Alonso otrzymał pierwszą w tym roku reprymendę
Sędziowie wyścigu o GP Japonii nałożyli na Fernando Alonso karę w postaci reprymendy za ignorowanie niebieskich flag pod koniec dzisiejszych zmagań na torze.Sędziowie ustalili, że Alonso walczący z Felipe Massą o 10 lokatę nie przepuścił liderów wyścigu przy najbliższej możliwej okazji.
"Alonso ujrzał niebieskie wskazanie na wyświetlaczu oraz niebieskie flagi pomiędzy zakrętami 14 i 15 na okrążeniu numer 51" informowali sędziowie FIA.
"Otrzymał także przerywany niebieski sygnał informujący o zbliżaniu się do niego lidera wyścigu okrążenie wcześniej. Alonso przepuścił Hamiltona podczas okrążenia numer 52 w zakręcie numer 11."
"Kierowcy zostali poinformowani na odprawie, że Międzynarodowy Kodeks Sportowy nakazuje im przepuszczenie bolidu przy najbliższej możliwej okazji co oznacza, że muszą przepuścić dublujące ich bolidy bez względu na toczoną w tym momencie własną walkę o pozycję. Sędziowie uznali, że Alonso nie dostosował się do tego przepisu."
"Alonso zwrócił uwagę na przesłuchaniu, że miał możliwość przepuszczenia Hamiltona na prostej startowej, ale potem do zakrętu numer 11 nie było takiej możliwości. Sędziowie zgodzili się, że między zakrętami 2 i 9 na tym torze są ograniczone możliwości do bezpiecznego przepuszczania bolidów, co miało wpływ na wydłużenie czasu przepuszczenia Hamiltona."
"Nakładając karę sędziowie porównali ten incydent do innych podobnych incydentów i uznali, że mimo iż stanowił on naruszenie przepisów, był on znacznie mniej dotkliwy dla innych uczestników, a przepuszczając Hamiltona zostawił on mu mnóstwo miejsca i następnie dał się wyprzedzić Verstappenowi."
Dla Hiszpana to pierwsza reprymenda w tym roku. Dodatkowo Alonso otrzymał także swoje dwa pierwsze punkty karne w tym sezonie.
komentarze
1. dominik2440
A Massa ? Przecież on przez pół okrążenia wstrzymywał Maxa podczas gdy mógł go przepuścić już na prostej startowej
2. MattiM
Przede wszystkim to Massa powinien otrzymać. Alonso mógł co prawda puścić obydwu na jednym zakręcie, ale Massa sobie po prostu jechał przez kawałek okrążenia jakby nie było żadnej niebieskiej flagi.
3. jaromlody
Alonso dostał reprymendę a Massa pewnie będzie miał szczęście i nic mu nie zrobią.
4. Del_Piero
Według mnie to Massa zasłużył na karę, a nie Alonso. Nie miał za bardzo jak puścić Maxa.
5. charli3
Kto jak kto ale Alonso dobrze wiedział co robi puszczając Lewisa i zostawiając za sobą Maxa. Zastanawiam się tylko czy bardziej chciał pomóc Hamiltonowi, czy przeszkodzić Verstappenowi i mimo wszystko nie zdziwiłbym się gdyby ta pierwsza opcja była prawdziwa ;)
6. esbek2
Alonso już w drugim kolejnym wyścigu psuje walkę o podium. Nie rozstrzygam czy gdyby go nie było, to wyniki były by inne, ale wyraźnie ingerował w walkę w czołówce. Poprzednio utrudniał Vettelowi, teraz Verstappenowi, nie zdziwił bym się gdyby w kolejnym wyścigu przeszkodził Raikkonenowi. Może ma plan zemsty za wyeliminowanie go z walki w Singapurze. :)
7. dody
Spoko fanowie Vettela. Tak i Max nie mial szans wyprzedzania Hamiltona
8. T0ny
Czy wy umiecie czytać? Alonso dostał karę za blokowanie Hamiltona, nie Verstappena. Wiec bardziej przeszkodził Lewisowi, nie Maxowi. Ale tak, knujcie dalej teorie o tym, jak to chciał pomóc Hamiltonowi/przeszkodzić Maxowi.
9. TomPo
Jak ALO ma kare za hamowanie Lewisa to Massa powinien dostac za blokowanie Maxa - proste.
10. ipkuser
panowie, sam Max w rozmowie/wywiadzie w Sky powiedział, że nie ma/było żadnego problemu i ze to nie wpłynęło na wynik wyścigu.
zwrócił uwagę na fakt, że Lewis miał problemy z jazdą za innym bolidem i dla tego trwało to (zbliżanie się do dublowania) trochę dłużej i że gdyby nie byli przyblokowani to nie miał szans zbliżyć się do Lewisa.
poza tym Alonso przepuścił Maxa pod koniec następnego łuku od miejsca (nawrotu) w którym przepuszczał Lewisa..
11. darek0361
To Massa powknien dostac kare a nie Alonso.chyba wzrok im odebralo
12. charli3
Tam było 0,5 sek między HAM a VER przed nawrotem, a mimo to Alonso puścił w nawrocie tylko Lewisa po czym wcisnął gaz w podłogę wyjeżdżając prosto przed Maxa i zwolnił dopiero jak zobaczył drugą niebieską flagę - w ogóle zero przypału. Nie wiem jakie Hiszpan miał intencje, wcześniej zwolnił też Lewisa więc może.. chciał być po prostu fair ? ;D
13. charli3
Jeśli Max przyznał, że nie było problemu to spoko, odrobił stratę dzięki ALO to mógł też przez niego trochę stracić ;] Wygląda też na to, że problemy z wibracjami z silnika HAM nie miały wpływu na tempo i Mercedes kontrolował wyścig do końca, więc Alonso nawet jakby chciał to nie wpłynąłby na wynik ;p Jedyne co mnie zaskoczyło/zdziwiło/trochę rozbawiło to jak wyjechał przed Maxa z nawrotu, chciałbym usłyszeć przez Team Radio reakcję walczącego o tytuł Seba gdyby znalazł się w takiej sytuacji ;D
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz