Russell naciskał najmocniej jak mógł, Kubica się ślizgał
Kolejny raz w tym sezonie tylko jeden kierowca Williamsa miał powody do umiarkowanego zadowolenia. George Russell cieszył się z walk, które stoczył na torze z innymi kierowcami. Robert Kubica mógł walczyć jedynie ze swoją maszyną."Powalczyłem z Toro Rosso i Haasem na początku. Jechali trochę za mną, a pod koniec utrzymałem tam Magnussena. Nadal jesteśmy daleko, ale wyciągnęliśmy kilka pozytywów. Pierwsze okrążenia był dobre. Zdołałem wyprzedzić Roberta i Daniiła jednocześnie, a to była miła niespodzianka. Naciskałem jak tylko mogłem przez każde okrążenie i cieszę się, że zostało to zauważone. Musimy być cierpliwi i czekać, aż auto będzie miało więcej docisku."
Robert Kubica, P20
"To był trudny wyścig, nie miałem tempa. Zyskałem trochę na pierwszym okrążeniu, ale potem auto prowadziło się bardzo źle. Próbowałem się bronić, ale było bardzo trudno o utrzymanie kogoś za plecami. Brakuje mi ogólnej przyczepności i w takich warunkach, gdy jest gorąco, dochodzi do przegrzewania się i opony bardzo cierpią, ja po prostu ślizgam się jeszcze bardziej."
komentarze
1. TomPo
Jakos nie moge uwierzyc, ze te roznice to tylko i wylacznie kwestia kierowcow.
Russell musialby byc drugim Maxem, a RK Gasly-m - jakos ciezko mi w to uwierzyc.
Wiadomo za to, ze przy braku pieniedzy, Williams stara sie choc jeden bolid budowac na tyle na ile sie da, a drugi sluzy pewnie za testera i zbieracza danych.
Szkoda ze Sokol nie przycisnal RK podczas wywiadu, tylko zadowala sie polslowkami, ze jest jak widac.
2. darek0361
Ja także uważam,że te bolidy nie mogą być identyczne.Za duża różnica między kierowcami,Przykre,że RK zawsze na końcu!
3. Mission Winnow
"Russell musialby byc drugim Maxem, a RK Gasly-m - jakos ciezko mi w to uwierzyc."
Co w tym dziwnego? RK w czasach świetności był solidnym średniakiem z przypadkowym zwycięstwem. Dobrym kierowcą do nr 2 w teamie przydatnym do walki o mistrza konstruktorów.
4. Ziel5950
Russel ciśnie a Kubica po prostu jedzie, widać to na onboardach. Dla przykładu przy podejściu do pierwszego zakrętu Kubica ledwie całuje tarke na zewnętrznej a cała resztagłeboko na nią wjeżdża, podobnie z wyjściami.
5. nonam3k
Moze i sa różne bolidy , ale Kubica jeździ tak nie stabilnie ze głowa boli.
6. waterball
Spośród 20 kierowców zawsze ktoś jest najlepszy, jest grupa średniaków i jest ktoś najgorszy. W tej chwili najgorszym kierowcą jest R. Kubica - przecież jeździ tylko dlatego, że kupił sobie miejsce w Williamsie bo "przyniósł" najwięcej pieniędzy. I z połączenia najgorszy kierowca + najgorszy bolid mamy same ostatnie miejsca. Na koniec sezonu R. Kubica ustanowi absolutny i nie do pobicia rekord ostatnich miejsc. I trzeba się z tym pogodzić, że za 20 lat ktoś będzie wspominał naszego rodaka w tym niezbyt chlubnym kontekście ...
7. Ziel5950
@5 Co to znaczy jeździć niestabilnie ? Przyznam, że spotykam się pierwszy raz z takim stwierdzeniem dotyczącym stylu jazdy.
8. Ziel5950
@5 Chyba, że chodzi o to, że cały czas stabilnie na ostatnim miejscu, tu się zgodze !
9. Krys007
@3 Pokaż mi proszę innego solidnego średniaka, który miał ponad 10 wizyt na podium, wygraną i PP i nie był w czołowej ekipie, tylko takiej ze środka stawki...no słucham?
10. tomasss
@1 Russel nie musi byc wcale 2gim Maxem, wystarczy ze Kubica jest gorszy od Gaslyego (poprostu obecnie najgorszy kierowca w stawce)..wielu z Was zachodzi w glowe i zastanawia sie jak to mozliwe...tak to jest jak najbardziej mozliwe to tylko pokazuje jak bardzo trudny i konkurencyjny jest to sport...nie mozna od tak sobie wrocic po tak dlugiej rozłące..przez 8 lat dzieciaki nie staly z zalozonymi rekami, dzis Kubica sie obraza na dziennikarzy kiedy ktorys z nich zada mu niezreczne pytanie...
11. belzebub
Cóż kolejny wyścig i kolejny raz Kubica jechał słabiej od Russella. Różnica w poziomie między nim, a Kubicą, jak między Verstappenem, a Gaslym. Taka jest prawda. Obaj w RBR mają takie same bolidy, ale niestety poziom kierowców jest inny. Tak samo Russell wyciska wszystko z bolidu i pokazuje, że Mercedes dokonał dobrego wyboru wspierając karierę tego kierowcy.
12. slumic
Matko, co za dzbany, kolejne 10 lat się nie zaloguję, takie towarzystwo przoduje :D
13. jenks
Kubica oddaj nasze 100mln
14. Fear87
@11, przestań się pogrążać, już Ci przytaczałem fragment wywiadu z MAXem gdzie sam mówił, że u nich w teamie są dwa różne bolidy. Ściągnij te klapki z oczu.
Russel wyciska bo nie każą mu zmieniać ustawień na GO RACE po 1 okrążeniu jak Kubicy, tylko jeździ na ATTACK i DEFENSE. Po drugie jak byk widać na onboardach, że bolidy inaczej sie prowadzą. Zresztą, Twój poziom inteligencji tego nie ogarnia...
15. Krisi
mnie zastanawia fakt, że Russel jest o wiele szybszy na prostych, ten sam silnik ? to samo podwozie ? a różnica w prędkościach olbrzymia.
16. Raptor202
@9 Nie dyskutuj z trollem-debilem.
17. mentos11
A zobaczcie co powiedział dzisiaj Magnusen ze bolid miał dzisiaj gorszy od Williamsa a przecież mają szybki bolid ale duży problem z oponami. U Kubicy też tak może być jeździ kiepskim bolidem i jeszcze nie dostosował się do bolidu który jest zupełnie inny od tych za jego czasów. Russell za to lepiej sobie radzi ale też ma większą pomoc zespołu i to on jako pierwszy testuje części i je dostaje.
Ciekawe kiedy Kubica straci cierpliwość i powie co w trawie piszczy.
18. tomasss
@3 jesli zastąpisz określenie "solidny średniak" okresleniem "dobry kierowca" to zgadzam sie w 100%, Kubica za czasow swojej swietnosci byl takim Maxem Verstappenem z pierwszego roku startow..czyli świetny występ przeplatany jakąś przepiękną kraksą..cudowna jazda a pozniej jakis katastrofalny występ...i tak suma sumarum na koniec sezonu kiedy kibice przekonani byli o świetnosci Polaka okazywalo sie,ze zdobyl polowe punktow Nicka Heidfelda, dla ktorego byl to 35 sezon w ktorym jak zwykle nic nie osiągnął
19. mariusz-f1
@3.Mission Winnow
Kubica za czasów swietnosci byl tylko solidnym sredniakiem ? Nie wiem chlopie, ale na tym sloncu to chyba sobie mozg przegrzałeś.
20. tomasss
@19A jak nazwiesz/zaklasyfikujesz Nicka Heidfelda? Ktory zdobywal wiecej punktow od Robcia?
21. obiektywny2019
@ 20
Ale to Kubica poszedł do Renault a później chciało go Ferrari. Nick natomiast pożegnał się z F1.
22. tomasss
@21 bo Nick mial juz 100 sezonow za sobą i był zbyt nijaki...to się zgodzę ale Robson niewątpliwie byl takim troche lepszą wesją Grosjeana..nie przesadzalbym zbytnio z tym budowaniem mu pomnikow..;)
23. day
Coś mi się wydaje że Robert ma taki sam problem co Schumacher po powrocie .
24. Raptor202
@18 Czas świetności Kubicy to raczej sezon 2008, a nie 2007, o którym ty chyba teraz mówisz.
25. TomPo
@23
tez zaczyna mi sie tak wydawac.
W obecnych czasach w F1 nie sa potrzebni juz sciganci, tylko dzieci NEO oderwane wlasnie od pada od konsoli.
Czolowi kierowcy tez to mowia, ze obecna F1 jest zbyt prosta do prowadzenia, a zbyt trudna do zarzadzania.
Kierowcy nic innego nie robia tylko zarzadzaja bolidem i tysiacem ustawien.
Potem wsiada Mazepin na testy i kreci najlepszy czas, gdy w nizszych seriach nie istnieje.
Owszem, jechal Mercem ale mimo wszystko, to tylko pokazuje ze jechanie obecna F1 nie jest tak trudne, nie sa juz potrzebne te same talenty jakie ma RK czy ALO, tylko jest potrzebne ogarnianie systemow XXI wieku i przelaczanie setki razy guzikow na kierownicy.
Ubolewam nad tym faktem. Chcialbym zeby to wszystko bylo uproszczone, wywalone 80% guzikow z kierownicy. Tryb silnika, rozklad hamowania i jedziemy.
Moze byc wiec tak, ze talenty RK w dzisiejszych czasach sie nie sprawdzaja.
ALe nawet wtedy, ciezko mi uwierzyc w tak kosmiczna przewage GR nad RK.
Jesli GR bylby takim geniuszem, to od 2020 bedzie jezdzil w Mercu - jakos w to watpie, predzej sciagna Maxa, bo wiedza ze Lewis nie bedzie jezdzil wiecznie, a duet Ocon, Russell moze nie wystarczyc.
26. Kalor666
Skąd tylu idiotów na tym forum?
Nie nadążam blokować;)
Kiedyś to forum było takie fajne, jak bolidy F1 z poprzedniej epoki....
Ale do rzeczy:
Mimo że jestem psychofanem RK zakładam że GR może być szybszy od RK. Może. Nawet jeśli to nie sądzę żeby mu odjechał na więcej niż 0.4s (quali łap)
Każda przewaga większa niż to NIE MOŻE wynikać z kierowcy. Nie wierzę w to. Oglądam F1 od 14 lat. Są lepsi i gorsi kierowcy ale to wciąż czołówka światowa.
Każdy kto pisze że RK dostaje baty od gr na poziomie ponad sekundy jest po prostu głupi. Nigdy by nie dostał fotela choćby Orlen dał 200 baniek mając taki deficyt prędkości.
Auta niby takie same... W inne silniki nie do końca wierzę.
Raczej ustawienia i ogólne przygotowanie auta do wyścigu, poza tym ewentualne poprawki/ nowe części.
Widzę że RK ma na końcu języka żeby coś powiedzieć ale nie może wiadomo. Jest kontrakt, nie można "srać we własne gniazdo"
27. belzebub
@26 "Każda przewaga większa niż to NIE MOŻE wynikać z kierowcy. Nie wierzę w to. Oglądam F1 od 14 lat. Są lepsi i gorsi kierowcy ale to wciąż czołówka światowa.
Każdy kto pisze że RK dostaje baty od gr na poziomie ponad sekundy jest po prostu głupi. Nigdy by nie dostał fotela choćby Orlen dał 200 baniek mając taki deficyt prędkości."
1. Np. Alonso/Vandoorne
2. Zanim Orlen zainwestował w RK, jaką miał wiedzę o jego formie? Po dwóch czy trzech testach i tyleż samo treningach? Orlen zainwestował w Kubicę z prostego powodu - przede wszystkim MARKETINGOWEGO. Tak samo skorzystał na tym Williams. Wraca kierowca, polski po takiej przerwie i takim wypadku, z którego cudem przeżył. Pewnie liczyli na więcej po obietnicach Williamsa, że stworzą lepszy bolid, a pewnie uwierzyli w to że Kubica będzie miał w tym swój udział, uwzględniając zwłaszcza jego czasy świetności.
Ale nawet jeśli Kubica dojeżdża ostatni, to i tak Orlen na tym korzysta, bo firma zaistniała w świecie F1.
Czy są przegrani? Myślę, że Kubica zaczyna albo czuje się trochę wykorzystany, z drugiej strony miał szansę powrotu do F1,a nie jest to łatwa sprawa. Oczywiście pewnie nie tego się spodziewał że będzie dojeżdżać ostatni, ale cóż. Schumi wrócił i też było poniżej poziomu oczekiwań. Myślę, że Kubica nie do końca się spodziewał, że będzie miał problemy ze zrozumieniem nowych konstrukcji. Oczywiście można byłoby jeszcze dać możliwość jazdy w innym zespole, ale patrząc na wyniki kto da mu jeszcze szansę?
28. 2lame4u -_-
To nie jest sabotaż :) to jest polityka(strategia) prowadzenia firmy Williams ;), postawili na Russella i wszystko w temacie ;]
29. Mission Winnow
@9
Jean Alesi
Starczy? Ferrari w latach 1991-1995 to był przeciętny zespół, Benetton po odejściu Schumachera też.
30. bandyta
Kwalifikacje 0,3 sec straty i to z błędem w pierwszym zakręcie ,wyścig 1,5 sec na okr straty. Bolidy sa takie same lub w 99,9% takie same ,silniki tez sa takie same (przepisy FIA) ale Russell ma dostep to lepszych trybów np party mode.Za każdym razem jest szybszy na prostych o kilka ,kilkanaście km/h.Jeżeli macie dowód na inne bolidy to poprosze zdjęcia - róznice powinny byc widoczne gołym okiem, a jeżeli miałby stare zuzyte częsci to by nie dojeżdżał do mety z powodu awarii. Do czasu europejskich Gp rzeczywiście był problem z częściami ale od Barcelony zaległości nadrobili. Kubica szybkośc juz odzyskał ,to widac po kwalifikacjach-odrzucając party mode i błąd w zakrecie to jechał na remis z Russelem. Problem Kubicy to zarzadzanie oponami, 3-4 okr na nowych i po zabawie.To samo mają w Haasie. Także przydałoby sie troche nauki w zakresie obsługi hybrydy (tylko od kogo?). Bez sezonu nauki w duzym lub fabrycznym teamie chocby w symulatorze nie da sie wskoczyc na konkurencyjny poziom w F1
31. slawusdominus
@26
Mam podobne zdanie.
Coś jest nie tak. Ja akurat oglądam F1 od czasów Senny z małymi przerwami wynikającymi z problemów technicznych. Po pewnym czasie człowiek zaczyna dostrzegać różnice w kierowcach, a ta w Williamsie nie jest normalna. Nie jest tak, że RK nie radzi sobie z obecną F1 bo jak się ma talent to szybko można ogarnąć narzędzie pracy, a Kubicy talentu nie brakuje co pokazał już nie raz.
Według mnie problem leży gdzie indziej. Coś jest nie tak na lini inżynier - Kubica.
Wiem, że niektórych mało obchodzą szczegóły F1 i patrzą tylko i wyłącznie na wynik, ale czasem warto przyjrzeć się szczegółom by zrozumieć co z czego może wynikać bo to one dzisiaj decydują w F1.
32. slawusdominus
@30
Wydaje mi się, że problem nie leży w zużyciu opon, a w utrzymaniu ich w odpowiedniej temperaturze.
Co do hybrydy to Robert testował bardzo dużo w symulatorach i nie wydaje mi się by gość na tym poziomie nie miał pojęcia o co chodzi w tym wszystkim. Sama C. Williams powiedziała, że Robert ma dużą wiedzę techniczną.
Ja lubię się ścigać na symulatorach i coś tam wiem w zakresie ustawień i nie chce mi się wierzyć, że Robert, który siedzi w tym wszystkim od dziecka nie ogarnia tego od strony technicznej.
Przypominam, że ściganie się dziś to nie tylko kierowca i bolid, a kierowca, inżynier, zespół.
Dziś to kierowca dostaje polecenie od inżyniera w zakresie ustawień podczas wyścigu by zmaksymalizować osiągi na torze.
33. koal007
Podobnież Kubica został wybrany kierowcą dnia? Ktoś, coś?
34. Realista
Cienki ten nasz Robert jak barszcz. Najgorszy w stawce. Od początku ...
Zal patrzeć
35. belzebub
@31 Tylko to, że Kubica nie rozumie zachowania obecnego bolidu, to są jego słowa.
"
Co do hybrydy to Robert testował bardzo dużo w symulatorach i nie wydaje mi się by gość na tym poziomie nie miał pojęcia o co chodzi w tym wszystkim. Sama C. Williams powiedziała, że Robert ma dużą wiedzę techniczną. "
Co ma symulator do prawdziwego bolidu? Za dużo chyba grasz w gry. Jadąc w symulatorze nie będziesz miał wiedzy, jak faktycznie będą zużywać się opony, jak się da nimi zarządzać, itd. Symulator daje tylko pewny obraz sytuacji. Wszystkie wady wychodzą dopiero na torze w prawdziwym bolidzie.
Kubica potrafi bardzo dobrze dogadać się z samochodem. I to jest właśnie największy mit, który krąży wśród jego fanów. Może tak było kiedyś, ale wieloletnia przerwa zrobiła swoje. Gdyby dalej rozumiał bolid, dawałby radę jak Russell, ale nie daje - taka jest prawda.
Dlaczego Schumacher nie potrafił wyciągnąć wszystkiego po powrocie i dostawał baty od Rosberga? Nie widzisz analogii?
Williams powiedziała... Claire dużo mówi, a ile w tym sensu? Wierzysz, że wzięła Kubicę tylko ze względu na wiedzę techniczną, a nie ze względu że dawał kasę?
Dalej piszesz, że jest problem z inżynierem - czyli podobne problemy ma Gasly, wcześniej np Vandoorne i inni, którzy odstają od swego partnera zespołowego? To jest szukanie na siłę wytłumaczenia słabych osiągów Kubicy, takie wymówki.
36. TomPo
@31, @32
przypomnij sobie powrot Schumiego...
Osobiscie wierze (chce wierzyc) ze Williams mota z bolidami, a w kazdym zdaniu Claire sa przyajmniej dwa klamstwa, juz nie raz to udowodnila.
Natomiast moze byc tak, ze czesc tej straty to po prostu inna F1, gdzie talent sciganta jest mniej wazny niz kiedys, od talentu w zarzadzaniu bolidem i naciskaniu guziczkow.
Natomiast kompletnie nie wierze, zeby sam kierowca mogl tyle odstawac na tle drugiego.
Ktos powie ze Gasly-ego Max tez zdublowal... owszem, ale dlatego bo Gasly nie umial wyprzedzic Rai i tracil czas, tutaj takiej sytuacji nie ma, bo oni nikogo nie wyprzedzaja.
37. Marcin 1977
Brawo.. Russel Wiliams powoli odchodzi..do przodu Honda blysnela ....Kubica no coz z 17na ostatnie myslalem ze bedzie lepiej jeszcse duzi wyscigow. WILIAMS MA SILNIK w sopecyfikscji c
38. lechart
27,35. belzebub ... Trafnie opisana sytuacja KUB. ... Ja też podobnie sądzę o przyczynach takich wyników. .... KUB był w "poprzednim wcieleniu w F1", jednym z największych talentów. Co najmniej nie gorszym niż HAM (w innych seriach często go pokonywał). .. Teraz, stara się jak może, a wyniki są jakie są. Założę się, że jedną z przyczyn, jest zmiana parametrów samochodów (i opon), a wiąże się z tym uwarunkowany poprzednio styl jazdy. ... Psychofizycznie KUB daje sobie radę co widać na symulatorach (oraz było widać w rajdach). Niestety, ta wieloletnia przerwa i zmiany w F1 zrobiły swoje. .... Mam nadzieję, że w końcu dogada się z samochodem i życzę mu tego. ..... Chciałby tylko zobaczyć, jak by pojechał Mercedesem. Można by było wtedy potwierdzić lub zaprzeczyć domniemaniom (w teoriach spiskowych).
39. jamszol
Moim zdaniem Wiliams ma dwa różne samochody . To jest angielski zespół i mają swojego kierowcę .
Russel jest wychowankiem szkoły Mercedesa i od nich Wiliams ma silniki - zapewne po preferencyjnej cenie
Nie wierzę w dwa takie same samochody i w równe traktowanie "swojego" i obcego
40. tomekrush
Dziś zrobiłem jeden dobry uczynek. Zbanowałem niejakiego "belzebuba"
I tyle w temacie.
41. Pete@79
1.Jestem juz 15 lat w UK i wiem jedno. W agielskim zespole zawsze bedzie tak ze rodak "Anglik" bedzie promowany i tak jest. Nikt tego glosno nie powie i tak zwana 'szefowa', no co ma powiedziec. Niestety Agole sa tak Falszywi. Z jednej strony sie usmiechaja a z drugiej cie obgadaja.
2. A takie pytanie. Czemu to George nie odejdzie jak jest taki dobry i chce wygrywac?
Ja mysle ze Merc go tak dobrze wspiera ze uklad Z Wiliamsem jest tak zalezny Ze Wiliams wszystko robi zeby George byl zadowolony.
3. Mam tylko nadzieje ze Robert o tym wie i odpowiedni ludzie zeby jego wizerunek nie byl spaczony.
4. Wiec na koniec
Mysle ze Roberta bedziemy ogladac w takim ustawieniu do konca Sezonu.
Pozdrawiam
42. slawusdominus
@35
Ty nigdy szerzej nie zobaczysz problemu bo Ty masz jak zawsze zresztą klapki na oczach. Doskonale pamiętam jak pisałaś, że Kubica nie wróci. Nigdy nie byłeś obiektywny w stosunku do Kubicy więc nie bardzo biorę twoją opinię pod uwagę mimo, że czasami w niektórych sprawach masz rację, ale tylko w niektórych i nie dotyczących Kubicy.
Co do symulatorów to czytaj dokładnie co napisałem i w czym może pomóc symulator w dzisiejszych czasach.
Piloci samolotów pasażerskich zanim zaczną latać muszą mieć wylatane około 100 godzin na symulatorze więc nie umniejszaj roli symulatorów bo widzę, że zatrzymałeś się w innej epoce.
Co do Vandoorna i Gasly to nie jest żadne porównanie na obecną chwilę bo Williams nie walczy o punkty. Nie wiemy dokładnie co oni tam robią.
A poza tym tory takie jak Monaco szybko weryfikują kierowców.
43. rent
.....nie wierzę angolom-nie przyjął bym ich chlebem i solą.
44. lechart
Naczytałem się sporo na innych portalach, jak KUB jechał i .... ślizgał ..... się niemiłosiernie. Tu też tak jazda KUB jest opisana. ... Zatem po nitce do kłębka. Samochód wpada w poślizg, jeżeli traci przyczepność, ..... Można to lapidarnie opisać następująco ..... :
Traci przyczepność wtedy, gdy siła przyczepności (tarcia) pomiędzy oponą a podłożem, staje się mniejsza niż "siła doprowadzana do koła" .... i wtedy koło traci przyczepność do podłoża (zostaje naruszona równowaga). W zwykłych samochodach (już niekoniecznie z wyższej półki) , stosowane są układy kontroli trakcji (mechaniczne i elektroniczne) w tym ..... ASR ..... (układ antypoślizgowy). .... Czy w F1 się go nie stosuje .. ??
Nie zastanawiałem się nad tym do chwili obecnej. .... Czyżby tak technologicznie rozwinięte pojazdy nie posiadały tych układów i zastępował je kierujący ??? ..... Może ktoś wie coś więcej na ten temat .
45. belzebub
@42 Uderz w stół, a nożyce się odezwą...
Z nas dwóch to Ty masz klapki na oczach, jak wy wszyscy psychofani Kubicy.
Zanim Kubica de facto wrócił, to sam nie był do końca pewny czy to wypali. Ba! Poszukaj sobie jego wywiadów z przed ponad 2 lat, w których mówił że powrót do ścigania w F1 w jego przypadku jest niemożliwy. Nawet późniejsze testy z Renault, nie dawały jednoznacznej odpowiedzi czy da radę znowu się ścigać - nie zapominajmy że to były stare konstrukcje.
Teraz dochodzimy do Williamsa i główny powód dlaczego dostał fotel, bo zapłacił. Poszukaj wypowiedzi z Williamsa z tamtego okresu, w którym mówili że woleli by Ocona, ale musiałby przebić ofertę Orlenu. Dlatego to, że Kubica wrócił to dlatego że firma ta postanowiła go wesprzeć finansowo. I jak napisałem wcześniej, z marketingowego punktu widzenia to dla nich był pewnie jakichś zysk. Myślę, że wiedzieli (albo i nie), że projekt Williamsa to dno i wywalenia kasy w błoto, ale prawdy tutaj raczej się nie dowiemy.
A teraz wracając do konfrontacji z Russellem, przypomnę tylko że akurat sprawdziło się to co pisałem w zeszłym roku, że raz Kubica nie poprawi osiągów bolidu Williamsa - co psychofani twierdzili że będzie dużo lepszy niż Sirotkin - hahaha, a dwa że przegra z Russellem, a ten będzie go objeżdżać - no i co? Tak się dzieje. Bo to było do przewidzenia. Oczywiście nie watpię, być może w lepszym bolidzie miałby inne wyniki, ale nie mamy na tą chwilę porównania. Fakty są takie, że jest najgorszym zawodnikiem w stawce. Z takimi wynikami znaleźć inny fotel to będzie większy cud, niż jego powrót. No chyba, że znowu kasa będzie kartą przetargową i kupi gdzieś indziej fotel, kto wie?
Co do symulatora, no i co z tego że piloci samolotów korzystają? Taki np Gasly, może w symulatorze dawać bardzo dobre wyniki, ale w prawdziwym bolidzie wyjdą jego słabe strony. Nikt na razie nie stworzył symulatora, który będzie w 100% odzwierciedlał bolid i warunki na każdym torze, aż tak bardzo technologia nie poszła do przodu. To prawdziwy bolid w realnych warunkach pokazuje prawdziwą formę kierowcy. I pokazuje obecną formę Kubicy. Tylko psychofani Kubicy nie chcą zrozumieć, że ich super mistrz nie potrafi zrozumieć i dogadać się z bolidem wierząc w gorszy bolid, słabszy silnik, itd. To jest dla nich łatwa wymówka, bo inaczej psychicznie mogliby się załamać. ;)
46. Rampampajew 1
Osobiście jestem psychofanem Roberta i ciężko się to ogląda. Powoli tracę nadzieję na lepsze rezultaty i możliwość jazdy w innym teamie. Chyba czas naszego jedynaka w F1 mija...?.
47. zenobi29
42. slawusdominus Niestety na obsesję nic nie poradzisz - na wszelkie sposoby będzie tłumaczył i udowadniał, że trawa jest zielona.
Russell od początku do końca tylko sandał hamulec i sandał - na maksa. I co?! I nic!
Opony ok. Nic się z nimi u niego nie dzieje! Wytrzymują wszelkie przeciążenia. Mimo, że został na starcie, to przy tej agresywnej jeździe jest w stanie później wszystko nadrobić.
Kubica wygrywa start, jedzie dwa kółka solidnym tempem i co? I wszystko później szlag trafia!
Z chwilą próby przyciśnięcia gazu - zaczyna tańczyć na torze.
Po dwóch kółkach?!
Cierpi Robert i cierpią opony - no to niestety jedzie tak, żeby dojechać do tej cholernej mety!
No bo jakby jeszcze na dodatek nie dojechał?!...Uuuuu - ale byłaby pożywka.
Russell atakuje tarki, aż trzeszczy....i nic się nie dzieje.
A przecież słowa Clair Williams - ,, Robert musi się nauczyć, że nie może tak agresywnie pokonywać zakrętów i wjeżdżać na tarki. bo jak będzie to robił, to musi się liczyć z uszkodzeniem bolidu"
No to ich q..a nie atakuje!!
Przecież totalni ignoranci mogą twierdzić, że jest to wina kierowcy...jego ręki.. głowy i ch.. wie czego jeszcze ?. no i oczywiście dalej nam tłumaczyć, że trawa niestety ale jednak jest zielona!!
Jeżeli ktoś się czuje urażony moim wpisem - przykro mi.
Nie taki był mój zamysł.
48. tomekrush
Moim skromnym zdaniem George'a sporo nauczono podczas testów w Mercedesie. Pewnie zabrzmi to jako kolejna teoria spiskowa he he ale jednak będę się tego trzymał.
Silniki te same? Ok pewnie tak może być ale niech ktoś merytorycznie zaprzeczy/znaczy argumentami a nie bluzgami/ że cały ten show Merca by Russell pojezdził 101 okrążeń nie służył temu by wychowanek stajni z Brackley zapoznał się z mozliwościami silnika i ...nauczył sie je wprowadzać w tej nieudanej konstrukcji WD42.
Do tego dodać trzeba tępą współpracę inżyniera/ów z Kubkiem. I brak reakcji na jego rady co do prowadzenia bolidu.
Kto jeszcze pamięta słowa Roberta że w Williamsie jest z dwadzieścia osób które chcą coś zmieniać/poprawiać w bolidzie. I nie ma w tym żadnej synchronizacji. Ogólnie mówiąc -burdel na kółkach-to juz moje słowa he he.
A jednak w tym -burdelu- George o dziwo bryluje. I zaczyna nawet opowiadać że jest pierwszym kierowcą.
Na pewno wie co mówi...
Ale w moich oczach ten angol upadł na zawsze...Bo jest tak że będąc w burdelu trzeba wiedzieć co odpowiedzieć gdy ktoś zapyta-Gdzie jesteś?
Kubek odpowie: W burdelu jestem
George: Ścigam siem i szypki jestem
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz