Lewis: to jedna z najłatwiejszych wygranych w karierze
Nico Rosberg Brazylii nie zdołał rozstrzygnąć losów mistrzostw świata na swoją korzyść, przekraczając linię mety na drugiej pozycji, za Lewisem Hamiltonem. Niemiec przed finałową rundą mistrzostw świata w sezonie 2016 posiada 12 punktów przewagi, dzięki czemu za dwa tygodnie cały czas tytuł mistrzowski będzie pod jego kontrolą.„Właśnie co wygrałem moje pierwsze Grand Prix Brazylii! Pamiętam jak oglądałem wygraną Ayrtona w 1991 roku i myślałem sobie: pewnego dnia, właśnie zrobię tak samo. W tamtym dniu dzieliłem z nim te emocje a teraz w końcu mogę zrozumieć jak się wtedy czuł. To również 44 Grand Prix rozgrywane tutaj, więc jest ono dla mnie naprawdę wyjątkowe. Wygrana w zakątku Senny przed tym niesamowitym tłumem kibiców… To chwila, której nigdy nie zapomnę i nie mogę uwierzyć, że w końcu nadeszła. To czyste szaleństwo- przez te wszystkie lata tak ciężko było wygrać mi ten wyścig a dzisiaj nagle okazało się, że to jedna z moich najłatwiejszych wygranych w karierze. Oczywiście w takich warunkach mogłem w każdej chwili popełnić błąd. Ale ogólnie dzisiaj byłem bardzo zrelaksowany i czułem pełną kontrolę. Uwielbiam jazdę w deszczu. To musi być spowodowane tym, że przez lata jako dzieciak ścigałem się w Wielkiej Brytanii! Wszystko kryje się w głowie- opanowanie, nie popełnianie błędów, odpowiednie reakcje i wiedza gdzie poprowadzić auto. To był jeden z tych wyścigów, podczas których skupiłem się na czystym prowadzeniu auta. Ten jeden zestaw opon był świetny, nie miałem żadnych problemów a bolid był fantastyczny. Chciałbym podziękować wszystkim w obu naszych fabrykach, którzy na to pracowali. To im zawdzięczam ten wynik. Co tydzień tworzymy kolejny kawałek historii i jak do tej pory udowodniliśmy, że jesteśmy najlepszym zespołem pod każdym względem. Nasz zaplecze jest najlepsze, nasze jedzenie jest najlepsze, nasi mechanicy w garażu są najlepsi, pracownicy w fabryce są najlepsi i nasze bolidy są najlepsze… To rzadkość być perfekcyjnym w każdym obszarze i jestem dumny z bycia częścią tego zespołu. Cieszę się, że wszystko rozstrzygnie się w ostatnim wyścigu sezonu. Wszystko co mogę teraz zrobić to skupić się na tym, aby być tak mocnym jak w tych ostatnich kilku wyścigach. Jeżeli mi się to uda, w głębi serca będę wiedział co osiągnąłem w tym sezonie.”
Nico Rosberg, P2
„Warunki na torze były dzisiaj bardzo ciężkie. Gdy jechaliśmy pod górę [w ostatnim sektorze] mieliśmy duży aquaplaning i wielu kierowców wypadało tam z toru. W pewnym momencie również przeżyłem tam gorącą chwilę, gdy straciłem panowanie nad autem, ale szczęśliwe nie przytrafiło się to przy dużej prędkości, a ja zdołałem odzyskać panowanie nad bolidem. Lewis dzisiaj wykonał lepszą robotę i zasłużył na wygraną, więc muszę się zadowolić drugim miejscem. Max również wykonał świetną pracę. Wiedzieliśmy, że Red Bull będzie bardzo mocny na mokrym torze, ale on pojechał wspaniały wyścig. Podziękowania dla całego zespołu za wybranie odpowiedniej strategii i pozostawienie mnie na torze na oponach deszczowych. Teraz czekam na Abu Zabi, z którym wiążę dobre wspomnienia z zeszłego roku. Dam z siebie wszystko, aby tam wygrać.”
komentarze
1. Mat5
Lewis w końcu spełnił jedno ze swoich marzeń i w końcu jest na liście zwycięzców GP Brazylii. Teraz czas na Abu Zabi, ale chyba kataklizm musiałby się stać, żeby zdobył tytuł. Nico nie może być wyżej niż czwarty a Lewis musi wygrać. Jest o co grać, ale mimo wszystko Nico będzie mistrzem
2. St Devote
Wszystko się może zdarzyć. Hamilton już raz tak szczęśliwie wygrywał, a i inne przygody prawie-mistrzów nadal wszyscy w padoku dobrze pamiętają. Będzie nerwowo, ale to tylko lepiej dla widowiska. Jeśli jest sprawiedliwość na tym VES padole, to wygra ROS.
3. emZi
@up
Sprawiedliwość, jeśli Rosberg wygra? No chyba już się w tyłku powywracało szanownemu trolowi... Szkoda karmić, dlatego żyw się sam sobą, po cichu, w samotności.
4. waldi26
Hm.. jak myślicie dlaczego na relacjij praktycznie nie było Lewisa - oprócz widoku za SC i ostatniego okrążenia? Po prostu nie popełnił żadnego błędu, jechał w innej lidze za każdym razem spokojnie odjeżdzając stawcea to właśnie on jako pierwszy rozpoznawał warunki na torze i nadawał tempo. Oczywiście VES pojechał świetnie i zasłużył na 2 miejsce co byłoby ciekawe dla walki o tytuł ale nie zapominajmy że miał świeże opony deszczowe gdzie większość w tym HAM jechał od RED FLAG - nie patrzę teraz dokładnie ale oglądając było to dość sporo okrążeń
5. TomPo
ROS - rzemieślnik ciułacz zostanie Majstrem... szkoda ze za 2-3 lata nikt nie będzie o takim "mistrzu" pamiętał, który miał niezawodny szybki bolid, a inne teamy popełniały błędy strategiczne oddając mu pozycje.
6. emZi
@4
Miejsce i jazda Maxa z dnia wczorajszego jest po prostu fenomenalna... Tylko skończcie z tymi świeższymi oponami, bo to aż słabo się czyta. Owszem, trochę pomogły, ale co najwyżej przy wyprzedzaniu Vettela i może jeszcze jednego zawodnika.
Dlaczego tak mówię?
Wróćcie do początku wyścigu, gdy wszyscy mieli jednakowe gumy i sytuacja z objechaniem Raikkonena a później Rosberga dobitnie pokazuje jak ten młodziak czuje się na mokrym. Poza tym w następnych kółkach do neutralizacji trzymał się dość mocno za Lewisem, a Rosberga i całą resztę zostawił na tyle, że w sytuacji gdy wpadł w poślizg i ledwo się wyratował i tak nie stracił swojej drugiej pozycji.
Holender pokazał show i w dniu wczorajszym był po prostu drugim pod względem umiejętności kierowcą, o wiele lat świetlnych przed Rosbergiem i resztą. Tylko Hamilton bym nieco lepszy, bo oczywiście wygrał, ale i nie było widać ani jednego błędu z jego strony.
7. adrian1313
@6 w końcu ktoś zwrócił uwagę na to co ja widziałem Niektórzy twierdzą, że VES miałby szansę wygrać, gdyby nie strategia, ale prawda jest taka, że mimo fenomenalnej jazdy, jak był za HAM to nie jechał lepiej. Słowem, gdyby nie strategia RBR (i może jeden SC mniej) to mielibyśmy na mecie HAM, VES i potem długo, długo nic. Po Monako byłem zdania, że szkoda, gdyby tytuł zdobył ROS skoro nie daje rady jechać w deszczu. Dziś kiedy tytuł jest prawie w jego rękach jestem o tym całkowicie przekonany. Ale tu jak w demokracji - nie jest istotą, kto jest najlepszy, a komu sprzyjają okoliczności.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz