komentarze
  • 1. Gosu
    • 2019-06-13 11:22:54
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Jak mantrę można powtarzać by przywrócić tankowanie i ścigać się na porządnych oponach, na których można przejechać 25-30 okrążeń w tempie zbliżonym do kwalifikacyjnego. Ilość wyprzedzeń zapewne drastycznie się nie zmieni, ale zmieni się jakość wyścigów.

  • 2. RoyalFlesh F1
    • 2019-06-13 11:55:59
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Wystarczy zmienić przepisy mówiące o przynajmniej czterech pitstopach, i zwiększyć wytrzymałość opon do maksimum. Do tego różnice w oponach do 1 sekundy. I też się będzie działo.

  • 3. Raptor202
    • 2019-06-13 11:58:25
    • Blokada
    • *.centertel.pl

    @2 O jakich czterech pitstopach ty mówisz?

  • 4. Vendeur
    • 2019-06-13 13:54:28
    • *.dynamic.chello.pl

    Karting zawsze był bardziej wymagający, a i przy okazji wyrównany, dlatego Kubica był w nim mistrzem ;)

  • 5. TomPo
    • 2019-06-13 13:55:23
    • *.dynamic.chello.pl

    Ja to bym zmienil przepis wymuszajacy jazde na roznych mieszankach.
    Bolidy nalezy odchudzic, zmniejszyc, wywalic systemy MGU, zmniejszyc wspomaganie itd itp
    I niech kazdy jedzie jak jemu i jego bolidowi pasuje.
    Bot sie 'wlecze' na 2x twardej, Maxiu zapinkala na 3 lub 4x miekkiej i mamy wyscigi.

    No i nie moze byc tak, ze miekka mieszanka konczy sie po 6 kolkach bo to paranoja.
    No ale tutaj "eco swiry" jakos nie maja problemu ze sie tyle gumy zuzywa. A no tak, tutaj nie da sie zarobic.

    Nie maja tez problemu by bylo 21 wyscigow w sezonie, gdzie logistyka pochlania ogromne ilosci paliwa, ale beda wykrzykiwac belkot o ograniczaniu spalania w bolidzie i ze najlepiej to moze na 3 cylindry przejsc, w imie "oszczedzania paliwa".

    I to co mowil Lewis - wysiada z bolidu, jakby wlasnie wstal z kanapy. Gdzie te czasy ze zawodnikow wyciagano z bolidu, bo nie mieli sily chodzic. Jasne, ze wtedy kierowcy wygladali inaczej, jesli chodzi o treningi silowe i wytrzymalosciowe (tu piwko, tu papierosek, tu brzuszek) ale teraz to juz przesada w druga strone.
    Za bardzo jazda tymi bolidami przypomina chyba granie na konsoli (nie liczac przeciazen). Dobrze ze jeszcze na kaskach im sie wirtualna linia wyscigowa nie rysuje i robi sie czerwona, na znak, ze trzeba hamowac xD

  • 6. Ecclestone
    • 2019-06-13 15:41:49
    • *.play-internet.pl

    Eh, tankowanie niestety chyba nigdy już nie wróci do F1.

  • 7. HeliX
    • 2019-06-13 18:07:25
    • *.ssp.dialog.net.pl

    @6 Tankowanie było niebezpieczne

  • 8. Heytham1
    • 2019-06-13 19:50:52
    • *.play-internet.pl

    @7 W dzisiejszych czasach spokojnie można by było tankować bezpiecznie. Trzeba tylko chcieć stworzyć jakiś bardziej zaawansowany system tego w jaki sposób by bolidy były tankowane. Ale to nie wróci z innego powodu...ekologia. Bo przecież wiadomo że 100kg paliwa spalonego zanieczyści mniej powietrza niż 150kg czy więcej. Niestety takie czasy. Szkoda tylko że F1 nie jest z tego zwolniona. To niszczy ten sport.

  • 9. XandiOfficial
    • 2019-06-13 20:05:21
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Nawet jak nie tankowali tylko zmieniali opony to trwało to do 5 sekund. Sezon 2010 to dobitnie pokazał. Niestety RedBull i Ferrari wymyślili patenty aby skrócić ten czas nawet do 3 sekund, które teraz wszystkim w wyścigu chętnie by się przydały.

    Nie ma technologi, że zielone światło nie mogłoby się zapalić dopóki wąż nie zostałby wyciągnięty?

  • 10. XandiOfficial
    • 2019-06-13 20:07:01
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Pisałem to już z 3 razy. Wrzucie wszystkich do bolidów z sezonu 2003-06 (bez trakcji)

    Poradzi sobie na najwyższym poziomie z ok. 4, 5 kierowców.

  • 11. Jacko
    • 2019-06-13 22:21:03
    • *.dynamic.chello.pl

    Carting był zawsze z założenia "zabawą" na jak najprostszych "samochodzikach", a F1 wyścigiem technologicznym. Przecież to nie wina właścicieli F1 czy FIA, że technologia posunęła się tak daleko, iż kierowcy mają coraz łatwiej. I tak jest sporo ograniczeń. Normalnym jest też, że wielkie koncerny samochodowe wystawiające swoje bolidy nie chcą tkwić technologicznie w latach 70-tych czy 80-tych, do czego niektórzy nawołują, bo to się im nie przekłada na bieżącą produkcję i sprzedaż samochodów.
    Czy to się komuś podoba czy nie, wszyscy muszą iść na jakieś kompromisy, a postępu nie zatrzymamy.

  • 12. Ambrose
    • 2019-06-14 17:14:44
    • *.ujscie.net

    @Jacko, z jednej strony masz rację, tzn. postęp technologiczny jest nieunikniony, ale patrząc na kształt obecnej F1 i kierunek, w jakim podąża, to za parę lat możemy dojść do sytuacji, kiedy to kierowca będzie tylko zbędnym dodatkiem do bolidu. A trudno wyobrazić sobie, by wyścigi autonomicznych bolidów były atrakcyjne dla nas ludzi, którzy lubią utożsamiać się czy choćby inspirować swoimi idolami.

  • 13. Jacko
    • 2019-06-14 17:34:20
    • *.dynamic.chello.pl

    @12. Ambrose
    Ale i tak jest sporo ograniczeń. Wyobraź sobie co by było, gdyby zezwolić na te wszystkie aktywne zawieszenia, kontrole trakcji, ABSy, ASRy, ESP i nie wiem co tam jeszcze wymyślono. Gdyby to wszystko wzięli na warsztat inżynierowie F1, dopracowali i wrzucili do bolidu, to pewnie mógłby go poprowadzić jakiś bardziej rozgarnięty koleś prosto z ulicy...

  • 14. axelmatt
    • 2019-06-22 02:59:36
    • *.dynamic.chello.pl

    Grosjean :
    "Teraz nawet karting jest bardziej wymagający niż F1"
    Długo się nie zastanawiając, postaniwił opuscic Formule 1.
    Duma, honor, czy chęć walki z tymi najlepszymi, zadecydowały o tym, że te jakieś egzorcyzmy nie mają dla mnie sensu...
    Materiału nie przeczytałem, bo "klikliwy" nagłówek zagotował moją zmrożoną krew i tyle, jeśli chodzi o mistrza herbu zielonego groszka mamma mia forza! ;D

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo