Pirelli uważa, że udało się zredukować ziarnienie nowych opon
Firma Pirelli po zakończeniu testów w Abu Zabi przyznała, że udało się zredukować ziarnienie najbardziej miękkiej mieszanki. Próbowano także poradzić sobie z przegrzewaniem.Mieszanka hipermiękka była praktycznie bezużyteczna w wyścigu, gdyż bardzo szybko ulegała ziarnieniu. Kierowcy np. w Singapurze jechali ekstremalnie wolnym tempem w pierwszej fazie rywalizacji, by nie skazać się na dodatkowy postój.
Mario Isola, szef Pirelli F1, uważa, że udało się poprawić najbardziej miękki komplet.
"Pierwsze opinie mówią, że nowe hipermiękkie opony są dobre. Mają podobne osiągi do obecnych, ale wygląda na to, że poziom ziarnienia został zredukowany. Taki był cel w przypadku tej mieszanki."
Innym, bardzo dużym problemem w 2018 roku, było przegrzewanie się. Opony ulegały zjawisku blisteringu, czyli pęcherzykowania. Wielokrotnie można było obserwować bardzo duże pęcherze na tylnych oponach. Działania, które miały na celu zredukowanie tego zjawiska, zostały podjęte już na początku sezonu. Na GP Hiszpanii, Francji i Wielkiej Brytanii przywiezione zostały opony z bieżnikiem cieńszym o 0,4 mm.
Tor Yas Marina nie mógł pokazać, jak ogumienie zachowa się w szybkich sekcjach, ale pozwolił ocenić jak ogumienie pracuje w strefach, w których liczy się trakcja. Włoska firma liczy również, że nowe przepisy aerodynamiczne pozytywnie wpłyną na pracę ich produktu. W sezonie 2018 kierowcy skarżyli się na szybki wzrost temperatury podczas podążania za innym bolidem.
"Próbowaliśmy, tworząc opony, zrealizować cel, którym było zmniejszenie przegrzewania. Otrzymaliśmy od ekip przewidywane poziomy docisku z nowych skrzydeł, ale bez wpływu, jaki może wywierać auto z przodu. Tej informacji nie mamy. Mamy jednak nadzieję, że z nowymi skrzydłami powinno być lepiej" mówił Isola.
Pirelli musi już niedługo, bo do 1 grudnia, zdecydować, którą wersję opony ultramiękkiej zatwierdzi na sezon 2019. W Abu Zabi sprawdzano dwie specyfikacje, jedna była bardziej miękka, jednak pojawiły się sugestie, że była zbyt podobna do hipermiękkiej. Do 6 grudnia producent zatwierdzi, jakie mieszanki pojawią się podczas GP Australii.
Zespoły również stoją przed podjęciem decyzji. Do 13 grudnia muszą wskazać zestawy na testy w Barcelonie i wyścig w Melbourne, a także przygotować wstępny wybór na Bahrajn, Chiny, Azerbejdżan i Hiszpanię.
komentarze
1. Pan5er
Czy istnieje możliwość nie używania polskich tłumaczeń fachowych terminów?
Mówimy o grainingu.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz