Red Bull już w lipcu oferował fotel Gasly'ego Fernando Alonso?
Hiszpańskie media twierdzą, że Fernando Alonso po raz kolejny otrzymał ofertę jazdy dla zespołu Red Bulla, którą odrzucił. Mundo Deportivo podało, że Hiszpan już w lipcu, podczas GP Wielkiej Brytanii miał otrzymać ofertę zastąpienia Pierre'a Gasly'ego."I to nie Fernando zgłosił się do Red Bulla, ale zespół dowodzony przez Christiana Hornera był zainteresowany jego usługami" pisano na łamach gazety.
O tym czy powyższa plotka jest prawdziwa prawdopodobnie nigdy się nie przekonamy, ale kilka tygodni temu Adrian Newey twierdził, że Red Bull był bliski podpisania umowy z Alonso w 2007 roku: "To jedna z tych rzeczy, które niestety nie doszły do skutku, ale było bardzo blisko".
Techniczny guru Red Bulla stwierdził wtedy także, że bardzo chciałby pracować z Alonso, co może sugerować, że faktycznie jakieś rozmowy mogły mieć miejsce, gdyż wypowiedź Neweya pojawiła się w mediach dość nieoczekiwanie.
Relacje między Alonso a Red Bullem nie należą jednak do najlepszych. Hiszpan w jednym z wywiadów stwierdził, że ekipa z Milton Keynes regularnie zgłaszała się do niego oferując mu swój fotel. Miało do tego dochodzić także w latach 2009, 2011 i 2013, podczas gdy w zeszłym roku Alonso miał otrzymać ofertę na jazdę w sezonie 2019 podczas Grand Prix Monako i ponownie w sierpniu.
Zespół Red Bulla dementował jednak te twierdzenia sugerując, że nic takiego nie miało miejsca. Ciekawe jest, czy po przerwie wakacyjnej również zdementuje ostatnie plotki z Fernando Alonso w roli głównej.
komentarze
1. AdamBB
Wydaje mi sie ze to zwykła plota bez pokrycia
2. elin
Raczej na pewno tylko plotka. Składu Verstappen - Alonso, żaden myślący szef, ani zespół by nie zaryzykowal.
Ale zobaczyć rywalizację takich kierowców w jednym zespole, to zdecydowanie byłoby coś na co czeka większość kibiców ;-).
3. Reseller
Mogło być fajnie. Szkoda, ale z drugiej strony, mimo, że Ferdek należy do moich ulubionych kierowców chcę zobaczyć jak poradzi sobie Albon w szybkim bądź co bądź samochodzie!
4. ds1976
@2 elin, a dlaczego nie? To wręcz idealny moment! Miejsce 3 w klasyfikacji konstruktorów mają zaklepane, na 2 miejsce szanse naprawdę niewielkie, więc...? Hulaj dusza! Testować, eksperymentować, kto broni? A wiadomo co Verstappen wykręci? Czy zostanie w RBR? A jeżeli dostanie ofertę i jednak odejdzie? Jest głodny sukcesów i nie jest pewien czy takowe nadejdą z Red Bullem. Wówczas zespół ma kierowcę (Alonso) z najwyższej półki! Hiszpan to absolutny top - wycisnąłby z bolidu po raz kolejny 120%. I nie rozpoczynaliby sezonu 2020 z trzema przeciętniakami.
5. elin
@ 4. ds1976
Dla mnie zobaczyć tych kierowców w jednym zespole, to marzenie ;-). Żaden nie ustępuje i obaj chcą być liderami.... - byłoby ciekawie przekonać się, które z nich wyjdzie z takiej rywalizacji zwycięsko.
Ale nie wierzę, aby jakikolwiek zespół w obecnej F1 postawił na taki skład.
A już napewno nie Red Bull z ich polityką stawiania tylko na jednego kierowcę i z własnego składu juniorskiego.
Myślę, że jednak Red Bull spróbuje pozbawić Ferrari drugiego miejsca w konstruktorach... A przy tym co prezentuje ekipa z Maranello, szanse są, więc tym bardziej Byki nie zaryzykuja walki wewnątrz zespołu między kierowcami. Plan zatrudnienia Alonso jest kuszący, ale niestety nierealny.
Verstappen jeszcze sezon zostanie.
6. ds1976
@5 elin, Verstappen może zostać znacznie dłużej niż sezon. Honda dotrzymała słowa, niezawodność już jest, a i z mocą nie jest najgorzej. Robią postępy w przeciwieństwie do Renault. Z kolei nadwozie Neweya gwarantuje pewien poziom, więc...? Team i VER prą aktualnie do przodu niczym czołg (bezwzględnie, nie mam na myśli szybkości :-)) Tendencja jest mocno wzrostowa, co widać gołym okiem. Niewiele brakło by VER zwyciężył na Węgrzech a wówczas słowa Marko o 5 wygranych wyścigach w sezonie 2019 nie byłyby już taką utopią. RBR to potencjalnie zwycięski team, VER nie opuści go ot tak. Poza tym w Mercedesie nie zwolni się miejsce dopóki Lewis nie pobije rekordów Michaela (jest już blisko 91 zwycięstwa a i tak zapewne celem jest przekroczenie bariery 100). Oraz 8 tytułów mistrzowskich.
7. ekwador15
Max pokonałby Alonso tak jak zrobił to Lewis w 2007. ten sfrustrowany posuwał sie do brudnych gierek jak widział, że debiutant lepszy od niego.
8. Amnes
Alonso: jak nie będę miał najlepszych zabawek to się nie bawię. Co za dzieciak
9. Konradv15
@Amnes
Dzieciak? W takim wieku, z takimi umiejętnościami, doświadczeniem i pozycją miałby zaczynać od zera jak debiutant? Skoro może stawiać warunki, to stawia, proste. Co w tym dziecinnego?
Jak masz 10 lat doświadczenia i jesteś dobry, to zmieniając prace pójdziesz na juniora?
10. XandrasPL
Honda nie pozwoliłaby raczej na to.
11. rakes
W przypadku utraty Maxa ściągnięcie Alonso jest koniecznością.
12. ahaed
Pierwszy raz odchodzi się z godnością. To tylko tak apropo Ferdka. Po co wracać jak spaliło się wszystkie mosty ?
Ps. Lubię Alonso.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz