Verstappen liczy, że Red Bull zacznie wygrywać od połowy sezonu
Max Verstappen liczy, że zespół Red Bulla będzie w stanie rywalizować z Mercedesem i Ferrari o zwycięstwa od połowy sezonu.Przełom nastąpił dopiero po testach w Bahrajnie, gdzie ekipa zdiagnozowała przyczynę swoich problemów i doszła do konkretnych wniosków. Na szybkim torze w Chinach Max Verstappen zdołał na mecie przedzielić obu kierowców Ferrari, a teraz Red Bull zaczyna delikatnie sugerować, że przydałaby mu się dodatkowa moc ze strony silnika Hondy.
"Uważam, że musimy zyskać jeszcze trochę koni mechanicznych, ale jesteśmy już nieco bliżej rywali" mówił Verstappen w zapowiedzi imprezy Jumbo Racing Days, która odbędzie się w połowie maja na torze Zandvoort. "Po stornie bolidu również musimy się poprawić, aby móc naprawdę rywalizować. Zobaczymy."
"Mam nadzieję, że od połowy sezonu nie będziemy musieli mówić, że możemy powalczyć tylko na torach, na których nie ma prostych."
"Nadal tracimy czas na prostych, to fakt. Zwłaszcza jeżeli porównamy się z Ferrari. Oni coś znaleźli w tym roku , ale nikt nie wie jak oni to robią. Odrobili swoją pracę domową, a my musimy upewnić się, że zbliżymy się do nich od strony podwozia i silnika."
Verstappen nie ukrywa również, że mimo braku zwycięstw, jest zadowolony z tego jak rozpoczął się dla niego sezon. Holender po trzech wyścigach zajmuje trzecie miejsc w klasyfikacji generalnej kierowców.
"Ogólnie możemy być zadowoleni z początku sezonu" mówił. "Myślę, że nikt nie spodziewał się, że od razu zaczniemy wygrywać. Nie sądzę, aby coś takiego było realne. Z nowym partnerem silnikowym takie rzeczy zajmują trochę czasu."
"Jak do tej pory jestem zadowolony z Hondy. Silnik jest bardzo niezawodny. Moc zawsze może być lepsza, ale wiedzieliśmy o tym. Oni ciężko pracują. Nie możemy narzekać."
"Po stronie bolidu możemy jeszcze znaleźć trochę docisku. W ogólności potrzebujemy nieco bardziej stabilnego balansu podczas wyścigów. Obecnie musimy maksymalizować to co mamy."
Zapytany o potencjał walki o mistrzostwo świata w sezonie 2020, Verstappen odpierał: "Nadal mamy bardzo wczesną fazę sezonu i jesteśmy na trzecim miejscu w klasyfikacji. Wszystko jest możliwe. Musimy upewnić się, że dostaniemy dobre poprawki bolidu i silnika, a wtedy wszystko będzie dalej otwarte."
komentarze
1. TomPo
Fakt faktem, ze jak na ledwo co rozpoczeta pelna wspolprace, to wyniki sa wiecej niz dobre.
Oczywiscie mieli TR, ktore dostarczalo im wszelkich niezbednych danych, ale taka przesiadka to zawsze ryzyko.
Nie lubie Helmuta, nie lubie Maxa ale ciesze sie, ze sie rowijaja.
Jeszcze bardziej cieszy mnie, gdy wygrywaja z Ferrari, zwlaszcza z SpinVettelem :) szczegolnie jak Ci sami wykladaja sie na tacy.
Z wygrywaniem to moze byc ciezko (no chyba ze Monaco, Baku), ale regularna walka o podia mysle, ze jest w zasiegu, zwlaszcza gdy Ferrari wciaz bedzie stawiac na nie tego co trzeba.
RBR ma inny problem, nazywa sie Gasly - obawiam sie ze z tej maki chleba nie bedzie i moze sie okazac ze zastapi zamiana miejsc z Albonem. Niestety ale krotka u nich jest lista kierowcow, w przeciwienstwie do Merca ktory ma Bottasa, Ocona, Russella itd.
RBR to nie jest moze typowa ekipa F1, ale wyobrazmy sobie F1 bez nich, Merc Ferrari i dlugo dlugo nic - to dopiero bylyby nudy.
2. karoman69
Drugi kierowca....nie ten rozmiar kapelusza-no ale ALB rokuje,a RBR to wesoła ekipa i jak Helmut zacznie coś pobąkiwać to może dojść do nieoczekiwanej zmiany miejsc...
3. HeliX
@1 Jeżeli Gasly będzie stale w top 6 to wątpię a jeśli Ferrari dalej będzie psuło sobie wyścigi to Gasly może nawet czasem 5 skończyć kto wie.
4. orzeszkuwloski
@3 HeliX
Na razie RedBull odstaje osiągami od topowej dwójki, a Gasly ma trudność utrzymać się w czołowej szóstce. Jak poprawią bolid i Max będzie stawał na podiach, a Gasly dalej będzie szósty to zacznie się kręcenie nosem.
Jest szansa, ze Gasly ma po prostu jakiś problem ze swoim bolidem i to w końcu naprawią. Różnica między kierowcami RB jest zastanawiająco duża. Nie chce mi się wierzyć, że wynika tylko z umiejętności.
5. ahaed
Gasly skończy jak Kviat bodajże 3 lata temu. Jeszcze 3-4 wyścigi i wróci do TR.
Tylko kogo dadzą w zamian? Kviata?
Nie bardzo mają kierowców.
6. Fanvettel
@5
Mieli JV ale zrąbali sprawe i wzięli Kwiata do RedBulla co sie okazalo nie wypalem...
7. Sasilton
Pewnie liczy na kręte tory, których będzie więcej. Tyle, że w tym roku pod tym względem mocny jest Mercedes, znacznie mocniejszy niż rok temu, a też wygrywali na takich torach jak Hungaroring, czy tor w Singapurze.
8. veterynarz
@4 Kto wie, Kwiat też miał bardzo ciężką przesiadkę do RBR i początkowo mocno odstawał od Ricciardo
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz