Komornicy zabezpieczyli sprzęt Lotusa na torze w Spa
Wedle doniesień z Belgii zespół Lotusa nie zdołał jeszcze porozumieć się z prawnikami reprezentującymi jego byłego kierowcę rezerwowego, Charlesa Pica.Ekipa Lotusa przyznała, że w minionym roku ze względu na problemy z jednostkami napędowymi Renault nie była w stanie przydzielić młodemu Francuzowi tylu występów w piątkowych treningach ile było zapisane w jego kontrakcie.
Sprawa ta toczyła się przed sądem arbitrażowym jednak kierowca i jego prawnicy zdecydowali się zastosować sprawdzoną w przypadku Giedo van der Garde praktykę, polegającą na zgłoszeniu sprawy przed sądem w kraju, w którym odbywa się Grand Prix.
Belgijski sąd pozytywnie rozpatrzył sprawę Pica i wydał nakaz sądowego zabezpieczenia aktywów zespołu Lotusa, które wedle doniesień pozostały zabezpieczone przez komorników na torze.
Według nieoficjalnych informacji Charles Pic żąda od zespołu 750 tysięcy euro odszkodowania.
Kolejka wierzycieli ekipy z Enstone najprawdopodobniej niezbyt dobrze wpływa na prowadzenie negocjacji z Renault, które zastanawia się nad przejęciem jednej z ekip F1 i powrotem do roli fabrycznego zespołu.
komentarze
1. kajtek998998
Mnie to zaskakuje, że mimo takich problemów finansowych w ostatnim wyścigu zdobyli podium.
2. RyżyWuj
Motywacja czyni cuda. Może jak komornik wszedłby na McLarena, to by były podwójne punkty na Monzy...
3. R4F1
Ta sprawa tylko potwierdza to, że Lotus ma w różny sposób kwalifikuje roszczenia finansowe pod swoim adresem. Kiedy Pirelli nie dostarczyło opon na trening pieniądze znalazły się od razu. Roszczenia Pic'a nie zostały zakwalifikowane jako "do zapłaty przed końcem sezonu", bo nie mają żadnego wpływu na wyniki zespołu.
Ogólnie tylko potwierdza to, że kombinują jak mogą, aby dalej działać w F1, ale życzę im z całego serca żeby dogadali się z Renault. To już kolejny sezon kiedy co jakiś czas słyszymy o ich problemach z niewypłacalnością.
4. mazur81
Byłem chwilę, do tyłu z newsami o F1... Od dłuższego czasu nie słychać nic o Lopezie, Lopez pozbył się swoich udziałów? Cz wreszcie doszedł do wniosku, że nie będzie się wtrącał do zespołu?
5. Mateo_R19
Właściwie najlepsza opcja dla nich to przejęcie przez Renault. Powinni wtedy mieć ustabilizowaną sytuacje finansową. Francuzi w końcu dopracują swój silnik i będą mogli walczyć w czołówce. Kolejna sprawa to Infiniti, podejrzewam że jeśli RBR zerwie umowę z Renault to Infiniti odejdzie razem z nimi, całkiem możliwe że do Renault F1 Team. Jednocześnie wypełniło by to lukę po kasie od PDVSA i nie trzeba by trzymać pay drivera w składzie. Ciekawię się to wszystko zapowiada, wszystko zależy od decyzji Renault.
Jeśli RBR przejdzie na silniki Merca to co z Toro Rosso? Do hondy raczej nie pójdą bo każdy wie że byłby to strzał w stopę.
6. Rimaro
@5 Podejrzewam, że Toro Rosso zostałoby z Renault. Mieliby jakiś pogląd co u konkurencji a po za tym nie musieliby płacić dwukrotnie odszkodowania za zerwanie kontraktu (bo wydaje mi się, że Toro Rosso ma kontrakt z Renówką do 2016 tak jak RBR). Jeszcze niedawno Toro Rosso jeździło na silnikach Ferrari gdy RBR na Renault, więc te teamy nie muszą mieć tego samego dostawcy.
7. RyżyWuj
Nie piszcie głupot. Roszczenia Pica wymyślił sobie i wycenił jego prawnik. Lotus nie będzie płacił takich rzeczy do czasu prawomocnego wyroku sądu. Obecnie jest to typowa gra na robienie sobie kuku. Pic zorientował się, że można zespołowi znacząco utrudnić życie w bardzo prosty sposób, co jednak wcale nie oznacza, że to on ma rację i że Lotus zapłaci mu tyle ile sobie zażyczył.
8. sliwa007
4. mazur81 cel Lopeza był czysto biznesowy, chciał robić interesy z Rosjanami co jak wiemy nie wypaliło. Potem było już tylko gorzej, zaczęły się kłopoty finansowe a to jak wiemy nie służy dobrze dla wizerunku poważnego biznesmena, stąd wycofanie się Lopeza z aktywnej formy zarządzania zespołem.
Teraz próbuje wyciągnąć tyle kasy ile się da i chce zamknąć definitywnie ten niezbyt udany rozdział w swoim życiu.
Czekam na powrót Renault do stawki, będą chcieli wybielić swój wizerunek po tym jak Red Bull zmieszał ich z błotem. Tak zmotywowany zespół może urozmaicić walkę na czele.
9. Mateo_R19
@5 Też tak sadzę że STR zostało by z Renault. Podejrzewam że RBR poczeka z decyzją do GP Rosji kiedy to Renault wprowadzi ulepszoną jednostkę. Jeśli będzie widoczna poprawa to jest duża szansa że RBR nie pobiegnie do Merca a Renault w ramach zadośćuczynienia będzie udostępniać im taką samą jednostkę i z tymi samymi poprawkami z jakich sami będą korzystać. Zakładając oczywiście że będziemy mieć Renault F1 Team.
@8 Też na to czekam. Wiele osób wiesza na nich psy ale ja dalej uważam że mają potencjał by się wybić. Obecna sytuacja z ich jednostką nie wzięła się z tego że nie mają pojęcia jak budować śliniki. Problem polega na tym że Merc zainwestował w swój napęd masakryczne sumy i to głownie kasa odegrała największą rolę. A jak tylko padła propozycja by producenci mogli w większym stopniu ulepszać swoje jednostki to Wolf od razu płakał że trzeba ograniczać koszty. Hipokryzją zalatuje niestety.
10. Blazefuryx
9. Nie wiem czy to aż tak duże koszta. Obecny silnik Mercedesa V6 był rozwijany w przeciągu kilku lat i na jego rozwój, badania i produkcję wydano ok. 500 mln euro. Podczas, gdy obecny budżet SF na ten sezon wynosi 320 mln. Na zaledwie jeden rok Ferrari wkłada w rozwój swojego zespołu F1 aż 64% całego kosztu kilkuletniego projektu silnika Mercedesa V6. Większe znaczenie odegrały tutaj bardzo innowacyjne rozwiązania zastosowane w agregacie Mercedesa, a także zaniedbanie i lenistwo w tej kwestii ze strony pozostałych producentów silników. Myślę, że zarówno Ferrari, jak i Renault zdolne były stworzyć silnik na miarę tego od Mercedesa.
11. Mateo_R19
@10 Chodzilo mi bardziej o porownanie ile wydal Merc w stosunku do Ferrari i Renault. O hondzie to szkoda wspominac, w ogole zadania nie docenili.
12. EryQ
@10 haha. Dodaj drugie 500 i wtedy pisz.. Stary znawca a nie wie ile Merc wydałał na tą praktycznie doskonałą jednostkę. Wejdz sobie na strone Merca i policz ile zainwestowali w ten silnik. A pffff. Przez ile lat inwestowali bo .V6 był od dawna u nich dopieszczany w autach drogowych. Ta auta drogowe to nie klasa F1 ale silników o podobnej specyfikacji nikt nie zabroni testować. Aero dodali i mają najlepszy bolid w historii f1.
Nie najszybszy lecz najlepszy.
13. magic942
Według mnie najlepszym zespołem do przejęcia jest Force India. Od lat nie schodzą poniżej pewnego poziomu, a Lotus ma ciągle jakieś nie wypłacalonści i same problemy. Force India ma niezłych kierowców dla obu byłaby do świetna szansa aby coś nam udowodnić. I wgl nie powinno się 2 razy wchodzićdo tej samej rzeki która nie miała tylko dwa dobre sezony, a reszta bardzo przeciętna.
14. Blazefuryx
12. Kompletnie nie zrozumiałem Twojego komentarza, ale tak, Mercedes wydał na stworzenie obecnego silnika 500 mln euro.
15. norbee
i to w chwili, kiedy Gro zdobył podium...Sprawa jednak zakończy się pozytywnie dla Lotusa, bo Pic dostanie to, co mu się prawnie należy...pieniądze! Najbardziej dziwne jest to, że pomimo długotrwałych problemów finansowych Lotus wciąż jedzie i to coraz lepiej...Zapewne wkrótce znów ujrzymy kolejny, nowy logotyp sponsora na bolidzie...nowego sponsora!
16. EryQ
@14 około 500 mln. ojro to oficjalne dane Merca dla FIA.
17. Blazefuryx
16. Skoro się zgadzamy w tej kwestii, to o co chodzi w takim razie, hmm?
18. mwhakowscy
8. sliwa007 Oby tak było i Francuzi odczuliby nacisk na odcisk.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz