2017-12-21
Dyrektor techniczny Williamsa znowu chwali Massę
Dyrektor techniczny Williamsa chwali Felipe Massę i przyznaje, że brazylijski kierowca na własne życzenie przestał liczyć się w walce o fotel wyścigowy na sezon 2018.R E K L A M A
Massa po sezonie 2016 zakończył karierę jednak bardzo szybko powrócił, gdy w potrzebie zastąpienia odchodzącego do Mercedesa Valtteriego Bottasa zgłosił się do niego Williams.
Massa w sezonie 2017 zdobył dla ekipy 43 punkty i zdaniem Lowe'a był na dobrej drodze, aby sięgnąć po zwycięstwo w Azerbejdżanie, gdyby nie spotkała go usterka zawieszenia.
Lowe przyznaje również, że Massa przez cały sezon stanowił świetny wyznacznik osiągów dla Lance'a Strolla.
"On stanowił wspaniały wyznacznik osiągów bolidu" mówił Lowe dla motorsport.com. "Zespół gdzieś w garażu zawsze potrzebuje dobrego punktu odniesienia."
"Czasami nie zawsze udaje się go znaleźć po jednej stronie i zaczyna się go szukać po obu stronach garażu."
"Niemniej Felipe dostarczał nam takiego punktu odniesienia w zasadzie podczas każdego wyścigu, a to było bardzo cenne doświadczenie."
"Nie było dni kiedy czuł się zagubiony i nie potrafił dać punktu odniesienia dla Lance'a. Uważam, że to jest dość wyjątkowe."
Lowe zdradził, że zespół Williamsa do końca postrzegał Massę jako potencjalnego kandydata na sezon 2018, ale to Brazylijczyk postawił ultimatum, że chciałby poznać decyzję do czasu swojego domowego wyścigu na Interlagos.
"Wybór kierowców to zawsze skomplikowane zadanie i bierze się pod uwagę wiele różnych czynników" mówił Lowe. "Biorąc pod uwagę cały ten timing, Felipe chciał poznać decyzję przed wyścigiem w Brazylii, a my nie byliśmy w stanie mu tego zagwarantować. Cały czas liczył się i był mocnym kandydatem, ale my nie byliśmy w stanie podjąć wtedy decyzji."
"Uzgodniliśmy więc, że przestaniemy brać go pod uwagę a on przejdzie na emeryturę."
Massa w sezonie 2017 zdobył dla ekipy 43 punkty i zdaniem Lowe'a był na dobrej drodze, aby sięgnąć po zwycięstwo w Azerbejdżanie, gdyby nie spotkała go usterka zawieszenia.
Lowe przyznaje również, że Massa przez cały sezon stanowił świetny wyznacznik osiągów dla Lance'a Strolla.
"On stanowił wspaniały wyznacznik osiągów bolidu" mówił Lowe dla motorsport.com. "Zespół gdzieś w garażu zawsze potrzebuje dobrego punktu odniesienia."
"Czasami nie zawsze udaje się go znaleźć po jednej stronie i zaczyna się go szukać po obu stronach garażu."
"Niemniej Felipe dostarczał nam takiego punktu odniesienia w zasadzie podczas każdego wyścigu, a to było bardzo cenne doświadczenie."
"Nie było dni kiedy czuł się zagubiony i nie potrafił dać punktu odniesienia dla Lance'a. Uważam, że to jest dość wyjątkowe."
Lowe zdradził, że zespół Williamsa do końca postrzegał Massę jako potencjalnego kandydata na sezon 2018, ale to Brazylijczyk postawił ultimatum, że chciałby poznać decyzję do czasu swojego domowego wyścigu na Interlagos.
"Wybór kierowców to zawsze skomplikowane zadanie i bierze się pod uwagę wiele różnych czynników" mówił Lowe. "Biorąc pod uwagę cały ten timing, Felipe chciał poznać decyzję przed wyścigiem w Brazylii, a my nie byliśmy w stanie mu tego zagwarantować. Cały czas liczył się i był mocnym kandydatem, ale my nie byliśmy w stanie podjąć wtedy decyzji."
"Uzgodniliśmy więc, że przestaniemy brać go pod uwagę a on przejdzie na emeryturę."
komentarze
1. KTP
Jeszcze się okaże że Massa wróci i papa Kubica :)
2. XandrasPL
jak ostatnio Robert wszedł do renówki to potem Palmer zaczął jeździć a raczej bolid, oczywiście to w 99% były czysto fartowane pkt jak w Singapurze i gdzieś tam ale bolid prowadził się lepiej ... Sirotkin = Kasa a Kubica = Szacunek dla Williamsa że go wziął oraz jeśli wyniki będą dobre to tym lepiej ...
Massa >>>>> $troll
Oby Massa gdzieś pojeździł i niech wygra tą serie ...
3. mj29
Ej Williams ! to może niech Massa wróci jak wiecznie nie potraficie podjąć decyzji. Ale czego oczekiwać od teamu,który przyczynił się do śmierci Senny?. Dzieci we mgle.
4. Sasilton
Tylko czemu pod koniec sezonu Williams zamiast zyskiwać, to tracił?
5. waterball
Williams teraz żałuje, bo okazuje się że spośród masy "najwyższej klasy" kierowców, z których może wybierać Massa gwarantowałby najlepsze wyniki sportowe. Ale Williams woli cieszyć się, że wszyscy on nich mówią jako posiadaczach wolnego fotela i odwlekać w nieskończoność decyzję.
6. zenobi29
Wydaje się, że to już tylko kurtuazja.
Dużo zostało powiedziane....za dużo.
Powrót Felipe do F1? Raczej to już po za nim.
7. Orlo
Jeżeli to. co mówią w tym artkule, to prawda, to szacun dla Massy. Przynajmniej z mojej strony.
8. roko
Regułą jest, że gdy nie wiadomo o co chodzi, to najczęściej o pieniądze.
Tak jest i tym razem.
Mniemam, że gdyby nie było pewnych uwarunkowań, to Sirotkin siedziałby już od kilku tygodni z kontraktem Williamsa w kieszeni ale tak nie jest.
Czasem warto jednak cofnąć się do różnych, zdałoby się nie mających z sobą wiele wspólnego zdarzeń z bliższej i dalszej przeszłości, bowiem cała F1 to tygiel najróżniejszych interesów, tych wielkich i całkiem drobnych a także bardzo, bardzo politycznych.
Mówiąc krótko, będzie decyzja na to by dać "więcej pola" Putinowi w F1, to kierowcą będzie Sirotkin a gdy przeważy opcja by jednak Rosjan hamować, ile i jak długo się da, to będzie Kubica lub ktoś inny.
Zresztą i tak w końcu ktoś za tą kierownicą usiądzie :)
9. Krystian_AFC
Bo Massa to jest spoko ziomal. Jeden z najsympatyczniejszych w stawce. Odnośnie jego tempa to nie jest taki wolny jak się niektórym wydaje. Ta teza, że Massa nie należy do najszybszych kierowców stworzyła się w naszych głowach dlatego, że był wolniejszy od Bottasa. Jednak wtedy nie wiedzieliśmy jak dobrym kierowcą jest Bottas, był uważany za ucznia przy weteranie Felipe.. Massa przegrywał z Bottasem bardzo nieznacznie, ale Valterri w późniejszym etapie okazał się niewiele wolniejszy od Hamiltona. Do pół sekundy to jest maksimum ile tracił do Lewisa na kółku, a był wyścigi gdy ich tempo było zbliżone. Dlatego szacując na podstawie tego tempo Felipe Massy okazuje się, że nie jest On wcale takim wyścigowym dziadeczkiem za jakiego jest uważany.
10. AlonsoFernando
Ten artykuł to odgrzewany kotlet. Nic sie nie zmienilo inic sie noe dzieje. Czekamy na oficjalne potwierdzenie RK
11. Jameson
@9 Krystian_AFC. To raczej w Ferrari Massa pokazał jakim jest "topowym zawodnikiem". Alonso o krok od tytułów, zawsze w topce np. 2010 podczas gdy Massa z tego co pamiętam ledwo był przed Rosbergiem i Kubicą, którzy jeździli dużo wolniejszymi bolidami. Bottas równie jest kierowca
12. Jameson
jest kierowcą srednich lotów. Ujdzie ujdzie, ale do Vettela jak i Hamiltona mu brakuje.
13. nonam3k
9. Dobrym kierowca jest Bottas chyba sobie zartujesz. Koles jest tak słaby ze zal. Gdyby Max , Riccaro lub vettel miał bolid merca to Hamilton miałby niezłe problemy z wygrywaniem wyścigów . Hamilton przy partnerze w postaci Bottas jezdzi sobie na 80% , gdzie przy Rosbergu musiał na 100%
14. Szynnal
Tylko, że Ros miał już 3 sezony przejechane w Mercu, gdy Lewis przychodził od Srebrnych.
Bottas ma za sobą dopiero pierwszy rok jazdy dla Merca i myślę, że w przyszłym sezonie będzie już to dużo lepiej wyglądało.
Zauważmy, że zacięte walki Lewisa z Rosbergiem były możliwe głównie przez to, że w obu klasyfikacjach nikt inny specjalnie na nich nie naciskał, a w tym roku jednak priorytetem dla Merca było pokonanie Vettela przynajmniej przez Lewisa. Valtteriemu się ta sztuka co prawda nie udała, ale jednak nie można odmówić Bottasowi tego, że zrobił dużo by Hamilton zdobył tytuł. I teraz zastanawiam się co by w tym sezonie robił Rosberg gdyby dalej był w F1. Czy wspierałby czasem Hamiltona czy uparcie kradłby mu punkty...
15. Szynnal
do Srebrnych*
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz