoje pochwal, nie pisze żonie, bo intelektualnie, twój post to dno.
5. XandrasPL
@4
Nie jestem zawodowym sportowcem i nic mi nie przeszkadza. Po prostu zobaczyłem to na innym forum i dałem tutaj.
6. ekwador15
Nie odzyska zadnego wigoru, od poczatku sezony Leclerc jest szybszy. od razu było to widać tylko nie zawsze jeszcze wszystko umiał poskładac. teraz juz wszystko wie i wykorzystuje bezblednie swoja przewagę w talencie. wystarczy obejrzec onboard seba z drugiej proby q3. jedzie juz ponad limit, ponad swoj talent i przez to walczy z autem. naturalnie, bezsprzecznie jest wolniejszy od leclerca i nic to nie zmieni. on zawsze taki był. pokazał to ricciardo w 2014 kiedy razem w red bullu jeździli. pozniej wylewane frustracje jak podaczas wazenia rok temu czy incydenty z baku dwa lata z rzedu. dominacja w mercu wygladała tak mocno przez ostatnie lata, bo glowny rywal ferrari, mial emeryta kimiego w skladzie i sredniaka seba a lewis i nico naciskali siebie nawzajem i w najlepszym aucie krecili czasy z kosomu i stad tak wygladala ta dominacja. gdyby zamienic sklady i w mercu kimi i seb a w ferrari Lewis-Nico, to walka byłaby wyrownana do konca sezonu mimo slabszego sprzetu w rekach Lewis-Nico
7. 1996
@4 kolega podał ciekawostkę i nie wiem po co po nim jedziesz.
8. Bleki40
Vettel to po prostu dobry kierowca. Taki solidny wyrobnik typu Nicka Heidfielda który miał mnóstwo szczęścia w życiu ponieważ trafił do Red Bulla w odpowiednim momencie. Chociaż Heidfield też mógł osiągnąć to co Vet ale właśnie tego szczęścia nie miał. Przypomnijmy (pisze z pamięci) w 2004 roku McLaren podpisuje kontrakt z Raikonenem ale do ostatnich chwil Ron Dennis waha się czy nie zatrudnić Heidfielda. W 2012 sytuacja się powtarza Mercedes w przeddzień ery hybrydowej chce mieć niemiecki duet, rozmawia z Heidfieldem i dopiero Nicki Luda przekonuje pana Zetscke by postawić na Hamiltona. Vet trafia w 2009 do Toro Rosso a Artur Kubica wyznaje że to dr Mario Thyssen (Vet był rezerwowym z BMW) podejmuje taka decyzję ponieważ wie że Kubica jest szybszy o 0.25 sek w symulatorze od Vet. Dziś można gdybać że gdyby dr MARIO Thyssen wykazał nieco więcej szowinizmu to Kubica byłby w Toro Rosso a potem w Red Bullu,a w tedy nie były by Di Andora i zapewne 4 tytuły na koncie...... No i Kubica nie przegrałby w 2014 roku wewnętrznej rywalizacji z Ricciardo bo to tylko Vet mógł zrobić. A jak Vet zdobył te 4 tytuły? O 4 za dużo wg mnie bo to nigdy nie był i już nie będzie zawodnik klasy Hamiltona, Senny, Schumachera czy Alonso. Cała tajemnica polega w geniuszu A.Neweya który w 2006 został podkupiony przez Red Bulla. Ale po kolei (pojadę z pamięci). Na 2009 FIA ogłasza koncepcję nowego samochodu F1 z KERS i przy okazji wprowadza szereg regulacji aero .... jedną z nich jest zapis że dla podwozia, w żadnej powierzchni równoległej do powierzchni bazowej (powierzchnia bazowa to najniższa część podłogi) nie mogą występować żadne otwory. Inżynierowie Hondy zauważają że od powierzchni bazowej biegną symetrycznie prostopadłe ścianki do właściwej podłogi w górę i postanawiają to wykorzystać prowadząc otwory wydechu symetrycznie po obu stronach powierzchni bazowej i budując dmuchany dyfuzor.. Ale nie jest im dane posmakować owoców sukcesu bo Honda wycofuje zespół który kubuje Ross Brawn iw efekcie przeciętniak Button zostaje mistrzem świata. Rok później Vet jest już w Red Bullu a leśne dziadki z FIA modyfikują zapis zakazując budowy otworów w każdej powierzchni równoległej i prostopadłej podłogi zapominając że są tam z przodu i z tyłu podłogi trójkątne powierzchnie nachylone pod kątem. Cwani inżynierowie buduja dyfuzory ale Newey idzie o krok dalej i buduje podwójny dyfuzor co daje Red Bullowi ogromną przewagę ok 1 sek na okrążeniu. Mając taki samochód Vet mająć za partnera średnika Webbera, rzutem na taśmę pokonuje Alonso który przegrywa wyścig w Abu Dhabi nie mogąc wyprzedzić Pietrowa przez 4/5 wyścigu. Na sezon 2011 lesne dziadki z FIA znowu dają popis zakazując wykonywania otworów w każdej powierzchni wewnętrznej części podłogi. Newey znowu błyska intelektem i omija przepis wykonując otwory do dyfuzora w zewnętrznej części podłogi tuz przy tylnych kołach i tak prowadząc rury wydechowe że spaliny znowu wędrują w Red Bullu pod podłogę co daje znowu przewagę jego konstrukcji. Efekt, Vet znowu zostaje mistrzem. FIA za wszelką cenę chcąc pozbyć się efektu przyziemienia spalin na 2012 uzupełnia zapis nakazując poprowadzić wydechy spalin z silnika nie niżej nic 25 cm od powierzchni bazowej podłogi. Ale ode czego Red Bull ma Neweya. Aby poprowadzić choć część spalin projektuje on samochód na 2012 rok tak że umieszcza symetrycznie wydechy po obu stronach sidepod'ów wykorzystując efekt Coanty powoduje że w około 65% spaliny trafiają do dych samych dziur przy kołach. Pomysł jest łatwy do skopiowania więc by zyskać przewagę na początku sezonu nim inni to skopiują Red Bull przywozi do Jerez na testy samochody z tzw fałszywymi wydechami z tyłu. Podstęp działa ale przewaga Red Bulla nie jest już tak wyraźna jak poprzednio a w mistrzostwach tego roku formą błyska Webber który na 4 wyścigi przed końcem sezonu ma przewagę (coś z 15 pkt) na Vet, a co więcej Alonso ma ich równe 40 przewagi. Wydaje się że Ferrari w tym roku zgarnie mistrza ale specyfikacja B Red Bulla ponownie osiąga znaczna przewage nad resztą samochodów i Red Bull podejmuje ryzyko wywindowania cudownego dziecka na 3-ci tytuł. Symbolem tego jest już sytuacja kiedy Web musi oddać Vet swój nos bolidu i słynna juz komenda multi-culti 21 co pokazuje kogo wspiera Marko. I znowu rzutem na taśmę Vet ma tytuł pokonując Alonso. Ostatni tytuł Vet zdobywa rok później tym razem ostani raz bazując na geniuszu inż. Red Bulla którzy po zakazie robienia jakichkolwiek otworów w podłodze puszczają spaliny do dyfuzora przez otwór rozrusznika (jedyny dozwolony otwór). Inni na to nie wpadli. Rod 2014 kończy ere Vet i Red Bulla z 2-ch powodów. 1) Do Red Bulla trafia a akademi Marko Ricciardo który leje ,,miszcza'' Vet niemiłosiernie ale Merc konstruuje silnik który ma 80-90 KM więcej niż reszta zespołów co niweluje przewagę aero Red Bulli.
Vet nie zapomni nigdy lekcji od Ricciardo więc po przejściu do Ferrari jego prawnicy wprowadzają zapisy o wpływie Vet na skład Scuderii stąd przeciętny Rai jeździ o boku naszego ,,miszcza'' Sytuację zmienia dopiero rok 2018 kiedy Vet dysponując lepszym samochodem od Hamiltona przegrywa tytuł sromotnie. Jego akcje spadają a w Maranello postanawiają dodać mu niesamowity talent Lec. Efekty widać w 2019.
Dodam tylko że nie cierpię spin Palucha za butę i niemiecką pychę jaką pokazywał będąc u sławy na co nie zasługiwał swoim talentem a zasadzie jego brakiem. Również nie znoszę go za komentarze o Kubicy.
9. obiektywny2019
Tylko kompletne debile i idioci mogą pisać że VET to poziom HEI...Ale to nie tylko debile ale przedewszystkim hejterzy Vettela do czego otwarcie się przyznają, jak "kolega" powyżej. VET w Mercedesie miałby tyle samo tytułów co HAM.
10. hubos21
@6
W dodatku robi to w bolidzie zbudowanym na dwa tory a od zawsze chodziło o docisk bo czasy okrążeń robi się w zakręrach
11. obiektywny2019
VET przegrywający z świetnymi RIC i LEC to średniak a KUB przegrywający z przeciętniakiem HEI 1:2, to jeden z najlepszych kierowców w historii. Uwielbiam te bajki i obiektywizm Sekty#88....
12. Quar
@RoyalFlesh F1
Poprawność polityczna odbiera ci trzeźwą ocenę faktów.
A fakty są takie że że dziewczyny potrafią rozpraszać. Patrz Hamilton jak się z Nicole rozstawał to jeździł jak Crashtor.
A Vetel ma rodzinę, i jego skłonność do podejmowania ryzyka jest mocno ograniczona. jak dostanie samochód według swojej ulubionej specyfikacji, z przyspawanym tyłem do asfaltu to jeszcze pojeździ ale majstra już nie zrobi.
13. dawidjama
No i Seb 'coś wymyślił'.
14. TomPo
@1
Dodalbym, ze od czasu gdy Lewis przestal paradowac u boku gwiazdek, tez lepiej jezdzi xD
15. ekwador15
@10 - dlatego pakują od kilku wyścigów poprawki mające zwiększyć docisk, tak samo tutaj. nowa podłoga, caly przedni nos inny wszystko aby poprawić docisk. to chyba logiczne. najgorszy wielkrotny mistrz wygral dzis w najgorszy mozliwy sposob w tym roku
16. FanHamilton
Przykłady dwóch poziomie rodaków,
S.Vettel - Michael.Schumacher 4/7
P.Wehrlen - A.Lotterer 0/0
N.Hulkenberg - A.Sutil 0/0
R.Schumacher - Mick.Schumacher 0/0
N.Rosberg - T.Glock 1/0
N.Heidfeld - M.Winkelhock 0/0..
17. XandrasPL
HAHAHAAHAHAH CO CHŁOP POLICZYŁ U GÓRY TO NIE MAM PYTAŃ XDDDDD
HAHAHAHA JPR
TYTUŁY POLICZYŁ I PORÓWNAŁ NIEMIECKICH KIEROWCÓW XDDDD
MICK SCHUMACHER XDDDD LOTTERER 1 WYŚCIG W F1, WINKELHOCK 1 WYŚCIG W F1 XDDDDDD
18. FanHamilton
Kolejne Przykłady dwóch poziomie angielskich.
L-Hamilton - J.Button 5/1
D.Coulthard - A.Davidson 0/0
M.Chilton - W.Stevens 0/0
P.D.Resta - J.Palmer 0/0
19. XandrasPL
Tylko tyle pamiętasz kierowców "angielskich" Coulthard, Di Resta to chyba Szkoci. Dobre typie
20. ricdeau
@8
"...przeciętny Rai..."
Okazuje sie, ze zmarnowalem czas czytajac te wypociny.
21. FanHamilton
P.D.Resta ma Dom UK i może mięć to licencję flaga UK
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz