Kwiat nie zgadza się z karą, Albon odkupił swoje winy
Daniił Kwiat podczas pierwszego okrążenia przypomniał kibicom, skąd wziął się jego pseudonim. Rosjanin uważa jednak, że został błędnie osądzony. Z pewnością błędny nie był wybór Alexa Albona na kierowcę dnia, który po starcie z pit lane zdobył punkt i odkupił winy za wczorajszą wpadkę."Przede wszystkim, chcę podziękować całej ekipie za ciężką pracę z wczoraj. Po trzecim treningu wyglądało to słabo, ale nasi ludzie napracowali się i zmienili podwozie. Zasłużyli na dobry wyścig i jestem szczęśliwy, bo zdobyłem punkt, który jest nagrodą za ich wysiłek. Miałem tempo przez cały weekend i byłem pewien, że Q3 było w zasięgu. Niestety nie miałem szansy, bo naprawialiśmy auto. Wyścig był trudny. Na początku zaplanowaliśmy dwa zjazdy, ale degradacja była wyższa niż inni założyli. Wiedzieliśmy od drugiego treningu, że dobrze się obchodzimy z oponami. Zdecydowaliśmy się na twardą mieszankę. Byłem trochę zdenerwowany, bo gonił mnie Grosjean, ale cieszę się, bo uciekłem."
Daniił Kwiat, DNF
"Wyścig był pechowy, po pierwszym okrążeniu było po wszystkim. Miałem dobre tempo, chociaż auto było uszkodzone, więc to rozczarowujące, bo nie byliśmy w stanie wykorzystać go. Był potencjał na zdobycie punktów. Widziałem incydent z pierwszego kółka z McLarenami i nie zgadzam się z karą. To był typowy incydent po starcie, taka kanapka. To może się zdarzyć w walce koło w koło."
komentarze
1. Mat5
Jestem pełen uznania dla Albona, który pomimo wczorajszego błędu z treningu i konieczności startu z boksów zdobył jeden punkt i zasłużenie został wybrany kierowcą dnia (też na niego głosowałem). Jak na razie chłopak bardzo dobrze się rozwija, widać u niego tą szybkość i może kiedyś awansuje do RBR. Co do kary dla Kwiata to mam w dwie opinie. Z jednej strony zasłużył na karę, ponieważ popełnił błąd na wyjściu z zakrętu i spowodował uszkodzenia w obu McLarenach, ale z drugiej strony niejednokrotnie podobne zdarzenia uznawano za incydent wyścigowy lub przyznawano jedynie karę dodatkowych pięciu sekund. Mimo wszystko gdyby nie problem z przednim skrzydłem, to Rosjanin mógłby uciułać jeden punkt. Miał nie najgorsze tempo.
2. nicor 21
Jak dla mnie incydent z Kvyatem powinien obejść się bez kary.
3. Marcin 1977
Bravo Albon ..mozna mozma kazdy popelnia bledy rozbil bolid ale zrehanbilitowal sie..punkcikiem....który na koniec sezonu za waxy o pozycji Torro Rosso
4. turismo
Kvyat popełnił błąd, za wcześnie lub za szybko zaatakował przepustnice, przez co złapał nadsterowność. Musiał skorygować i przez to wjechał w McLarena. Pamiętam że kiedyś była identyczna sytuacja z nim. Jego bład = zasłużona kara.
5. XandiOfficial
Albon w Belgii już w RB.
6. Matron
@5 Nawet jeśli przeszedł by już teraz, nadal była by to przepaść względem Verstapena. Obecnie tylko Hamilton i Leclerc dorównują szybkością i talentem Verstapenowi, nawet w studiu po wyścigu tak mówili.
7. XandiOfficial
@6
Pan Gąsiorowski to widział tylko jak Vettel blokował Leclerca a jak Vettel był blokowany to już nie. Oni w studiu mogą dużo mówić. Talentem to może mają rację, że Leclerc i Hamilton ale co ten talent? A Kubica? Nie którzy nie mają tyle talentu i co? Nie mają prawa wygrywać? Tacy to muszą nawet ciężej pracować. Aby ścigać się z Verstappenem spokojnie mogli by tam wsadzić Ricciardo, Vettela i kogoś jeszcze. Tych młodych kierowców trzeba sprawdzać na mocniejszych. Gasly oblewa ale to nie możliwe, że aż tyle. Kimi w 2014 roku jeździł taki gruz na tle Alonso bo mu te bolidy nie pasowały. Z roku na rok dostawały więcej docisku i po zmianach w 2017 roku Kimi wrócił do formy.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz