Villeneuve: Williams nie jest już zespołem wyścigowym
Zdaniem Jacquesa Villeneuve'a problemy Williamsa wiążą się z błędnymi decyzjami podejmowanymi w ostatnich latach, a przede wszystkim z faktem iż firma stała się spółką publiczną i jest notowana na giełdzie we Frankfurcie."Jego liderzy płacą za błędne decyzje podjęte w ostatnich latach" tłumaczył kontrowersyjny komentator w wywiadzie dla Le Journal de Montreal.
Po ośmiu latach przerwy od ścigania, do Formuły 1 w końcu powrócił Robert Kubica, ale jego problemy z bolidem są wyraźnie widoczne, a ekipa nie pali się, aby je rozwiązać.
"Nigdy nie miałem tak złych odczuć na długich przejazdach. Po porostu nie mam przyczepności" tłumaczył po GP Chin polski kierowca. "Prędkość podczas wyścigu zawsze była moją mocną stroną, ale teraz jej nie mam. Nie wiem czemu."
"Nie mówię, że to wina bolidu, ale musimy zrozumieć co się tutaj dzieje."
"Naprawdę czułem się bezradny. Nie mogę robić tego co inni kierowcy i nawet George [Russell], a to jest bardzo dziwne."
Villeneuve po trzecim wyścigu sezonu rzucił więc głośne hasło, że Williams "nie jest już zespołem wyścigowym."
"To publiczna spółka, która musi raportować swoje wyniki po każdym roku i musi przynosić zyski, co się jej udało. Jest więc w porządku" mówił Kanadyjczyk.
"Ale jeżeli w sezonie 2018 spółka zarobiła 16 milionów euro, oznacza to tylko tyle, że nie wydawała wystarczająco dużo na zespół wyścigowy. Prezes nie chce wygrywać w F1, on chce tylko wycisnąć z niej jak najwięcej dla akcjonariuszy."
"Teraz tylko to się liczy" tłumaczył Villeneuve.
komentarze
1. Krys007
Ale dupa go piecze....
2. Mariusz_Ce
Piecze nie piecze, ale od czasu do czasu nawet ten typ powie coś z sensem. Tu nawet jestem w stanie się z nim zgodzić, bo nie widać od ponad roku najmniejszej chęci że strony tej "stajni" aby zmienić jej fatalne położenie. Jest chujowo ale stabilnie finansowo, więc o co chodzi?
3. Krzeto55
Dla mnie od dłuższego czasu tak to właśnie wygląda, w zeszłym roku można było już zobaczyć tendencje do zebrania jak największej ilości pieniędzy od sponsorów i przejechanie sezonu jak najtańszym kosztem, by jak najwięcej zostało zaoszczędzone. Rozumiałbym, gdyby chcieli w ten sposób przygotować podłoże finansowe pod 2021, ale patrząc na to co się dzieje w zespole trudno w to uwierzyć. Myślę, że do momentu, aż żaden sponsor nie będzie chciał "przyjść" do Williamsa, będą się trzymać tego systemu biznesowego.
4. saint77
Nawet małpa raz w życiu zrobi coś rozsądnego. Villeneuva nie cierpię za jego skrajną głupotę i za to, że kreuje się na sędziego kto jest dobry a kto nie podczas gdy sam jest przypadkowym mistrzem F1.
Ale tu ma niestety rację.
Rozmarzona Claire patrzy na słupki finansowe a nie na kondycje sportową.
Ona jest księgową a nie szefem zespołu sportowego. To są fakty.
Williams nie będzie inwestował w rozwój zespołu, ponieważ są to koszty. Dla nich bezpiecznie jest dojechać na ostatniej pozycji bez zdobyczy punktowych bo mają już precyzyjnie dopięty budżet i w sezonie 2019 wychodzą na +.
Tak tak, właśnie tak jest. Claire jako księgowa patrzy tylko i wyłącznie na to, a jak mówi co innego to po prostu PR-owo kłamie.
Wystarczy spojrzeć na jej przyjęcie P.Head'a w garażu - jej zachowanie mówiło o wszystkim: po co ten facet tu przyszedł, wszystko zepsuje. Bo Head przyszedł ruszyć team do przodu a dla Claire to kłopoty w postaci kosztów na innowacje i rozwój. I nie gwarantuje od strony finansowej większych zysków bo Williams nie ma większych szans zakończyć ten sezon na pozycji innej niż ostatnia.
Head chce pomóc zespołowi dźwignąć się spod dna, jeśli mu się uda byc może Williams zdobędzie kilka punktów w sezonie a to da tylko dwie korzyści: wizerunkową oraz lepszy start do konstrukcji FW43 na sezon 2020. W obu przypadkach Claire ma to gdzieś bo ona zapewne juz się skupia na strategii marketingowej na kolejny sezon. Podkreślam - marketingowej, czyli ma gdzieś kondycję sportową zespołu. Dla niej ważne będzie pozyskanie nowych sponsorów, byc może nowych kierowców, nowego malowania i podwyższenie wyników finansowych firmy. Jak widac na razie idzie jej to całkiem dobrze.
Ubierze się w zwiewną suknie, stanie przed kamerami i będzie znowu mówiła jaką to wspaniałą pracę jej zespól wykonał i ile serca w to włożyli a straty w szybkości będą jeszcze wyższe.
Konkluzja: od strony sportowej Williams jest w stanie nawet na GP Azerbejdżanu wykonać dla Roberta poprawioną wersję podłogi czy zawieszenia, tak ja ma Russel, tylko najzwyczajniej w świecie nie chcą bo to się nie opłaca.
Robert zapewne to wie, więc dlatego zachowuje się tak jak widać. szkoda mi go.
5. TomPo
To ja mam pomysl dla Claire - wynajmowanie foteli na weekend.
Co wyscig oglaszana jest licytacja, na zasadzie kto da wiecej, ten bedzie mogl przejezdzic weekend wyscigowy jako kierowca F1.
Wtedy zamozni tego swiata, bez wzgledu na wiek oraz umiejetnosci, beda mogli chocby na chwile zostac kierowca F1.
Mowicie ze sie nie da bo kwestia licencji itd itp? Mysle ze to daloby sie obejsc/nagiac/przeforsowac "dla dobra i atrakcyjnosci F1".
Pieniadze poleja sie szerokim strumieniem - a skoro wyniki sportowe i tak nie maja znaczenia...
6. belzebub
@4 Szczerze mówiąc, to tej wersji którą podałeś nie brałem pod uwagę. Fakt faktem ja już we wszystko uwierzę jeśli chodzi o Williamsa, a jednak z drugiej strony będę zaskoczony.
Z drugiej strony, kierowanie się tylko zyskiem kosztem osiągów sportowych ma przecież krótkie nogi. Dojdzie do takiego dnia, kiedy stracą obecnych i nie pozyskają nowych sponsorów. Wtedy albo wycofają zespół, albo go sprzedadzą. W każdym razie obecna sytuacja jest żenująca z punktu poziomu sportowego. Zespół w obecnej formie nie zasługuje w zupełności na F1. Myślę, że Liberty Media powinni tutaj jakoś zainteresować się tym zespołem. Wcześniej pisałeś, że powinni obniżyć regułę 107%. Może to coś wymusi na Williamsie.
7. ryniu1992
@4
"(...)kreuje się na sędziego kto jest dobry a kto nie(...) "
Przeczytaj swój komentarz jeszcze raz. Czy nie zrobiłeś właśnie dokładnie tego samego wysnuwając wnioski wyssane z palca?
W żadnym wypadku nie chcę bronić Williamsa i Claire ale to co napisałeś opiera się głównie na przypuszczeniach więc jak dla mnie ma taką samą wartość jak opinia Villeneuve'a.
8. saint77
@7.
I masz pełne prawo nie dostrzegać żadnej wartości w mojej ocenie, nie zabiegam o to.
Różnica między mną a Villeneuve'm jest taka, że on jest człowiek ze świata F1, jeździł tam przez lata i osiągnął jakieś sukcesy. Jego oceny powinny być więc bardziej wyważone, ponieważ - tu piszę w kontekście jego pierdów o R.Kubicy - ma on na pewno pełny pogląd na jego zdolności, ponieważ sam Kubica był powodem wcześniejszej emerytury Żaka.
Więc jego ciągłe hejtowanie Kubicy, przy każdej okazji to wg mnie kreowanie się na głupka wioskowego i tyle. Jedzie po kierowcy, który okazał się od niego lepszy pod niemal każdym względem, a więc tym samym umniejsza własne osiągnięcia.
9. R4F1
Trochę to wygląda tak jak napisał Saint77. Jest bardzo zastanawiające dlaczego Williams nie jest w stanie dostarczyć nowej podłogi dla Kubicy. Wszystkie upublicznione dane mówią o tym, że ta ma jakąś wadę, która przekłada się na to, że bolid na torze jest niewiadomą zarówno dla kierowcy, jak i teamu.
Wg. mnie możliwe scenariusze są 2:
1. opisany przez Saint77, motyw ekonomiczny, czyli np nie zakładali wymiany podłogi w swoim budżecie na ten rok. Ttrochę to naciągane, ale w tym przypadku Villenueve miałby 100% racji w tym, że Williams nie działa już jak zespół F1, a stał się przedsiębiorstwem zarządzanym przez księgowych.
2. zdają sobie sprawę z tego, że podłoga w bolidzie Russela także wymaga poprawek i chcą przeznaczyć środki finansowe na budowę podłogi w specyfikacji nr 3. Być może to właśnie dlatego w Bahrajnie zrobili taką hybrydę obu bolidów. Ten scenariusz byłby w dłuższej perspektywie dużo lepszy dla wszystkich, oczywiście pod warunkiem, że projekt i wykonanie części będą udane.
Tak czy inaczej sposób działania Williamsa jest daleki, nie tyle od ideału, co od ogólnie przyjętych standardów. Inne zespoły mogą dostarczyć specjalne skrzydło tylko na dany wyścig, a Williams... wszystko odbywa się jakby to był ich pierwszy sezon w F1. Tak naprawdę Haas pokazał, że nawet debiutanci w F1 mogą osiągnąć znacznie więcej, jeśli tylko mają dobry model zarządzania i dobrą strategię działania.
10. rent
.....oszukali wszystkich-bez wyjątku,bez końca i początku.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz