Marchionne domaga się natychmiastowej reakcji zespołu Ferrari
Sergio Marchionne po Grand Prix Wielkiej Brytanii domaga się "natychmiastowej reakcji" swojego zespołu."Wiem, że jesteście tym samym zespołem co w Monte Carlo i na początku sezonu" mówił prezes Ferrari. "Nie możemy smucić się negatywnym wynikiem, ale oczekuję natychmiastowej reakcji na te wydarzenia. Wiemy, że nasz rywal był bardzo silny i dominował przez ostatnie lata."
"Jestem jednak przekonany, że uda nam się powrócić tam gdzie powinniśmy się znaleźć."
Były szef zespołu Renault, Flavio Briatore na obecnym etapie mistrzostw nie wierzy jednak w możliwość nawiązania walki z Mercedesem.
"Mówię to z ogromnym żalem, ale Ferrari mogło mieć lepsze szanse, gdyby lepiej wykorzystało problemy Mercedesa w pierwszej części sezonu" mówił. "Mercedes miał swoje problemy, ale teraz się zresetował."
Pierwsza dobra okazja na potwierdzenie tego iż Ferrari cały czas jest w stanie równorzędnie walczyć z Mercedesem nadarzy się już podczas GP Węgier, ostatniej przed przerwą wakacyjną rundzie mistrzostw świata.
Kręty i wolny tor Hungaroring w teorii nie powinien aż tak faworyzować Mercedesa, który wydaje się cały czas posiadać najmocniejszą jednostkę napędową w stawce. Problem w tym, że na węgierskim obiekcie Lewis Hamilton czuje się równie dobrze jak na swoi domowym torze Silverstone.
komentarze
1. Kimi Rajdkoniem
GP Węgier z 2014r przeczy tezie o tym, że Hamilton czuje się tam zawsze rewelacyjnie.
2. mj29
nie ma już zbiorniczka do spalania oleju...
3. Michael Schumi
@1 Podobnie jak 2015 - nawet dostał tam karę za uderzenie Ricciardo.
4. dody
ferrari nie ma szans w tym roku. Hamilton bedzie Mistrzem. W tym roku Ferrari ma lepzy samochod, ale wygrac Hamiltonem oni musza miec znacznie lepszy samochod
5. przemo255
W ostatnich latach Ferrari notorycznie ma problem z odpowiednim tempem rozwoju bolidów w trakcie sezonu. Tak było w zeszłym roku kiedy zaczynali jako druga siła a kończyli wyraźnie za RBR i wygląda na to, że tak będzie i w tym roku.
6. toddlockwood
Forza Ferrari!
7. pryk
Kurde, facet robi przesunięcie na czołowych stanowiskach w dziale silników, a potem lament, że coś nie gra. Pracownicy muszą miec spokój, wtedy to wszystko jakoś zaczyna grać. Jak wcześniej napisano, Ferrari często w trakcie sezonu dostaje zadyszki, oby w tym było inaczej... oby
8. bagat
Typowy narcyz z Ferrari... Mam nadzieję, że nie uda się czerwonym już nic wygrać. I żeby puszki ich wyprzedziły jak rok temu!
9. sylwek1106
Żeby wygrywać trzeba mieć najlepszych kierowców. Do tego polityka firmy, naciski które raczej nie pomogą i niezawodność której brak. Mają chyba po ostatnim silniku, a sezon jeszcze dłuuugi... Puszki mają szansę na drugie miejsce.
10. skilder3000
@9 Jako team Ferrari ma najlepszych kierowców. 2 mistrzów swiata
11. wojtek117
po czasach widać że Kimi odstaje od Vettela, tak samo jak Webber w Red bullu
mam wrażenie że Vettel w Ferrari robi dokładnie to samo co w Redbullu tak jak to opisał Mark w swojej książę.
12. veterynarz
Mercedes ewidentnie odjechał Ferrari. W czterech ostatnich wyścigach wygrał trzy razy, a gdyby nie problemy z zagłówkiem mieliby też czwarte zwycięstwo. W tym czasie Ferrari udało się tylko dwa razy stanąć na podium - a i to tylko w wyścigach, w których Mercedesy były cofane na starcie.
Obawiam się że jeśli Ferrari nie weźmie się do roboty, to kwestia mistrzostwa jest już przesądzona.
@4 - "W tym roku Ferrari ma lepszy samochód".
Otóż nie.
13. pryk
@12 - lepszy mają jeżeli porównamy do auta zeszłorocznego, czy jego kondycji na tle innych aut. Natomiast porównując do Merca to tak jak napisałeś, nie jest lepszy.
14. MELNAT205
No i prosze, poskutkowało już na Węgrzech
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz