Red Bull szuka sposobu na odblokowanie potencjału RB15
Zespół Red Bulla szuka "magicznego hasła", które pozwoli odblokować potencjał RB15, po tym jak pierwsze dwa wyścigi potwierdziły, że nowe auto z Milton Keynes ma bardzo wąskie okno optymalnej pracy."Uważam, że obecnie bolid jest trudny w prowadzeniu" mówił szef zespołu, Christian Horner. "Nasze okno pracy jest dość wąskie, a Max poradził sobie z tym niezwykle dobrze."
"Myślę, że Pierre miał trudniej. Jestem pewny, że z czasem będzie miał łatwiej."
Horner twierdzi, że weekend w Bahrajnie, gdzie jego kierowcy nigdy nie mieli konkurencyjnego tempa przy swoich ustawieniach, pokazał wyraźnie na czym musi skupiać się zespół, aby poprawić RB15, w czym mogą mu pomóc odbywające się właśnie testy w Bahrajnie.
"Świetnie się złożyło" mówił Horner o testach w trakcie sezonu. "Musimy znaleźć więcej osiągów. Ferrari było w ten weekend bardzo mocne. Mercedes miał szczęście z podwójnym zwycięstwem, ale to Ferrari było dominującym zespołem."
"Próba zrozumienia gdzie są nasze mocne/słabe strony względem Ferrari na tym torze jest kluczowe. Gdy tylko znaleźli odpowiednie okno pracy, zwłaszcza jeżeli chodzi o ogumienie, byli zupełnie innym zespołem niż ten, który widzieliśmy dwa tygodnie temu. Na odwrót było w Mercedesie."
"Chodzi jedynie o odgadnięcie tego magicznego hasła."
Ekipa Red Bulla w dwóch pierwszych wyścigach sezonu eksperymentował z wieloma kierunkami ustawień auta, aby zrozumieć czego potrzebuje. Niektóre z nich okazały się nieskuteczne, ale Horner przekonuje, że było warto, gdyż to pomoże ekipie lepiej zrozumieć zachowanie się bolidu.
"Gdy szuka się problemów zazwyczaj pojawiają się problemy w innych obszarach. Mamy wiele danych z tego weekendu i zaczynamy rozumieć obszary, na których musimy się skupić."
Nie zmienia to faktu, że Horner był pod wrażeniem prędkości Ferrari w Bahrajnie: "Ferrari wyglądało tak jakby wrzuciło kolejny bieg. Ich osiągi na prostych były ogromnie imponujące."
"Mamy więcej do wyprostowania po stronie podwozia. Dział silnikowy robi postępy. Skupiamy się więc na zrozumieniu problemów z oponami i wprowadzeniu auta w odpowiednie okno pracy."
komentarze
1. nonam3k
Silnik Hondy musi być naprawdę bardzo mocny jeżeli RBR osiąga takie wyniki nie wykorzystując w 100% potencjału silnika.
2. Krystian_AFC
@1
Czy ja wiem. RBR w kwalifikacjach był na poziomie Hassa. A w wyścigu na poziomie Mclarena z silnikiem Reno. Szału nie ma. Tym bardziej, że Haas i Mclaren posiadają kierowców bardziej na poziomie Gasly'ego niż Verstappena więc z tego punktu widzenia wygląda to jeszcze gorzej dla Red Bulla.
3. Kruk
@1 No jest moc! Hamilton widocznie miał rację mówiąc,że Honda traci tylko 10KM. Tylko te tylne kółka buksują-oby ogarnęli temat.
@2 Verstappen +6.4s do Hamiltona, Norris +45.7s do P1. Na dodatek jeden Mclaren DNF. Trudno w takiej sytuacji mówić, że byli na poziomie Mclarena. Jak dla mnie Honda robi robotę Cud Malina, a Red Bull wydaje się być zaskoczony taką mocą.
Cholera wie, co się dzieję z Gaslym.. Może testują na nim inne ustawienia...? Pożyjemy-zobaczymy.
4. Krystian_AFC
@3 Przecież był Safety Car i on przewrócił różnice czasowe do góry nogami.
5. Kruk
@4 Wiem, podjarałem się za bardzo i zapomniałem o tym na śmierć. Hehehe.
6. rakes
@4 Przed safety carem Verstapen był 38 sekund przed Norisem, Hulkenberg tracił do Verstapena 34 sekundy - więc nie stawiajmy jeszcze znaku równości między Red Bullem a Renault i Mclarenem. Gasly odstaje, bo bolid jest trudny w prowadzeniu i ciężej mu się do niego dostosować i złapać rytm. Zresztą wpadki na testach na pewno wpływają na jego psychikę i to mu nie pomaga.
7. Levski
Verstappen jak na razie zaczął bezbłędnie. Red Bull nigdy nie był mocny ani w Australii ani w Bahrajnie.
Jedyne co można powiedzieć o Hondzie jak na razie to to że zrobili ogromne postępy i że decyzja o zmianie z Renault na Honde to dobra decyzja. Z resztą Verstappen jak i Ricciardo dobrze o tym wiedzą że lepiej dojechać na 3 i 4 miejscu niż nie dojechać wcale. Pozostaje kibicować Hondzie i RBR żeby doskoczyły do Ferrari i Mercedesa i biły się z nimi o podia, bo o walce o mistrza można raczej zapomnieć. Warto też poczekać i zobaczyć co się stanie w Chinach gdzie Red Bull zawsze był mocny.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz