Gasly zaskoczony decyzją Red Bulla
Pierre Gasly przyznał, że decyzja Red Bulla o przedłużeniu kontraktu z Daniiłem Kwiatem mocno go zaskoczyła.Przyszłość Rosjanina w ostatnich tygodniach stała pod dużym znakiem zapytania, gdyż przez większość czasu na jego następcę w rodzinie Red Bulla typowano właśnie Pierre’a Gasly.
Francuski zawodnik ze zmiennym szczęściem rywalizuje w tegorocznej serii GP2, gdzie obecnie zajmuje drugie miejsce ze stratą siedmiu punktów do lidera.
20-latek przyznał, że rozwój wydarzeń w ten weekend nabrał tempa i że nie do końca rozumie decyzję Red Bulla.
„Oczywiście, że byłem zaskoczony. Wszystko wyglądało całkiem dobrze i nagle wszystko bardzo szybko się potoczyło, a oni podpisali kontrakt z Daniiłem” mówił Francuz.
„Byłem nieco zaskoczony i nie do końca rozumiałem tę decyzję. Tak to już jest. Wiemy, że w przypadku Red Bulla sprawy mogą zawsze bardzo szybko się potoczyć. Widzieliśmy to po decyzjach jakie podejmowali w ostatnich dwóch latach. Teraz jest już po wszystkim a ja muszę przeć do przodu.”
Gasly zapytany o wyjaśnienia jakie otrzymał w tej sprawie od Red Bulla, odpierał: „Nie wyjaśnili mi tego. Właśnie dlatego nie do końca to rozumiem.”
„Powiedzieli mi tylko, że mieli jakieś powody, aby tak zrobić i dlatego zatrzymali w zespole Kwiata. To tyle, nic więcej nie wiem.”
„Przez ostatnie dwa dni sporo rozmawiałem z Helmutem Marko, a teraz spróbujemy przyjrzeć się co będzie dla mnie najlepszym rozwiązaniem… On zna mój cel, wie że chcę dostać się do F1 i że to mój główny cel. Muszę więc przyjrzeć się opcjom i wybrać tą, która będzie najlepsza, aby go osiągnąć.”
Gasly obecnie zajmuje drugie miejsce w serii GP2, tracąc przed finałowym wyścigiem w Abu Zabi siedem punktów do Antonio Giovinazziego. Francuz przyznaje, że jest zdziwionym tym iż Red Bull nie poczekał do końca sezonu z ogłoszeniem tej decyzji.
„Szkoda, że nie poczekali do końca mistrzostw, aby przekonać się czy uda mi się zdobyć tytuł” mówił. „Jak do tej pory to pozytywny sezon. Oczywiście zawsze chce się więcej. Zawsze chce się robić coś lepiej niż to co się już zrobiło, ale uważam, że ogólnie było całkiem nieźle, a jeżeli uda nam się zgarnąć tytuł na koniec roku, będzie to dobre osiągnięcie.”
komentarze
1. Fanvettel
A juz myslal ze bedzie w stawce F1 w przyszlym sezonie.
2. Balcerek
Vladimir i Bernie. To oni mieli w tej kwestii ostateczny głos :)
3. Kimi Rajdkoniem
w 2018 gdy Vettel zamieni się z Ricciardo a Sainz odejdzie do Renault Gasly dołączy do TR, cierpliwości
W 2013 gdy Vettel był widziany w Maranello tłumaczył, że kupował ojcu Ferrari. Potem okazało się, że negocjował przejście do SF gdyby po zmianie przepisów RBR przestał być konkurencyjny. Kilka dni temu widziano go w Milton Keynes i podobnie tłumaczył się, że chciał kupić Aston Martina. W 2017r będzie kolejna zmiana przepisów zatem sytuacja się powtarza.
4. XandrasPL
ja pamiętam jak podczas gp singapuru w 2014 mówili że Vettel pojdzie do mclarena a tydzien pozniej rano w sobote potwierdzili go w ferrari
5. Kimi Rajdkoniem
Jeśli mówił to Andrzej Borowczyk to nie była to wiarygodna informacja.
6. St Devote
Zadzwonił sam Vlad i przypomniał, że jeśli Austria nadal zamierza pozostać neutralna, to Kvyat w przyszłym sezonie pieszo chodzić nie będzie. Nawet Red Bull raz do roku pokazuje ludzką twarz (jak mu się pogrozi palcem).
7. Xellos
Zadzwonił Putin i tyle :)
8. Skoczek130
Też jestem zaskoczony. Osobiście wolałbym Kwiata w Force India. Szkoda, ze Gasly nie dostanie swojej szansy. Zdolny kierowca, który ma szansę na tytuł w GP2. Że nierówny? Wszystko przychodzi z czasem. Ważne, że szybki i zdolny do postępu. :))
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz