komentarze
  • 3. jaromlody
    • 2017-10-07 14:26:35
    • *.146.1.49.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Nikt, chyba że będziemy płakać ze śmiechu jak Palmer da z siebie wszystko i podczas walki na pierwszym okrążeniu rozbije bolid.

  • 4. Kimi Rajdkoniem
    • 2017-10-07 14:30:18
    • *.45.219.148.citimedia.pl

    Ok, to kto za Sainza? Wróci Kviat czy ściągną Sirotkina?

  • 5. nolte_
    • 2017-10-07 14:30:42
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Karma.

  • 6. jaromlody
    • 2017-10-07 14:32:29
    • *.146.1.49.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @4 Kviat wraca, pisze w artykule.

  • 7. MarTum
    • 2017-10-07 14:32:47
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ciekawe czy wysiadł psychicznie czy znaleźli na niego haka jak nie chciał po dobroci.

  • 8. JS73 PorcoTiago
    • 2017-10-07 14:34:24
    • *.giga-komputer.pl

    Ciekawy jestem postawy Kwiata po tej jego absencji,jak to na niego zadziała i jak pokaże się na tle Pierra Gasly.

  • 9. darek0361
    • 2017-10-07 14:40:29
    • *.gdansk.vectranet.pl

    Mam nadzieję ,że Sainz będzie cienki i będą żałować swojej decyzji!Życzę reno jak najgorzej

  • 10. darek0361
    • 2017-10-07 14:44:15
    • *.gdansk.vectranet.pl

    a mogło być tak pięknie,dwóch polaków Rk jako kierowca i Marcin B. od aerodynamiki w reno.Merci Reno walcie się

  • 11. husaria
    • 2017-10-07 14:46:47
    • *.opera-mini.net

    1@. Ja będę tęsknił za tymi bączkami, które robił Dżoljon, takie ja w GP Malezji. Szkoda, że nie ma pkt za styl jazdy, byłby przed Hulkiem, he he he !

  • 12. bartexar
    • 2017-10-07 14:56:00
    • *.166.255.244

    @10 XDDD Dno myślenia i polaczkowatości. Weź sobie koło.

  • 13. ds1976
    • 2017-10-07 15:04:00
    • Blokada
    • *.ksi-system.net

    Fajnie będzie zobaczyć Sainza na tle HUL. Niezależnie od zerowego doświadczenia SAI w bolidzie Renault HUL nie powinien mieć większych problemów z pokonaniem partnera.

    Tylko bieda straszna będzie w Toro Rosso do końca sezonu, nie dość, że bolid ewidentnie niedomaga, to kierowcy pozostawiają dużo do życzenia... Gorzej, że na 2018 też nie widać perspektyw w kwestii obsady kokpitów.

  • 14. marekko
    • 2017-10-07 15:09:08
    • *.toya.net.pl

    @12 a w czym upatrujesz "polaczkowatości", Renault sprzedało silniki a w zamian wzięli Sainza, i nie wiadomo czy bardziej zależało im na Sainzu czy silnikach.

  • 15. Levski
    • 2017-10-07 15:16:53
    • *.79.76.38

    @13 nie tylko w postaci obsady kokpitów, ale również tym co jest kilka cm za kokpitem, czyli silnik Hondy który nie wiadomo jak się popraw...

  • 16. BlahBlah
    • 2017-10-07 15:23:07
    • *.icpnet.pl

    Nic tu nie jest napisane na temat Kvyata.

  • 17. bartexar
    • 2017-10-07 15:23:19
    • *.166.255.244

    @14. W życzeniu komuś najgorzej "NO BO JAK TO ONI MOGLI NIE CHCIEĆ KUBICY POLAKA RODAKA".

  • 18. gzr
    • 2017-10-07 16:45:22
    • *.dynamic-zab-01.vectranet.pl

    @16 "Od Grand Prix Stanów Zjednoczonych Renault będzie więc reprezentowane przez Carlosa Sainza, a do Toro Rosso po absencji w dwóch wyścigach powróci Daniił Kwiat". Trzeci akapit od końca.

  • 19. Jacko
    • 2017-10-07 16:51:36
    • *.dynamic.chello.pl

    @17
    Tak to właśnie wygląda niestety. Robert wraz ze swoimi kibicami powinni całować Renault po rękach, za to że dostał w ogóle szansę wyjścia z niebytu i dzięki nim stał się znowu jakąś tam "opcją", a że nie zrobili go podstawowym kierowcą, to już się zaczynają odzywać głosy hejtu, jeżdżenia po nich i życzenia jak najgorzej... A całkiem niedawno, ci sami ludzie wychwalali ich pod niebiosa...

  • 20. TomPo
    • 2017-10-07 17:14:26
    • *.dynamic.chello.pl

    Kvyat, Palmer... teraz czekam az Stroll wyleci. No ale Williams kasy potrzebuje.
    Zeby byla kasa sa potrzebni sponsorzy, zeby byli sponsorzy sa potrzebne wyniki i kolko sie zamyka.
    A moze Robert zadba o wyniki i przyciagnie swoja historia sponsorow? I wtedy moze kto wie, da sie i Stroll'a pozbyc z F1.

  • 21. ostrych dwoch
    • 2017-10-07 18:23:15
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Odnośnie Palmera to lepiej późno niż wcale opuścić zespół, który tak bardzo go już nie chce.
    Odnośnie Sainza, to wydaje się, że przegra na tym, bo renault nie poczyniło żadnego progresu i obstawiam, że w przyszłym roku ich pozycja w stawce będzie jeszcze niższa, bo przegrają dodatkowo z McLarenem.
    Jeśli RK zdobędzie posadę w Williamsie, to RS będzie takim samym przegranym jak McLaren, który w przyszłym roku miał szanse na lepszy silnik Hondy, który będzie lepszy od RS.

    @bratexar pisząc o polaczkowatości sam jesteś poniżej dna i jeśli nie szanujesz rodaków to zrzeknij sie obywatlestwa i wypier***. Bez odbioru.

  • 22. GTR
    • 2017-10-07 18:36:01
    • *.108.73.47

    @21 ostrych dwoch
    W pełni się zgadzam z ostatnim zdaniem. Takich ignoratów i polonofobów jest coraz więcej. Nie podoba się - to wracaj wszarzu skąd cie wysłali.

  • 23. champ21
    • 2017-10-07 18:46:56
    • *.strzyzowski.net

    A Renault zapewniało, że na pewno dojeździ do końca sezonu ;P

  • 24. Jen
    • 2017-10-07 20:00:04
    • *.179.231.3.static.3s.pl

    @1 gzr
    Ja będę tęsknić za komentarzami Palmera po treningach i wyścigu:) Zawsze przedstawiał ile to przeszkód go spotkało po drodze a na końcu zawsze mówił, że jutro da z siebie wszystko i będzie walczył o jak najlepsze pozycje. Do tego jego zatargi z innymi kierowcami powodowały uśmiech:) Potyczka Palmer-Alonso i legendarna juz karma to creme de la creme tego sezonu.
    Jego wyniki dawały bardzo dużo do życzenia i decyzja Renault jest słuszna. Najwidoczniej rodzina Palmerow przystała na proponowaną odprawę za odstępstwo od kontraktu albo Renault wyłożyło na stół więcej kasy.

  • 25. kind
    • 2017-10-07 21:03:18
    • *.adsl.inetia.pl

    A mi jego jest tak po ludzku szkoda. Jako nieliczny publicznie przyznał się, że nie potrafi jechać szybciej i dorównać Hulkowi. Nie wiem czy jest jakiś inny kierowca, który potrafi się przyznać, że lepszy nie będzie, a tym samym postawić sobie krzyżyk.

  • 26. saint77
    • 2017-10-07 22:26:49
    • *.dynamic.chello.pl

    @25.
    dobrze piszesz. ja życzę Palmerowi punktów w jego ostatnim wyścigu w sezonie.

  • 27. dexter
    • 2017-10-08 07:14:25
    • *.dyn.telefonica.de

    No coz, ostatni wyscig Sainza w Toro Rosso i zamiana cockpitu na Renault. Oprocz calego politycznego kontekstu zmiana zespolu ma bardzo banalny powod - po prostu Renault ma hiszpanskiego sponsora ktory chcialby w cockpicie widziec hiszpanskiego kierowce.
    A problematyka Palmera zostaje drobnymi pieniazkami rozwiazana. Jolyon skasuje soczysta milionowa odprawe i zwolni fotel.

  • 28. devious
    • 2017-10-08 12:52:00
    • *.134.70.206

    @27
    Najbardziej banalny powód to jednak fakt, że Renault tym jednym ruchem bardzo mocno osłabia Toro Rosso (Sainz w zasadzie w pojedynkę zdobywał dla nich punkty) i jednocześnie mocno zwiększa szanse na punkty swojego zespołu - ergo w 4 ostatnich GP mogą znacznie nadrobić pozycję w klas. konstruktorów. A to oczywista kwestia - każda pozycja w górę to ładnych kilka milionów więcej. Renault skalkulowało to i te 2 czy 3 miliony odprawy dla Palmera może się zwrócić momentalnie - wystarczy, ze przeskoczą Toro Rosso.

    Zostały 4 wyścigi do końca i tak wygląda środek stawki:
    5 Williams 66 pkt
    6 Toro Rosso 52 pkt
    7 Haas 43 pkt
    8 Renault 42 pkt

    6 miejsce Renault jest jak najbardziej w zasięgu, bo Hassa powinni jednak przeskoczyć a kto tam w STR teraz będzie punkty zdobywał? A przy dobrych wiatrach i te 24pkt do Williamsa można jeszcze odrobić - o ile Sainz się dobrze zaadaptuje. Dwa udane wyścigi z miejscami 7-8 obu kierowców to jest juz 20pkt, więc jak najbardziej jest to realne.

    A różnica miedzy 8 a 5 miejscem to już gruba, 8 cyfrowa kwota :) Tak więc ruch Renault jak najbardziej sensowny i uzasadniony i sportowo i ekonomicznie. I marketingowo też oczywiście.

    Mnie jedynie dziwi postawa Red Bulla i Toro Rosso, że tak "łatwo" rezygnują z Sainza i tym samym prawdopodobnie stracą te świetne 6 miejsce w "konstruktorach". Obecnie ich jedyna nadzieja w tym, że 4 pierwsze zespoły będą dojeżdżać w komplecie do końca sezonu "blokując" grubsze punkty. Renault zdobywając 2-4 pkt na wyścig może nie dogonić STR... Jak jednak Ferrari czy Red Bull będą się dalej zderzać i psuć to wszystko jeszcze możliwe.

  • 29. dexter
    • 2017-10-08 16:00:55
    • *.dyn.telefonica.de

    @devious

    Przeciez przejscie Sainza do Renault bylo do samego konca jednym z warunkow postawionych przez Francuzow w zamian za rozlake z Toro Rosso. To byla ostatnia przeszkoda przed rozlaka pomiedzy Toro Rosso a Renault. Francuzi zadali odszkodowanie w postaci kierowcy wyscigowego ktory mial obok Nico Hülkenberga zajac miejsce w cockpicie. I to juz od GP w Malezji. Takim sposobem Hiszpan ktory mial wazna umowe mogl bez odszkodowania (w gre wchodza dziesiatki milionow euro) przejsc do Renault. Ale dla Renault transfer mimo wszystkiego byl kosztowny, poniewaz zespol musial do reki wziac milionowa kwote i zaplacic znowu odszkodowanie Jolyonowi Palmer. Nie mam pojecia kwote nie pokryl czasami hiszpanski sponsor - zreszta to jest malo wazne.

    A Toro Rosso do ostatniej walki o punkty przystapi z Daniilem Kvyatem i Pierrem Gasly. Dla zespolu Toro Rosso jest to dobra okazja do sprawdzenia Pierra Gasly uwzgledniajac jego kontrakt w 2018. Dla Renault taki zespol jak Red Bull i McLaren jest niemal przytlaczajaca konkurencja, ale takze takim dobrym wzorcem z ktorym Francuzi beda sie sie mierzyc. Teraz zanim stworza "mistrzowski" bolid maja dobrego kierowce na fabryczny fotel.

    Toro Rosso otrzyma silniki za darmo oraz dostanie dotacje z Tokyo w postaci grubych milionow na rozwoj techniczny. A to odciaza kase firmy i prawdopodobnie moze byc pierwszym krokiem procesu aby odlaczyc sie od Red Bulla. A Red Bull jest w komfortowej pozycji. Jesli w 2018 Honda przy pomocy Ilmora oraz dalszego wsparcia innych zewnetrznych firm sie pozbiera, to silnik Hondy moze byc od roku 2019 alternatywa dla samego Red Bulla. Takze dla wszystkich stron moze byc to sytuacja "Win-Win".

    Co do formy Renault

    Renault dosc walecznie pracuje do przodu, tzn. probuja auto nadal poprawic ale szczegolnie w kwalifikacjach zaobserwowalem ostatnio taka tendencje, ze w sytuacji gdy zespol juz jest w Top 10, to powietrze na gorze nagle jest cienkie. I juz jest bardzo ciezko jesli chodzi o postep.

    PS. Moj Nickname jest dexter a nie jakis @27. Jak ja do kogos anonimowo sie zwracam to staram sie tez przestrzegac pewne zasady. Tutaj na portalu jest juz dosc duzo dzieciarni, ale od Ciebie chyba moge oczekiwac jakis poziom. Czy nie bardzo?

    Pozdr.

  • 30. dexter
    • 2017-10-08 16:14:34
    • *.dyn.telefonica.de

    * Nie mam pojecia czy kwote nie pokryl czasami

  • 31. ds1976
    • 2017-10-09 11:14:37
    • Blokada
    • *.gigainternet.pl

    @28 devious, byłbym mimo wszystko ostrożny z tym przeskakiwaniem TR w klasyfikacji konstruktorów. Co prawda do końca aż 4 wyścigi, bolid Toro Rosso niedomaga, kierowcy jeszcze bardziej. Mogą zdobyć co najwyżej przypadkowe punkty w deszczu jak pi razy drzwi pół stawki się rozwali. Jeżeli ktoś powalczy o punkty dla Renault to może to być Hulkenberg - gdyby nie awaria DRS w Japonii mógł spokojnie ukończyć zawody na P8.

    A Sainz był wystarczająco niestabilny w TR, teraz będzie chciał się pokazać zarówno przed Renault jak i RBR i tym samym wydaje mi się, że przedobrzy i "spali się" popełniając kolejne szkolne błędy jakich całkiem sporo przytrafiło mu się w tym sezonie w TR. Od kierowcy nad którym wielu wypowiada ochy i achy wymagałoby się przynajmniej unikania błędów debiutanta.

  • 32. Fanvettel
    • 2017-10-10 14:55:49
    • *.230.122.220

    Gasly pewnie bedzie odjeżdżać Kwiata.

  • 33. ds1976
    • 2017-10-10 20:49:51
    • Blokada
    • *.ksi-system.net

    @ 32, tak, Gasly będzie odjeżdżać Kvyata na 0,0001 sek. Albo odwrotnie, taki sam zawodnik z Francuza jak z Ruskiego


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo