komentarze
  • 1. tysu
    • 2018-07-22 20:51:15
    • *.is.net.pl

    Tak, tak FIA Mercedes w akcji.
    Ferrari by dostało 5 sekund zapewne.

  • 2. Inszy
    • 2018-07-22 20:53:36
    • *.choszczno.vectranet.pl

    Całkiem niedawno Ferrari dostało 5 sekund, gdzie powinno zdecydowanie więcej. FIA Ferrari w akcji!
    To tak w kwestii opowiadania głupot...

  • 3. sliwa007
    • 2018-07-22 21:00:29
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    1. tysu
    Bredzisz. Za Baku 2017 Vettel powinien dostać czarną flagę a w tym sezonie we Francji dostał kolejny prezent od sędziów. Rozumiem, że fani Vettela są na skraju wyczerpania psychicznego, ale odrobina obiektywizmu jeszcze nikomu nie zaszkodziła.

  • 4. FanHamilton
    • 2018-07-22 21:02:26
    • *.play-internet.pl

    Sebastian Vettel tez był nie dostał kary jak zrobił jak Hamilton, Sebastian wie że linia i ma uważać co samo Hamilton,
    Kimi nie uważał w baku i dostał 5+. Lewis tez mógł uważać bo Następny Dostanie 5+ Wyścigu Bo jest Regulamin sportowy. za tydzień tez pewne jest linia alei serwisowej.

  • 5. Polak477
    • 2018-07-22 21:05:53
    • *.dynamic.chello.pl

    3. sliwa007
    Jak już chcesz być obiektywny to Kimi za przekroczenie linii dostał 5 sekund kary w 2016.

  • 6. Peter_Sv5
    • 2018-07-22 21:09:31
    • *.146.104.95.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Tak, tak oczywiście pobłażajcie gwiazdeczce. Jakby Seba, Kimi czy Ricciardo to odwalili, to już surowe kary by się posypały. Ale Lewisek jest taki kochany, taki super, że szkoda kary dla niego. Tylko pogrozili mu paluszkiem aby więcej tak nie robił. Tyle razy czepiali się Schumachera, tyle razy odbierali mu punkty. A tu co? ŻENADA!

  • 7. sliwa007
    • 2018-07-22 21:21:31
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    5. Polak477
    Nie twierdzę, że tutaj brak kary jest sprawiedliwy a jedynie, że wszyscy z czołówki a konkretniej Vettel, Verstappen i Hamilton są pod specjalnym kloszem i pisanie, że FIA wspiera Mercedesa jest debilizmem.
    Prześledź sobie wcześniejsze takie manewry i uznasz, że błędem było ukaranie Raikkonena a nie nieukaranie Hamiltona.

  • 8. ascorp
    • 2018-07-22 23:15:31
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Gdyby tak Vettel zrobił to nawet reprymendy by nie było...

  • 9. weres
    • 2018-07-22 23:48:24
    • *.177.224.126.revdns.net.pulawy.pl

    @ 5
    Drogi Polaku jak chcesz być obiektywny to zacytuj Whitinga:

    Kimi (Raikkonen) a couple of years ago in Baku got a five-second penalty, but that was quite a lot different in that particular scenario.

    Whiting also confirmed Ferrari did not protest Hamilton?s driving

    --------------------
    Ferrari nie protestuje, Whiting mówi, że sytuacja Kimiego była inna, ale psychofani vettela wiedzą lepiej.

  • 10. devious
    • 2018-07-23 00:20:47
    • *.centertel.pl

    Mogę się założyć o kilaset tysięcy złotych, że w analogicznej sytuacji kierowcy pokroju Grosjeana, Sainza, Sirotkina, Hartleya, Ericsona itp. dostaliby te 5 s kary. Albo i więcej.

    FIA sama przyznała, że przekroczenie linii było, regulamin złamany, no ale "w końcu nic się nie stało" więc ok. A jak ktoś przekroczy o 0,1km/h prędkość w pitlane to coś się komuś dzieje? Nie, ale kara jest z automatu. No ale widać regulamin da sie zawsze nagiąć, tak by "celebrytom" włos z głowy nie spadł... Tak jak w życiu, są zwykli ludzie, których dotyczy prawo i "nadludzie" których dotyczy tylko teoretycznie. W F1 podobnie - jak jeździsz dla Ferrari lub Merca i walczysz o tytuł to jesteś na specjalnych prawach. W ub. sezonie zresztą jeden z sędziów to potwierdził oficjalnie, że nakładają lżejsze kary bo nie chcą ingerować w walkę o tytuł. A to debilizm, bo przecież sędziując niesprawiedliwie tak samo albo nawet bardziej ingerują pomimo łagodnej kary - trzeba być idiotą by tego nie pojąć.


    Niestety FIA ma swoje reguły, nie do końca jasne ale chyba od dawien dawna jest niepisana zasda, że nawiększe zespoły i najwięksi kierowcy są na innych prawach. Wszak zwycięzcę wyścigu i lidera MŚ głupio karać za coś takiego jak wyczyn Lewisa... zwłaszcza jak wcześniej Vettelowi za wywalenie z toru i zrujnowanie wyścigu Bottasowi się też dało 5s... No to jak teraz za takie coś Hamiltonowi 5s?

    No wlaśnie... Sędziowie podejmując jedną debilną decyzję potem muszą podejmować kolejne debilne decyzje - bo potem zestawiając ze sobą kary nie ma to sensu. Vettel uderza inny bolid z premedytacją podczas Safety Cara - 10 sekund stop and go. No to potem jak Vettel zrobił "ciut" mniejsze wykroczenie tj. wyrzucił Bottasa z wyscigu to mu takiej samej kary nie mogli nałożyć - dali lżejszą. Potem Raikkonenowi znowu 10s, też łagodna kara bo co to za kara? Ale już różnica jest, tu 5s, tam 10s. Za to samo, ba nawet Bottas bardziej ucierpiał niż Lewis a Vettel dostał łagodniejszą karę. Bez sensu.

    Ba - idziemy dalej. W F2 ostatnio Ferucci celowo uderzył rywala podczas SC - dostał bana na 2 wyścigi z miejsca. Hmmm? Przypomnę - Vettel uderzył rywala nie raz, ale nawet 2 razy - w tym raz celowo. I co? I nic. Ten znany i lubiany dostaje 10s stop na go, a drugi nieznany junior bana na 2 wyścigi za to samo. W efekcie junior wylatuje z zespołu F2 i raczej końcy karierę wyścigową w Europie. A Vettelowi nawet włos z głowy nie spadł... Vettelowi, który nie dostał kary nawet za nawrzucanie głównemu sędziemu FIA przez radio w transmisji na cały świat "f*ck you!". Sorry ale po takim bluzgu dla zasady - choćby by oglądające F1 dzieciaki wyciągnęły odpowiednie wnioski - Vettel powinien dostać mega surową karę. Pewnych rzeczy się nie mówi, nawet w emocjach - tak sędziemu w sądzie, tak też sędziemu na zawodach.

    No ale F1 to patologia. Patologia przez duże P, być może nawet większa niż ta w piłce nożnej, gdzie przecież caly czas wychodzą na jaw afery z ustawianiem meczów (np. we Włoszech) a czołowi piłkarze, menedżerowie i kluby są prawomocnie karane za oszustwa podatkowe (m.in. piłkarze Barcelony i Realu, menedżerowie jak Mourinho itd.) - w F1 też wałki nie są tak oficjalne, ale jednak patologia ciągle ciąży na tym sporcie. A zaczyna się właśnie od niejasnych reguł, niejasnego sędziowania, nakładania dziwnych kar lub ich nie nakładania... Czasem mam wrażenie, że sędziami są kompletni dyletanci i idioci, że sam bym to lepiej i uczciwiej zrobił. Jak to możliwe, że nie potrafią nawet tak prostej sprawy jak sensownego systemu kar ustalić i muszą delibrować co począć i jaką dać karę za wywalenie kogoś na 1 okrązeniu na koniec stawki (Vettel na Bottasie, Kimi na Hamiltonie itd.)?

    A teraz znowu dość oczywista sytuacja - jest linia, nie możesz jej przekraczać, za przekroczenie dostajesz karę. Gość robi to nie na ostatnim kółku, ale kilkanaście wstecz, sędziowie cisza bo nie widzą co począć. Po wyścigu długie analizy i zastanawianie się - nad czym?
    Albo przejechał linię i jest kara albo nie przejechał i nie ma kary! A jak przepisy są ujowo napisane to trzeba ukarać tego co te przepisy tworzył :)

    Paranoja, która psuje wizerunek tego sportu. Dziwić się potem, że ludzie nie chcą tego oglądać...

  • 11. Retrato1989
    • 2018-07-23 00:45:19
    • *.160.196.104

    4. Napisz jeszcze raz. Po polsku tym razem.

  • 12. skilder3000
    • 2018-07-23 02:55:45
    • *.154.broadband9.iol.cz

    Słuszna decyzja z duchem sportu.
    Jest coś takiego jak wykładnia prawa oraz duch prawa. I przy podejmowaniu decyzji trzeba się kierować duchem prawa a nie tylko jego literalną wykladnią.

  • 13. RoyalFlesh F1
    • 2018-07-23 05:59:53
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    6. Peter_Sv5
    Vettel w barwach RBR w odwrotną stronę ale w taki sposób zjechał do pit lane i nie dostał kary.

  • 14. roko
    • 2018-07-23 06:35:28
    • *.centertel.pl

    @6. Peter_Sv5 - Coś słabo z pamięcią albo po prostu nie wiesz ale się wyrywasz do przodu. Kiedy VET jeździł w puszkach, taki sam manewr zrobił podczas GP Węgier.

  • 15. sylwek1106
    • 2018-07-23 08:42:19
    • *.centertel.pl

    @10. W samo sedno!

  • 16. TomPo
    • 2018-07-23 09:35:56
    • *.play-internet.pl

    Prawda jest taka, ze kara jest zalezna od tego kto te przepisy lamie. Tak samo bylo na ostatnim mundialu. W zaleznosci kto przewinil, to albo kartka byla albo nie.
    FIA nie faworyzuje Merca, predzej jest faworyzowane Ferrari - a to jeszcze spuscizna bo dziadzie Bernim.
    VET dostaje zanizone karty tak samo i Lewis. Po prostu FIA boi sie rozstrzygnac losy mistrzostwa przy zielonym stoliku, bo by sie fala hejtu wylala. VET powinien dostac wieksza kare niz te smieszne pare sekund, tak i tutaj HAM powinien pare sekund dostac.
    Tak bylo, jest i bedzie... im wieksza stawka, tym kary bardziej liberalne.
    Tutaj... jesli team Ci mowi "zjezdzaj" a za chwile mowi Ci "nie zjezdzaj" przez co naruszasz przepisy, to team powinien dostac sroga kare finansowa i takiej kary bym tu oczekiwal.

  • 17. tycha
    • 2018-07-23 13:05:13
    • *.bb.sky.com

    @10

    Przede wszystkim, Ferucci uderzył w inny samochód PO wyścigu i był to członek jego zespołu. Oprócz tego, po pitlane jechał z jedną rękawiczką i z telefonem w dłoni, a podczas wyścigu spychał swojego partnera z toru. Te fakty oczywiście sprytnie przemilczałeś.

    Wykroczenie Hamiltona było winikiem nieporozumienia. Swoim manewrem nie stworzył żadnego niebezpieczeństwa ani nie zajechał nikomu drogi.

    Wykładu u karach nie skomentuję, bo naprawdę szkoda to robić.

    O ile kiedyś jeszcze dało się Ciebie czytać, to obecnie twoje komentarze są zwyczajnie głupie. Najgorsze, że napisanie tasiemca i użycie paru trudnych słów, na niektórych naprawdę działa i uznają te wywody na merytoryczne.

  • 18. belzebub
    • 2018-07-23 14:06:35
    • *.centertel.pl

    Ok., są ustalone zasady i kary za nie. Ale przy karaniu należy uwzględnić różne okoliczności. Fakt za zeszłoroczny manewr w Baku Vettel powinien dostać czarną flagę i ban na kolejny wyścig. W przypadku Hamiltona faktycznie zadziałało zwykłe nieporozumienie między zespołem, a kierowcą. Ciężko żeby za to karać kierowcę, szczególnie że gdyby pojechał przez pitlane mógłby stracić z przynajmniej dwie pozycje. Ale czy dostał tylko reprymendę bo walczy o tytuł? Akurat w przypadku innych kierowców też zdarzają się śmieszne kary albo w ogóle sędziowie nie reagują, bo obecnie pozwalają walczyć na torze. Problem leży w polityce FIA i w sędziowaniu i odnoszę często wrażenie, że sędziowie czasami nie wiedzą czy ukarać, bo jak ukarzą to potem będą padać zarzuty, że nie pozwalają walczyć koło w koło, a wtedy łatwo o wypchnięcie czy jakąś drobną kolizję.

  • 19. Vendeur
    • 2018-07-23 15:40:27
    • *.dynamic.chello.pl

    @17. tycha - devious potrafi napisać świetne posty, niestety przeplata je (szczególnie po tym wyścigu) z niskim poziomem.

  • 20. Antie
    • 2018-07-23 16:15:01
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Przecież jest jasne, że nie chodzi ani o SF, ani o Merca, tylko o utrzymanie widowni w napięciu. Po prostu zamiana miejsc na pozycji lidera sprzeda się lepiej niż zmniejszenie przewagi.
    Liczy się oglądalność i $Ł?$Ł?$Ł?$Ł?$Ł?$Ł?

  • 21. PrezesArQ
    • 2018-07-23 20:05:45
    • *.135.175.46.static.kolnet.eu

    @18 Belzebub
    Ja mam wrażenie, że nie są ustalone jasne zasady i konkretne kary za nie. Za dużo jest pola na interpretacje przez sędziów. Jak Vettel w Baku uderzył Hamiltona to powinien dostać czarną flagę, jakby uderzył Hamilton Vettela to też ją powinien dostać. Jakby Ricciardo uderzył Ericcsona tak samo, i tak samo jakby to się przydarzyło Maldonado na Alonso. Nie powinno mieć to jakiekolwiek znaczenia który kierowca którego kierowcę (i z którego miejsca w tabeli) uderzył - kara powinna lecieć z urzędu w sposób jaki przewiduje kodeks kar.
    Tak samo jak w przypadku z tego wyścigu - linie oznaczają nitkę toru, którą podążasz. Decydujesz się na nitkę zjazdową do alei serwisowej to nią powinieneś podążać. Analogicznie, nie zdecydowałeś się w nią zjechać - nie powinieneś się na niej znaleźć jak już ją minąłeś. W tym wypadku nie ma znaczenia, czy zawinił zespół czy kierowca - bolid opuszcza wyznaczony tor jazdy i znajduje się na innym. Może spowodować niebezpieczeństwo, może nanieść brud na tor, może stracić trakcję i znaleźć się w miejscu nieoczekiwanym ani przez kierowcę ani przez innych użytkowników toru - kara powinna być jednakowa dla każdego i oszczędziłoby to zbędnych dyskusji nad poprawnością karania/niekarania danego kierowcy.
    W obecnej chwili sędziowie nie dość, że nie mają autorytetu wśród kibiców i kierowców to dodatkowo co by nie zrobili będą pod odstrzałem mediów, kibiców i wszelkich spekulacji. Choćby działali w dobrej wierze i z ręką na sercu przyrzekaliby obiektywizm to nikt w to wierzyć nie będzie - ale na tym etapie zaawansowania sezonu i tak już nie ma dobrego wyjścia i chyba lepiej brnąć dalej w taką pobłażliwość niż nagle powiedzieć "ciach" i od tej pory nie ma przebacz. Na to jest czas przed sezonem, kiedy nie będzie spekulacji na zasadzie "bo Vettel/Hamilton/ktoś inny nie otrzymał za to kary" (właściwe podstawić w zależności od sytuacji).

    Niemniej nic mnie bardziej nie kole w oczy jak komentarze większości userów, którzy znają przepisy zawsze tendencyjnie pasujące pod swojego idola. Jak Hamilton przekroczy przepisy to tysiąc wytłumaczeń i każdy na torze w zasadzie jest po części tego winny tylko nie Hamilton a jeśli podobna sytuacja zdarzy się na przykład z Vettelem to już oczekiwanie kar i wyciąganie "paragrafów". I nie, nie jestem fanem Vettela, przykład stricte teoretyczny - mam po prostu wrażenie, że więcej jest przykładów w tą stronę. Ale psychofanatyzm widać tu także w przypadku Vettela, Verstappena, Kubicy (chociaż nie jeździ tyle lat) czy Riccardo a nawet Alonso. Prawda jest taka, że każdy czasem zasłuży na karę, popełni błąd albo zachowa się nie tak jak powinien. To są tylko ludzie i to jest jedna z największych wartości w tym sporcie, bo jest zachowany jakiś pierwiastek nieobliczalności. Jakby się ścigały same maszyny to ktoś by je oglądał?
    Ale na prawdę można kibicować i zachować troszkę obiektywizmu a nie dosłownie się podpalać jak pochodnia na każdą wzmiankę o faworyzowanym przez siebie kierowcy,..czego wam i sobie też życzę ;)

  • 22. docent
    • 2018-07-23 21:59:21
    • *.10.209.36

    Jako może nie fan ale kibic Vettela, uważam że FIA postąpiła w 100% uczciwie, było zamieszanie i Mercedes nie wiedział co robić, a cała sytuacja niczemu nie zagrażała.

  • 23. Now Bullet
    • 2018-07-23 22:07:06
    • *.komputersat.pl

    Moim zdaniem jak by ktoś tam jechał za nim to powinien dostać kare jak nikogo nie było,to ujdzie...
    I takie zdanie bym miał gdyby to był każdy inny kierowca,nawet Vettel którego nie lubię.
    Było zamieszanie a ta pomyłka na szczęście nikomu nie zagrażała na torze,także uważam że sędziowie postąpili prawidłowo.

  • 24. TomPo
    • 2018-07-24 10:17:51
    • *.play-internet.pl

    Kara sie nalezala... ale zespolowi. To oni spowodowali to zamieszanie, przez co kierowca popelnil wykroczenie. Mysle ze paredziesiat tysiecy Euro kary, byloby jak najbardziej na miejscu dla Merca.

  • 25. RapidWave
    • 2018-07-25 22:13:50
    • *.244.212.225

    głupi ten zjazd, gdyby tam była pułapka żwirowa nie byłoby żadnych kontrowersji

  • 26. FanHamilton
    • 2018-07-30 21:05:37
    • *.play-internet.pl

    @11 Retrato1989
    nie masz to roboty tylko rozkazujesz ze mam pisać po polsku?. tak na serio jestem w usa

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo