Renault narzeka na długie odprawy pracowników Mercedesa
Cyril Abiteboul z Renault uważa, że zespół Mercedesa postępuje niesprawiedliwe spowalniając rotację swoich pracowników poprzez wydłużone do granic możliwości odprawy.Abiteboul uważa, że agresywne umowy z pracownikami jakie głównie stosuje Mercedes są szkodliwe dla sportu, gdyż ograniczają swobodny przepływ wiedzy między zespołami, co sprawiło, że stawka F1 była tak konkurencyjna.
"Red Bull nie jest tak agresywny jeżeli chodzi o utrzymywanie swoich pracowników, ale to Mercedes jest najbardziej agresywnym zespołem" mówił Abiteboul podczas imprezy dla sponsora zespołu w Austin.
"Zatrudniliśmy osobę z wyższego szczebla w Mercedesie w sezonie 2017, a on ze względu na zobowiązania kontraktowe dołączy do nas dopiero w sezonie 2019."
"Prawo w Wielkiej Brytanii sprzyja ochronie pracowników na korzyść pracodawcy, ale to sprawia, że jest nam ciężko. Wiemy o tym i musimy sobie z tym radzić."
"Red Bull nie jest głupi chroniąc swoich pracowników. Mercedes ma do tego prawo, ale to trochę niesprawiedliwe."
"Oni mają zasoby finansowe, ale blokują w ten sposób system, upewniając się, że nikt od nich nie przejdzie do konkurencji."
"Ostatecznie tworzymy sport i musimy dostarczyć dobre i interesujące widowisko, a tak się nie dzieje gdy postępujemy w taki sposób."
Abiteboul przyznał, że jego ekipa jest w trakcie ściągania do zespołu doświadczonych pracowników wyższego szczebla, którzy będą w stanie lepiej pokierować dynamicznie rozwijającym się młodym zespołem inżynierów.
"Problemy z niezawodnością w tym roku wiążą się w dużej mierze z faktem, że mamy bardzo młody dział projektowy" mówił. "Nie wszyscy znają dobrze tolerancje i obciążenia. Nie mają po prostu takiego doświadczenia, więc mamy z tym problem."
"Zatrudniamy nowych ludzi na skalę masową. Wielu z nich przechodzi z Red Bulla. Zmodernizowaliśmy tunel aerodynamiczny, a w przyszłym roku zmodernizujemy nasz klaster CFD."
"Wszystko rozbija się o nasze zaplecze i w połowie przyszłego roku znajdziemy się już na poziomie najlepszych ekip jeżeli chodzi o zatrudnienie oraz zasoby. Teraz musimy tylko upewnić się, że wszyscy oni dobrze ze sobą współpracują."
komentarze
1. kempa007
No to ostatni kod na ten weekend do ELEVEN SPORTS na 72 godziny: B6X9U3HH8UJA. Dajcie znać w komentarzu kto go wywalczył. Powodzenia!
2. Emirate
Dziękuje !
3. TomPo
2 lata odprawy to moze rzeczywiscie przegiecie, ale ten rok to powinien byc minimum.
4. iceneon
W końcu ktoś podziękował.
@3 Rok? Od 3 do 6. miesięcy w zupełności wystarcza.
5. Levski
Skoro Mercedes daje 2 lata to niech nawet sie nie odzywa w sprawie Budkowskiego ;)
6. marekko
@5 Chyba nie bardzo rozumiesz co napiszłeś.
7. sliwa007
Mercedes po prostu dobrze zabezpiecza swój interes, a twierdzenie, że ostatecznie to jest sport i przepływ informacji musi istnieć dla dobra widowiska pozostawiam bez komentarza.
Chyba spodobał im się numer z Budkowskim i teraz chcą więcej, ale skubańce nawet nie kryją się po co podkupują pracowników innych stajni. To powinno obudzić co niektórych fanów, którzy twierdzili, że Budkowski nie będzie sypał informacji. Tutaj mamy jasno napisane jaki jest cel zatrudnienia Budkowskiego i jemu podobnych.
8. Vendeur
Co za bzdury... Już naprawdę nie mają się czego czepiać? Bo ktoś broni swoich interesów? Mercedes odpowiednio płaci za ten okres, więc nic im do tego. Idioci po prostu. A 2 lata to normalka w jakichkolwiek umowach o zakazie konkurencji w przypadku osób, które mają dostęp do poufnych danych.
9. zzagrobu
@2
tak z czystej ciekawości ... do niedzielnego popołudnia czekasz czy uda ci się upolować kod na darmówkę? A jeśli się nie uda to co?
10. R4F1
@ Vendeur
W pełni się zgadzam, Mercedes po prostu ma takie możliwości (finansowe i prawne). Obecnie są najlepsi i niby dlaczego mieliby wypuszczać swoich pracowników do konkurencji na innych zasadach. Jeśli Renault tak bardzo chce ich inżynierów to niech się dogaduje w tej sprawie bezpośrednio z Mercedesem. Jednak po numerze z Budkowskim raczej żaden inny team nie będzie im szedł na rękę, przecież nie tak dawno mogliśmy przeczytać wypowiedź Cyrila (jeśli dobrze pamiętam) w stylu: "nie jesteśmy tu po to, aby mieć przyjaciół" i chodziło właśnie o zatrudnienie Budkowskiego.
11. iceneon
@9 Był szybszy od ciebie i ci żal d*pe ściska zza tego grobu?
12. BlahBlah
@9 Zazdroooooo =D
13. Vendeur
@ 9. zzagrobu - jeśli się nie uda, to jest pełno transmisji w internecie i naprawdę nietrudno je znaleźć. Jakość HD.
14. zzagrobu
15,9zł/m-c.
Nie stać tego co nic nie robi - znaczy do szkoły biega.
@11
na szczęście nikt mi dupy nie ściska - w przeciwieństwie do ciebie. Riposta najwyższych lotów "geniuszu"
15. adrian1313
@14 paranoja! Człowieku, o co Ci właściwie chodzi? Nawet jeśli kogoś nie stać, czy biega do szkoły to ma prawo wygrać konkurs jak każdy inny. Czasem nie rozumiem, o co się nie którzy spinają.
16. dexter
@sliwa007
Marcin Budkowski to jest troche inny przypadek, poniewaz On byl szefem ds. techniki w FIA, tzn. byl takim punktem kontaktowym dla wszystkich szefow odpowiedzialnych za technike w zespolach wyscigowych. Do niego adresowane byly wszystkie innowacje techniczne. On byl tym czlowiekiem w FIA ktory sprawdzal czy pomysly uwzgledniajac regulamin techniczny sa w ogole legalne. Takze zna wszystkie aktualne oraz przyszle bolidy w najmnieszych szczegolach (zna wszystkie tajne rozwiazania wszystkich zespolow wyscigowych). Np. widzial w kanale aerodynamicznym nowy model Red Bulla RB14 ktory dopiero w przyszlym roku wyjedzie na tor. I dlatego tutaj konkurencja jest troche oburzona. A to jest logiczne, poniewaz niektore zespoly teraz beda stawic sobie pytanie: co bedzie jesli w Renault (oczywiscie zakladajac taki scenariusz) w najblizszym czasie pojawi sie pomysl danego zespolu? Co wtedy bedziez roznymi prawami?
Sek w tym, ze On jest zatrudniony w Genewie i tym samym obowiazuje go takze szwajcarskie prawo pracy (3 miesiace). Czy Marcin Budkowski bedzie mial rok przerwy albo 3 miesiace wlasciwie nie odrywa duzej roli. Jesli zespoly w F1 oraz FIA chce sobie w przyszlosci poradzic z takim "problemem" to niech najpierw wszystkie zespoly w F1 podpisza takie zobowiazanie, ze nie beda wiecej zatrudniac pracownikow ktorzy podlegaja pod wladze wykonawcza FIA. A pracownicy FIA musza widziec, ze nigdy wiecej nie beda mogli pracowac dla zespolow w F1. I problem bedzie rozwiazany ...
@Vendeur
"A 2 lata to normalka w jakichkolwiek umowach o zakazie konkurencji w przypadku osób, które mają dostęp do poufnych danych."
Nie prawda
Tak jeszcze na marginesie a propos agresywnych zobowiazan kontraktowych w Mercedesie. Dziwne, ze Paddy Lowe mogl przesc do Williamsa (na stanowisko wyzszego szczebla, poniewaz mial w umowie opcje aby zostac szefem zespolu) i Mercedes nie stawial inzynierowi zadnych kamieni na drodze. Paddy Lowe mogl w Williamsie natychmiast podjac prace.
17. dexter
@sliwa007
A tak jeszcze na boku zahacze, poniewaz wczoraj mi sie juz nie chcialo.
Piszesz: "Chyba spodobał im się numer z Budkowskim i teraz chcą więcej, ale skubańce nawet nie kryją się po co podkupują pracowników innych stajni"
Przeciez Renault nie pojdzie do Urzedu Pracy i tam nie bedzie szukac ludzi z wyzszego szczebla z odpowiednim doswiadczeniem i wysokim know-how, bo takich ludzi tam nie znajdzie. Chyba ze maja zamiar szukac amatorow. Mororsport jest wbrew pozorom bardzo mala branza. A osob z doswiadczeniem jest naprawde niewiele ... Aby wygrywac tytuly to trzeba najpierw ludzi znalezc i obstawic na odpowiednich pozycjach. Trzeba miec naprawde dobre wyczucie i spryt.
Pozdr.
Edit: mogl przejsc do Williamsa
18. sliwa007
17. dexter
Zgoda, ale Mercedesowi tych zdolnych inżynierów też nikt nie oddał za darmo, bez egzekwowania okresów wypowiedzenia. Budowali zespół przez ładnych parę lat więc naturalnym jest, że teraz nie chcą dzielić się owocami swojej pracy z innymi.
Renault wprost mówi, że okres wypowiedzenia powinien być krótki tak by inne zespoły mogły pozyskiwać dobrych pracowników od konkurencji a ci żeby w zasadzie z marszu sypali pomysłami od poprzedniego pracodawcy. Wszystko oczywiście w imię świetnego widowiska i zwartej stawki.
Nie wiem czy śmiać się czy płakać z tego co piszą, przecież to jest debilizm w czystej postaci. Oj chyba zaczyna im się grunt palić pod nogami bo zaczynają posuwać się za daleko.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz