Palmer: tempo Hulkenberga zbytnio mnie zdekoncentrowało
Jolyon Palmer przyznaje, że na początku sezonu pozwolił sobie na chwilę rozproszenia świetnymi osiągami prezentowanymi przez Nico Hulkenberga, co często doprowadzało do tego, że on sam przesadzał w wyciskaniu możliwości ze swojego bolidu.Niemiecki kierowca od razu pokazał świetne osiągi i potwierdził szybkość bolidu Renault, ośmieszając w zasadzie młodego Brytyjczyka, który do tej pory w tym roku nie zdobył ani jednego punktu.
Co więcej Palmer podczas kwalifikacji jest średnio o 1,189 sekundy wolniejszy niż Hulkenberg, a to największa różnica wśród wszystkich partnerów zespołowych w sezonie 2017. Brytyjczyk do tej pory tylko raz awansował również do trzeciej części czasówki.
"Muszę jeździć najlepiej jak potrafię i nie oglądać się na to co dzieje się po drugiej stronie garażu, gdyż to jest zupełnie inna historia" mówił Palmer.
"Nico wykonuje naprawdę dobrą robotę, jest niezwykle szybki- zwłaszcza w kwalifikacjach. Osobiście muszę być zadowolony z wykonywanej przeze mnie pracy, którą jest wyciskanie z bolidu jak najlepszych osiągów."
"Wcześniej być może byłem winny, gdyż zdekoncentrowałem się nieco zbyt mocno i czasami przesadzałem z jazdą."
"Chodzi o to, abym skupiał się na tym co mam robić, a nie zawsze spoglądał na drugą stronę garażu."
Palmer w Kanadzie podczas Q1 tracił do Hulkenberga już tylko 0,2 sekundy, ale nie potrafi wyjaśnić dlaczego nagle stracił przyczepność i czas w Q2.
Dopytywany o to co jest kluczem do tego, aby poprawić formę w czasówkach, Palmer mówił: "Nie wiem."
"Jeżeli chodzi o mnie, skupiam się na tym, aby jeździć dobrze, a potem potrzebuję lepszych ustawień, aby lepiej wykorzystywać opony. Na niektórych torach, bardziej chodziło o moją jazdę."
"Czasami robiłem drobne błędy, ale czasami jestem zadowolony z tego jak jadę, a strata i tak jest duża- nie mam więc pojęcia o co chodzi."
Palmer przyznaje jednak, że praca z nowymi oponami Pirelli stanowi duże wyzwanie, gdyż nie tylko on ma z tym problemy.
"Gdy opony są dobrze przygotowane, mamy przyczepność, ale gdy tak nie jest, pojawiają się problemy- to dość duża różnica. To właśnie dlatego kierowcy czasami mają problemy i nagle bez większego powodu potrafią odnaleźć tempo."
"Zazwyczaj dzieje się tak, gdy zaczynają lepiej pracować nad oponami i pojawia się więcej przyczepności. Opony są znacznie bardziej czułe niż w zeszłym roku."
"W zeszłym roku było znacznie łatwiej nimi zarządzać, a okno ich pracy wydawało się trochę szersze."
komentarze
1. ErykW
@kempa, czy możliwe jest aby na stronie głównej przy dużych nagłówkach (tych ze zdjęciami) też znajdowały się liczniki komentarzy?
2. przemo255
Czyli podsumowując to nie Palmer jest zbyt wolny tylko Hulkenberg zbyt szybki i to zamiast go motywować przeszkadza mu. Świetne podejście, to już lepiej niech Kubicę zatrudnią.
3. Gooral
Moze i zasłużył na mistrza gp2 ale na F1 to zdecydowanie za mało , nie wystarczy chęć pracy a efekty przyjdą , w tej stawce jak sie czyms nie wyróżniasz to wylatujesz bez zbędnych sentymentów , to powinien być jego ostatni sezon
4. ds1976
Grunt pali się pod nogami nie tylko Palmerowi, Renault również.
5. iamweek
@4
Biorąc pod uwagę możliwości bolidu to powinni być na 5 miejscu. Dzięki Palmerowi są tu gdzie są (7).
Śmiem twierdzić, że Alonso to miałby już Renault'em z raz podium odhaczone. Kubica... pewnie też.
6. Gooral
4,5 zgadzam sie
Renault powinno mieć przynajmniej dwóch takich hulkenbergow żeby racjonalnie myślec o walce w czołówce
7. ds1976
Hulkenberg ostatnimi laty nieco obniżył loty, ale konkurencyjny bolid działa na niego motywująco. Koniec końców tegorocznemu sezonowi transferowemu rytm będzie nadawał Alonso, plus ewentualne zakończenie kariery przez Kimiego (w co nie wierzę).
8. JOLYOFF
Kończ waść, wstydu oszczędź!
9. veterynarz
Ten gość jest po prostu śmieszny. Jeździ źle bo... kolega jeździ dobrze ???
Palmer tylko zajmuje miejsce w dobrym zespole, gdzie mógłby być dobry kierowca (Alonso? Kubica? Sainz?). Nick kolegi wyżej mówi wszystko.
10. Fanvettel
Renault w tym sezonie to taki Haas z poprzedniego. Guttierez przeciez tez nie ogarnial i mial 0 punktow a Groszek mial ich ponad 20 na koniec sezonu.
11. TomPo
Gdy uswiadamiasz sobie, ze wcale nie jestes taki dobry jak ci sie wydawalo.........
12. Agis1
I to właśnie różni obecne "młode wilczki F1", posiadających fotel dzięki pieniążkom tatusiów lub sponsorów, od dawnych mistrzów i kierowców pokroju Roberta Kubicy. Palmer rozkłada ręce i mówi nie wiem dlaczego mi nie idzie. Potrzebuję lepszych ustawień. Kubica za swoich czasów mówił inżynierom w czym tkwi problem i co oraz jak należy zmienić aby poprawić osiągi. Obecna F1 potrzebuje powrotu Roberta za stery bolidu jak kania dżdżu...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz