Bottas: na papierze kolejne wyścigi powinny uwypuklić nasze mocne strony
Kierowcy Mercedesa mogą czuć się zawiedzeni przebiegiem Grand Prix Włoch. Mimo, że tor Monza miał idealnie pasować bolidom Ferrari, wczesne odpadnięcie z walki Sebastiana Vettela stworzyło okazję dla Srebrnych Strzał na wyprzedzenia lidera, Charlesa Leclerca. Sztuka ta nie udała się zarówno Lewisowi Hamiltonowi, który przez kilkadziesiąt okrążeń podążał blisko Monakijczyka, zniszczył swoje opony i ostatecznie ściął pierwszą szykanę kończąc swą pogoń. Wtedy sposobność do wyprowadzenia ataku spadła na Valtteriego Bottasa, który jednak nie potrafił długo utrzymywać się blisko Leclercka i wjechał na metę na drugim miejscu."Próbowałem wszystkiego, aby zbliżyć się do Charlesa i wyprzedzić go na ostatnich okrążeniach, ale nie było to łatwe, ponieważ Ferrari pokazały w ten weekend, że są bardzo szybkie na prostych. Naciskałem jak tylko mogłem, ale za każdym razem kiedy podjeżdżałem naprawdę blisko, blokowałem przednie koła. Mimo, że jesteśmy zawiedzeni tym, że nie udało się wygrać, trzeba przyznać, że nasz dzisiejszy występ był właściwie całkiem obiecujący. Przyjechaliśmy na Monzę oczekując jednego z najtrudniejszych wyścigów w sezonie, ale postawiliśmy się Ferrari, więc dobrze to widzieć. Ogólnie z tej perspektywy był to dobry wyścig i myślę, że możemy wyjechać z Włoch z pozytywnymi wrażeniami. Na papierze kolejne wyścigi powinny uwypuklić nasze mocne strony i już czekam na walkę z Ferrari i Red Bullem w następnych tygodniach."
Lewis Hamilton, P3
"Gratulacje dla Charlesa, wykonał świetną robotę, szczególnie przy presji jaką ja i Valtteri na niego nakładaliśmy. Ferrari było bardzo szybkie na prostych, więc ciężko było się przy nich utrzymać. Myślę, że to po prostu nie był nasz dzień. Bardzo frustrujące jest podążanie za samochodem tak blisko jednocześnie nie będąc w stanie go wyprzedzić. Mimo to, na końcu liczy się to, że opuszczamy Włochy z większą ilością punktów w klasyfikacji konstruktorów i ostatecznie to się liczy. Nie uważam, że następny wyścig będzie dla nas łatwy, przeciwnie - udamy się do fabryki w następnym tygodniu, by przejść przez ten sam proces w poszukiwaniu sposobów na ulepszenie naszego bolidu, metod i przebiegu weekendu wyścigowego. Mam nadzieję, że lepiej spiszę się w Singapurze i już cieszę się na dalszą walkę z Ferrari i Red Bullem."
komentarze
1. Michael Schumi
Pojechali przyzwoity wyścig, byli blisko, ale ostatecznie nie pokonali Charlesa. Nawet mimo tego, iż Hamilton popełnił drobny błąd to zespołowo dowieźli do mety tyle samo punktów. Hamiltonowi i tak to nie przeszkadza, bo każdy wie, że ten tytuł wygra w cuglach. Dobrze widzieć o dziwo nagle Bottasa przed Hamiltonem. Pod tym względem Mercedes dokonał dobrego wyboru zatrudniając ponownie Fina na kolejny sezon. Gdy trzeba to jest blisko i dorównuje w miarę tempem i kryje tyły.
2. PatiMat
Na tym się więc skończy wygrywanie Ferrari w tym sezonie. Mieli szanse na wygraną tylko w tych 2 wyścigach ale dobrze ,że Lec te 2 szanse wykorzystał w przeciwieństwie do Vet ,który jedną zaprzepascił.
3. Mat5
Spa i Monza to tory, gdzie najważniejsza jest prędkość maksymalna i w tym bryluje jednostka Ferrari. Jedynym obiektem, gdzie Ferrari ma szansę zająć pierwszy rząd na starcie jest Sochi i ewentualnie Abu Zabi.
4. Krystian_AFC
@3 Nie do końca chodzi o jednostkę napędową. Haasy i Alfa Romeo również używają tej jednostki, a mimo to nie było widać u nich drastycznego skoku osiągów na tych torach.
5. FanHamilton
Jak nie błąd to mógł Bottas wygrać
6. Bosniak
@1. Michael Schumi
Czytając Twój komentarz przez chwilę zastanawiałem się czy oglądałem inny wyścig? Chyba nie.
Nie zastanowiłeś się może że to nie "błąd" Hamiltona tylko celowe zagranie, żeby puścić Bottasa na swieższych oponach żeby on ugryzł Lecklerca bo Hamiltonowi się już skończyły? Zresztą tak było sugerowane tutaj na tym portalu w kilku innych artykułach.
Nie zauważyłeś wyższości Hamiltona który potrafił przez kilkanaście okrążeń , prawie 20 utrzymywać się za Lecklerciem poniżej 1 sek w strefie drs, że podjąl 3 ataki w tym czasie na Lecklerca, a Bottas co miał szansę w 10 okrążeniach , w strefie drs znalazł się dwa razy z czego raz widać jak to się skończyło zablokowaniem kół ledwie zmieścił się w szykanie i stracił ponad sekundę.
Dobry wybór Bottasa, proszę cie, oczywiście tak patrząc na to z perspektywy skrzydłowego to tak, ale traci na tym widowisko, bo jak Rosberg jeździł z Ham to walczyli ze sobą w każdym sezonie o mistrza, aż w końcu Rosberg to wyjeździł w 2016. Żeby było widowisko to powinien jeździć z Ham , Russell, Verstapen, Rickiardo, Alonso, czy nawet Vettel, a Bottas no cóż to taki Hulkenberg, czy Magnussen w lepszym bolidzie.
7. Gosu
Na papierze to i Valteri może zostać WDC :)
8. Raptor202
@6 No akurat taki Magnussen w Mercedesie to by mógł zapewnić aż nadmiar widowiska :)
9. FanHamilton
Bottas jest Za Rosberga to Mercedes zmusił go aby Lewis zdobił tytuł? było plotka że Rosberg miał wrócić na Sezon 2018 jak się okazało Niko Rosberg nie wrócił.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz