Renault rozmawia z Force India o ewentualnym przejęciu
Szef zespołu Force India w Belgii przyznał, że spotkał się z przedstawicielami Renault w kwestii ewentualnego przejęcia zespołu.Kilka miesięcy temu pojawiły się informacje jakoby Renault rozmawiało z wieloma mniejszymi zespołami w stawce. Wśród nich miały znaleźć się takie ekipy jak Manor, Sauber, Force India i Lotus.
Teraz wydają się one po raz kolejny potwierdzać. Faworytem do przejęcia wydaje się z oczywistych powodów Lotus i jego siedziba w Enstone, która jeszcze dobrze pamięta czasy kiedy należała do Renault.
Wiele wskazuje jednak na to, że obecni właściciele zespołu chcą od producenta zbyt wygórowanej kwoty za odstąpienie swoich udziałów.
Vijay Mallya, szef Force India przyznał, że z rozmów z ambasadorem marki Renault w F1, Alainem Prostem wynika iż żadna decyzja jeszcze nie została podjęta i że Renault niekoniecznie musi chcieć przejmować tylko i wyłącznie Lotusa.
„Wczoraj [sobota wieczorem] spotkałem się na rozmowę na ich prośbę i zostałem poinformowany, że żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte i nie złożono żadnej propozycji” mówił Mallya.
„Po drugie, chcieli wiedzieć jak odbieram kwestie współwłaścicielstwa. Czy chcielibyśmy zostać mniejszościowymi udziałowcami. Jeżeli tak, jakie mielibyśmy aspiracje.”
„W ogóle nie rozmawialiśmy o kwestiach związanych z dostawami silników. Rozmawialiśmy ogólnie o ich potencjalnym zainteresowaniu zostania konstruktorem, o tym, że rozmawiają z wieloma zespołami i o tym jakie są moje wizje, co jest możliwe, a co nie jest.”
„Zapytali się mnie: czy byłbym skłonny rozstać się z większością udziałów? Gdybym powiedział nie, być może rozmowa zakończyłaby się.”
„Powiedziałem, że to zależy od oferty, a po drugie zapytałem jakie zabezpieczenie daliby nam jako mniejszościowym udziałowcom?”
„Nie mamy żadnej umowy na stole. Oni nie podjęli decyzji co do swoich planów. To bardzo przedwstępne rozmowy.”
komentarze
1. EryQ
A to ciekawe. Tylko trzeba by było Mercowi odszkodowanie zapłacić za złamanie umowy...
2. R4F1
Ogólnie wszystko wydaje się układać w jakąś logiczną całość. RBR chce chce zmienić dostawcę i raczej będzie zaopatrywany przez Mercedesa, bo w kierunku Hondy, szczególnie po Spa chyba już nie patrzą. RBR ma również umowę z Renault na 2016, więc jest duża szansa, że wszystkie strony się jakoś dogadają przy stoliku i obejdzie się bez żadnych kar za zerwanie umów czy to z Mercedesem czy Renault.
Dla Renault to raczej Lotus jest najbardziej naturalnym przejęciem, więc rozmowy z SFI mogą być tylko argumentami w negocjacjach z Lopezem. Jesli ten będzie uparcie trwał przy swoim to w przyszłym roku SFI może być już Renault, a Lotus bedzie kolejny rok z rzędu na granicy upadłości lub w ogóle ich nie zobaczymy w padoku.
3. RyżyWuj
To by chyba było marzenie Red Bulla i nowy slogan reklamowy Mercedes doda ci skrzydeł. Nie chce mi się wierzyć, ze Toto Wolff byłby za wykreowaniem takiego monstrum, choć trzeba przyznać, że wreszcie zaczęłaby się rywalizacja z przodu stawki.
4. TrollMan
R4F1: dokładnie. Wydaje się, że działania Renault mają jedynie na celu ostudzenie zapędów Lotusa.
5. EryQ
Jeśli Renault wykupi Lotusa to wrócą na stare śmieci... F.I. to by było ciekawe. Hass i fabryczny Renaul??. Jestem za ale zdrajca mój imiennik Boulier wtedy do zwolnienia...
6. greyhow
@5 A co ma wspólnego Boullier z Renault, a tym bardziej z Haasem?
7. RyżyWuj
@6 greyworm, Boulier to zdrajca z Lotusa. Jakakolwiek okazja do nawoływania do jego zwolnienia jest jak najbardziej na miejscu.
8. EryQ
A to ma wspólnego, że na zagranicznych forach ten zdrajca jest wymieniany jako kandydat do szefostwa u Hassa. Hass i fabryczy Renault napisałem dlatego, że pisałem na raty a mialo być Hass, Eric i Ferrari...W McHondzie się nie udaje to może trzeba gdzie indziej się zahaczyć.
BTW. Śmiać czy płakać na hejterów Vettela? Żal!
9. ascorp
Piekne czasy byly renault z Alonso i jeszcze jednym Panem...hmmm
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz