Grosjean przerwał dobrą passę, ale jest zadowolony
Kimi Raikkonen nie najeździł się dzisiaj zbyt dużo. Fin już na pierwszym zakręcie uszkodził swoje E21 w walce z Caterhamami. Romain Grosjean w Abu Zabi przerwał dobrą passę i nie stanął na podium, ale metę przekroczył tuż za nim, na czwartej pozycji.„To był długi wyścig. Miałem dobry start, podczas którego na pierwszych zakrętach zyskałem dwie pozycje, ale potem straciłem czas za bolidem Force India. Mogłem go wyprzedzić w strefie DRS, ale on miał znacznie lepszą prędkość maksymalną i bez problemu wyprzedzał mnie na następnej prostej. Ten środkowy przejazd kosztował nas miejsce na podium. Jeżeli chodzi o tempo być może moglibyśmy nawet naciskać Marka [Webbera] w walce o drugie miejsce, ale tka czasami bywa. Szkoda, że nie udało nam się zdobyć czterech podiów z rzędu, ale czwarta pozycja po kilku trudnych dniach to przyzwoity wynik.”
Kimi Raikkonen, DNF
„Z przodu był jakiś kontakt na pierwszym zakręcie, więc zjechałem na wewnętrzną. Niestety jeden z Caterhamów dotknął mojego koła a to złamało wahacz. To nie było duże uderzenie, ale jego kąt sprawił, że wystarczyło, aby uszkodzić bolid. Nigdy nie jest łatwo startować z tyłu stawki, ale po karze lepiej było nam startować z końca stawki niż z alei serwisowej. Po trudnym początku weekendu, udało nam się dobrze wypaść wczoraj, więc szkoda że nie mogliśmy wystartować z wywalczonej w kwalifikacjach pozycji. Takie rzeczy czasem się zdarzają. To po prostu pech.”
komentarze
1. Skoczek130
Romek kontynuuje świetną passę. Oby tak dalej! :))
2. damina3
A kiedy Kimi zdążył udzielić wywiadu po wyścigu ?
3. Caronez_usuniety
Moim skormnym zdaniem Grosjean poradził sobie bardzo dobrze. Raz jest gorzej, a raz lepiej, ale trzyma tempo. Kimi niestety już na starcie kicha, ale z wachaczem już się nie dało nic zrobić, to nie przebita opona. W każdym bądź razie "Go Romain"! :D
4. Michael Schumi
Lotus spieprzył. Mówiłem wczoraj, że lepiej byłoby gdyby wystartował z pit lane, bo ruszając z ostatniego pola startowego jest duże ryzyko. Biorąc na logikę fakt, że Marussia i Caterham są słabymi zespołami, zawsze może im coś nawalić, a taki kierowca z tyłu może nie zdążyć ich ominąć bez kontaktu lub sam fakt, że mają słabych kierowców też może przeszkodzić, bo też mogą słabo wystartować. Pamiętam jak Kimi tak startował w 2003 w Hiszpanii, a koleś przed nim nie ruszył z powodu awarii (chyba Webber), a on nie zdążył go wyminąć i się rozwalił. Podobnie jak Alonso we Włoszech 2003: najechał na gościa z tyłu, ale jeszcze jechał trochę i wymienili mu przednie skrzydło, ale ostatecznie nie ukończył.
Lotus zaryzykował, ale im chyba teraz wszystko jedno co do Raikkonenna. Inna sprawa w konstruktorce, no ale coś za coś.
5. Martitta
@ 2. damina3 - Zanim odjechał obskoczyli go dziennikarze.
@4. Michael Schumi - Natalie Pinkham zapytała Raikkonena, czy jego zdaniem powinien on startować z pit lane. Odpowiedział, że nie.
6. aga16
Jak dla mnie spieprzyli to, że tak szybko ściągnęli Romaina na pierwszy do boksu, bo kręcił niezłe czasy
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz