Gasly: Toro Rosso i Honda mają potencjał do poprawy
Zdaniem Pierre'a Gasly'ego zespół Toro Rosso ma "potencjał" do poprawy w sezonie 2018."Walczymy z Williamsem i Force India" mówił Francuz, którego zespół najsłabiej wypadł z w porównaniu poprawy wyników z sezonem 2017.
W zeszłym roku ekipa z Faenzy korzystała z silników Renault, a po wyścigu w Australii okazało się, że średnio była ona jako jedyna w stawce wolniejsza niż w sezonie 2017.
"Uważam, że inni poczynili spore postępy" mówił Gasly. "Podczas testów wyglądaliśmy lepiej niż w Australii, ale mamy potencjał."
Galsy przekonuje, że Toro Rosso i Honda planują "agresywny program rozwojowy" na sezon 2018 i w innych warunkach ekipa powinna być znacznie mocniejsza.
komentarze
1. ds1976
W podobnym tonie wypowiadali się przez 3 lata ludzie z McL. Prawdą jest, że RBR przyparty nieco do muru w kwestii silników na 2019 wręcz musi sprawdzić opcję z Hondą. A że mają dwa teamy w stawce to i jeden można rzucić na pożarcie gdyby coś poszło nie tak.
2. Mat5
Jak na razie trudno ocenić Hondę po jednym wyścigu. Gasly miał awarię a Hartley był daleko z tyłu, ale to wynikało z jego własnych błędów. Pozycja startowa Gasly'ego też była wynikiem jego błędu. Silnik Hondy na testach spisywał się bardzo dobrze, kierowcy przejechali naprawdę sporo kółek.
3. nolegalX
Na testach wszystko ladnie, pieknie wygladalo, ale przyszedl czas na jazde z podkreconym silnikiem i po ptokach
4. Lister
Dla mnie jest to niezrozumiałe, największy na świecie producent silników, słynący z trwałości i wysokoobrotowych silników, tyle wspaniałych konstrukcji na koncie, taka historia. A tu nie mogą sobie poradzić...
Nie wiem gdzie konstruują ten silnik do F1, czy w Europie, czy w McDonlads, ale chyba nie w Japonii. Robią sobie już 4 rok czarny PR. Jak tak dalej pójdzie to Pan Takanobu Ito popełni seppuku
5. TomPo
Jakbym slyszal ALO kiedy jeszcze byl w stanie snuc takie opowiesci :)
6. rowers
McLaren miał "potencjał" oraz "agresywny rozwój" przez 3 sezony. Wiadomo jak to wyglądało. Moim zdaniem Honda nie ma niestety szans na jakąkolwiek rywalizację z pozostałymi producentami. To jest zbyt skomplikowana technologia, żeby takie straty dało się nadrobić. Honda rozpoczyna 4 sezon w F1 wprowadzając chyba już trzecią wersję architektury swojego silnika "bo poprzednie nie miały potencjału". Oni dopiero niedawno zrozumieli, że źle testowali swój silnik na hamowni. Nie wiem jakim cudem liczą na to, że zrozumieją te silniki w 100% zmieniając dużą część konstrukcji niemalże co roku. To jest duży producent i ktoś może stwierdzić "oni wiedzą co mają robić". No niestety, ale nie... Zastanawiam się ile Honda straciła na tym projekcie i ile jeszcze są w stanie stracić...
7. sylwek1106
TR może mieć szybkie auto, ale też mają dwóch noob ów, oczywiście twierdzą, że inżynierowie sami potrafią ustawić auto. No chyba nie do końca...
8. Hypeeer89
Sezon na opowieści o potencjale silników Hondy można uznać za otwarty :) Prędzej Sirotkin zdobędzie pole position niż Honda stworzy konkurencyjny silnik. A Toro Rosso moim zdaniem tym bardziej im w tym nie pomoże...
9. TomPo
@8 RBR musi miec jakas alternatywe, jakby sie problemy znowu z Renault zaczely. A pewnie sie zaczna jak tylko Renault zblizy sie w walce do RBR.
10. Heniek007
@9 Zapewniam Cię,ze Renault nie zbliży się do Red Bull Racing.
11. belzebub
@10 Renault ma konkretny wieloletni plan rozwoju, pozostaje w zasadzie ogarnąć ostatnie problemy z silnikiem. Wystarczy, jak Reno wypowie umowę silnikową z RBR, o czym informowało już jakiś czas temu, od bodajże 2019 roku. Uwzględniając osiągi Hondy, a RBR będzie na nich skazany, Reno powinno właśnie radykalnie się do nich zbliżyć.
12. Heniek007
Honda tez miała wieloletni plan współpracy z Mclarenem.
Jak widzę Prosta w Renault to wątpię w sukces.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz