Gasly tłumaczy się z żartu w kierunku Fernando Alonso
Pierre Gasly w Szanghaju zdradził, że żart odnoszący się do komentarza Fernando Alonso, jaki wyraził po zakończeniu GP Bahrajnu na czwartym miejscu miał wyrazić jedynie jego uznanie dla Hondy.Te niby niewinne słowa odnosiły się jednak do komentarza Fernando Alonso po GP Australii. Z ust Hiszpana po ukończeniu pierwszego wyścigu sezonu z silnikiem Renault na wysokiej, piątej pozycji padały podobne słowa.
"To miał być taki mały żarcik" tłumaczył Gasly. "Po prostu uważałem, że Honda też zasługuje na słowa uznania."
"Ostatecznie zaliczyła ona trzy trudne sezony z McLarenem a finisz na czwartym miejscu w zaledwie drugim starcie z Toro Rosso jest niesamowity."
Gasly przyznał, że nie chciał urazić Fernando Alonso, ale jego fani zdążyli już przesłać mu kilka "ciężkich wiadomości".
"Posiadam ogromny szacunek dla Fernando" tłumaczył Francuz. "Fernando to jeden z najlepszych kierowców wszech czasów w F1 i jeden z moich idoli."
"To nie było nic osobistego skierowanego do niego. To był po prostu komentarz dla Hondy, która uważam, że zasługuje na uznanie."
komentarze
1. Orlo
Hehe i tak trzymaj!
2. Sasilton
Do tego słowo "joke" powiedział przez "y" jak to mówi Fernando :D
Pierre widzę na czasie z memami F1 :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz