komentarze
  • 1. Martitta
    • 2014-03-30 16:18:11
    • *.dynamic.chello.pl

    To jest Formuła 1 czy jakiś cyrk? I tak sobie będą wzajemnie oddawać pozycje? Ciekawe kiedy zdążyliby to wszystko zrobić, bo czasu było niewiele.

  • 2. Michael Schumi
    • 2014-03-30 16:19:25
    • *.ip.euro.net.pl

    Jeśli Valtteri miał wyprzedzić walczącego Buttona, a nie wyprzedził jeszcze równie walczącego o 7 miejsce Massę to jak niby
    miał wyprzedzić Jensona?
    PR - owskie kłamstwa.

  • 3. bartexar
    • 2014-03-30 16:19:59
    • *.adsl.inetia.pl

    Błąd, zamiast "dognił" powinno być "dogonił" ;)

  • 4. motoxj
    • 2014-03-30 16:30:05
    • *.centertel.pl

    Sciemę próbują wcisnąć bo nie wiedzą jak z tej sytuacji wyjść z twarzą. Massa ma pecha że znowu musiał tego słuchać a Williams chyba za bardzo koncentruje się na punktach nie licząc się z konsekwencjami

  • 5. elin
    • 2014-03-30 16:34:21
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ 2. Michael Schumi - zawsze trudniej wyprzedzić drugiego kierowcę w takim samym bolidzie, niż innego zespołu.

    Kolejna sprawa, w wyścigu Williams dwa razy zastosował TO - w pierwszej fazie wyścigu, Bottas dostał zakaz atakowania Massy i posłuchał. Felipe pod koniec wyścigu zignorował komunikat od zespołu.
    W żadnym razie nie jestem za TO, ale jak oceniamy postępowanie kierowców, to obu.

  • 6. fankaWilliamsa
    • 2014-03-30 16:43:20
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @5 dokładnie o tym chciałam przypomnieć dlaczego Valtteri odpuścił a Felipe zignorował polecenie zespołu? nie popieram TO kierowcy sami powinni na torze pokazać kto jest nr 1 a kto nr 2 pozostał tylko niesmak nic więcej...

  • 7. Martitta
    • 2014-03-30 17:02:02
    • *.dynamic.chello.pl

    @5. elin - Wiele osób przytacza ten argument i to oczywiście prawda, jednak moim zdaniem winny tej sytuacji jest sam zespół. Massa poskarżył się na to, że Bottas go "dotknął", nie na to, że chce go wyprzedzić. Wtedy team zastosował co prawda polecenie pt: "nie atakuj Massy", a Valtteri odpowiedział: "mam lepsze tempo". Jak dla mnie to wtedy powinien on starać się wyprzedzić Massę, a zespół nie powinien mu tego zabraniać, mówiąc o atakowaniu.

    Na 54 okrążeniu Felipe dostał polecenie: "jesteś wolniejszy od Bottasa, puść go". Massa odpowiedział im niewyraźnie, że on uważa, iż jest szybszy. Przed samą metą Williams widząc co się dzieje poinformował jeszcze kierowców o tym, aby jednak zachowali swoje pozycje. Moim zdaniem zamiana pozycji na dwa okrążenia przed metą dałaby nie wiele. Czy Bottas wyprzedziłby Buttona? Wątpię. Pokonałby za to Massę, który również ma prawo walczyć o swoją punktację indywidualną. Dodatkową przywarą tego incydentu jest fakt, że Massa potraktował to TO na pewno zbyt osobiście, stąd jego nieposłuszeństwo.

    Staram się zrozumieć zachowanie zarówno Massy, jak i Bottasa. Obaj mają swoje racje. Błąd popełnił Williams, bo za późno i trochę bezsensownie przekazywał im swoje "polecenia zespołowe". Mam nadzieję, że to dokładnie przedyskutują i na przyszłość pozwolą swoim kierowcom po prostu się ścigać.

  • 8. fankaWilliamsa
    • 2014-03-30 17:11:41
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Pozwolę sobie zacytować słowa Roda Nelsona, które tutaj się nie znalazły''Nie chcemy przesuwać jednego kierowcy w dół, a drugiego w górę. Nie stosujemy tego typu poleceń zespołowych.
    W Williamsie tak nie postępujemy. Nie jest tu tak, jak w innych ekipach, które mają numer jeden i numer dwa. My mamy dwóch kierowców numer jeden” Felipe nie zrobił tzn nie wykonał polecenia zespołowego a Valtteri potrafił się do niego ustosunkować a te słowa pokazują,że nie ma lepszego i gorszego kierowcy obaj mają walczyć dla teamu o jak najwięcej punktów i tyle.

  • 9. elin
    • 2014-03-30 18:03:40
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ fankaWilliamsa i @ Martitta

    Uważam podobnie, Williams dzisiaj zachował się raczej jak początkujący zespół, który nie bardzo wie, co zrobić ze swoimi kierowcami.
    Powinni wcześniej z nimi porozmawiać ( jak np. Mercedes ) i ustalić, jak mają się zachować w podobnej sytuacji.
    Jak dla mnie na wszelkiego typu TO jest zbyt wcześnie. Jeśli któryś kierowca jest szybszy, niech to pokaże na torze, ale niech walka będzie czysta bez uszkodzenia " bratniego " bolidu.

    @ 7. Martitta
    Ja tutaj widzę dwie strony medalu ...
    Jedna - zespół nie powinien już w drugim wyścigu wydawać TO i cieszę się, że Felipe wreszcie pokazał " pazurki " ;-).
    Z drugiej - nie wiem, jakie dane na temat szybkości obu swoich kierowców miał Willliams. Jeśli faktycznie była szansa wyprzedzić Buttona, to przez nieposłuszeństwo Felipe stracili dodatkowe punkty.

    Ogólnie ciężka sytuacja i do wyjaśnienia wewnątrz zespołu.
    PS:
    Tekst TO zdecydowanie nie na miejscu Rob Smedley - ciąg dalszy ;-/

  • 10. orto
    • 2014-03-30 18:20:03
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Tak miło i ładnie było podczas testów. Jeden kierowca to rutyniarz i profesor a drugi młody, który się będzie uczyć od niego. Wtedy jednak nie było bezpośredniej rywalizacji. Będzie iskrzyć między nimi i to jest nieuniknione. Tłumaczenia Nelsona to...coś trzeba było powiedzieć żeby próbować wybrnąć. Musiało być bardzo przykro Felippe gdy usłyszał owe polecenie i...mocno się wkurzył. A szansa na wyprzedzenie BUT była niezwykle nikła, z tych teoretycznych.

  • 11. Kalor666
    • 2014-03-30 18:29:40
    • *.opera-mini.net

    Zdecydowanie nie popieram TO ale skoro już są to zespoły powinny mieć swój sposób na przekazanie ich kierowcy a najlepiej żeby to było ustalone wcześniej. Np. przy podobnym tempie i szansach na walkę pierwszeństwo ma kierowca ze świeższymi oponami albo mający więcej paliwa etc. Takie teksty jak dziś nie powinny mieć miejsca.

  • 12. waterball
    • 2014-03-30 18:54:07
    • *.dynamic.chello.pl

    A ja niestety muszę poprzeć decyzję zespołu: Massa doganiał Buttona wyraźnie z każdym okrążeniem a do niego zbliżał się stale Bottas z czego wynika, że Vallteri był zdecydowanie szybszy od Buttona. Massa tylko raz zamarkował atak a potem osiadł na laurach przekonany, że już swoje zrobił. Nie próbował nawet naciskać na poprzedzającego go kierowcę tylko odpuścił i jechał powyżej sekundy za Buttonem. A moim zdaniem należało przepuścić kierowcę, który miał ochotę się ścigać a nie tylko doczłapać z jakimś punkcikiem do mety. W tym przypadku TO nie miał na celu ustawienia klasyfikacji tylko uniknięcie ryzyka związanego z wyprzedzeniem wolniejszego, zakompleksionego i zestresowanego kolegi z teamu.

  • 13. Adik3509
    • 2014-03-30 19:13:54
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    K***a dajcie im sie ścigać,czy to aż tak wiele?

  • 14. Viduka
    • 2014-03-30 19:32:58
    • *.free.aero2.net.pl

    Reasumując wszystko myślę że Button i tak nie dałby się wyprzedzić. A Williams teraz szuka jak tu załagodzić to co powiedzieli przez radio. I nagle okazało się że Bottas miał wyprzedzić Buttona......śmiechu warte.

  • 15. Magnussen Fan
    • 2014-03-30 20:24:38
    • *.3.pl

    Sorry że takie pytanie nie do tematu, ale czy kiedyś zdażyło się w F1 - dziel pasje aby w typowaniu ktoś zdobył 90 punktów? Pytam z zaciekawienia. A tak apropos Massa myśle, że dobrze zrobił

  • 16. aaro9
    • 2014-03-30 21:05:30
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Jeśli postawimy się w miejscu Massy, biorąc pod uwagę historię jego startów i obecną sytuację, rozumiem go i zrobiłbym tak samo. Ale drugą kwestią jest szybkość felipe, widać z wykresów, że jego styl jazdy nie odpowiada obecnej charakterystyce F1, chłopak cały czas ma potencjał, ale nie do końca umie go wykorzystać. Valteri jest bardziej równy, ale brak doświadczenia jeszcze zbierze swoje żniwo.

  • 17. magic942
    • 2014-03-30 21:31:46
    • *.210.61.10

    A teraz przypomnijcie sobie sytuacje z zeszłego sezonu jak Vettel wyprzedził Webbera mimo poleceń zespołu to większość zjeżdżała go co on zrobił, a jak święta poszkodowana krowa Massa nie wykonał polecenia zespołu to wszyscy są tacy wyrozumiali. Vettel wygrał ten wyścig w walce na torze bez ustawek czyli tak jak większość kibiców by chciała.

  • 18. magic942
    • 2014-03-30 21:33:57
    • *.210.61.10

    Ciekawe kto mi teraz rzuci kontrargument i powie czym ta sytuacja się różni???

  • 19. RyżyWuj
    • 2014-03-30 21:35:21
    • *.static.korbank.pl

    Jakby Massa dał się wyprzedzić, to wcale nie miałby żadnej gwarancji, że po nieudanym ataku na Buttona Bottas odda mu miejsce. Mogło by być kolejne TO, ale nie ma gwarancji, że byłoby zrealizowane.

    Zwracam też uwagę szanownym kolegom, że jedyny zespół, w którym TO działają to Mercedes. Od razu widać, że tam jest porządek i odpowiednie zarządzanie. Ustalili zasady w taki sposób, że mają wszystkie warianty rozpisane i jest zgoda co do zachowania. Kierowcy się szanują, a nie tylko opowiadają o tym w mediach. Williams i inne tego typu zespoliki powinny się uczyć od Mercedesa.

  • 20. Antorek
    • 2014-03-30 21:51:13
    • *.dynamic.chello.pl

    @15 Wydaje mi się że raz widziałem kogoś komu się udało wszystkich dobrze wytypować.

  • 21. Michał38
    • 2014-03-30 22:42:54
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Usunięty

  • 22. devious
    • 2014-03-30 23:06:29
    • *.adsl.inetia.pl

    Abstrahując od tematu Team Orders:

    Rozczarowało mnie tempo Williamsa i to bardzo. Tak się odgrażali, że na suchym są w stanie walczyć o podium a tymczasem często i gęsto kręcili czasy 1:48,xx kiedy bolidy z przodu robiły 1:46,xx

    Prawie półtorej minuty straty do Mercedesa i minuta do RBR oraz 50s do Ferrari to bardzo kiepski wynik jak na ekipę, która ponoć miała walczyć w czubie stawki...

    Wczoraj była wymówka, że na deszczu im nie idzie. Dzisiaj nie padało a szło im równie topornie.

    Gdyby nie pech Ricciardo oraz kolizja Magnussena z Raikkonenem - to skończyliby wyścig na miejscach 10-11. Kiepsko, bardzo kiepsko...

  • 23. Kalor666
    • 2014-03-30 23:27:06
    • *.opera-mini.net

    21. Michał38- Super. Baw się zatem dobrze z tą stronką i nie zawracaj dupy ludziom tutaj jakimś szitem. Wracaj na WP.

  • 24. obiektywnyFan
    • 2014-03-30 23:45:58
    • *.dynamic.chello.pl

    (17)
    Tylko że taka różnica że gdyby Seba był uczciwy to oddał by pozycje wiedząc że uzyskał ja podstępem
    i w tamtym przypadku nie było szansy na realną walkę Mark musiał zwolnić żeby Seba go wyprzedził. I żeby nie było to o ile w pierwszym sezonie uważałem go za bufona to prawda taka czy się komuś podoba czy nie to Seb jest kierowcą z najwyższej półki.ma wszystko co cechuje mistrza zawziętość upór troche cwaniactwa i oczywiście odpowiedni bolid ,i najważniejsze chyba to zespól napojów energetycznych który jest bardzo profesjonalny,i potrafi odpowiednio dobierać taktykę w zależności od sytuacji,czego nie można powiedzieć o Ferrari np.Co do zachowania Felipe to myślę ze zaważyła tu sytuacja właśnie z Ferrari gdzie był popychlem dla Alonso, który nie zawsze potrafił się zachować względem swoich partnerów wyścigowych.sądzę że dla Felipe ten sezon będzie decydujący i albo wzniesie się na wyżyny i udowodni że jest wartościowym kierowcą albo
    podzieli los poprzedników Williamsa i odejdzie po jednym sezonie,dlatego można zrozumieć jego zachowanie
    że nie dał się stłamsić dla jakiegoś młokosa,który nie koniecznie był by w stanie nawiązać walkę z Buttonem.

  • 25. AdrianKot
    • 2014-03-31 16:01:39
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Usunięty

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo