Radość Hamiltona, pech Buttona
Zespół McLarena mimo, że tylko jeden kierowca przekroczył dzisiaj linię mety GP Włoch wydaje się być zadowolony. Lewis Hamilton odniósł swoje pierwsze zwycięstwo na torze Monza, a trzecie w tym sezonie. Jenson Button cieszy się z szybkości bolidu jednak dzisiaj nie dane było mu przekroczenie linii mety ze względu na awarię mechaniczną jego bolidu.„Wygranie na Monzy jest jednym z najwspanialszych doświadczeń w mojej karierze w Formule 1. Uwielbiam to miejsce: przyjeżdżam do Włoch, aby się ścigać od 13 roku życia. Uwielbiam tą kulturę, jedzenie i ludzi.”
„Od kiedy zacząłem ścigać się w Formule 1, Monza była jednym z tych wyścigów, które chciałem wygrać- to niewiarygodne, historyczny tor i tylu wielkich kierowców tu wygrywało. To, że w końcu dołączyłem do tej listy sprawia, że jestem z siebie niezwykle dumny, ale także pełen pokory.”
„Nasz bolid był świetny przez cały weekend. Miło było mieć spokojne Grand Prix bez problemów. Byłem klasą sam dla siebie przez większość wyścigu i starałem się kontrolować przewagę. Pod koniec spokojnie sobie jechałem, ale jak usłyszałem, że Sergio [Perez] wyprzedził Fernando [Alonso], musiałem trochę przycisnąć, aby utrzymać dystans do drugiej lokaty.”
„Wyścig pechowo potoczył się dla Jensona- jechaliśmy na pierwszych dwóch miejscach w tym czasie a dla zespołu byłoby to wspaniałym osiągnięciem, gdybyśmy tak przekroczyli metę.”
„Te mistrzostwa udowadniają swoją nieprzewidywalność. Jestem bardzo wdzięczny za to, że mamy tak dobry bolid i liczymy się w walce. Mamy przed sobą jeszcze siedem wyścigów. Powinniśmy cieszyć się tym dniem, ale to zwycięstwo to tylko jeden krok. Jutro zaczniemy wszystko od początku, przygotowując się do Singapuru.”
Jenson Button
„Na starcie zbyt mocno zabuksowałem kołami i przez to spadłem na trzecie miejsce, tracąc sporo czasu za Felipe [Massą]. Miło było go jednak wyprzedzić, złapać czystego powietrza i gonić Lewisa.”
„Nie udałoby mi się zagrozić mu, ale wspaniale byłoby dla zespołu zaliczyć dublet na mecie. Nie było to nam jednak pisane.”
„Do końca nie wiem co zatrzymało mój bolid- powiedziano mi, ż to był problem z układem paliwa, który cały czas analizujemy. Silnik zgasł a ja musiałem się zatrzymać. Takie rzeczy się zdarzają.”
„Spoglądając na pozytywne aspekty, chciałbym pogratulować całej ekipie. Przez ostatnie kilka wyścigów udowodniliśmy, że jesteśmy bardzo mocni zarówno w kwalifikacjach, jak i wyścigu. Taka równość jest kluczowa. Nie widzieliśmy takiej formy u żadnego zespołu w tym sezonie, a to jest bardzo zachęcające.”
komentarze
1. xdomino996
McL zgarnął 3 ostatnie GP. Widać że odrabiają to co zaprzepaścili super pitami oraz strategiami na początku sezonu. Bolid też jest niezły, ale jednak według mnie nie najlepszy.
2. reXio
Jensoooon!!! Dlaczego?? Kurna!
3. ForzaFerrari
Od wyścigu na Węgrzech McLaren ewidentnie dysponuje najszybszym bolidem.
Jednak ogólnie patrząć na cały sezon nie powiedziałbym,że maja najszybszy samochód.
4. Martitta
Ich pit stopy są zadziwiająco różne - Button 4.8, Hamilton - 2.7. McLaren pędzi ostro do góry.
5. beret
1. ...jesli zespol wygrywa 3 ostatnie wyscigi, to co? HRT jest mocniejsze?
McLaren w tym sezonie ma najlepszy bolid, tylko sporo bledow zespol zalicza, momentami zachowuja sie jak nowicjusze.
6. Angulo
Tak na ptawdę McLaren ma wszystko co potrzebne, by zdobywać dublety, a jak nawet nie dublety to mocno punktowane miejsca: najszybszy bolid i świetnych kierowców, poza szczęściem. Gdyby zamiast trzech "gołych" wygranych udało się dowieźć chociaż P1 P4 to prowadziliby w mistrzostwach. Ech... coraz bardziej zaczynam utwierdzać się w przekonaniu, że ten z góry nie chce, żeby McLaren kiedykolwiek już zdobył WCC.
7. ULTR93
Świetnie, świetnie. Utrzymajcie tą postawę do końca sezonu.
8. Skoczek130
@Angulo - ja tam życzę i seryjnych zwycięstw... byleby żaden z ich kierowców i oni sami przegrywali tytuły. Nie zrozum mnie źle - po prostu sezon 2007 tak źle utkwił mi w pamięci, że ich znienawidziłem (choć szczerze mówiąc chciałem, aby to McL zdobył tytuł, a nie Ferrari w 2008r., przez ich partactwo). Sądzę, że taka 10-tnia kara od losu im się należy. Nie oceniam już, czy użyli te dane, czy też wiedział o nim cały zespół. Po prostu to jest najgorsze, co można było zrobić dla mnie osobiście. Jeżeli chodzi o sam zespół - według mnie w stawce nie ma lepszej ekipy, która tak świetnie reaguje na problemy. Zawsze jednak czegoś im brakuje, ale zawsze potrafią stworzyć dobry bolid.
9. Jens
Mimo pecha Button ma całkiem dobrą sytuację. RBR dzisiaj nie zapunktowały.
10. Senna_olk
5. beret
"Najlepszy bolid" to raczej kwestia względna. McL będzie szybki na Spa czy Monzie, a Rbr czy Scuderia na innych torach.
11. Martitta
@8 A według mnie to jest najlepszy zespół w czołowej stawce starych konstruktorów. Nie jeden z najlepszych, ale najlepszy od początków F1. Mimo wzlotów i upadków McLaren to zawsze będzie McLaren. I mimo renomy Scuderii Ferrari, nigdy nie podzielę euforii nad tymi włochami pomijając ich skuteczną politykę.
12. logel999
Szkoda , że Felipe 4 no trudno ale najbardziej Buttona bo moze jakby nie to to był by 2 albo 3 zalezy od opon , ale McLaren by miał duża punktów
13. Skoczek130
@Martiitta - Ferrari może się schować przy McL. Ten zespół był najlepszy w czasach, kiedy była tam wielka trójka. Teraz jest tam tylko jedna wielka postać - Fernando Alonso Diaz. Pzdr
14. Skoczek130
@Jens - oby w Singapurze losy w McL się odwróciły. Ja nadal wierzę w to, iż Jenson może skończyć przed Hamiltonem. Pzdr :))
15. silvestre1
Cisnienie w zespole McL rosnie a Hamilton jakby celowo dolewa oliwy do ognia. Jego wypowiedzi w ostatnim czasie nabraly symptomow wrogosci do pracodawcy. Wygral wyscig, a na twarzy wiele znaczacy usmieszek i nienaturalne zachwanie. Ron Dennis nie komentuje zachowania Hamiltona ale daje do zrozumienia, ze jest na wylocie. Przecieki od anonimowych kolegow z zespolu potwierdzaja takie rozwiazanie. Ja mysle ze takie faux pa nie idzie w niepamiec i jest komentowane w innych zespolach. Moze to oznaczac schylek bogow Hamiltonow w F1. W takiej sytuacji negocjacje o prace w szanujacych sie zespolach moga byc trudne- dotyczy wszystkich zespolow. A zatem pozostanie sidol i polerowanie medali (i kawalek spojlera) i zapowiedziany koniec kariery. A jak cisnienie rozsadzi wrzod to wyleje sie wiadro pomyj i wtedy bedzie zabawa....
16. maniek79
Bo Hamilton to zadufany baran Mc Laren go stwozyl dal mu wszystko ten zespul dba o kierowcow moim zdaniem Mc Laren powinien posatawic na Batona i szukac drugiego kierowcy np Kowalainen dobry kierowca ktory ma cegle pod gaz podlorzona mieli go juz po co im Hamilton nie lubiany konfliktowy cfaniakowaty kierowca
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz